Mariusz Psut

Zadałem to samo pytanie jakiś czas temu. Różnica była chyba podobna. Zostałem sfukany przez jednego z kolegów że "z gratami na plecach by tam doszedł gdzie ciemniej" . 21.03 to strefa żółta. 21.37 to już kolor zielony. Jak nie pojedziesz to się nie przekonasz.

Rozkręcanie Dobsona to kiepski pomysł. To "skrzynka" ze sklejki złożona na wkręty. Po kilku takich operacjach może być kiepsko z całością.

A dlaczego koniecznie chcesz GoTo? Moim zdaniem to odbiera sporą część frajdy.

https://www.cloudynights.com/topic/712271-true-or-false-this-statement-about-150mm-f59-scopes/

Znalazłem ciekawą dyskusję dotyczącą TS 152 f6https://www.cloudynights.com/topic/712271-true-or-false-this-statement-about-150mm-f59-scopes/

W groszki,kwiatki, prążki... Żeby była nie za długa i nie za krótka. Na wesele,zakupy i do pracy...

Najlepiej podsumowała to wczoraj kobieta "Człowieku ale masz problem! Kup to co Ci odpowiada emocjonalnie i tyle. To nie jest droga bez powrotu. Jak nie przypasuje to sprzedasz i tyle."

No dobra. Powalczę jeszcze z tym maluszkiem. Popatrzę dostępne opcje ,policzę to wszystko i przemyślę temat. Dziękuję za dyskusję i rady. Pozdrawiam.

Dzięki za link. Ale zestaw.

Kątowa nie przejdzie. Podwojenie okularów,montaż. Sama APM 100 to 7k.

Tylko wtedy nie będzie na czym powiesić. Jak sama tuba to musi grać z az4 który mam więc 6kg to max. TS 6" zmieści się w tym budżecie z montażem. Taki kompromis.

10" zostaje. ED 72 jest naprawdę fajny. Bezobsługowość,gotowość do natychmiastowej obserwacji, oddanie kolorów gwiazd. Bajka. Tylko ten zasięg... Podwójna Perseusza jest wspaniała w tym polu ale brakuje tego diamentowego pyłu w tle. To musi być soczewka o większym zasięgu. Właściwie to ciężar nie ma wielkiego znaczenia tylko kompaktowość. Nic długiego. Wystawiam montaż,zapinam tubę i cześć pieśni. Obserwuję. Tylko DS.

I to się nazywa pasja.

Gdyby te dwa, które rozkminiam miały zbliżoną aperturę nie było by w ogóle tematu. W to że triplet zje krótki achromat jakością obrazu nie wątpię. Idzie o to jak dobre jest to achro (A czytam że dobre) i czy przewaga apertury będzie na tyle miażdżąca że warto poświęcić jakość Apo.

He,he. Jakby co to piątaka opuszczę. A tak na poważnie to zrób jakiś porządny test i opisz. Głównie mi idzie o głębokie niebo. Gromady,parki gwiazd w małych i średnich powiększeniach. Czy kolory gwiazd przy źw 2-5mm są wiernie oddaje. Jakieś niewielkie rozbłyski czerwieni czy fioletu na tych jaśniejszych to i w tym ed mam.

Ikosz a Ty mówisz o swoim Bresserze?

Chodzę cały czas wokół TS 152 F5,9. To duże swędzenie. Przekopałem CN i wszędzie (no prawie) ta luneta zbiera bardzo pozytywne opinie. No i 6" to już "soczewa"! . Z drugiej strony trojaczka TS 115/800. Zbieram do 6k (noo 6,5) i te dwa refraktory mieszczą się w budżecie i pasują do potrzeb. Achro + montaż lub Apo golas ( posadzę na AZ4).

Jak drut. Chyba rzucę monetą.

Refraktor byłby używany najczęściej przy źrenicach 2-5mm. Lepsza optyka kosztem apertury i zasięgu czy odwrotnie.

Nie jest za duża. W 2,8 jest elegancko w 10".

Weźmy dwa refraktory. Dobry a achromat 6" f6 i triplet 4,5" f7. Zdolność zbiorcza tego pierwszego to 470. Drugiego 270. Darujmy sobie słabe kłaczki i skupmy się na szerokim polu,gromadach i parkach gwiezdnych. Dajmy im takie same okulary. Na przykład dla 14mm 6" da nam 64× źw 2,3mm. Triplet 57× źw 2mm. Czy różnica apertury zdeklasuje sto piętnastkę? Obrazy będą dużo jaśniejsze,nasycone? Czy przewaga dobrze skorygowanej trójki nad zwykłym achro z jego niezogniskowanymi barwami wyrówna siły i obrazy z Apo będą lepsze (tak,wiem to szerokie pojęcie)?

Dlaczego "nie do szerokich pól"? Z okularem 40mm 72° masz źw 5 i 3°pola. Porównuję właśnie z achromatem TS 152 i tam wychodzi podobnie 30mm/30×/ 2,7°. Wielkie lornetki to chyba nie dla mnie. Za bardzo lubię zmieniać powiększenie. No i w zenicie to można kark skręcić.

Melduję się na trzeciej pozycji. Dla mnie ten rok (mój drugi) był kiepski. Dziennika nie prowadzę ale od nowego roku zacznę. Mało było tych obserwacji. Zdecydowanie za mało. Zmiana pracy z trzech na dwie zmiany teoretycznie przyniosła więcej wolnego czasu. Teoretycznie. Dużo było do zrobienia przy domu przez co też wydatków więcej i na astro zostało mniej. Tak to jest. Ty myślisz o nowym okularze a kobieta o kolorze ścian i drewnie na podłodze . Ale odfajkowane. Co do roszad sprzętowych to w zasadzie codziennie w myślach coś kupuję i zmieniam. Z nowych przybył Aculon 8/42 ,ES 100° i maleńki WO 72. Pomysłów wiele. Na szczęście z kasą coraz lepiej a i apetyt rośnie. Jak to będzie jeszcze nie wiem ale jak mawiał mój dziadek "na czworakach ale do przodu". Oby ten Nowy Rok był lepszy dla nas wszystkich. Żeby wasze marzenia, te o nowym sprzęcie się ziściły a kłopoty i troski odeszły w niepamięć. Szczęśliwego Nowego Roku. Mariusz.

Tylko nie schodź poniżej 5"f7 .

Nareszcie niebo bez chmur. Zaszywam się w ciemnościach ogrodu gdzie latarnie uliczne nie mają wstępu. Znajduję dla maleńkiego WO 72 wspaniale zadanie. Kolorowe ,główne gwiazdy konstelacji w przepastnym polu 100°. Zaczynam od granatowej Alfirk w Cefeuszu. Potem Alderamin,czerwona Garnet aż po cudne rodzeństwo Albiero w Cygnusie. Refraktor wspaniale wydobywa kolory. Maleńka soczewka ma jednak granice. Brakuje więcej drobnicy w tle. Do tego uśmiechnięta gęba Księżyca w pełni psuje efekt kradnąc czerń. Pomimo tego chłonę te barwne,drogocenne kamienie bez końca. Odnajduję scenerię nad którą zastygam już na zawsze... Lodowaty Menkalian i ognista Pi Auriga ,okraszone garścią ukłuć światła...