Skocz do zawartości

Przemek Majewski

Społeczność Astropolis
  • Postów

    684
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Przemek Majewski

  1. Szanuję. No tak. Excel robi szablonowe tabelki i ma funkcje do wbijania półklikajaco. Niewiele oferuje, wielki pakiet, jeszcze nie za darmo. Niewielkim kosztem gdziekolwiek uzyskasz lepszy efekt. Prezentowanie wykresu z widma, cokolwiek. Numpy, Matlab (lub darmowe alternatywy). Wydaje mi się, że to nie jest dużo nauki, nawet w Twoim wieku jeszcze by się zwróciło przed końcem Ja wszystkie napisy, opisy, kolory, rysunki zwykle robię jakoś "programistycznie", później szkoda mi czasu zmieniać wszystkiego na nowo jak zmienie jedną daną. Kolumny i kolorki Excel ogarnie... zgoda Ale wiem ile robisz ciekawych analiz itd. Ja np. dane od Ciebie wtórnie wyrzuciłem z excela do pliku tekstowego, a pozniej wczytałem binarnie i dopiero moglem na nich robić co chce w dowolnym narzędziu. Np czas spędzony w tym wątku uwazam, ze lepiej np. poświęcic na czytanie co pisał @Behlur_Olderys i zrobić kroczek w strony Py, a np. olać to co ja zrobilem (zajęlo mi 10 minut, i tak, moje olać, a zobaczyć, czy krok w strone Numpy Cię nie zachęci ) poza tym napisałem raczej że przerabianie rysunków non stop w gimpie a nie wypluwanie ich wprost ze swojego programu jest dla lamusów. Excel jest dla księgowych (i to też tylko do niektórych zastosowań) referencje: I żeby mnie nie posądzić znowu o marudzenie, mowa o np. takim rysunku: Napisałem program, który symuluje teleskopy i zwierciadła, i odbicia od nich, a dodatkowo taki, który wypluwa kolaże spot diagramów. Umarłbym łączyć to z cegiełek. Np. Wiem, że masz spory bgd komputerowy, ale oczywiście nie namawiam juz bardziej
  2. @dobrychemik dodałem też linię kodu, która robi tekst białym jeśli Lumi < 0.5, a czarnym jeśli odwrotnie żeby napisy nie znikały, jeśli np. nie chcesz by napisy były widoczne, to odwróc nierównosc, wtedy będą ciemne litery na ciemnym, a jasne na jasnym, albo nawet możesz dać taki sam kolor jak tła (kopiując to co wyżej), wtedy napisy nie beda widoczne w kolumnach, tylko w wierszu edycji nad skoroszytem
  3. Da się w Excelu Aczkolwiek zastanawiam się po co używać tego programu do dodawania kolumn dla domorosłych księgowych. To nędza, naucz się programować w czymkolwiek, to będziesz mógł literalnie sformatować wszystko. Ja większość swoich rysunków programuje. Zajechałbym się robić to w GIMP-ie. To dla lamusów. Sub ColorColsBCD() Dim x As Integer Application.ScreenUpdating = False ' count rows nRow = Range("B2", Range("B2").End(xlDown)).Rows.Count - 1 ' Select b2. Range("B2").Select ' Establish "For" loop to loop till "endrow" number of times. For x = 0 To nRow R = ActiveCell.Offset(x, 0) G = ActiveCell.Offset(x, 1) B = ActiveCell.Offset(x, 2) For k = 0 To 2 ActiveCell.Offset(x, k).Interior.Color = RGB(R, G, B) ActiveCell.Offset(x, k).Font.Color = IIf(0.3 * R + 0.6 * G + 0.1 * B > 128, _ RGB(0, 0, 0), RGB(255, 255, 255)) Next Next Range("A1").Select Application.ScreenUpdating = True End Sub Astropolis nie podświetla VBA. Zeszyt w załączniku. PS. Mam bardzo starą wersję chyba z liceum. Może z poprzedniego tysiąclecia. Ale powinno działać ColorCols.xlsm
  4. ja tak nie mówe to o mnie się tak nabijają, Kolumbiści jo
  5. matryca niczego nie wymaga? zestaw najwyżej będzie "nielogiczny". jak wiele rzeczy. askar acl 200 nie jest taki super drogi (3-4 kPLN), a wg mnie na ff śmiga najlepiej z wiekszosci rzeczy, ktore widziałem. duża matryca to zwykły skarb. crop zawsze można... bardzo więc dobrze, że @Behlur_Olderys nie uwzględnił. zaraz by był jeszcze montaż w cenie, jak cieżki obiektyw itd. podobnie jak wyżej, duży montaż to skarb... mały obiektyw na dużym montażu pojdzie... a odwrotnie klapa. Bartku, a propos rc16... z 65 mm to tam wiekszosc by byla niezadowolona, jak bez korektora. tak z 36 mm kwadrat (ff kwadrat) bardziej. ale to taki detal. wedlug mnie rc16 to poerwszy ercek swobodnie na ff. to proste: 30' x 30' fov (przekatna 43') to takie sweet super pole w erceku (niezaleznie od rozmiaru! kątowe pole nie zalezy od apertury!). na ff to dla ogniskowej okolo 3000 mm mamy fov okolo 40' x 27'. Zaś 3000 mm /8 = ca 15 cali. Więc rc16 i ff to niezly zestaw, ale na pewno nie na survey (inny temat). rasa11 np. osiagnie 5x takie pole widzenia, a apertura zaledwie 1.5x mniejsza. czyli etendue rasa11 jest (5/1.5)^2 = 11 razy wieksze!!!
  6. @maciek z mnie tylko zastanawia, ze sobie nadal dzielnie w DSS-ie stackujesz... inne narzedzia dedykowane dają tak wiele więcej mozliwosci! nie hejtuje, bo wiem jakie swietne zdjęcia produkujesz, ale tak głośno myślę, że to bardzo "peculiar". hmm. zadziwiajace?
  7. dlatego wlasnie edytuje dla Ciebie post, ale jeszcze niedawno byłem na SOR, a w Astropolis nie ma draftów, wiec musze wszystko napisac "od ręki" od razu. reasumujac: zrobić obiektyw diffraction limited f/0.7 zakrawa o cud i użycie chyba z 50 idealnie skolimowanych elementów optycznych. dlatego szykuje post, jak wygladają punkty (z punktów skladaja sie "linie") w różnych konstrukcjach, i co trzeba "wyczyniac", żeby uzyskiwać dobre (astrofotograficznie) pola widzenia rzędu 3-4 stopnie. jak sie poczuje lepiej, szczegolnie na wzroku, to usiade do monitora i to zrobię, bo symulacje i zdjęcia mam gotowe juz
  8. ja tylko podaje przykłady do rachunków, nie twierdzilem, że pole widzenia będzie doskonale wolałbym 4x rasa11. chcialem tlyko pokazać przyklady do relacji, które podałem, i po co się chcesz śmiać? etendue nie jest śmieszne. tak, to prawda, pomijając montaż, to etendue/cena będzie stałe w przypadku zwielokrotnienia zestawu
  9. no i ten "wzór" dotyczy pojedynczego zestawu, a trzeba go zmodyfikować aby brał pod uwagę takie "spięte trytykami dragonflaje", ale jesli jest 4x zestaw, to "powierzchnia sensorów" jest sumą powierzchni, fRatio to parametr intensywny. wiec można potraktować tym samym wzorem, pod warunkiem, że "czterosensor w czteroobiektywie" da się z czterokrotna powierzchnia, a wszystkie fRatio beda takie same.
  10. to nie jest do końca prawda. po pierwsze, takie rachunki nie są uciązliwe, po drugie "pole widzenia teleskopu" jest jego unikatową cechą niezależną od wymiaru, każdy ercek f/8 będzie miał nieskorygowane pole widzenia około (40 minut)^2.w tej sytuacji im wiekszy, tym większe etendue i koniec. Można zrobić 25 metrów średnicy i przewyższy kamery Schmidta. wszystko zależy od dyskusji. "image circle 44 mm" nic nie znaczy, zwykle niestety oznacza to, że światło dociera do matrycy do takiego koła. z całej apertury, a poza tym, zaczyna "ucinać" niektóre promienie. Zwykle nie ma mowy o "diffraction limited image circle". więc tak naprawdę, ten paramter zwykle nie mowi o jakosci, trzeba przeczytać spot diagramy. Oczywiscie produicenci sa rozsadni, i jak gwiadzy są "fatalne" to dają "przyslonę" żeby uciąc jednak ten krążek. Ale nie zawsze, takie flt91 czy gt81 nadal mają spory image circle i bez flattenera, ale jest straszny, i flattener jest obowiązkowy. chyba powierzchnia_matrycy/(f-ratio^2 * cena) ~ etendue/cena wyrażone w "mm^2/dolar"
  11. Przypomne jakieś tam rachunki, o których pisałem, ale moze wg Ciebie. Nie ważne. etendue ~ fovBryłowy * aperturaPowierzchnia ~ powierzchniaSensora * średnica^2/ogniskowa^2 ~ powierzchniaSensora / fRatio^2 w wypadku wiec zamrożonego sensora, można się posługiwać taka wersją powierzchniaSensora / fRatio^2 widać, że zależy on tylko od fRatio. I to mocno. kwadratowo (tak jak i jasnosc całkowita zalezy od kwadratu focal ratio) zatem dla zestawów f/2 nie będzie różnicy w etendue. zresztą ta zależność zwykle jest podstawą tej miskoncepcji "szybsze, to lepiej", powtarzana bez przemyślenia widziałem dragonfly z 24 Cannonów stockowych z FF, widziałem taki dragonfly z 4x rasa 11 i asi6200. nie analizowałem, co jest tańsze, na pewno rasa11 ma chociaż jakąś "rozdzielczosc" dyfrakcyjna, lepszą o apertury 50 mm, ale do spotowania mgławic i UDG (ultra diffuse galaxies) to nawet ta rozdzielczosc nie ma znaczenia. jeśli w łapy wpadnie Ci Biotar 100 mm f/0.7 to będzie on 4x lepszy of f/1.4, pytanie czy 4 razy drozszy od zestawu czterech f/1.4? Biotar f/0.7 + 1 x FF = 4x (f/1.4 + FF) zatem jeśli Cena(Biotar f/0.7) > Cena(4x f/1.4 + 3x FF), to lepiej spiąć trytykami cztery sigmy art f/1.4. to daje ogólny wzór jeśli Cena(f/N) < Cena( a^2 f/aN + (a^2-1)*FF) to f/N będzie miało lepszy stosunek etendue/cena, typowo "a" jest wielokrotnością pierwiastka z dwóch. f/0.7, f/1, f/1.4 etc. Np. porównanie f/2 z f/1.4 daje jeśli cena(f/1.4) > cena(2*f/2 + ff), to lepiej użyć f/2, w wypadku Sigma Art f/1.4 i Samyanga f/2 raczej wypada to mocno na korzyść sigmy. Ale moze są obiektywy f/1? Poza tym co ważne, to raczej powinno być dobrze skorygowane na tym full frame, i te rozważania są teoretyczne, zmusic f/1.4 do astro na FF (z w miare punktowym obrazem gwiazd w rogu) to jest tytaniczne zadanie. Ale z drugiej strony interesuje Cię tylko czyste tło Ha "starless", nigdy nie bawiłem sie takimi jasnymi obiektywami, i nie wiem jak tam "naprawde" z użytecznością całego pola.
  12. ech. naprawdę uważasz siebie za inteligentnego partnera do dyskusji...? ok Bartku, nieskończony sensor. Brawo... Świat się boryka z problemem jak zrobić teleskop o większym etendue. Ale Ty go rozwiązałeś! Salomon. Nawet jeśli budżet nie miałby ograniczeń, nikt jeszcze nie zbudował nieskończonego teleskopu. Przemawia przez Ciebie jad, ale niestety głupi jad, i sam sobie teraz te dyskusję psujesz. 1) Kamery Schmidta mają ogromne pola widzenia, ale za to wymagają korektora który pokrywa aperturę, stad mają OGRANICZONY rozmiar (a nie nieskończony) https://en.wikipedia.org/wiki/Schmidt_camera 2) eRCeki mają za to prostą budowę i można jest skalować, ale nadal trudno zrobić nieskończony, docieramy do 25 metrów średnicy https://en.wikipedia.org/wiki/Giant_Magellan_Telescope 3) nieskończony sensor? to jeszcze nieskończenie płaskie pole by trzeba było mieć... i nieskończenie dobrze ustawiony tilt. 4) są pomysły trójzwierciadłowych anastygmatów (np taki będzie James Webb), Jestem zażenowany tą odpowiedzią, nawet, jeśli moje uczucia Cię nie obchodzą Powtarzam, maksymalizujesz "pole widzenia x apertura", takie, na jakie Cię stać, skoro dodajesz warunek budżetu. Ja nie chciałem rozmawiać o budżecie, mam takie prawo.
  13. Tak. Bo nie jest! Liczy sie etendue teleskopu, a jak Cie nie stać na kamerę zapelniajaca to jest wtedy temat "Skaj surwej + ekonomia Behlura" (i nie jest mi smutno, to forma literackiego wyrazu) Jak temat brzmi: "jaka apertura fov swiatlosila" to w takim temacie NIE MA ZNACZNEIA SENSOR. I widac wyraznie po kolejnych odpowiedziach, myli Ci w glowie. Jeśli np. chcesz ograniczyć sensor przez full frame, bo inaczej za drogo, to wtedy temat się zmienia. Bedzie wtedy pytanie "najwieksze etendue na full frame?" odpowiedz jest pewnie taka "samyang f2 albo rasa 11 z perfect kolimacją". Jeśli to trudno wyczytac, to faktycznie musialem belkotac. Przepraszam. aha. dziękuję. ale przed chwilą sapałeś, ze tyle USD za duzy sensor? a przedstawiles budżet jak ja uczucia? I moze winne moje "bełkotanie"? Zawsze w Przemasa cyk... Koszty sensownego "sky survey" są niemałe. Ciekawe jest, że taki dragonfly, ktory linkowalem wczesniej jest tanszy od np sensora 100 x 100 w kamerze Schmidta o aperturze poł metra. Widać, ze łączenie samyangów w pakiet 19 samyangów heksagonalnie moze nadal byc tanszy (tak 19 samyang + 19 full frame + 19 filtrow) ale to.jest analiza budzetu. ja podalem prosty wskaznik znany od lat apertura x pole widzenia przy załozeniu, ze stac konstruujacego na korzystanie z tego pola. jak tylko z połowy... to hej, podpowiem: połowe pola widzenia do wzoru podstawić
  14. Świetnie, że Ty swoje "za***ne obowiązki" tak znakomicie spełniasz. [ @diver jasno powiedziałem? czy też bełkocze tu? teraz będe sie doptywał Ciebie, czy jest ok, bo jednak znasz się na nie-bełkotaniu! ] co? "ucieknąć"? to jest jaka gwara? facetowi się spaliły dwie kamery jednocześnie w jednym hubie... to chyba faktycznie najlepiej tak jak @karolbe sugeruje... wysłac huba, i dom, i tę stację przekaźnikową do sklepu, niech sprawdzą i powiedzą co spaliło kamerki to ich za***ny obowiazek strzelam, bazujac nieco na mojej znajomosci, ze tak z "pinset zlotych", biorac pod uwage koszty transportu, marżę, RABAT i nie licząc wyżywienia pracowników
  15. sugeruje nie rozwazac sensora, zeby Ci nie mylił. tak. nie wiem czy "drogie zestawy" to akurat słownikowa definicja slowa "abstrakcja"... jednak tanio... to juz mowilem co jest tanie. jakis obiektyw f/2 ktory dziala z full frame (jeśli ma sie full frame) wyraznie napisalem, ze nie nalezy rozwazac sensora w etendue, a nie w kosztorysie. chyba faktycznie musze bełkotać. owszem, mają ten image circle 88 mm i wkładaja asi1600... troche smutne, ale tez odpowiedz dlaczego zwykle mają "44 mm", a raczej bardziej 37 mm ... ciekawa kalibracja: taki "dark bez Ha" do subtrakcji.
  16. A solar continuum to nie jest 550 nm? a CaK 393 czy coś? to są chyba inne rzeczy. pogubilem sie w Waszej rozmowie. Solar Continuum jest jakby na maksimum gęstości widmowej słonca ustawiony (i przy okazji maksimum efektywnosci krzemwoych sensorow). Według mnie CaK do slońca jedynie... bo inne gwiazdy za daleko. Fotografowanie goracych obiektów w ultrafiolecie ma sens, ale to wystarczy filtr B albo coś nieco powyżej. Tu coś profesjonalnego, ale to chyba absolutnie poza zasięgiem waszych "redcatów". https://arxiv.org/abs/1711.07698 gugiel daje rożne odpowiedzi jak go zapytać o "uv spectrum photography planetary nebula".
  17. nie jestes tego w stanie sprawdzić Tomku. w refraktorze f/2 promienie padają od zera stopni (prostopadle) do prawie 15 stopni (te skrajne). Lwia czesc, pewnie do jakichś 10 stopni w dobrze trafionym widmie bedzie transmitowana. ale te skarjne nie bedą. byloby trzeba zrobic taki test, żeby jakas gwiazde naswietlac krotko, nim sie przepali i domykać obiektyw, dopoki filtr wycinal skrajne promienie "przymykanie" nie bedzie obnizac jasnosci tej gwiazdy do momentu, do którego filtr i tak odbijał te zbyt ukośne promienie! mówiac wprost, filtr np obcina Ci f/2 do f/3, wiec nadal "działa", ale nie pełną parą. Trudno to zmierzyc tak ot na oko bez zarzutu!
  18. @Hans tak, z komercyjnie dostępnych rozwiązań szybko i tanio robią takie: https://www.dragonflytelescope.org/
  19. Bartku, 1) jsk masz sensowną aperturę np. 500 mm to nie zakladasz filtra przed. najtaniej nie miec duzej swiatlosily i ciut wiekszy sensor 2) czy naprawde uwazasz ze rozmiar sensora to faktor w dyskusji? to kup teleskop ktory ma pole widzenia 3 stopnie na sensorze 40 mm x 40 mm i wbij tam asi 1600mm. reasumujac: to teleskop ma pole widzenia uzyteczne, nie kamera. w takich rozważaniach mowimy o polu widzenia teleskopu. to nie jest socjoekonomia "jak duzy sensor mozesz wlozyc żeby żona nie odeszła". Ludzie wciaz marnuja teleskopy, szczegolnie refraktory. większość na luzie obsluzy aps-c a ludzie wkładają 533, albo i mniej. ale f/4 to szybki, tylko slychac... także tak... nic dziwnego ze proces myślowy Cię do tego doprowadził, że FOV×Apertura się liczy. widać, ze poprawny proces. Oczywiscie, jesli sensor staly, to FOV jest odwrotnir proporcjonalny do ogniskowej, wtedy odzyskujeny typowy wzor "szybsze f ważne" FOV×Apertura~Sensor×Apertura/Ogniskowa=Sensor×FocalRatio ale koncowe przeksztalxenie gubi subtelności innego pola widzenia itd. Do tego wprowadza do rozumowania sensor, ktory do niego nie nalezy. Warto też miec swiatlosile w granicach f/7-f/8, ale przy zachowanym polu widzenia. w porownaniu z f/4 potrzebny bedzie 2x taki sensor, ale bedzie dzialal wezszy filtr. coś za coś. co śmieszne, światłosiła ma w profesjonlnych zastosowaniach tylko znaczenie ekonomiczne. apertura jest stala, konstrukcję wybrano, a swiatlosile chce się na tyle niską (tak, niską, "wolną" xD), żeby sensor nie byl jeszcze wielkosci rzedu "metr". W dodatku im bardziej f/10, f/15 tym lepiej dzialają szklane korektory, bo coraz mniejsze znaczenie wspolczynnika refrakcji w zmianie biegu promieni.
  20. Jak ja uwielbiam te "nieśmiertelne tematy" na które są proste znane w astronomii odpowiedzi od dziesiątek lat "fov, apertura, światłosiła" właśnie stąd te wszystkie dziwne miskoncepcje w całym internecie. potrzeba etendue, i dobrego nieba, jak pisze @Tayson trzeba miec szybkie szanse by odróżnic to od LP co to jest etendue? etendue = uzytecznePole(kąt bryłowy) × apertura(powierzchnia). jeśli np. dobrze skorygowany APO 150 ma pole widzenia 2 stopnie, a nieskorygowany ercek ma pole widzenia 1 stopień (połowe tego), to apertura 300 mm z polem widzenia 1 stopień odpowiada 150 mm z polem 2 stopnie. jednym trzeba zrobić 4 zdjecia i mozaikę, ale szybciej, bo wieksza apertura. i ot cała tajemnica. jakie najtańsze teleskopy mają najwieksze etendue? pewnie duże Newtony z korektorem komy i dużą matrycą. Newton 300/1500 pole widzenia 80' x 60' i apertura 300 mm. Sporo zjada. Z jeszcze tańszych rzeczy taki Samyang jest niezły. Ale... przy swiatłosilach tego rzedu strasznie slabo dzialają filtry, a bedą przydatne etendue = kątBryłowyUżyteczny × powierzchniaApertury. jednostki -> steradian × m^2 a wygodniejsze dla astropolisan: stopnie^2 × mm^2. poniewqż powierzchnia apertury jest proporcjonalna do kwadratu średnicy (pomiajjax dorbiazgi jak obstrukcja), i pole widzenia też jest kwadratem (prostokatem) można sobie liczyć iloczyn "fov_x × średnica" (pre-etendue). etendue bedzie proporcjonalne do kwadratu tej wielkosci. ten parametr jest idealny do sky surwej, i chcemy miec maksymalne etendue do robienia sky surwej. tak: potrzebujesz najwiekszego etendue na jakie Cię stać. kropka. znowu móżdzycie nad czymś tak, że aż ciezko to czytac zanim @Behlur_Olderys zrobi swój OlderSkySurvey... to może jakies podstawki by liznął?
  21. przepraszam co do czasu, to też ostatnio niewiele mi go zostaje
  22. te metody prawdopodobnie żywcem wchodzą z doświadczeń z NSG, i mogą go częściowo zastępować (np dla dobrych lajtów, z małego pola widzenia, lub dobrego nieba, bez wielu gradientów). Wczesniejsze metody ważenia były po prostu "okropne". stąd pojawiło się NSG sumptem użytkowników (jako skrypt), i od razu "wnioski" z tego wchodzą do pipeline'u jako SENSOWNE metody ważenia lajtów. Bardzo często dobre i pewnie bardziej poprawnie rezulaty dostawalem zostawiajac wagi = 1 i dbajac o to, by klatki były wszystkie z dobrych warunków i tyle.
  23. no tak. ja zwykle z przyzwyczajenia robię. a drizzle data generuje zawsze. tyle, że tu to mówię. pewien zysk (w postaci mega drobnych artefaktow) w przesuwaniu pixeli inną interpolacją itd. raczej nie ma straty. natomiast NSG i matematyczna weryfikacja ile jest sygnału na każdej klatce? do tej pory, bez nsg mozna bylo robic tak (eksperymentowalem) - zdefiniowac proces dbe na jednej klatce - wrzucic lighty do image containera - odpslic dbe na wszystkich skalibrowanych lajtach - pozniej integracja z ważeniem automatycznym i normaiuzacją ax+b To oczywiscie (plus mierzenie intensywnosci gwiazd) jest teraz elegancko zawarte w NSG. I to jest naprawdę DUŻO. Ale nic by nie zaszkodziło, jakby razem z tym dużo działało też "troszkę" drizzle. Ponadto NSG jako proces będzie wiele razy szybsze i lepiej zoptymalizowane. Wielowątkowe etc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.