Skocz do zawartości

Marcin_G

Biznes
  • Postów

    3 829
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Odpowiedzi opublikowane przez Marcin_G

  1. lehoslav, ja na twoim miejscu kupiłbym możliwie najlepszy okular w okolicach 6-7mm. Wybieraj typ Ortoskopowy lub dobrego Ploessla. Jeśli interesują Cię przede wszystkim planety, to są właśnie okulary dla Ciebie. Z biegiem czasu, jak kupisz większy i/lub lepszy teleskop (czego Ci życzę) ten okular nadal będzie Ci dobrze służył.

  2. Ja jako sztucznej gwiazdy używałem albo słońca odbitego w kulce od łożyska (bo taka kulka jest naprawdę super-dokładną-kulą) albo świaciłem lampą halogenową przysłoniętą dziurkowaną blaszką z puszki piwa.

     

    Przy okazji: znacie gdzieś w necie opis kolimacji masutowva, gdzie jest możliwość korygowania położenia lustra wtórnego ORAZ głownego (np w Intesie?). Będę bardzo wdzięczny :notworthy:

  3. Kometka po "zmianie" ustrzelona.

     

    Jajność mnie powaliła :Boink: Widoczna odemnie gołym okiem, fakt, że zerkaniem, ale widoczna :)

     

    Warkocz na całe pole SWANa, jest o wiele większa od M13.

     

    Dziś, jeśli pogoda dopiszę będę focił Nikonem D70s z Nikkorem 300/4 IF-ED. Zobaczymy co wyjdzie.... :Salut:

  4. Kometka po "zmianie" ustrzelona.

     

    Jajność mnie powaliła :Boink: Widoczna odemnie gołym okiem, fakt, że zerkaniem, ale widoczna :)

     

    Warkocz na całe pole SWANa, jest o wiele większa od M13.

     

    Mnie też jasność powaliła.Wczoraj lookałem na nią lornetką 10*42 i celestronem 102 mm f/5 z okularem Antaresa 25 mm W-70. Ruch w stosunku do gwiazd widoczny już po kilku minutach przy okularze. W moim odczuciu SWAN zdeklasował obecnie WSZYSTKIE obecnie widoczne wieczorem DS-y, z M-31 łącznie. :notworthy: Porównanie z M13 - uchodzącą przecież za jasny DS - było wręcz miażdżące. Czekam na dzisiejszy wieczór.... :rolleyes:

  5. Czy ktos ma pomysl o co tu moze chodzic?

     

    W kątówce masz cztery śruby. Jeśli je wykręcisz to możesz zdjęć metalową płytkę i masz dostęp do samego pryzmatu. Wtedy możesz popróbować właściwie go ustawić w torze optycznym - tak żeby źrenica wyjściowa była na środku i idealnie okrągła. Celestron wkłada tam oryginalnie kawałek....gumki :ha::szczerbaty:

    Ja u siebuie już z tym walczyłem i jest dość dobrze :helo:

  6. Eee, nie do konca. W moim odczuciu granice maksymalnego powerka mozna chyba bedzie pociagnac ponad setke. Poobserwuje w normalnych warunkach to wyjdzie w praniu, gdzie dla tej rurki jest powerowy dead line dla mojej tolerancji.

     

    Dla mnie maksymalne powiększenie jest ograniczone przede wszystkim aberracją chromatyczną. Ponieważ "wychowywałem" się na dobrze skorygowanym MTO (a teraz mam jeszcze Intesa) aberracja chromatyczna bardzo mnie kłuje po oczach. Wczoraj obserwowałem Jowisza przez MTO i Celestrona i w Celestronie kontrast jakby wyższy, ale fiolet dookoła aż miło :angry: . Przysłoniłem Celestrona ze 102 mm do 70 mm i chromatyka ZNACZNIE się poprawiła! polecam z tym poeksperymentować

    Marcin

  7. No to i ja dorzucę moje 3 grosze, bo od roku mam tego celestronka, patrz zdjęcie z lewej.

    - opór na pokrętle ostrości daje sie regulować czterema śrubami, warto też usunąć oryginalny smar (bo to jest klej raczej....) i przesmarować to czyś porządnym

    - problem z szukaczem jest taki, że ustawiając ostrość nieba obracamy też krzyż niktek, co nie jest dobre. Poza tym "nitki" są bardzo grube, na tyle grube, że całego Jowisza można za nimi schować :ha: Ale do planet, jasnych gwiazd i Księżyca - rzeczywiście OK

    - ten "erecting prism 1,25" jest taki sobie. Zauważyłem, że więcej widzę, jeśli stosuje diagonala 2" z Astrokraka, niż z tym pryzmatem Celestrona. Gdy się dobrze przyjżałem, okazało się, że pryzmat jest krzywo ustawiony w oprawie i winietuje :szczerbaty: Przy obserwacjach "ziemskich" jest OK

    - o sprzedawanych w zestawie okularkach nic nie mogę napisać, bo zaraz po kupnie celestrona opchnąłem je na Allegro. Mojego Celestrona używam tylko z Antaresem W-70 25 mm -->fajnie szeroko, ale spory astygmatyzm i krzywizna pola, Z Meade 4000 Plossl 15 mm --> super zestaw, bez zastrzeżeń, z Meade 4000 Plossl 9,7 mm --> pojawia się chromatyczność <_< oraz z Vixenem LV 7 mm --> Duuuża chromatyczność :szczerbaty: , ale ostrość i kontrast nadal OK. Większe powery niż 60-70x trzeba sobie wybić z głowy :Boink:

  8. Nie wątpie że Monarch 10x42 posiada bardzo dobrą optykę jednakże jest to 1799 zł i w tym momencie dla większości czar pryska

     

    I tak i nie. Możnaby powiedzieć, że takie firmy jak Takahashi, TMB czy TeleVue, mimo bardzo dobrej optyki, też są nieosiągalne i ich czar pryska....A jednak cieszą się coraz większym powodzeniem i więciem: czar wcale nie pryska, a po kilku godzinach obserwacji właścieciel ma jasność, że kupił mimo wszystko WŁAŚCIWY teleskop. Sądzę, że to samo jest z Monarchem.

  9. Wystarczy poklikać: http://www.nikon.com.pl/cennik/lornetki.pdf

     

    Pozdro

     

    To tylko jedna strona medalu. Jak się dowiedziałem, są to ceny sugerowane przez Nikon Polska. W praktyce można kupić lornetkę nieco taniej - zależy od marży sklepu.

    Drogo wydaje się tylko "na papierze" - po wzięciu do ręki staje się jasne, że Monarch (podobnie jak cała seria "Hunting & Outdoor") jest warta ceny. A w porównaniu z ZEISSEM Victory lub LEICĄ Trinovid jest to wręcz okazja.

     

    Przy okazji: Albireo rozdzielona z łatwością a różnice w kolorze składników bardzo ewidentne....

  10. widziałem w innym twoim temacie przymiarki do Celestrona Outland LX . Oglądałeś go i patrzyłeś przez niego ? Jeśli tak to jakie wrażenia ?

    Oglądałem go, patrzyłem przez niego. Przez jakieś dwa tygodnie nawet byłem właścicielem modelu Outland LX 10x42. Niestety ta lornetka jest chińszczyzną w złym tego słowa znaczeniu: niedopracowana mechanicznie, kiepsko skolimowana (mój egzemplarz, przynajmniej) niestarannie złożona. Zwróciłem ją sprzedawcy i nie protestował. Szkoda, bo cena atrakcyjna i dane techniczne (przynajmniej na papierze) są obiecujące

    Mam małe dziecko i trzeba ograniczać masę bagażu dodatkowego , myślałem o Celestronie 8x32 Outland LX lub Nikonie Monarch 8x36

    Jeśli to głównie masa a nie cena Cię ogranicza - zdecydowanie kup Nikona Monarcha. Obecnie w ofercie masz dwa modele z obiektywem 42 mm: powiększenie "8x" lub "10x". To naprawdę dobra lornetka, warta ceny. Wczoraj sprawdziłem jej pole widzenia na niebie: dokładnie 6 stopni (w polu mieści się Alfa Lyrae i Beta Lyrae), trzymając ją w ręku rozdzieliłem gw. podwójną Dzeta Lyrae, oraz Io i Ganimedesa, gdy były 25" od siebie.

    Z obiektywem 36 mm masz u Nikona dwie lornetki serii Sporter - trochę slabsze powłoki MC, mechanika praktycznie taka sama, ale połowa ceny!

  11. Here we go!

    Wczoraj popatrzyłem na Księżyc - bielutki i czyściutki! Bardzo wysoki kontrast. Refleksy? Praktycznie żadnych :helo: , ale poczekamy na pełnię :huh: Na brzegu księżyca widoczna baaardzo mała abberacja chromatyczna, na tyle mała, że dla części osób być może nawet nie do zauważenia. Piszę o niej, bo świadomie jej szukałem :Salut:

    Natomiast podatność optyki na tworzenie odblasków testowałem też na latarniach ulicznych i wynik jest bardzo zadowalający - powstają jedynie malutkie bliki, ale kontrast w całym polu widzenie nie maleje :banan:

     

    A teraz niespodzianka: Nikon pisze, że lornetka ogniskuje od 2,5 m (co i tak jest rewelacyjnym wynikiem jak na power 10x) Po dokładnych pomiarach okazuje się, że mój egzemplarz daje ostre obrazy już od 1,7 m - mam 187 cm wzrostu więc teoretycznie patrząc w gół mogę ostro widzieć własne kapcie!! Nie wiem czy tylko mój Monarch jest tak dobry, czy wszystkie są takie; reklamować nie będę :Beer:

     

    A poniżej zdjęcie źrenicy wyjściowej. Dwa morały płynące z tego zdjęcia: doskonała kolimacja, bo źrenica jest okrągła i wyjątkowo poprawne oddanie bieli. Pod okularem zrobiłem dwa prostokąty: jeden to biel z tła, a drugi biel ze źrenicy. Czy widzicie jakieś różnice?

     

    Ciąg dalszy nastąpi

    DSCN0459.JPG

  12. Heloł

    po długich walkach z sobą, patrzcie tu:

    http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=9603

    kupiłem wreszcie lornetkę, która (jak mi się wydaje) zaspokoi moje potrzeby turystyczno-astronomiczne. :helo:

    Jest to lornetka Nikon Monarch 10x42 DCF. Na razie nie lookałem jeszcze na niebo, ale pierwsze wrażenia już mam - oto one:

    - doskonała ergonomia. Mam dość duże dłonie a mimo to wszystko daje się bez problemu obsługiwać

    - bardzo solidna mechanika. Lornetka ma regulowe muszle ocze (przy obserwacji bez okularów wykręca się muszle na zewnątrz, okularnicy wkręcają muszlę w stronę okularów lornetki), ustawienie rozstawu oczu pracuje z lekkim oporem, ale bardzo pewnie. Pierścień odległości nie posiada absolutnie żadnych luzów i przy obracaniu dosłownie "płynie" - cudo! Minimalna odległość ostrego widzenia 2,5 m daje niesamowite rezultaty przy obserwacji kwiatów.

    - bardzo dobra kolimacja. Obie źrenice wyjściowe są idealnie okrągłe, żadnego przesunięcia obrazów. Obrazy 3D blisko położonych przedmiotów są zaskakująco klarowne

    - dobre wyczernienie torów optycznych - widocznie są zaledwie zarysy przysmatów dachowych, tło czarne jak węgiel.

     

    Z dziedziny optyki na razie mogę napisać o SUPER powłokach antyodblaskowych i bardzo niewielkiej dystorsji poduszkowatej. Czekam na noc - wtedy wszystko stanie się jasne

     

    szczegóły macie tu: http://www.europe-nikon.com/category.aspx?...id=25&catId=156

     

    pozdrówko!

    Marcin

    DSCN0439.JPG

  13. Dziękuje za podpowiedzi.więc tam mieszkam w Łodzi ale pracuje za miastem często w nocy ,niebo jest tam dość ciemne.Czasem zapuszcze się gdzieś za miasto w weekend..

     

    Pozdrawiam

     

    Napisz w której częsci Łodzi mieszkasz, obserwacje za mną są możliwe, ale obecnie jestem w trakcie przeprowadzki i (dokłownie) mieszkam na pudełkach. Więc na razie tylko MTO i Celestron są pod ręką, Intes dopiero wiosną

  14. Waldixs

    sprecyzuje też bardziej co i skąd chcesz oglądać. Do samochodu osobowego zmieści się refraktor 80 mm i Dobson 500 mm więc jest z czego wybierać. Im więcej podasz danych, tym dokładniej Ci doradzimy :Salut:

    Ale ja już coś Ci doradzę: rozglądaj się za Maksutowem około 150 mm, z wyciągiem okularowym 2"

  15. Bierz refraktor! Bardziej uniwersalny, nadal mobilny, lepsza optyka, można "focić".

    Przy okazji: czy myślałeś o Celestronie Wide View 102 mm Celestrona? On łączy w sobie mobilność, rozsądną cenę, DUUUUŻĄ średnicę obiektywu, i przy powiększeniach do 50-60x aberracja chromatyczna nie boli.

    Ja go kupiłem zamiest Skymastera 25x100 i to był DOBRY ruch!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.