Skocz do zawartości

Loki

Społeczność Astropolis
  • Postów

    2 069
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Loki

  1. Bo mam wersję 5.24, a ona obsługuje Canona 6D inaczej. Nie współpracuje z aparatem jeśli czas naświetlania jest dłuższy niż 30 sekund. Robię więc subklatki 30 sekund żeby ustawić położenie i rotację kadru, a potem odłączam Canona i sesja idzie z APT, a guiding z Maxim-a.

    Mogę oczywiście wtedy przerzucać się na PHD2 i mam taką opcję na uwadze. Przynajmniej wykres będzie można obserwować bez strachu, że się soft powiesi...

  2. Jak byłem młody, głupi i paliłem fajki (w dużych ilościach) zdarzyło mi się nie raz i nie dwa przypalać papierosa od obiektywu aparatu :) To też refraktor, tylko średnicę miał malutką.

    Co potrafi Słoneczko mając do dyspozycji większą zdolność skupiania potrafię sobie wyobrazić a na YT są filmiki pokazujące jaką temperaturę potrafi wygenerować duża soczewka fresnela. Stal się poddaje.

    Mnie to zawsze zastanawiało w kontekście obserwacji, czy to przez rzutowanie, czy przez filtry. Na ile podgrzewa się wnętrze optyki? Napiszcie coś o tym.

  3. Mam 5.24. Wysyłam PW.

    Cały sęk w tym, że główna kamera jest podpięta do APT, więc Maxim nie powinien mieć takich zachowań i dotychczas nie miał, ale miałem soft posadzony na maszynie wirtualnej - gołej - stricte do astro. Teraz działam na Win7, bezpośrednio na kompie, który służy także do innych rzeczy i to chyba się nie sprawdzi. Problem w tym, że na tym laptopie Titan nie chce działać na maszynie wirtualnej. Musi to być kwestia sprzętowa, bo na innym kompie i sterownikach z 2013 roku śmiga bez problemu. Albo zmienię lapka, albo postawię maszynę wirutalną na Win7 i może wtedy będzie działać. Klasyka gatunku, mało rzeczy w astro po prostu działa. Wszystko trzeba wypracować...

  4. Maćku, działałem już w ten sposób. Nawet ostatnio na RODOS. Canon z APT, guiding z Maxim-a. Wszystko było ok. Żadnych przywieszeń nie było. Nie wiem co go ugryzło teraz. Będę kombinował ze sterownikami. Wielu opcji nie ma. Albo najnowsze, albo sprzed 3 lat, które mam dzięki uprzejmości sprzedającego. Najgorsze, że testy z symulatorami nie pozwolą na weryfikację czy działanie przyniosło skutek. Przyjdzie pogodę zmarnować na sprawdzanie. Macie jakiś patent na zasymulowanie gwiazdki na obrazku z kamery guidującej? :)

  5. Usiłuję opanować przemodelowany setup. Zmiana dotyczyła okablowania i kamery guidującej.

    Wcześniej do montażu dochodziło 5 kabli: trzy sygnałowe USB i dwa zasilające. Po zmianie dochodzą dwa kable - zasilający i sygnałowy. Na montazu jest zamocowany hub USB.

     

    W kablach to w zasadzie (i w kwasie) kosmetyka. Główna zmiana to stara/nowa kamera guidująca. Wysłużonego, kolorowego Oriona zastąpiłem równie wysłużonym, monochromatycznym Atikiem Tytan.

     

    I zaczęły się schody. Po różnych przebojach w końcu wszystko zaczęło pracować. System to Win7 64 bity. Postanowiłem sprawdzić prawie w terenie, czyli dziura w chmurach plus balkon. Wszystko poszło jak po maśle, ale okazało się, że sesja jest zakłócana przez czkawkę w jaką wpada Maxim.
    Maxim służy mi do kadrowania i guidowania. Gdy wykadruję, materiał z lustrzanki zbiera APT, a Maxim tylko guiduje.

    Okazało się, że w obecnej konfiguracji, podczas sesji Maxim ma czkawkę. Co jakiś czas się przywiesza, wydłuża ekspozycję gudiera do momentu, aż blokada mu przejdzie.

    Najpierw pomyślałem, że to coś na hubie USB, ale podłączyłem kamerę bezpośrednio do kompa i problem jest ten sam.

    Udało mi się go dzisiaj zasymulować w taki sposób, że do Maxima podłączyłem Atik-a i symulator.

    Symulator prowadził guiding (klatki co 3 sekundy). Wszystko działa, dopóki nie włączę naświetlanie dla drugiej kamery (Atik)., Wtedy na wykresie pojawia się znajoma czkawka. Tak to wygląda:

     

    czkawka.png

     

    Może spotkaliście się z czymś takim? Doradźcie gdzie może być przyczyna tego dziwnego zachowania?

     

  6. (...) miałem podobnego Sonnara tylko na bagnet Contax - te zeissy do Contaxa są nowocześniejsze bo mają nowocześniejsze powłoki MC (...)

     

    Spieszę sprostować, że pokazany na zdjęciu obiektyw Carl Zeiss nie ma nic wspólnego z Zeissami z bagnetem Contax.

    Na zdjęciu jest Carl Zeiss Jena czyli to, co ostało się po zakładach Zeissa w radzieckiej strefie okupacyjnej. Jakość tych obiektywów - absolutnie poprawna - ale w ramach standardów obowiązujących w bloku wschodnim.

    Obiektywy Carl Zeiss z bagnetem Contax to oryginalna produkcja Zeissa, z porządnym szkłem, zdecydowanie wyższą jakością i typowymi dla Zeissa powłokami T*. Wschodnio-niemieckie podróbki miały MC.

     

    Nie mówię, że linkowany obiektyw jest zły, chcę tylko sprostować, że choć optyka z DDR ma również Zeiss w nazwie, to zupełnie inna bajka niż Zeissy z West Germany.

  7. Zgadza się. Lapek się przydaje, nawet bardzo, ale nie jest niezbędny. O Aśce tak napisać się nie da.

     

    Kiedyś robiłem Oriona w dość szerokim kadrze. Padł mi laptop. Nie miałem wtedy zasilania polowego dla kompa. Jechał z powerbanku, którego zapomniałem naładować. Gdybym focił astrokamerką wyspałbym się tej nocy. Ale fociłem lustrzanką. Odpaliłem sesję z pilota i dojechałem do rana bez guidingu. Odrzutów w zasadzie nie było, bo przy 100mm ogniskowej mieściłem się w dokładności prowadzenia montażu.

    • Lubię 2
  8. Tyle to za wersję bez chłodzenia :)

    Ale racja jest, że te kamerki są w podobnej cenie, co tytułowa przeróbka, a jednak kamerka to kamerka - pełna współpraca z softem astro. Taką lustrzankę w praktyce i tak byśmy podpinali do kompa w 95% przypadków (przy takim stopniu "wtajemniczenia" nie wyobrażam sobie pracować bez laptopa).

     

    Focić z samej lustrzanki - zero problemu. Komputer potrzebny jest przede wszystkim do guidingu. A skoro już jest lapek, to aż się prosi wykorzystać go do precyzyjnego kadrowania - szczególnie przydatne gdy sesja wymaga kilku nocy, co przy lustrzankach i co ciemniejszych obiektach jest w zasadzie normą.

    Czyli w sumie - lapek przede wszystkim do sterowania montażem, guidingu i plate solve-a.

  9. Z ostatniej chwili:

    Inny, równie tani hub dał poniższy efekt (konfiguracja: przedłużacz 10m + HUB + 60cm, chłodzenie włączone):

    10+60_No_inny_HUB_Cooling_ON.PNG

     

    Uczciwość każe stwierdzić, że na niektórych klatkach były ledwo widoczne bardzo delikatne zakłócenia.

    Rekomendacja hub-a nadal potrzebna.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.