Skocz do zawartości

Piotr K.

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 072
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Piotr K.

  1. To kto dzisiaj chętny do Janowa? Będę od ok. 21:00
  2. Ja będę próbował jutro, bo chyba będzie większy i bardziej pewny klar niż dziś. Teoretycznie w czwartek powinienem wstać koło 3-4, ale może mi się to uda ogarnąć w środę po południu, to bym dał radę pojechać w teren na fotki
  3. No i co, jedzie ktoś do Janowa? Ja się mocno waham - we Wrocławiu wciąż są chmury, a na południe od Wrocławia jest ich jeszcze więcej... Nie wykluczam, że wyskoczę na szybki wypad na górkę w Pierwoszowie, czyli na północ od Wrocławia, ale z Janowem raczej sobie dzisiaj dam spokój. Taka niepewna pogoda na wizual jest w sam raz, ale na sesję astrofoto raczej nie...
  4. Ja, jeśli pojadę, to do Janowa, miejscówki w rejonie Glinna nie znam, i nie chcę dzisiaj kombinować z nowym dojazdem, bo jutro teoretycznie powinienem wcześnie wstać @Kubiłan - najbardziej aktywna w internecie część grupy wrocławskiej umawia się na Astromaniaku, w wątku „Wrocław i okolice”: http://astromaniak.pl/viewtopic.php?f=30&t=12292&hilit=Pętla+Barnarda&sid=5ad8ff9f6a5ea692e5eab001658c0b00&start=8575 Tylko że od jakiegoś czasu Astronamiak ma nieaktualny certyfikat bezpieczeństwa, więc ja się tam teraz nie próbuję logować - stąd przeskok na Astropolis Aha, jakby co, to w Janowie przygotujcie się na roje komarów. Ostatnio jak byłem kilka dni temu to nawet mnie zaczęły doprowadzać do szału, a jestem dość odporny na takie atrakcje Wprawdzie miejsce, w którym zwykle się rozkładam jest pod względem komarów chyba najgorsze obecnie, ale tak czy siak warto wziąć jakiegoś Offa czy inne psikadło
  5. Hej, na Astromaniaka się nie mogę zalogować, więc piszę tutaj - ktoś dziś chętny na Janowo...?
  6. Ja się obywam bez pluginów Poniżej masz fajny poradnik. Wprawdzie akcje typu przesuwanie histogramu prawym suwaczkiem w levelsach, oraz wyrównywanie pików histogramów są wg mnie dyskusyjne, ale jest fajnie pokazane jak ogarniać astrofotkę w GIMPie. Jeszcze rok-dwa temu nie było takich poradników dot. GIMPa, a teraz się tego zrobiło całkiem sporo. Ten sam koleś ma też trochę innych ciekawych filmów na swoim kanale, a jak wpiszesz w Youtube "GIMP astrophotography", to sporo innych filmów wyskoczy
  7. Wg mnie w niskich powiększeniach aberracji nie widać wcale. Mam tą tubę (120/600) od kilku lat, to mój pierwszy teleskop, i z okularem 30/31 mm, a nawet z 14 mm, żadnych fioletowo-zielonych obwódek wokół gwiazd nie ma. W większych powiększeniach oczywiście są, widać to na Księżycu, Jowiszu czy okolicznych antenach, ale w niskich powiększeniach nie (albo ja ich nie widzę ). Nie ma też mowy o jakimkolwiek przekłamywaniu kolorów gwiazd - tym bardziej, że na gwieździe kolor widać tylko na początku, bo po chwili wpatrywania się oko się przyzwyczaja, i gwiazda staje się biała. A przynajmniej ja tak mam Jest natomiast zdecydowana różnica w rozdzielczości - Droga Mleczna oglądana EDkiem 80 mieni się masą drobnych gwiazdeczek-szpileczek, które w 120/600 niby też są widoczne, ale raczej jako taka rozlazła, rozgotowana kasza...
  8. Hmm, moje wrażenie jest takie, że EQ3-2 to nie jest montaż, na którym można sobie zaplanować, że dithering będzie na 20 px. To znaczy zaplanować można, tylko niekoniecznie musi to zadziałać z taką dokładnością. W RA jeszcze być może się da, w Dec - wątpię. Ja to robię tak, że wyłączam guiding w PHD, zostaję na loopingu, i naciskam losowy przycisk pilota i „paczam” co się dzieje z obrazem z kamerki guidującej. Jak widzę, że gwiazdki się ruszyły, to puszczam przycisk, uruchamiam guiding itd. W RA reakcja jest w zasadzie natychmiastowa, no ale przy prawidłowym wyważeniu montażu (przeważenie na wschód, ślimak ma pod górkę i pcha zębatkę) jest to oczywiste. W Dec robię tak, że przełączam pilota na 16x i naciskam przycisk na moment. Jeśli obraz od razu nie reaguje, to znaczy że poprzedni ruch był w przeciwną stronę i trzeba „sklirować baklasz” Więc naciskam przycisk kilka razy, na ok. 1 s, wciąż patrząc co się dzieje z gwiazdkami. Zwykle po 2-4 takich ok. jednosekundowych pulsach gwiazdki zaczynają lecieć w górę lub w dół, i to jest sygnał, żeby skończyć dithering, przełączyć się na 0,5x, uruchomić guiding itd. Czyli w Dec na prędkości 16x ruszenie obrazu zajmuje kilka sekund, o ile jest backlash. Na automacie, tak jak pisałem, w Dec w PHD nie działa nawet kalibracja, bo niby jest tam najpierw „clearing backlash”, ale potem, jak już zaczyna jechać w drugą stronę, to nie robi kasacji luzu i kroki kalibracji kończą się zanim gwiazdki w ogóle się ruszą. Ale to co powyżej opisałem robiłem w PHD gdy miałem oryginalne zębatki na osi Dec. Z bezpośrednim połączeniem silnika z wałem ślimaka testowałem tylko raz z ASIair, i tam problem był taki, że po pierwsze wciąż był luz (mniejszy, ale za duży jak na kalibrację w ASIair), a po drugie jest tam taka opcja, że montaż czeka na stabilizację po ditheringu. Nie jestem na 100% pewien o co w tym chodzi, tak jakby powrót do pozycji wyjściowej w zakresie iluś pikseli czy cuś Ten zakres można ustawić, ale maksymalna wartość to było bodajże 4 px, a u mnie po ditheringu wartość oscylowała przy 30 px Więc montaż w nieskończoność czekał na stabilizację, która nie następowała, więc wyłączyłem tę automatykę w cholerę i włączyłem tryb „własnymi ręcami ku lepszej przyszłości” Resztę, wraz z podbudową ideolo, już znacie
  9. Krótko mówiąc, macie hobby polegające na... nieuprawianiu go Dzięki za uświadomienie, że taka odmiana astronomii amatorskiej i astrofotografii też istnieje. Bo do tej pory wyróżniałem odmianę główną, polegającą na tym, że w nosie się ma obiekty, a 95% aktywności hobbysty polega na wybieraniu, kupowaniu, konfigurowaniu, sprzedawaniu (gdy już wszystko zacznie działać) i wybieraniu i kupowaniu kolejnego sprzętu, po to, żeby od nowa móc zacząć z nim walczyć i konfigurować Teraz dochodzi druga wariacja, czyli rozstawiam wszystko i zapominam, żeby móc oglądać film z żoną bądź iść spać Dobra, kończę ten temat, bo nic nie wnosi. Nie traktujcie proszę moich komentarzy jako złośliwe, bo nie taka jest moja intencja. Po prostu ze zdziwieniem dostrzegam absurdalność tego, jak w rzeczywistości wygląda to hobby - a teoretycznie ma ono polegać na fascynacji kosmosem... Daj proszę znać, jak Ci poszło z osią deklinacji. Nie wiem, czy w jakikolwiek sposób modyfikowałeś tą oś w Twoim montażu? Ja przez jakiś czas miałem silnik połączony bezpośrednio z wałem ślimaka, podobnie jak tu: https://stargazerslounge.com/topic/136565-guided-eq3-2-write-up/ Testowałem to tylko z ASIair, która ma trochę krótszą kalibrację niż PHD, i nie dało się jej zakończyć poprawnie z powodu nadal zbyt dużego backlashu. Może daloby się to poprawić, ale dałem sobie spokój, bo po pierwsze mi to niepotrzebne, a po drugie denerwował mnie sterczący na wysięgniku silnik.
  10. Kwestia gustu Szczerze powiedziawszy, nie rozumiem niechęci do ręcznego ditheringu. Co to za problem? Po to w końcu jadę w teren - żeby poobcować z naturą i ze sprzętem. W zwykłej fotografii przyrodniczej jest jakiś element interakcji - trzeba znać zachowania fotografowanych obiektów, umieć znaleźć te obiekty w terenie, jest dreszczyk emocji i satysfakcja, gdy się je znajdzie i uwieczni na zdjęciu czy filmie. A w astrofotografii interakcja jest zerowa. Przyjeżdżasz na miejscówkę, rozstawiasz się, odpalasz sprzęt i tyle (zakładając, że wszystko działa ). Równie dobrze można by super zaawansowanym sprzętem fotografować w kółko ten sam plakat na odległym billboardzie - tyle samo interakcji w tym jest. Więc robiąc ręczny dithering trochę to sobie rekompensuję, przy okazji kontrolując sprzęt. Nie wyobrażam sobie robienia wszystkiego na automacie, bo to by mi zabiło przyjemność
  11. Mowa o czerwonym pilocie dwuosiowym do EQ3-2, z portem ST-4. Tylko że nie mówimy o prędkości trackingu (czyli prędkości obrotu za sferą niebieską), tylko o prędkości guidingu. Ustawienia wajchy na tracking nie wpływają, natomiast na guiding jak najbardziej. Gdy się zapomni przestawić z 16x na 0,5/1x montaż zaczyna szaleć, bo impulsy z PHD idą na prędkość 0,5/1x , a silniki reagują z prędkością 16x
  12. Ja robię dithering ręcznie co 3 klatki (120 s każda). Ustawiam sobie stoper w komórce na 5 min 30 sek, jak piszczy to podchodzę do sprzętu, pauzuję ekspozycję w APT, czekam aż się skończy, przestawiam PHD na Looping, robię dithering pilotem, włączam guiding, włączam kolejną ekspozycję w APT, ustawiam stoper na 5:30 i mam wolne (na 5 minut i 30 sekund). I działa to wyśmienicie, a przy okazji na bieżąco kontroluję, czy EQ3-2 nie zaczyna jakichś cudów wyczyniać Próbowałem robić dithering automatycznie, ale w osi deklinacji jest taki luz (nawet po regulacji montażu), że nie ma to sensu - zanim zatrybią zębatki przy zmianie kierunku mija wieczność. Dlatego gdy robię dithering w osi deklinacji przełączam pilota na chwilę na szybkość 16x. Tylko trzeba pamiętać, żeby z powrotem przełączyć na 0,5x (lub 1x), bo inaczej dopiero się szaleństwo zaczyna
  13. Aktualne, cena 40 pln plus 12 pln wysyłka paczkomatem InPost.
  14. Aktualne, cena 490 PLN, plus 12 pln wysyłka paczkomatem InPost
  15. Wobec tego jak traktować informacje o typach widmowych gwiazd? Czy one określają to, co widzimy z Ziemi (czyli kolor wynikający z rzeczywistego koloru gwiazdy, przefiltrowanego przez pyły), czy kolor, że tak powiem, „bezwzględny” (czyli taki, jaki widzielibyśmy, gdyby nie było po drodze pyłów i innych pochłaniaczy)?
  16. Aktualne, cena 500 pln, plus 12 pln wysyłka paczkomatem InPost
  17. Aktualne, cena 45 pln plus 12 pln wysyłka paczkomatem InPost.
  18. W zasadzie sprzedane - czekam tylko na potwierdzenie od odbiorcy, że przesyłka dotarła
  19. Porządków na półce cz.2 - sprzedam książkę "Choosing and using a refracting telescope", autor Neil English. Książka po angielsku, kupiona kilka lat temu bodajże na Amazonie, w ramach dokształcania się na początku mojej przygody z astro Trochę już trąci myszką, rok wydania to 2011 rok. Jest przegląd różnych konstrukcji, są opisane poszczególne modele teleskopów itp. Kupiłem ją licząc na to, że będą np. praktyczne wskazówki jak samodzielnie skolimować refraktor, ustawić soczewki itp. (mój pierwszy teleskop to 120/600), ale o tym akurat w książce za wiele nie ma. Niemniej, dla pasjonata refraktorów może być ciekawa. Cena - 50 PLN plus wysyłka paczkomatem InPost.
  20. Porządki na półce - sprzedam książkę "Astrophotography on the go", autor Joseph Ashley. Książka po angielsku, kupiłem ze dwa lata temu chyba z First Light Optics, w ramach edukowania się w astrofoto Raz czytana, w świetnym stanie, obecnie leży na ww. półce i się kurzy, może się komuś przyda. Ogólnie rzecz biorąc opisuje trochę inne podejście niż typowe, to znaczy głównie traktuje o foto krótkoczasowym, refraktorem achromatycznym na montażu azymutalnym. Cena 50 PLN plus wysyłka paczkomatem InPost
  21. Hop do góry - aktualne, 510 PLN z wysyłką paczkomatem
  22. To kiedy wysyłasz smartfona do modyfikacji, żeby wodory zaczęło być lepiej widać?
  23. Aktualne, 525 ziko z wysyłką
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.