Pierwsze koty za płoty......
Udało mi się wreszcie uruchomić i zastosować w warunkach polowych guiding na CG5-GT. Nie ma zmiłuj się laptop nie pociągnie więcej niż 1,5 -2h. Ja straciłem coś koło godziny na zabawę w ustawienia guidingu bo nie miałem wcześniejszego doświadczenia. Wystarczyło energii tylko na parę klatek potem....
Ale coś wyszło ; w końcu udało mi się wyciągnąć cirrusy w M45 o czym od dłuższego czasu marzyłem. Fotka daleka od ideału, wiem, niestety nie jest tak różowo z tym guidingiem - wszystko trzeba dopracować i przećwiczyć.
Dla lubiących zdjęcia wysokiej klasy z canona przedstawiane na forum przez innych "canonowców" to będzie miarodajny kontrast jak dobre zdjęcia oni robią
SW6"N, CG5-GT, 350D nm, 6x300s, iso800