Skocz do zawartości

piters

Społeczność Astropolis
  • Postów

    449
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez piters

  1. Teraz juz widzę że jednak źle zrozumiałem Zrobiłem zdjęcie jakiegoś ciemnego kąta, na ISO320, wywołując RAWa przy EXP+4 i maks brightness pratkycznie nic nie widać, nawet szumu
  2. Czy dobrze rozumiem, że odstęp sygnału od szumu przy gainach większych od 1 już sie nie zmieni gdy obniżamy ISO? N.p. w 5Dm2 o ile robic fotki poniżej ISO400 to ilość szumu już się nie zmniejszy w porównaniu do ISO400?? Z moich oszacowań wynika też n.p. że 40D ma gain=1 dla ISO338 (w praktyce dajmy na to ISO320) Więc wychodziło by na to że nie ma sensu używać innego ISO w tym aparacie. Dobrze rozumiem temat? P.S. Dziękuję za merytoryczny wątek, bardzo się ciekawie go czyta Maciek
  3. Żeby nie było o prawach autorskich... Znajdziesz ten plik TUTAJ
  4. Dzięki Krzysiu, Morgan codec -- strzał w dziesiątkę Szczerze mówiąć jakość obrazku z 40D moim zdaniem jest naprawdę niezła, wręcz zaskakująco dobra, wygląda praktycznie jak HD
  5. A to ciekawe, bo akurat go mam zainstalowanego I to nawet całkiem świeżego (z 10.2008) Teraz doinstalowałem divx 7, i póki co też nic. Autorzy na stronie podają ze to jest MJPEG... hmmm... Spróbuję aktualizację tego K-Lite.
  6. No wszystko fajnie, jakim kodekiem to odtwarzacie? Mi żaden nie działa, w związku z czym nie mogę go ani obejrzeć, ani przekodować.
  7. Jest to możliwe, i nie jest to raczej faza, tylko dawniej zwane "0" W starszych domowych instalacjach elektrycznych tak właśnie się (niestety) robiło. Podobno od 1993 powinno się montować normalne uziemienie, niezależne od "0", ale czy wszyscy montowali? O ile chcesz mieć prawdziwe uziemienie, to raczej powinien tym się zająć jakiś elektryk. Ale to koszty, koszty... I czy jego obecność jest Twoim zdaniem krytyczna?
  8. Przy tych założeniach, imho, lepiej rozważyć opcję kupienia czegoś do wizuala, a po 2 latach zobaczyć co z tym astro-foto. 2 lata to nie jest aż tak mało i sporo może się zmienic w podejsciu do sprawy. A i z drugiej ręki co jakiś czaś coś się trafia na astrogiełdzie, więc może nie warto zawężać wyboru do konkretnie tych modeli?
  9. inż.konstruktor +1. Zawsze powracam do starych zdjęć. Rzadko. Ale zawsze Najcenniejsze drukuję i chowam...
  10. Spoko, wcale się nie niepokoję Przepraszam o ile uraziłem w jakiś sposób. Chodziło mi tylko o w miarę obiektywne przedstawienie sprawy (z subiektywnego punktu widzenia ) Pozdrówka.
  11. Nie lubię polemizować, ale skoro już zacząłem: Primo. Kolega Kuba J. wystarczająco wyraźnie zaznaczył jakim funduszem dysponuje. Secundo. wystarczająco klarownie określił czego się po aparacie spodziewa, jak wiele kompaktów tym wymaganiom sprostuja? i na koniec. Wolę nawet nie wnikać jakiej jakości RAWy oferują kompakty, gdyż własnego kompakta nigdy nie miałem, więc zapytam czy jesteś w stanie pokazać mi RAWa z kompakta, który pod względem dynamiki, szumów, rozdzielczości etc. pobije choćby RAWa z 350D czy też tego 1000D? O ile tak, zwracam honor i przepraszam... Policz dodatkowo koszt jednego zdjęcia zakładając żywotność migawki n.p. 50000 klatek, a potem porównaj stosunek jakość/cena*możliwości (oczywiście zakładam pełną umiejętność wykorzystania możliwości aparatu przez fotografującego, zarówno kompaktem jak i lustrzanką) Prawdopodobnie zobaczysz, że zaoszczędzona różnica raczej nie jest warta zaoszczędzenia. I tak dalej.... Co do szkieł i innych superzoomów... do Canonów pasuje cały szereg starych obiektywów M42 i nie tylko, których cena rzadko przekracza kilka stówek i da się załatwić szkło nawet do 500mm ogniskowej (oczywiście przed zakupem szkło najlepiej przetestować)... Fakt ich jakość również zostawia wiele do życzenia (co prawda to jest kwestia względna), ale czy jest w ogóle sens porównywać takie nawet obiektywy do superzoomów?? Nie wspomnę już że do Canona są przyzwoite zoomy w przysępnych cenach... 2 Kuba J. Udanych zakupów i miłego, owocnego użytkowania
  12. Tego 1000D poprawniej by było porównywać do 400D (w sensie ceny). Na początku kiedy tylko się pojawił 1000D wydawało się że to jedynie "chłyt marketingowy", i jakość tej nowości pozostawia bardzo wiele do życzenia. W momencie kiedy wziąłem ten aparat do ręki, to stwierdziłem że nie jest on wcale bardziej tandetny niż 350D, czy 400D jak się wydawało na początku. Do mojej ręki jednakowo nie pasuje jak i poprzednicy. Natomiast w możliwościach aparat ten jest co najmniej o krok, jak nie o 2 do przodu z powodu zastosowania nowszych technologii. I tak dalej... Moim skromnym zdaniem, o ile chcesz stricte amatorski sprzęt za niewielkie pieniądze to ten 1000D jest wart przemyślenia. Plus wszystkie zalety nowego sprzętu: gwarancja etc... o kompaktach lepiej zapomnieć, nie nadają się one do zdjęć nocnego nieba, nie mają RAW, bagnetu do zmiany szkieł etc. Superzoomów o których piszesz wolę nie komentować wcale. Pozdrawiam
  13. IMHO szkoda zachodu na dłubanie w samej głowicy -- w rzeczywistości nic to nie wniesie nowego, a ewentualny koszt tuningu wcale nie będzie taki mały 2'' statyw stalowy nie ma co porównywać z tym aliuminiowym pod względem sztywności (najważniejsze jest właśnie to, że w stalowym statywie są metalowe bardzo sztywne łączniki nóg z podstawą glowicy, a nie plastikowe). O ile masa dla Ciebie jest ok, to jest to prawdopodobnie jedno z najlepszych rozwiązań.
  14. Użytkuję EQ3-2 od ponad pół roku (przed tym eq5) i powiem że to co piszesz jest niestety dla tej klasy mintaży normalka. Tyle że mój się zachowuje nieco inaczej i przy powerach >150x zaczyna to być irytujące. W moim przypadku, jak dociekłem, głównym źródłem drgań okazała się nie głowica (bo mimo że mam niewielkie luzy w osi RA, to zdecydowanie drgnia nie pochodzą od niej). Najsłabszym punktem w tym montażu moim zdaniem jest statyw z plastikowymi łącznikami nóg i podstawy głowicy, i to właśnie one są bardzo małoodporne na odkształcenia skręcające w plaszczyźnie poziomej, co jak mi się wydaje własnie wpędza w drgania lewo-prawo. Z głowicą, jak wspomniałem, w moim przypadku, to nie ma nic wspólnego. Aczkolwiek możliwe jest że się mylę Pozdrawiam.
  15. Jest to tak i nie jest - Ten mak nawet z kątówką 2'' i lekkim okularem spokojnie da się używać z przeciwwagą 1,25kg, więc te 3,5kg zostają w domu Troszkę gorzej może być z wyważeniem gdy się włoży okular 30+ deko, ale i tak nie zdarzyło mi się nigdy, żeby nieco przeciążone ramię z teleskopem uderzyło w montaż (pilnujemy hamulce i wszystko jest ok) - Gabarytów Synty 8'' nie ma nawet co porównywać do gabarytów i masy Maka. Dopiero cały zmontowany mak na montażu zaczyna odczuwalnie ważyć, a i tak z 4 piętra nosiłem złożony zestaw po schodach i nie było większych problemów W razie potrzeby teleskop, głowica eq3, pręt, przeciwwaga 1,25kg, okulary kątowka, aparat foto dajwały się spakować do plecaka 30 litrów a statyw brałem do ręki. Nie miałem większego problemu by z takim zestawem gdzieś sobie wyskoczyć, ale przyznam że zbyt łatwe to jednak nie jest. Z EQ5 już taki numer nie przechodił. Życzę miłego użytkowania, powinien ten teleskopik sprawić wiele radochy pod rozgwieżdżonym niebem Pozdrawiam
  16. Lornetka typu 10x50 to bardzo dobry wybór(vide DO SIlver czy inną w tej klasie), kolega dobrze radzi. A jak już się uparłeś na syntę 130/900 to lepiej poczekaj lepiej na używaną (patrz dział "Sprzedam"), zaoszczędzisz przy zakupie, i sprzedając stracisz mniej. Ale jeżeli cenisz sobie dobre rzeczy, to cała masa słabych punktów tego teleskopu szybko zacznie Cię irytować. Pod ciemnym niebem lornetka naprwdę sporo pokazuje -- głowny minus brak montażu, czyli kolejne koszty... Pozdrawiam
  17. Wcześniej czy później wskazane jest nad kolimacją zapanować. Niestety trzeba ją w Newtonach regularnie sprawdzać/korygować. Więc jak na początku nawet popsuje, to po kilku próbach już się kolega nauczy
  18. NIestety po 10 dniach i codziennych modłach nie ujrzałem ani gwiazdki w trakcie tegorocznego zimowego pobytu w domku... Nie trzeba chyba mówić, że jedenastego dnia, gdy już wyruszałem w drogę powrotną, zaświeciło Słoneczko, a w nocy pokazały się również gwiazdy. Ale mniejsza o to. Udało się zato zrobić kilka krajobrazów, z czego pokażę jeden, resztę przez pomyłkę skasowałem
  19. Glicerynę można rozcieńczać wodą do momentu uzyskania źądanej lepkości cieczy. Bawiłem się w fotografowanie kropel jeszcze Canonem 350D i nie jest to w brew pozorom łatwe (fotografowałem czystą wodę) bardzo szybkie zjawisko. Ładne kropelki udawało mi się złąpać jedynie co 15-20 strzałów, a że nie raz nie trafiały one w płaszczyznę ostrości to wychodziło jeszcze mniej. Z 40D jest o niebo łatwiej, co 5-10 strzałow coś napewno trafia.
  20. Rzeczywiście... przepraszam mój błąd, zasugerowałem się danymi z CdC...
  21. Tak się zastanawiam, czy aby na pewno W Ori przy zakresie swojej zmiennośi Type of Variability: SRB Magnitude: P 8.20/ 12.40 Period: 212.0000000000 łapie się w zasięgu granicznym Twojego sprzętu obserwacyjnego (o ile rozumiem lornetka 10x50 -- maks zasięg w idealnych warunkach około 11mag, a któż w nasze dni ma idealne). Być może tu kryje się jeden z problemów?
  22. +1 Imponująca skala Życzę więcej fotek, a mniej "prozy życia" w Nowym roku
  23. Przepraszam,ledwo mi wystarczyło siły doczytać Twój "post" do końca... Ogrom błędów i kompletny brak interpunkcji męczą po kilku zdaniach, że się nie chce nawet dalej czytać. Dlatego nie zrozumiałem nawet która mapa z czym się nie zgadza? Czy gwiazda? Pozdrawiam, Maciek
  24. W dniu 12 listopada 2008 miałem to samo... Na początku lekki dreszczyk, kilkakrotne wpatrywanie się, i sprawdzanie czy aby napewno to jest Syriusz -- i cały czas wyglądał jak podwójny. Po kilku minutach wszystko wrociło do normy, więc stwierdziłem jedynie, że może coś mi do oka wpadło Nie miałęm nikogo obok, by to zjawisko zweryfikofać, zatem szybko o tym zapomniałem. Ciekawe że też piszesz o tym Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.