Skocz do zawartości

Grzędziel

Społeczność Astropolis
  • Postów

    4 493
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Odpowiedzi opublikowane przez Grzędziel

  1. 4 razy więcej materiału. Trudno to porównać. Proponuję abyś złożył raz jeszcze zdjęcie wykorzystując taki sam sumaryczny czas naświetlania.

    Oczywiście masz rację.

     

    Nie chcę, żeby wyszło, że jestem krytykiem kamery. Pamiętam jak Paweł nią focił na Rodos i byłem jej zagorzałym kibicem, gdyż mam w planach jej zakup. Nie mniej przez przypadek się złożyło, że zrobiliśmy takie samo zdjęcie w podobnym czasie różnymi sensorami. Stąd mój pomysł na porównanie AŚKI do Canona.

     

    Poniżej fotka z trzech 300 sekundowych klatek zebranych Canonem 750D niemodowanym. Łączny czas 15 min. a więc bardzo zbliżony do czasu akwizycji Pawła. Zaznaczam, że zrobione większym refraktorem. Porównajcie sami

     

    Kometa Johnson   3x300.jpg

    • Lubię 3
  2. To tak w ramach ciekawostki dla porównania ta sama kometa w tym samym miejscu na niebie również z RODOS (fotka wcześniej przeze mnie zamieszczona - dla przypomnienia link)

    http://astropolis.pl/topic/58424-kometa-johnson-c2015-v2-z-rodos/

    palona Canonem.

     

    Wprawdzie ja paliłem znacznie dłużej (50 minut) refraktorem większym ED 120 (ale światło to samo). Trudno z powodu tych różnic o obiektywne porównanie kamery do Canona, ale biorąc pod uwagę bez porównania większe umiejętności Pawła w procesie obróbki mimo wszystko zaryzykował bym wynik ASI:Canon 0:1

    Ciekaw jestem Waszej opinii.

  3. Piotr, jak dla mnie piękna fota, gratuluję !

     

    Natomiast nieśmiało postuluję aby w opisie dopisać, że miejscem pozyskania materiału były Oleszyce.

     

    Jestem przekonany, że nie wszyscy, którzy tutaj zaglądają (np. tacy mniej dopaleni) wiedzą co to za RODOS :icon_wink:.

     

    (tym bardziej, że ludzie się rozjeździli i spowszedniały relacje lub zdjęcia spoza kraju...)

     

    Uzupełniłem, gdzie znajduje się RODOS.

     

  4. Paweł, to first light z Atika naprawdę zachęcające. W porównaniu z naszymi próbami z Canonem -rewelacja. Rozumiem, że nie kolimowałeś sprzętu tylko porządnie wychłodziłeś. Mając na uwadze wczorajsze warunki (też robiłem testy i wiem jaki był syf) i odblaski od Księżyca nierównością tła bym się nie przejmował, dobry flat powinien to usunąć.

    Biorąc pod uwagę, że to fi 280 i F 2.2 w głowie się nie mieści jaki ten astrograf ma potencjał.

     

    Gratuluję zakupu!

    • Lubię 1
  5. Faja fotka, pojechane gwiazdy trochę psują pozytywny odbiór. Co do obróbki, to zrobiłeś spory postęp w przeciwieństwie do mnie :icon_confused:.

    Czy wszystkie klatki masz tak pojechane?

     

    Dzięki, może słowo "spory" jest troszkę na wyrost, ale ostatnio znalazłem chwilę czasu i zebrałem sporo materiału żeby poćwiczyć. Zastanawiam się, czy jest jakaś metoda, aby to pojechanie gwiazdek na etapie obróbki zmniejszyć. Niestety znaczna część (prawie wszystkie klatki) jest pojechana. Na pojedynczych klatkach to tak nie razi, ale po zestackowaniu efekt się wzmocnił.

     

  6. No i fajno! Strasznie żałuję że mnie tam nie było, no ale są ważniejsze rzeczy... Ilość materiału wręcz imponująca.

    Udało mi się zaliczyć dwie nocki w ubiegłym tygodniu w Broku czego efektem były cztery pełne fotki.

     

    Maćku, ale myślami byliśmy z Tobą, szczególnie zajadając szymkową kaszankę. :)

    Twoje miejsce przy stole było puste i czeka na Ciebie.

    • Lubię 2
  7. Wreszcie znalazłem chwilę czasu żeby wstępnie ogarnąć materiał zebrany na Rodos.

     

    Przy okazji parę słów podsumowania i moich refleksji:

    Było fantastycznie - tylko takie określenie mi się na usta nasuwa. 3 dni doskonałej pogody (może lekki cirrus drugiej nocy, ale nie wymagajmy cudów), ciepło, słonecznie w dzień, wygodne i tanie spanie. No i najważniejsze -wspaniała, przyjazna atmosfera. Chyba każdy z nas założony plan astrofoto zrealizował bez większych wpadek i problemów. Jedyne niepowodzenia to awaria mojego Atika -na szczęście miałem Canona który z powodzeniem go zastąpił, Paweł testując ASI 071 miał drobny problem z flatami, Dziki walczył z niesubordynacją drona, który odmówił powrotu. Zakończyło się to efektownym sprintem i karnym doprowadzeniem uciekiniera do porządku.

    Za to pełnym sukcesem i szczęśliwym lądowaniem zakończył się lot szybowcem ze śmiałkiem Kraterem na pokładzie. Ale przede wszystkim wszyscy wróciliśmy z gigabajtami zebranego materiału

     

    Na koniec serdeczne podziękowania dla Szymka który nas wspaniale ugościł, żywił w nocy i w ogóle zadbał o wszystko.

    SZYMEK, JESTEŚ WIELKI !!!

    D Z I Ę K U J E M Y

     

    • Lubię 4
  8. Wspaniały opis, czytałem z zapartym tchem!

    Udało Ci się przenieść mnie w te niezapomniane mroźne noce. Czytając to trochę żałuję, że nie przyłączyłem się do Was na dłużej w wizualnym podziwianiu Wszechświata. Ale trudno było mi pogodzić to z fotografowaniem, które tak mnie pochłonęło. Na usprawiedliwienie powiem, że 3 tygodnie po zlocie w Odernem byłem na nartach w schronisku na Hali Miziowej (1300 m. p. p. m.), wytaszczyłem tam Syntę 8" i przez 3 noce, również na mrozie dzielnie wyszukiwałem (ręcznie, bez GO TO) wiele z obiektów również tych opisanych przez Ciebie.

    • Lubię 3
  9. A po co przesuwać skoro bez guidingu i tak w wyniku błędy okresowego montażu mamy te przesuniecia zapewnione?

     

    Ideą ditheringu jest przesuwanie losowe. Przesunięcia wynikające z błędów montażu mają charakter systematyczny i właśnie dlatego powstają smugi

    • Lubię 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.