Skocz do zawartości

tomchm

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 338
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez tomchm

  1. 1 minutę temu, OnlyAfc napisał:

    Możesz zaznaczać próbnikiem kolorów, odcinać maską wszystko od mgławicy i tylko ją wyciągać. Ja starneta  nie używam, ale jednak daje radę samą mgławicą manewrować, bez ruszania gwiazd. 

    W takim razie będę musiał przysiasc do obróbki :)

  2. Wiem już, że z obróbki. Żeby to dobrze obrobic, to wpierw należałoby wyizolowac gwiazdy, a potem wyciągnąć mglawice. Niestety do Photoshopa nie ma Starneta :(

    Najlepsze rozwiązanie to palić zdecydowanie dłużej podczas astrosesji - tutaj jest jedynie niecala godzina materiału. Jak będę mial miał co najmniej 2 h, to wówczas problem rozwiąże się sam - nie będę musiał tak ostro wyciągać materiału.

  3. Cześć,

     

    Stary obiekt, ale tym razem z wykorzystaniem nowego aparatu. Wahałem się długo przed podejściem do tego materiału z wielu powodów, choćby dlatego, że mam na niego mało materiału. Osobnym problemem jest to, czemu tak wiele gwiazd jest niebieskich.

    Ale wasz feedback jest zawsze przydatny, więc zdecydowałem się na publikację zdjęcia. Link do stacka poniżej:

    https://drive.google.com/file/d/1TNVdYu3HXLi_gAuywVgNCnE28HEGwuG7/view?usp=sharing

     

    Niemodyfikowany Canon EOS RP, Canon 200mm f/2.8L przysłonięty na f/4.0, 1 min. ISO 1600, 54 x light, po 100x dark, flat i bias.

    Obróbka: DSS, PS.

    Rozeta2.jpg

    • Lubię 2
  4. Cześć,

     

    Chcę kupić sobie staloogniskowy obiektyw do szerokich kadrów (ogniskowa 35-50mm). Będę używał go również do fotografii dziennej, ale to swoją drogą. Chcę uzyskać możliwie jak najkrótszy czas naświetlania, co wiąże się również z wykorzystaniem jak największej swiatlosily, tak najlepiej o wartosci poniżej f/2.8. Zdaję sobie sprawę z tego, że duża światłosila to mała głębia ostrości.

     

    Moje pytanie do Was brzmi: czy trudno wam było ręcznie (z użyciem maski Bahtinova) na tak dużych swiatlosilach? W tej chwili używam Canona 200mm f/2.8L na przyslonie f/4.0 i jest OK - biorąc pod uwagę zakres obrotu pierścienia ostrości.

    Wiem też, że precyzja ręcznego ustawienia ostrości zależy od w/w zakresu kąta obrotu.

     

    Jakie Wy macie doświadczenia w tym zakresie?

  5. 27 minut temu, bartoszw napisał:

    Rzeczywiście fragment w dolnym prawym rogu był najniżej nad horyzontem, więc pojawiły się przebarwienia wynikające z konieczności wycięcia airglowu i śladowego zanieczyszczenia światłem.

    Jestem w pełni świadomy lekkich niedociągnięć technicznych, ale w przypadku tej akurat fotki wydaje mi się, że pozytywy znacząco przeważają nad mankamentami i dają mi prawo być w pełni zadowolonym z osiągnętego efektu :)

    Pozytywów jest zdecydowanie więcej jak negatywów. Trzymaj tak dalej :) 

  6. 12 minut temu, qbanos napisał:

    Korciło mnie, żeby zacząć akademicką dyskusję czym jest piękno Wszechświata vs to, co widać na zdjęciach. Ja na tym zdjęciu nie widzę np kilkudziesięciu tysięcy gwiazd, które powinny na nim być - czy to uznajesz za zbędną, techniczną dyskusję? :) Pytanie retoryczne.

     

    Niemniej, fotka unikalna i ciekawe podejście do tematu - ja bym jednak nie rezygnował z gwiazd na rzecz pyłów, choć rozumiem, że to chciałeś uwypuklić. Może trzeba wrócić na La Palmę z ogniskową 200 mm i zrobić mozaikę 24 elementową - wtedy wyjdą ładne małe gwiazdki, których nie trzeba gasić i pyły też będą. :) Czego serdecznie życzę!

     

    Kuba

    Może i powinny być... Jest jeszcze jeden problem, o którym zapomnieliśmy - co autor chciał na zdjęciu przedstawić. W tym przypadku postanowił zepchnąć gwiazdy na drugi plan i wyciągnąć pyły - jego prawo.

    To, czy taka koncepcja poszczególnym odbiorcom przypadnie do gustu, to już sprawa gustu, a o nim nie dyskutuje się :) 

     

    Zgadza się natomiast z tym, że fota jest przepiękna :) Mało tego typu zdjęć jest na forum i może też w tym leży ich urok.

  7. 1 minutę temu, Astrobonq napisał:


    Jakbyś zrobił 30 min ale w klatkach np po 2 min to też by inny efekt wyszedł. Do tego wysokość npm na pewno też swoje dorzuciła.

     

    Tak na marginesie, coś czuję, że tę Sigmę to by dało radę jeszcze kapeczkę otworzyć :) 

    O jakieś 1 EV, na przysłonę f/2.0... To jest jeden z najbliższych obiektywów w swojej klasie. Z drugiej strony, wraz ze wzrostem światłosiły spada głębia ostrości i trudniej jest wówczas ręcznie ostrość ustawić.

  8. 9 minut temu, mirekk napisał:

    Mimo wszystko wypowiadanie się na temat zdjęcia nie widząc go w pełni tylko po to żeby się wypowiedzieć pierwszy, to cienkie. Ogólne uwagi typu "tam masz jeden pixel krzywy" to nie bardzo rozumiem co wnoszą do tematu. Koncentrować się na tym co jest złe też chyba tylko służy niedowartościowanym. Zawsze coś można zarzucić tylko nie wiadomo po co. Widać że fotka super, wybija się ponad przeciętność. Jak komuś się nie podoba to nie lajkuje i już. 

    To jest właśnie perfekcjonizm (niektórych) astrofotografów. Piękne zdjęcie to dla nich zdjęcie idealne pod względem technicznym. A wcale niekoniecznie musi tak być. Dla mnie wiele zdjęć z zakresu astrofotografii jest wspaniałych, ale pod nimi widzę dyskusję: to rozmydlone, to zaszumione etc. Tak jakby piękno zdjęcia w ogóle nie liczyło się, tylko widoczne na nim wady techniczne. Czasami mam wrażenie, że są to jakieś zawody w stylu wytykania wad. Podziwianie piękna Wszechświata w astrofotografii ginie w dyskusjach nt. darków, softów, gainów itp. Nie znaczy to oczywiście, że sfera techniczna jest mało ważna, ale nie może ona całkowicie przesłonić treści zdjęcia.

    • Lubię 7
  9. Ale pierwsza fotka byłą robiona w RNC Color Stretch, a teraz obrabiałem w Photoshopie. Chciałbym nauczyć się balansować prawidłowo kolory w Photoshopie, tylko nie wiem, kto to umie zrobić.

    I mam tutaj na myśli sytuację taką jak z mojej Rozety, kiedy całe zdjęcie jest zalane czerwienią. Z drugiej strony rzecz nie polega na tym, aby wylać dziecko z kąpielą i z całego zdjęcia usunąć czerwień - tylko usunąć jej nadmiar.

  10. 17 minut temu, RomekAstrobaza napisał:

    Ale tutaj chodzi raczej o sposób obróbki - bo jak widzisz wyżej prace forumowiczów pokazały, że kolor jest.

    No cóż, w takim razie ja nie potrafię w Photoshopie prawidłowo zbalansować bieli i kolorów tak, aby ten czerwony zafarb zniknął.

  11. Ten podkreślony wyraz w moim oście powyżej to link. Kliknij w niego i wtedy wejdziesz na stronę sklepu z polecanym przeze mnie teleskopem.

    Co do achromatu: na kamerze aberrację chromatyczną będzie widać zawsze, a już w szczególności jak zrobisz zooma. Taka jest natura achromatów. Z tego względu nie używa się ich w astrofoto jako głównego obiektywu.

  12. Dobra, wydaje mi się, że już wiem, o co Ci chodzi.

     

    Jeśli zadowala Cię jakość obrazu uzyskana z Newtona 10", to bierz ten teleskop i jest po temacie. Na achromacie będzie silna aberracja chromatyczna, Newtony są wolne od aberki chromatycznej. Co prawda mają inne wady, ale skoro one specjalnie Ci nie przeszkadzają, to podany przeze mnie Newton będzie najlepszym wyborem.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.