Chyba jeszcze nikt nie próbował ale na 99,999% nie można. No chyba że cechujesz się zamiłowaniem do uzyskiwania nieciekawych efektów.
Dobson to montaż azymutalny, by sledzic obiekt na niebie trzeba jednoczesnie poruszac teleskopem w dwoch osiach. W paralaktyku - jedną. Dobson jest tani, lekki, prosty w obsłudze i montażu, jest OK do obserwacji DS, przy planetach gorzej bo za szybko uciekają z pola przy duzym powerze. Mozna na nim sadzać ogromne teleskopy. Nie nadaje sie do astrofoto.
Paralaktyk nadaje sie do wszystkiego (mocno uogólniając, bo są montaze ktore do niczego sie nie nadają), jest jednak z reguły drozszy i ciezszy. Na tanszych montazach paral. (do ok. 1K euro) mozna wieszac jedynie lekkie tuby do gora 20cm srednicy.
pzdr