Prrrrr.... szaleni!
Powróćmy na chwilę do przesłania postu, którym rozpocząłem ten temat.
Nie chodziło mi o to, by klepać recenzje WO 10x50 ED. Zajrzyjcie do działu recenzje – one tam są (np. wyśmienity tekst Meraka), ani porównywać z DO Titanium (tu zdaje się Robert Bodzoń stanął na wysokości zadania).
O szczegółowe porównania na poziomie prezentowanym przez Eda Zaranskiego z CN też nie śmiem apelować – bo to wymaga czasu i kosmicznej wiedzy. Od tego mamy wszakże CN, żeby czerpać z tej skarbnicy.
Chodzi tylko o to, aby osoba, której wszyscy tak chętnie doradzamy, pozostała potem z nami i dzieliła się spostrzeżeniami. Ktoś wziął lornetkę w góry i się rozkleiła? Pokrowiec jest do pupy? A może dają teraz inne osłonki na obiektywy? Może po roku kupił lepszą lornetkę i zmienił zdanie odnośnie paru rzeczy? Może teraz inaczej spogląda na rady tych, którzy od dawna posługują się lornetkami wysokiej klasy? Może kupił po okazyjnej cenie i warto zainteresować się sklepem z którego usług skorzystał? Może... no właśnie, ale tego nigdy się nie dowiemy, jeżeli osoba prosząca o radę, nie dopisze dalszego ciągu swojej bino-historii.
Pozdrawiam