Skocz do zawartości

MateuszW

Biznes
  • Postów

    9 964
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Odpowiedzi opublikowane przez MateuszW

  1. 17 minut temu, HAMAL napisał:

     Dziwię się jakim cudem moja 290tka tak długo się trzyma, korci mnie aby zrobić nową próbę, ale łapki precz ^_^ rozsądek mówi.

    No jak działa to nie tykać :)

    A czym uszczelniasz połączenia obudowy?

  2. HAMAL - mistrz świata i okolic :) 

    Świetny pomysł i wykonanie.

    Zastanawiam się, na ile osuszenie w ten sposób kamery by pomogło w sytuacji, gdy i tak wymieniam tabletki. Zapewne pozwoliłoby to na "czysty start" z suchymi tabletkami, które dłużej wytrzymają, bo normalnie podczas wymiany one zapewne łapią sporo wilgoci no i muszą odciągnąć to, co tam było przed wymianą.

    W mojej ASI jest super, ale Atik 383 potrzebuje corocznego wyprażania. Myślisz, że to by mu pozwoliło na dłuższe użytkowanie bez wymian? A może nieszczelność komory sprawi, że i tak po roku wilgoć wróci?

    • Lubię 1
  3. Piszecie o Starnet, ale nie ma go w porównaniu?

    Czym jest algorytm "Tayson"? :) Na której metodzie bazuje ta wersja?

    9 minut temu, HAMAL napisał:

    Fajnie by było, gdyby w tym temacie załączyć surowy plik który będzie testowany (także do pobrania i próbowania dla innych) oraz efekty usunięcia gwiazd na tym pliku różnymi metodami :)

    No tak właśnie jest. Każda warstwa to inna metoda plus oryginał.

  4. 18 minut temu, WielkiAtraktor napisał:

    Nie, obróbka i zapis tylko w trybie mono.

    Da się z tym coś zrobić w przyszłości? :) 

    Chciałem zrobić dekonwolucję na materiale DSowym z lustrzanki. Zastanawiam się, czy musiałbym robić ją oddzielnie na każdym kanale, czy wystarczy na mono i potem dołożyć oryginalny kolor.

  5. 26 minut temu, Mateusz_D napisał:

    Traktuję ten egzemplarz jako osobisty prototyp. Dzięki za uwagi bo wiem, że są słuszne. W sprawach technicznych jesteś gość nie z pierwszej łapanki ;)

    Traktuj tutaj moje porady raczej jako pomysły niż rozwiązania, bo mam w tym temacie tylko teoretyczne pojęcie.

    • Lubię 1
  6. 19 minut temu, cwic napisał:

    Chciałbym używać obiektywu z matrycą Sony IMX183, matryca jest mała (zaznaczona na załączniku), zastanawiam się czy to działa tak że w tym przypadku moja matryca nie będzie ściągać rogów i ominie mnie problem komy na brzegach? Czy może to błędne wnioski?

    Tak, mniejsza matryca nie będzie rejestrować rogów obarczonych największą komą. Ale z drugiej strony ma ona drobne piksele i z tego powodu widać na niej dużo wyraźniej nawet śladową komę, która będzie bliżej środka. Ostatecznie trudno mi powiedzieć, jak to będzie wyglądać.

  7. 15 minut temu, Mateusz_D napisał:

    Możliwe, że masz rację co do radiatorów. Faktycznie mogłoby to przyśpieszyć sprawę, ale aż tak czas mnie zwykle nie nagli przed sesją.

    Pozycja wentylator wpłynie na czas, a zmiana wielkości radiatorów mogłaby poprawić siłę chłodzenia. Bo najważniejsze jest odprowadzanie ciepła ze strony gorącej.

    16 minut temu, Mateusz_D napisał:

    Kupiłem taką kauczukową piankę wygłuszającą -> https://www.bitmat.pl/Pianki-wygluszajace/K9s-Pianka-wygluszajaca-kauczukowa-9mm-samoprzylepna-izolacyjna-gumowa. O XPS nie myślałem w sumie. Ilość potencjalnych rozwiązań jest tu spora.

    Im materiał lepiej izoluje ciepło tym lepiej. XPS używa się do izolacji budynków, więc powinien być dość dobry. Ta pianka nie wiadomo jaką ma izolację cieplną, bo nie do tego została wymyślona :)

  8. 26 minut temu, fornax napisał:

    Przeliczyłem   , wychodzi około  800 000 tysięcy gwiazd ,  trudno jest oszacować dokładnie bo za mała rozdzielczość zdjęcia  ,przy dużych powiększeniach gwiazdy zajmują od 12 do 2 pikseli i nie wiadomo jak traktować inne odcienie pikseli  jako szum czy słabe gwiazdy.

    Wiadomo, tych gwiazd jest zdecydowanie więcej w tym obszarze, ale niektóre zlewają się, a inne są za słabe. Moim zdaniem nawet najdrobniejsze pikseliki to gwiazdy, a nie szum. Takie wrażenie odnosiłem podczas obróbki. Zdjęcie nie było odszumiane.

  9. Gratulacje projektu. Waga nie wydaje się duża. Samego Canona z pudełkiem wyciąg powinien utrzymać. Oby tylko mocno nie wiało, bo to spory żagiel.

    Wydaje mi się, że lepszy efekt uzyskałbyś umieszczając wiatrak wewnętrzny tak, aby wiał na radiator (choć to może tylko przyśpieszy chłodzenie, ale wydajności nie zmieni). Wydaje mi się też, że można by zwiększyć radiator zewnętrzny kosztem wewnętrznego.

     

    Jaka to gąbka/styropian? Zastanawiałeś się żeby zrobić to z XPS?

  10. 16 minut temu, cwic napisał:

    Na zdjęciu zaznaczone rozogniskowne kręgi które mnie najbardziej interesują.

    W astrofotografii nie ma to żadnego znaczenia. Popatrz lepiej na to:

    image.png.938db76cdd8bd438c7b925b582c53f3f.png

    Dużo gorzej niż 135. A koma jest najważniejsza.

     

    Tamte kręgi mają znaczenie tylko gdybyś miał robić jakieś artystyczne zdjęcia z obiektami w różnej odległości, czyli nie astrofoto.

     

    Podsumowując, obiektyw ma istotnie większą komę i jest ciemniejszy. Aberracja chromatyczna przynajmniej taka sama, czyli zerowa. Moim zdaniem warto dać te 400 zł więcej za 135. Zresztą, bez problemu znajdziesz używki, chyba coś wisi nawet teraz na giełdzie.

    No chyba że ogniskowa 100 mm jest dla Ciebie lepsza niż 135 i wykorzystasz obiektyw do macro. Wtedy pojedynek się wyrównuje.

  11. Mówiąc ściślej, zależność LP od mgły i smogu jest taka, że im więcej syfu, tym LP rozprasza się na nim bardziej, więc w samym mieście LP rośnie, ale już łuna od miasta, widoczna z daleka maleje. Czyli będąc na wsi, najlepiej na wzniesieniu, będzie dla nas dużo lepiej, gdy w dole zalegnie mgła, bo odetnie LP.

    LP rozprasza się na każdej cząsteczce pyłu w atmosferze, które są obecne nawet przy idealnej przejrzystości powietrza, tylko jest ich bardzo mało. Tak więc przejrzystość powietrza (zależna od mgły, wilgotności, smogu, ale też pyłków roślin, czy pyłu znad Sahary) bezpośrednio odpowiada za to, na jakiej wysokości LP się rozproszy i gdzie będzie widoczne mocnej a gdzie słabiej.

    9 minut temu, dobrychemik napisał:

    Według mnie ma znaczenie. Im jesteś wyżej tym LP musi maleć stopniowo do zera. Im masz nad sobą mniej powietrza, tym mniej będzie ono rozpraszało światła. Pytanie: czy efekt będzie zauważalny po wejściu np. na 10-te  lub 20-te piętro? Te dolne warstwy powietrza mają największe znaczenie, bo są najbliżej źródeł światła, więc najwięcej światła rozpraszają.

    Tak, im wyżej tym lepiej, ale obawiam się, że wysokość wieżowca 10-20 piętrowego jest tutaj niczym. Być może miałby on istotne znaczenie, gdyby na dole zalegała niska, gęsta mgła. Wtedy będąc ponad nią, miałbyś genialne niebo. Ale w normalnej sytuacji nie sądzę, że zmieni to więcej niż optymistyczne kilka %. Tu raczej potrzeba co najmniej setek, jak nie >1 tyś mietrów.

    • Lubię 2
  12. 5 godzin temu, piotrkusiu napisał:

    Wątpię... szeroko pojęte względy bezpieczeństwa - pod to można w zasadzie podciągnąć wszystko.

    Liczę na to, że w ośrodku naukowym potrafi się jeszcze przebić nauka ponad zabobony.

    4 godziny temu, Stalker napisał:

    o tyle mam mieszane uczucia wobec obserwatoriów przy ośrodkach naukowych

    Kurcze, a przecież Białystok jest na tyle fajnie położony, że wystarczy 30 minut jazdy i już mamy bardzo ciemne niebo. LP maleje bardzo szybko przy oddalaniu się od miasta. Szkoda...

    5 godzin temu, piotrkusiu napisał:

    Ale wielka szkoda, że tyle pieniędzy idzie na rozproszone po całym kraju obserwatoria, które nigdy się nie rozwiną choćby ze względu na LP czy marne zainteresowanie ludzi.

    Jeśli mówimy o obserwatoriach popularyzatorskich, to tutaj jest kwestia kompromisu pomiędzy jakością nieba, a ilością ludzi, którzy zdecydują się przyjechać. Chociaż Ci ludzie dzielą się na dwie grupy - wycieczki szkolne, które teoretycznie przyjechałyby gdziekolwiek i "zwykłych ludzi", którym poza miasto by się przyjść nie chciało. Więc może odsunięcie obserwatorium nie spowodowałoby aż takiego zmniejszenia chętnych. Niemniej, najważniejszy w takim miejscu jest pracownik z pasją, który potrafi zaciekawić gości i zadbać o placówkę. Nigdy nic poważnego się tam nie zrobi, ale dla "zwykłego kowalskiego" nic więcej nie trzeba, bo i tak jego wiedza nie pozwala rozróżnić warunków w jakich obserwuje (a obserwacje to tylko dodatek do prelekcji i planetarium).

    A jeśli chodzi o obserwatoria uczelniane, to wydaje mi się, że obecnie następuje właśnie tendencja do przerzucania się na obserwatoria zagraniczne. Należymy do ESO, więc mamy możliwość pozyskiwania danych z najlepszych instrumentów na świecie (jeśli znajdzie się sensowny projekt...). Budowa większego obserwatorium naukowego w Polsce, nawet w ciemnym miejscu jest mało sensowna z powodu pogody. Potrzeba jedynie takich małych "teleskopików" żeby pokazać studentom, "o co w tym biega", a później przerzucić się na poważniejsze źródła danych. Tak ja to widzę.

    • Lubię 1
  13. 34 minuty temu, diver napisał:

    ale jak na złość Esprit nie ma fachowych obejm na tubę do zamocowania np. guidera, a jedynie stopkę przykręconą do obudowy wyciągu (a nie do tuby!). Nie podoba mi się to - jakieś takie "dziecinne" rozwiązanie.

    W każdym refraktorze SW stopka jest na wyciągu, ale nie tylko - TS ma tak samo. Nie ma to żadnego znaczenia i jest dobrym rozwiązaniem. Brak obejm faktycznie może przeszkodzić w guidingu, ale ja bym zamocował coś właśnie na tą stopkę, bo nic większego niż szukacz nie jest potrzebne do guidowania. A jak coś, zawsze możesz dołożyć tam klasyczne obejmy.

    Taka stopka zamiast obejm i dovetaila jest dobrym rozwiązaniem - obniża wagę. Przy małym sprzęcie nie powinno być problemów ze sztywnością.

  14. 8 minut temu, HAMAL napisał:

    A jaka jest opinia o studenckich małych satelitach, coraz więcej tego się wynosi na orbitę. Kto to kontroluje? Czy potrzebna jest taka zabawa kosztem bałaganu ?

    Te satelity są toalnie niewidoczne, profesjonalistom zapewne też nie robią zauważalnej różnicy. Zresztą, ile ich powstanie? Maksymalnie kilkadziesiąt w ciągu roku? Orbita tych satelitów jest na tyle niska, że spalają się w atmosferze po czasie rzędu roku, więc właściwie ich ilość nie zwiększa się jakoś istotnie. Wydaje mi się, że wypuszcza się je na orbitach, gdzie zagrażają najwyżej same sobie.

    Te satelity wypuszczane są w ramach konkursu organizowanego przez ESA, tak więc nie ma mowy o czymś nienadzorowanym. Choć nie wiem, czy wszystkie są na tej zasadzie, może są też inne możliwości.

    Moim zdaniem te satelity nie stanowią żadnego problemu, a pozwalają na rozwój uczelni i nauki.

    • Lubię 2
  15. 41 minut temu, Antek Staszewski napisał:

    Takie pytanie. Czy tam gdzie zaznaczyłem też jest gromada kulista?

    Jak najbardziej. To gromada NGC4833 zwana Południowy Motyl.

    Ta najjaśniejsza obok głównego gościa to kulista NGC4372. Obok dwóch niebieskich gwiazd na środku znajduje się gromada otwarta Cr261. Na pasie Drogi Mlecznej widać dwie malutkie otwarte: na dole NGC4463 i na górze NGC4815.

  16. 1 godzinę temu, TomaszB napisał:

    Czyli problemem jest nie samo prowadzenie, a stabilność i nośność montażu?

    Raczej jedno i drugie. Przede wszystkim EQ3-2 prawie nie ma łożysk, przez co nie da się uzyskać płynnego prowadzenia. Mały rozmiar ślimacznicy powoduje ogromne PE. A żeby był sens użyć do niego guiding, trzeba mieć silniki SynScan, które się nadają, bo niestety napęd klasyczny, ten tańszy ma koszmarne luzy i wielostopniową przekładnię niskiej jakości. A wersja SynScan jest już bardzo droga i niekoniecznie ma sens.

     

    Wydaje mi się, że pod obiektywy lepszym wyjściem będzie Adventurer. Ma co prawda mniejszą nośność, ale lepszą jakość prowadzenia.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.