Pierwszy raz w mojej przygodzie z astrofotografią porwałem się na tego typu, "ciemniejszy" obiekt z katalogu Sharpless. Pomimo, że to ponoć mgławica "Lew" ja tu w kadrze widzę raczej jakiegoś "kundelka"
Docelowo chciałem zebrać minimum 10h materiału, ale pogoda pozwoliła na zebranie podczas 3 nocek 8,5h. Niestety kadrowanie mogło być lepsze, ale na pojedynczych klatkach trudno było ocenić kadr i cokolwiek zobaczyć.
Setup:
Montaż: Heq5
Teleskop: TS 71SDQ
Detektor: ASI 2600MC-P
Filtr: Optolong L-extreme
Guide: ZWO 30/120 + ASI 120mini
Obsługa: ASIAir Pro
Ekspozycja: 8,5h
Przyznam szczerze, że pomimo trudności w fotografowaniu, tego typu obiekty dają większą frajdę i satysfakcję z uprawiana astrofoto.