Grodlife

Przeciętna gwiazda w przeciętnej galaktyce A jednak jesteśmy z nią tak zżyci jak z naszą Ziemią

Tadeopulousie, należy jeszcze powiedzieć że nasza gwiazda nie ,,wybuchnie'' jako supernowa - taki los spotyka tylko nieco większe żaróweczki ... Nasze kochane słoneczko jedynie odrzuci swoje zewnętrzne powłoki. Jeśli ludzie będą jeszcze sobie egzystować na innej planecie, to będzie podziwiać przez teleskopy nową mgławice planetarną. Ciekawe jaki numerek NGC jej przydzielą A nasza "Matka" - jak pięknie nazwał naszą planetę Cygnus - zamieni się w kosmiczny żużel podróżujący w zimnej przestrzeni kosmicznej... * Z drugiej strony... nauka może sięgnąć po inne rozwiązanie, a mianowicie przeniesienie Mamuśki na dalszą orbitę w epoce Czerwonego Olbrzyma. Bardziej to fiction niż science ale... who knows...? *EDIT: O żesz, tak się do tego modelu przyzwyczaiłem że aż żal...

Eee... sorry, ale czy nasza gwiazda nie jest czasem za mała na fajerwerki?

U mnie też było niezłe halo, nawet nie wiecie jak mi przykro (szczerze mówiąc to jest wstyd..) że nie mam sprawnego aparatu ... U mnie wyglądało bardzo ciekawie bo we wnętrzu okręgu ,,halo'' nie było chmur - zupełnie jakby zrobiła się dziura w niebiosach (niebo spada nam na głowy ) .

Gdy pierwszy raz to kiedyś oglądałem to się śmiałem ale teraz myślę że to jest po prostu straszne. Człowiek normalnie szuka gnata jak widzi faceta i (co gorsza) połowę publiczności która odpowiada błędnie na tak (wydaje się) banalne pytanie! Jednak z drugiej strony, tak ja mówi Krawat: większość społeczeństwa odpowiada na to pytanie na podstawie codziennych obserwacji - w skali dnia. Bo jak mógł myśleć np. jakiniowiec? No jak widzi Słońce które porusza się ze wschodu na zachód i układa to sobie w głowie to nie wygrywa miliona w teleturnieju . Szkoda tylko pracy Kopernika...

Oczywiście ja także zaobserwowałem niemal całe zjawisko... niestety ominął mnie koniec zaćmienia częściowego ze względu na chmurwy i dręczący brak góralskiej herbaty ekhem .... Zrobiłem jakieś tam zdjęcia moją Nokią ... no, efekty nie są cudowne, później zaszczycę was moją sztuką fotografii Na razie kombinuję jak je przenieść do komputera

UWAGA, UWAGA! 1 lutego, będziemy świadkami BLISKIEJ koniunkcji Jowisza z Wenus! Zjawisko i największe zbliżenie nastąpi nad ranem ok. 6.30. Zachęcam do obserwacji, nie lada to gratka obserwować dwie planety w polu okularu - odległość kątowa między obiektami wyniesie TYLKO 39' ! A więc nastawiać budziki! PS: Pogody przede wszystkim....

Howgh!

Chyba chodzi tu o to że planeta ugina światło gwiazdy i stąd to ,,soczewkowanie'' a grawitacyjne to stąd że to ugięcie światła jest spowodowane przez dużą masę, czyli planetę. But I'm not sure ...

Jednojajowy No mutant jakiś...

A te czarne kropki to jakieś zabrudzenie na matrycy? Ogólnie super fotka, gratuluję

No nie narzekaj bo w Syncie też można zobaczyć kolorki niektórych DS-ów . Hantle, Eskimos... Ach, tak - ESKIMOS! JA CHCĘ POGODĘ!

Nom, możemy sobie wyobrazić 30" lustro . Tylko ma to jedną wadę: gdy się obudzimy to jest takie dziwne uczycie niedosytu, nieprawdaż?

http://www.eioba.pl/a70885/paraliz_senny Tutaj masz krótki ale ciekawy artykuł. Ja też niedawno miałem paraliż senny. Hm, często zdarzał mi się jak byłem mały, teraz to co najwyżej raz na rok. Don't worry, everything alright. Dobrze że wykazałeś się chęcią poszukiwania prawdziwej odpowiedzi co do tej przypadłości. Hehe, duchy i złe moce...hihi EDIT: znalazłem także artykuł na wikipedii: http://pl.wikipedia.org/wiki/Pora%C5%BCenie_przysenne

No teraz nie jestem tego taki pewien bo przeczytałem że niektóre komety a zwłaszcza te krótkookresowe pochodzą z pasa Kuipera. No cóż, ciągle dowiaduję się czegoś nowego . No troszke takiego zafarbu dodałem, chyba nie powinienem bo szkic powinien lepiej oddwać to co widać w okularze a nie na fotkach. Następnym razem zaniecham takich zabiegów. Powyższy szkic jest moim pierwszym astroszkicem, miałem zresztą pewne techniczne problemy na miejscu obserwacji: brak przypinanej latarki z klipsem, fiszora i porządnej gumki . Apropos latarki, gdzie kupiłeś tą swoją?

Robercie, twój kalendarz już niejednokrotnie pomagał mi w planowaniu obserwacji planet i komet . Wytrwałości i satysfakcji z pracy na następny rok życzy górol . Zapomniałbym o Darku - sorry, dwa górole . SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU DLA WSZYSTKICH!!!

No więc dzisiaj coś mnie skusiło aby zacząć rysować te nasze astro-cudeńka. Już od jakiegoś czasu przymierzałem się do następnego przybysza z obłoku Oorta... 8P/Tuttle... Nie dość że udało mi się ją upolować to zrobiłem jej skromny portret. Do policyjnej kartoteki oczywiście . SPRZĘT: SYNTA DOB 8" OKULAR: TS WA 32mm SEEING: 3/5 KRÓTKI OPIS PRZEBIEGU OBSERWACJI: Niebo czyste, napewno zadowalające dla astroamatora. W czasie obserwacji sąsiad włączył na polu żarówe ale jakoś to przeżyłem (obyło się bez rękoczynów ). TAAAdaaaam : Ekhem, zaznaczam że jestem początkujący . Muszę chyba wymienić montaż bo coś za bardzo szaleje z fasolkami . Jestem naprawdę zadowolony... zadowolony tym że zdołałem przetrwać te pół godziny i obyło się bez amputacji rąk (oj, zimno w górach) . Tymczasem chciałbym powiadomić że zacząłem robić szkic pt. ,,Droga planetoidy Ceres''. Przez parę dni (o ile pogoda pozwoli), postaram się lukać w telepa i szkicować Ceres na tle gwiazd. Taka konkurencja dla fociarzy latających kamyczków . Pierwszy szkic już gotowy, mam nadzieje że niebawem zobaczycie efekt mojej pracy . Pozdrawiam Robert

No po pierwsze: Jak chcesz obserwować to musisz iść z telepem na dwór - przez okno wydaje się że jest dobrze ale ciepłe powietrze w domu a zimne na polku powoduje duże turbulencje spowodowane konwekcją. Po drugie: teleskop powinien być wychłodzony. Ja po prostu wyciągam teleskop na jakieś dwie godziny i się ochładza do temperatury otoczenia. Można także skonstruować taki fajny wiatraczek który chłodzi lustro główne . Zatem jeśli chodzi o Marsa to efekt ,,palenia'' jest napewno spowodowany złym przygotowaniem telekopu do obserwacji i być może złymi warunkami pogodowymi. Co do M45 - chodzi o o gromadę otwartą Plejady. Muszę Cię rozczarować bo nie dopatrzysz się tam mgiełki. Ta piękna mgiełeczka widoczna na zdjęciach...no... jest widoczna tylko na zdjęciach . Co do M57 - jakie masz okulary? Aha, zapomniałbym o kolimacji. Jest to wyrównanie osi optycznych w teleskopie - ma to bardzo duże znaczenie na uzyskiwane obrazy. KOLIMACJA NEWTONA METODĄ HAMALA

Na jakim to pięknym odludziu mieszkasz? Człowieku, przeprowadzam się chyba do Ciebie !

Nie, nie był to rysunek tylko grafika z Calsky . Nad zrobieniem rysunku mógłbym się zastanowić gdyby nie mróz ... ....a i tak mój talent rysowniczy jest wątpliwy .

No niestety ale w maju średnica kątowa tarczy Czerwonej Planety wyniesie tylko 5,5" . Tym bardziej się ciesze że zaliczyłem wczorajsze zakrycie

YES, YES, YES!!! Udało mi się zaliczyć zakrycie!!! Normalnie zajawka! Fajnie to wyglądało bo Mars zwrócony swoją czapką do Księżyca chował się obok jakiegoś kraterka . BOMBA, JA CHCĘ JESZCZE!!! Aha, seeing 5/5 . Ale mało brakowało a nie zaliczyłbym zakrycia. Na odkrycie oczywiście czekałem ale chmury także :-/

Nie chciałbym tu kogoś wkurzyć ale... MAM TAKI SEEING ŻE MASAKRA! 5/5, palce lizać, zaj***ty! Mars wygląda po prostu bajecznie nie mówiąc już o kraterkach na brzegach Księżyca! Mniam! Tak się patrzyłem na wschód a tu... kurka, czy to nie lew? Hm... A tam Saturn? Rzut okiem przez teleskop i ukazała mi się uszata planeta! Jednak jeszcze trzeba poczekać aż troszeczke się podniesie wyżej.

A ma może ktoś skan z tego magazynu? Chodzi mi o opis tej ,,szalonej wyprawy'' . Jeśli tak to prosiłbym o jego umieszczenie w temacie.

Hm, troszke dziwnie zrobiłeś to swoje zakrycie Marsa bo chowa się on na granicy terminatora a nie na skraju Księżyca . A i tak gratuluję !