Piotr B

Mój balkon wychodzi na az. 72 stopnie, więc schadzka Marsa z Luną przechodzi mi koło nosa. Dopóki statyw nie skończony skazany jestem tylko na balkon. Ale już niedługo, a wtedy STRZEŻCIE SIĘ SPACEROWICZE NIEBOSKŁONU, BO STRZELAĆ BĘDĘ Z DZIAŁKA, OJ BĘDĘ! Poniedziałek u mnie zajęła RODZINKA Pozdrawiam

Spotkaliście się gdzieś, czy tak, każdy na własnym podwórku?

Również jestem zainteresowany. Niecałe 170 to nie 500-600km. Pewnie bym dokopyrtnął do Lampki i Sp2ukx z Torunia, wyszło by taniej, no i weselej w podróży . Montaż i statyw już na finiszu, więc będę miał co zabrać .

Dziękuję Panowie, dziękuję...

Kalendarz Piękny! Jeśli można to i ja jeden proszę. Info poszło na maila Pozdrawiam

Gwint w pierścieniu dociskowym jest prawoskrętny czyli "normalny". Soczewki po rozkręceniu mierzyłem, są na pewno większe niż 80mm, ale nie pamiętam już dokładnie o ile. W każdym razie każdy dodatkowy milimetr średnicy da Ci tylko możliwość uzyskania powiększenia większego o "dwie jednostki". Czyli 78mm = 156x, 80mm = 160x. To jest naprawdę niewiele, nie zauważysz zadnej różnicy w jakości obrazu. Tak naprawdę to obraz może się jeszcze pogorszyć z tego powodu, że przewaznie obrzeża soczewek nie są już tak optycznie "w porządku" jak ich centralne rejony. Taki "poszerzany" obiektyw może dać Ci więcej nieporzadanych aberracji niż korzyści. Pozdro

Kiedy pierwszy raz spojrzałem przez mój, jeszcze nie skończony sprzęt, również się podłamałem. Tragiczne aberracje chyba wszelkich typów + fatalne ostrzenie.... Powód? Szkła obiektywu były wsadzone niewłaściwie, tzn odwrócone tyłem do przodu lub może nawet zamienione miejscami, nie pamiętam już w tej chwili dokładnie. W każdym razie spróbowałem wszystkich możliwych kombinacji kolejności i ustawienia szkieł, no i trafiłem. Najłatwiej sprawdzić tak: Tylna strona przedniego szkła i przednia strona tylnego szkła mają identyczną (lub prawie) krzywiznę, do tego stopnia, że gdy spróbujesz je złączyć ("skleić", oczywiście na sucho) wyczujesz poduszkę powietrzną pomiędzy szkłami, która jakby nie pozwala na uzyskanie "tarcia" pomiędzy nimi. Sytuacja ta pojawia się tylko dla jednej "pary" płaszczyzn. Kiedy ją znajdziesz, reszta juz wiadomo: dwuwypukłe z przodu, wklęsłowypukłe z tyłu. Jeszcze jedno: im gorszej klasy jest obiektyw, tym mniej pozostawia marginesu na niedokładności wykonania sprzętu. Odkręcić należy przykładając tyle siły ile należy przyłożyć żeby odkręcić Nic się złego nie stanie. Za to skręcając go zrób to tylko dwoma palcami, lekko, tylko tyle żeby wyeliminować luzy. Zbyt ciasne skręcenie może powodować deformacje obrazu. Oczywiście kolimacja rzecz podstawowa, ale chyba niepotrzebnie o tym wspominam...? Pozdro

Czołem Waszmościom! Można gdzieś podejrzeć jaką formę będzie miał ten kalendarz?

Cześć Skąd masz ten obiektyw? Ostatnio sam wykonałem refraktor na bazie 80/900, który spisuje się znakomicie. Może bym Ci mógł pomóc, jeśli miałbym więcej szczegółów odnośnie budowy Twojego refraktora oraz pochodzenia obiektywu. Mój obiektyw nie był z górnej półki, jednak byłem bardzo dokładny w trakcie projektu i budowy, i efekt jest super. Może spróbowałbyś wykonać nowy refraktor? Przeróbki zawsze są jakimś kompromisem... Pozdro. Piotr

Zaiste nie dane mi było tym razem ambozji piwnej w gronie tak szlachetnym zakosztować! Azali chmury jakoweś wezbrawszy się nad mą głową, czynic złe czary poczęły, co skutek ten paskudny przyniosło, aże tzw. trudności obiektywne jako te kłody pod nogi me padły, nie dając mi tej uciechy wśród wspaniałej kompaniji trunków zacnych czar kilku wychylić. Tuszę, iż zabawa była przednia, i chociaż niekontent będąc wielce z tak nieprzychylnego obrotu sprawy, duszą swą z waszmościami byłem, jako bym sam pianę znad czarki złotym płynem wypełnioną spijał.

Mam plossla 6mm (Antares) i nie narzekam. Potrzebna jest trochę inna technika obserwacji i no problem.

Też jestem za Pozostał jeszcze mały szczegół, w myśl przysłowia: "Bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz". Ale przecież dla nas to małe Umówmy się kilka dni naprzód, bo ja, tak jak Lampka, jestem zwarty i gotowy i muszę moje wyjście uzgodnić z żoną... Pozdro Piotr

Witam! I ja żyję, panowie. Mam nadzieję, że będę mógł się w końcu z Wami spotkać na obserwacjach. Refraktor już gotowy, jeszcze montaż ze statywem leży w częściach w pokoju i czeka na kilkanaście godzinek które trzeba mu poświęcić. Ufff.. może już wkrótce... Przy okazji: zmieniłem adres i telefon. Adresy mailowe aktualne. Pozdrawiam Piotr i do zobaczyska!

Witam! Budowa refraktora zakończona! Zdjęć nie mam czym zrobić więc krótki opis: - tubus wykonany z rury PCV fi 110x3,2 (w rzeczywistości grubość ścianki wahała się od 3,6 do 4,0), - w tubusie trzy diafragmy, całość wyczerniona farbą ftalową wymieszaną z talkiem, - wyciąg: wykonany w całości własnoręcznie (z minimalnym użyciem tokarki): rurki stalowe fi 35x1,5 oraz fi 40x1,5, Łożyska slizgowe z pasków teflonu, przekładnia cierna. Wnętrze wyciągu wyczernione czarnym papierem ściernym (żadna farba nie przebije tego rozwiązania w eliminowaniu odblasków) - kątówka Antares (Astrokrak), - obiektyw osadzony w tubusie przy pomocy pierścienia pośredniego. Mocowanie do tubusa w trzech punktach z możliwością regulacji, - szukacz wykonany z obiektywu lornetki 30/165, okular z krzyżem (made in home) - całość malowana na kolor biały i czarny - wygląda znakomicie! - kolimacja wykonana na sztucznej gwieździe (kulka łożyskowa fi 5 odbijająca światło żarówki 100W z odległości 2m). W czasie kolimacji okazało się, że obiektyw wykazuje bardzo niewielki astygmatyzm oraz minimalną aberrację sferyczną. Jak na tej klasy obiektyw, wartości tych odchyleń są znikome. Dodatkowo astygmatyzm został niemal zniwelowany do zera metodą opisaną przez Cygnusa (obrazanie jednej soczewki względem drugiej). Z braku odpowiedniego montażu jakość obrazów testowana głównie na obiektach naziemnych. Jak można się było spodziewać aberracja chromatyczna występuje na poziomie przewidzianym dla tej klasy obiektywów. Poza tym jest OK. Sprzęt ostrzy bardzo ładnie. Przy okazji stwierdziłem, że przy pow. x150 i x165 atmosfera musi być już naprawdę stabilna, wolna od turbulencji i seeingu. Raz udało mi się wyskoczyć na balkon i ustrzelić Saturna. Niestety tego wczesnego poranka (jeszcze przed świtem) był dosyć porywisty wiaterek uniemożliwiający ustabilizowanie się obrazu. Obraz mimo to był powalający, ponieważ jeszcze nie widziałem takiego Saturna. Czekam z niecierpliwością na budujący się w ślimaczym tempie nowy montaż (też mojej konstrukcji), będę mógł wtedy szerzej opisać wrażenia. To na razie tyle. Pozdrawiam

Więc jednak żyjecie, he he. Fotki super, działko 900/13500 w sam raz do planetek, tylko jak to zmieścić na balkonie? Póki co, zanim nie zrobię montażu, będę korzystał z życzliwości kolegów. Jak to się mówi: Nie mam sprzęta, ale za to transportu też nie mam.... hi hi. Sprawdziłem na mapie zaświetlenia Polski (Twojej mapie Piotrze) i faktycznie pomiędzy Płockiem a Włocławkiem są obszary "niebieskie". Może to "spanie" wypada akurat na takim niebieskim obszarze? Tak wogóle to nie mamy tak najgorzej. Jakieś 20-30km na wschód od Torunia są już całe połacie obszaru "niebieskiego". W o wiele gorszej sytuacji są mieszkańcy okolic Gdańska, no i od Warszawy na południe oczywiście. Najbliższe nas czrne połacie to okolice Puszczy Kurpiowskiej na Pojezierzu Mazurskim - to już kawałek drogi. A więc panowie! Jakby jakieś obserwy to zgłaszam swój akces. Acha, jeszcze jedno. Nie mogę sobie poradzić z jedną kwestią przy projektowaniu refraktora. Już kiedyś miałem podobny problem, a ostatnio ten sam problem mieli Viaderny czy Bartolini. Zaprojektowali niby prawidłowo długość tubusa a w efekcie musieli go chlastać o dodatkowe 6 czy 8 cm. Może ktoś jest dobry z optyki i przy browarze (stawiam!) wyjaśni mi to i owo? Głownie chodzi mi o pozorną zmianę ogniskowej w zalezności od ostrzenia: na nieskończoność i na bliskie obiekty. No nie mogę skumać, dlaczego wyciąg musi być wysuwany przy obiektach bliskich i nie potrafię wyliczyć wartości tego "przesunięcia". Jak ktoś jest mądrzejszy ode mnie to niech da znać! Pozdrawiam Piotr

Hmmm... ja bym był ostrożny z tym montażem: "Teleskop "Orion" AstroView 6 EQ" to wcale nie to samo co "Teleskop "Orion" AstroView EQ6"

He he... Wesołek z Ciebie McArti Niestety, moja prawda jest tak samo prawdopodobna jak i Twoja. I bardzo dobrze, jakże nudno by było bez ścierania poglądów...

Tiaaa.... ciekawa dyskusja, prowadzona jednak chyba tylko żeby poćwiczyć język . Przecież wiadomo, że inteligencję na naszym globie zapoczątkowała obca cywilizacja, która poprzez zmiany w genach u najbardziej udanych "ówczesnych" osobnikach (być może Im podobnych) "powołała do życia" naszą rasę.....

Ale kiszka! Panowie Toruniacy! Miesiąc prawie od ostatniego postu w tym wątku i nic.... Ale to nic, w końcu mój Wspaniały Nowatorski Montaż Azymutalny Na Trójnogu juz jest w trakcie wykonywania, więc jak już będzie finał mam nadzieję, że rozruszam trochę toruńską brać astrolubną Póki co, czy faktycznie nikt nie rusza się z domu pod niebo od czasu do czasu? Obiecaliśmy sobie, że będziemy się informować o obserwacjach Dajcie znać, że wogóle żyjecie! Pozdrawiam Piotr

Zapewne dowieszenie małej tabliczki pod znakiem było o wiele mniej kłopotliwe od odkręcenia okrągłej tarczy (może zardzewiały śruby) lub wykopywania całego znaku (może za duży fundament) - ot prosty sposób na zniesienie zakazu wjazdu rowerów. Chociaż osobiście wybrałbym pędzel i puszkę farby...

faktycznie niewiele... Folder jest pusty!

Gołota - Cienki Bolek. Dobrze, że chociaż nie dał nogi z ringu. Pewnie nie zdążył he he. No cóż, wcale się nie rozczarowałem...

Powiększenie x175, jakie uzyskałbyś z okularem 4mm to dla Skyluxa moze być nieco za dużo (pomijając obserwacje księżyca - który to jest wdzięznym obiektem obserwacyjnym). Wychodzi 2,5x średnicy, a to jest wartość tolerowana raczej przez APO, względnie ED. Proponuję poszukać okularu o ogniskowej ok.5mm, ostatecznie 6mm. W tej drugiej wersji będziesz miał może trochę mniejsze powiększenie, za to jakość obrazu z pewnością to zrekompensuje.

Mają klimat, nie ma co...

Fajna ocenka. Wynika z Twojego opisu, że gdybyś miał wybrać tylko jednego z nich wszystkich, padło by na niebieski? Pytam w kontekście ewentualnego "namierzenia" pojedynczego filtra. Albo podchwytliwie: oddałbyś teraz czerwony, szary i zielony za niebieskiego?