Zagadnienie szalenie ciekawe.
Muszę to na spokojnie jeszcze przemyśleć ale to chyba nie do końca tak:)
Wydaje mi się że ten foton nie spotka "siebie samego". To są inne fotony, które tylko wyszły z tego samego źródła i doleciały do nas inną, dłuższą drogą. Wydaje mi się, że ten sam efekt możnaby uzyskać przy pomocy luster - widzimy ten sam obiekt ale fotony są inne więc nie mogą spotkać swoich sobowtórów.
Chyba trochę inaczej (bliżej Twojej interpretacji?) sprawa wyglądałaby gdyby potwierdziły się teorie mówiące o takim zakrzywieniu kształtu wszechświata, który opisany jest na podstronach 3 i 4 poniższego artykułu (polecam cały): www.focus.pl/kosmos/nie-ma-granic-ale-jest-skonczony-jaki-ksztalt-ma-wszechswiat-10692?strona=3
BTW. Są jakiekolwiek przykłady soczewkowania grawitacyjnego w zasięgu amatorskiego sprzętu?