Sebo_b

Ok, dzięki - jeśli tak działa to u Ciebie to powinno działać też u mnie  Ale na niechłodzonej kamerze pewnie tak nie wyjdzie  

No to pytanie praktyczne - czy jak robisz darki nie od razu po sesji, to czy te darki są tak samo dobre? Czy da się zrobić bibliotekę darków i już poźniej jej tylko używać?

Z mojej teorii i praktyki:

- za każdym razem wychodzą trochę inne hoty.

- matryca będzie inaczej ponagrzewana po kilkugodzinnej sesji niż na świeżo

No chyba, że w nocy też miałeś -25 więc powtarzałeś to lodówką. O to właśnie pytam.

A dlaczego nie palicie darków w warunkach takich, jak w czasie zbierania materiału? Czy takie lodówkowe darki to nie będą czasem już biasami?

Dobra - idę montaż rozstawiać, bo o 23 na Roztoczu pogasili już latarnie.

@Za(KS)t napisz czy po "zerowym" starcie zadziałało, czy to co innego.

@Pav1007 Zdarzyło mi się, przy przekręcaniu tuby (żeby się dostać do focusera) ruszyć trochę montażem (ruszyło się pomimo hamulca). Wtedy albo robisz realignment (bardziej uciążliwy) albo synchronise (jedna gwiazda - szybkie) i wtedy już wie o ile został ruszony. Moim zdaniem nie jest to takie durne*.

* - inna kwestia, że zgodnie z instrukcją tak to powinno działać, a mi zawsze po tym głupiał

Skoro jest latitude, to ten setting hemisphere jest trochę nadmiarowy.

Podejrzewam, że EQMOD ma podobny algorytm do Synscana, więc pewnie efekt z "niewyzerowanego" startu jest taki sam.

Jeśli korzysta z EQMODa to nie wiem, ja miałem takie szaleństwa na synscanie.

Co do auxilary-encoderów, to HEQ5 ich oczywiście nie ma. Na tym montażu encodery oznaczają, że wie ile silnikami przekręcił. I jak np ruszysz go ręcznie, albo specjalnie, albo przez przypadek - to w synscanie jest opcja Synchronise Encoders, która tylko robi to, że "uczy" się od nowa gdzie jest montaż (na wybranej gwiździe).

Że dopiero teraz zobaczyłem kontynuację tej dyskusji - mam taką tubkę w szufladzie (poważnie) i nie zabrałem z Warszawy. A tak to bym juto położył tubkę daleko i zrobił stacka przez mojego Newtona. Byłby to co prawda CMOS tylko... ale może nawet gwiazdy w dzień obok tubki by się złapały

Na synscanie to się nazywa align => 1-star, to rozumiem przez alignowanie. Jeśli synchronizowałeś encodery (bo taka opcja też jest) to co innego, przy tym mi zawsze głupiał właśnie w ten sposób, który opisałeś. Więc, po ustawieniu czasu, wybierz 1-start alignment, wybierz 1-star i ustaw odpowiednio. Powinno działać.

Przecież podajesz współrzędne, stąd on wie która półkula.

No to moim zdaniem problem zdiagnozowany, miałem dokładnie tak samo, jak nie startowałem z pozycji zerowej. Ustaw montaż z przeciwwagami na dół i wlotem tuby w górę (na polarną) i wtedy włącz prąd. Jak zrobisz to dokładnie, to przy alignowaniu od razu ustawi Ci się w okolicach gwiazdy, którą wybrałeś do alignowania - to będzie znaczyć, że jest dobrze.

A pozostałe obiekty są ok? 

Czy podczas włączania prądu, montaż był z pozycji zerowej (przeciwwagi w dół, tuba w górę)? 

Ustawiłeś dobre współrzędne i czas? 

Alignowaleś na 3 gwiazdy? 

Znając średnicę (można ją też wyznaczyć z rozdzielczości kątowej zdjęcia) można wyliczyć głębokość z paralaksy

Quote

ktoś z nich umiałby jakoś obliczyć datę najbliższego zaćmienia mając do dyspozycji ten sprzęt

Byłby - gdyby mu się chciało, bo ze Stellarium jest łatwiej.

Mając ten sprzęt można zaobserwować/wyliczyć:

- okres księżyca i nachylenie orbity względem Ziemi,

- okres Ziemi i nachylenie orbity względem Słońca,

- aktualną pozycję Ziemi i Księżyca względem Słońca.

Z tych danych można dość prosto policzyć (zwykła geometria, być może trygonometria) po jakim czasie ich drogi się będą schodzić. A nawet na piechotę, obliczyć położenie przy każdej kolejnej pełni. Oczywiście przy założenia braku precesji i okrągłych orbit (nawet Kopernik zakładał okrągłe orbity).

kolejna firma przegrała z agentami NASA i ESA

Ja zawsze biorę w Hertz - zwykle w USA, ale zdarza mi się też na wakacjach, nawet tych bardziej egzotycznych. Nie miałem z nimi problemu. A kiedyś chciałem przyoszczędzić i wypożyczyłem w Januszowej firmie. Jak wróciłem to oglądali auto prawie z lupą i chcieli 300pln za rzekomą ryskę, którą ledwo można było zobaczyć.

Znalazłem coś takiego na szybko: https://thepihut.com/products/adc-pizero?variant=26469068552 ale to zdecydowanie zbyt wolne dla Ciebie.

Mi osobiście nie chciałoby się bawić z hardwarem jeśli na Raspi możesz zrobić po prostu ssh i nawet na samej płytce kompilować (albo użyć perla lub pythona).

Ale jeśli odpaliłbyś na tym Pi Linuxa, to po taniości można tam karte muzyczną przez USB podłączyć. Będziesz miał pewnie min 4 kanały przy samplowaniu nawet do 44kHz i 16 bitach (albo 24 przy lepszych kartach). 3v taka karta uciągnie bezpośrednio.

Nie wiem co dokładnie robisz na tym Arduino, ale nie łatwiej z RaspPI Zero? Kosztuje grosze, ma Wifi i BT i chodzi na tym Linux.

52PLN tutaj https://botland.com.pl/moduly-i-zestawy-raspberry-pi-zero/8330-raspberry-pi-zero-w-512mb-ram-wifi-bt-41.html