Skocz do zawartości

Piotrek Guzik

Moderator
  • Postów

    2 208
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Piotrek Guzik

  1. Jeśli masz ciemne niebo i jakieś doświadczenie w obserwowaniu mgławicowych obiektów, to kometę Twoim teleskopem powinieneś "wyłuskać" bez większych problemów - pojawiły się już jej obserwacje lornetkami 25x100. Teleskop o średnicy 20 cm pod ciemnym niebem daje możliwość dostrzeżenia komety o jasności nawet ~13.5 mag... Pozdrawiam Piotrek
  2. Teleskop to 20cm Newton, powiększenie 63x. Obserwacja prowadzona z południowych obrzeży Krosna - warunki dobre, w okolicy komety gołym okiem było widać gwiazdy do około 6.3 mag. Pozdrawiam Piotrek
  3. Dziś udało mi się po raz pierwszy zaobserwować tę kometę. Rzeczywiście jest już dość jasna, choć bardzo mocno rozmyta. Przy jasności 11.7 mag oceniłem średnicę jej głowy na 3'. Pozdrawiam Piotrek
  4. Dziś udało mi się ponownie zaobserwować kometę. Gołym okiem jest ona nadal bardzo wyraźnie widoczna - jej jasność oceniłem na 2.7 mag, szacując przy tym średnicę komy na około 25'. W teleskopie kometa prezentowała się znów niesamowicie. Wewnątrz komy znajdowało się słabe gwiazdopodobne jądro o jasności około 13 mag. W kącie pozycyjnym 215 stopni znajdowała się podłużna, jasna eliptyczna "chmurka" o rozmiarach 4'x8'. Gdy postanowiłem wyznaczyć rozmiar otoczki komety w teleskopie, okazało się, że rozciąga się ona tylko 9' na północ i aż 16' na południe od jądra. W kierunku prostopadłym (tzn. E-W) z obu stron rozciągała się na 11'. W efekcie rozmiary komy wyznaczyłem na 25'x22'. Od północnej strony otoczka miała ciągle wyraźną granicę, natomiast od południowej była zupełnie rozmyta - jakby otwarta. Zewnętrznego - gazowego halo nie udało mi się dziś dostrzec. Pozdrawiam Piotrek
  5. W Króliku Polskim (albo tuż obok jego administracyjnej granicy) jest świetna miejscówka na obserwacje. Niebo jest tam niesamowicie ciemne - widziałem stamtąd 2 razy przeciwblask (na 5 nocy obserwacyjnych, które tam spędziłem) a także np. cienie od Wenus...
  6. Nie wiem jak w tym momencie - kilka dni temu pod ciemnym niebem ta otoczka była dość widoczna wyraźnie w lornetce 10x50. Kolor oczywiście nie był widoczny, bo przy małym natężeniu oświetlenia oko nie widzi kolorów...
  7. Gaz w takiej otoczce jest bardzo mocno rozrzedzony - gdyby udało się go dotransportować na Ziemię to zostałbym on tu uznany w zasadzie za próżnię... Kometa jest bardzo daleko i ta rozszerzająca się otoczka do nas nie dotrze. W 1910 roku Ziemia przeszła przez warkocz komety Halleya (którego gęstość była na pewno większa od gęstości gazowego halo komety 17P/Holmes) - nie stało się zupełnie nic. Pozdrawiam Piotrek
  8. Zauważ, że na tym obrazku widoczna jest tylko wewnętrzna część pyłowej otoczki - w rzeczywistości pyłowa otoczka jest już zdecydowanie większa niż Słońce, gazowa natomiast jest już od Słońca chyba ze 3 razy większa...
  9. Przecież komety mają bardzo różnorodne jasności... W wakacje na przykład przechodziła w odległości 0.2 AU od Ziemi kometa 189P/NEAT i miała wtedy jasność około 15 mag i nie było w tym nic dziwnego - po prostu była to bardzo mało aktywna kometa... Pozdrawiam Piotrek
  10. Ja przed chwilą widziałem kometę z Krakowa. Jest duża - ma średnicę około 20', natomiast jej jasność oceniłem dziś na 2.6 mag. Pozdrawiam Piotrek
  11. Obserwacje doświadczonych obserwatorów komet z całego świata sugerują, że kometa ma aktualnie jasność rzędu 2.6-2.8 mag. Oceny tych samych obserwatorów wkrótce po wybuchu zawierały się w granicach 2.4-2.6 mag. Wygląda więc na to, że kometa osłabła bardzo nieznacznie - nie więcej niż o 0.5 mag... Za to bardzo mocno zmniejszyła się jej jasność powierzchniowa, co może być w tej sytuacji nieco mylące... Pozdrawiam Piotrek
  12. Czemu porażka? Czasem między chmurami zasięg jest bardzo dobry i można wiele ciekawych rzeczy zobaczyć...
  13. Witam, Wczoraj (2 XI) miałem okazję obserwować kometę 17P/Holmes pod bardzo ciemnym niebem jakieś 15-20 km na północ od Elbląga. Gołym okiem było widać gwiazdy do około 6.8 mag. M33 była widoczna gołym okiem bez większych problemów. Gołym okiem było dostrzegalne (choć słabo) gazowe halo wokół komety, którego średnicę oceniałem (gołym okiem) na 30'. W lornetce widok był znacznie bardziej spektakularny. W samym środku głowy komety widoczna była "chmurka" o której pisałem wcześniej - położona była ona niecentralnie, mniej więcej w PA~210 stopni od geometrycznego środka komety. Miała ona średnicę rzędu 3'. Chmurka ta znajdowała się w pyłowej komie, której średnicę oceniłem już na 14'. Z tą średnicą to zresztą był trochę problem, bo od strony południowo-zachodniej otoczka ta jest rozmyta i wydłużona, podczas gdy po stronie północno-wschodniej jest bardzo ostro zarysowana. Całość była otoczona przez subtelną zewnętrzną, rozmytą, gazową otoczkę, której średnica w lornetce wynosiła przynajmniej 40'. Jasność komety oceniłem wczoraj na 2.4 mag. Jak na razie jasność całkowita komety zatem wcale nie spada a spada jedynie jej jasność powierzchniowa (tego zresztą można się było spodziewać). Pozdrawiam Piotrek
  14. Wydaje mi się, że długość warkocza mierzy sie od jądra... Jeśli zmierzysz ją w ten sposób otrzymasz długość około 1 stopnia...
  15. Można bardzo łatwo to sprawdzić, pod warunkiem założenia, że warkocz skierowany jest dokładnie w kierunku odsłonecznym. Parametrem, który pośrewnio opisuje to skrócenie perspektywiczne jest kąt fazowy komety. Jest on w tym momencie równy 15 stopni. Prawdziwa długość warkocza przy powyższym założeniu jest równa długości warkocza wyliczonej gdy zaniedbamy skrócenie (czyli u nas jakieś 4 000 000 km) podzielonej przez sinus kąta fazowego. Sinus 15 stopni to jakies 0.25, więc prawdziwa długość warkocza ze zdjecia Jagera to 16 000 000 km (oczywiście przy założeniu, że jest skierowany dokładnie odsłoniecznie). Długość tego warkocza jest zatem całkiem spora!!!
  16. Wcale nie taki krótki... Jego długość dochodzi do 1 stopnia. To koma jest potężna i dlatego zdaje się, że warkocz krótki, w rzeczywistości 1 stopień odpowiada tutaj około 4 milionom kilometrów (nie licząc skrócenia perspektywicznego...). Pozdrawiam Piotrek
  17. Co się komecie przydarzyło, tego na razie nie wie nikt. Natomiast teoria za zbombardowaniem komety była od samego początku odrzucana i nic się w tej kwestii nie zmieniło.
  18. Jeśli patrzyłeś przez lornetkę, to to o czym piszesz nie jest jądrem komety, a jedynie małą "chmurką" pyłu, która znajduje się obok niego (chyba że używasz dużej lornetki). Jądro kilka dni temu miało jasność rzędu 9.5 mag, a ostatnio zaczęło słabnąć. Ta "chmurka" natomiast ma jakieś 2' średnicy, a jej jasność jest z pewnością większa niż jasność jądra, bo rzeczywiście jest widoczna w lornetce i to całkiem wyraźnie. Pozdrawiam Piotrek
  19. W tym momencie zewnętrzne (gazowe) halo ma już 18'. Jego jasność powierzchniową szacuję na jakieś 12.5 mag/(minutę kwadratową). Zakładając, że całkowita jasność tej otoczki jest stała, przestanie być ona pod bardzo ciemnym niebem za jakis tydzień, kiedy osiągnię średnicę około 40', a jej jasność powierzchniowa spadnie poniżej 14 mag/minutę kwadratową. Większe rozmiary osiągnie prawdopodobnie pyłowa otoczka, której średnica aktualnie wynosi już jakieś 8'. Średnica ta rośnie liniowo z czasem. Zakładając, że jej jasność całkowita będzie w przybliżeniu stała (a tak powinno być), wraz ze wzrostem średnicy tej otoczki, jej jasność powierzchniowa będzie malała. W tym momencie jasność powierzchniowa to około 6.5 mag/(minutę kwadratową). Około 12 listopada średnica tej pyłowej głowy powinna osiągnąć już jakieś 30' (gazowe halo już raczej nie będzie widoczne) - jasność powierzchniowa powinna wynosić wtedy jeszcze 9.5 mag/(minutę kwadratową), czyli kometa powinna być nadal widoczna nawet z miasta. Pod koniec listopada średnica głowy komety powinna osiągnąć już jakieś 60', a jasność powierzchniowa powinna spaść do 11 mag/(minutę kwadratową). Co ciekawe idąc dalej tym tokiem rozumowania można dojść do wniosku, że kometa powinna być ciągle widoczna na początku stycznia jako obiekt o średnicy około 2 stopni i jasności powierzchniowej 12.5 mag/(minutę kwadratową), co oznacza, że na ciemnym niebie powinna być ciągle widoczna bez większych problemów. Kometa powinna przestać być widoczna nawet z ekstremalnie ciemnych miejsc dopiero w lutym, kiedy jej średnica przekroczy 3 stopnie... Tyle mówią proste szacunki. Jak będzie naprawdę przekonamy się za kilka tygodni lub miesięcy Pozdrawiam Piotrek
  20. U mnie jest bezchmurnie. Właśnie wróciłem z obserwacji. Dziś pierwszy raz (zresztą tylko od 17:40 do 18:10) można było podziwać kometę na dość ciemnym bezksiężycowym niebie - widok jest niesamowity!!!! Dziś tę najbardziej zewnętrzną otoczkę komety można było dostrzec gołym okiem, w lornetce natomiast była ona bardzo wyraźnie widoczna. W lornetce i gołym okiem jej średnicę szacowałem na około 20', natomiast jasnoœć na 2.4 mag. W teleskopie znowu było wyraźnie widać gwiazdopodobne jądro, którego jasność oceniłem dziś na 9.5 mag. Chmurka obok jądra zmienia powoli ksztalt ze stożkowatego w eliptyczny. Jej rozmiary to około 2'x1.5' a znajduje się w PA~220 stopni. Wewnętrzna pyłowa koma ma dziś średnicę około 8'. Średnicę zewnętrznego gazowego halo oceniłem w teleskopie na 18'. Odpowiada to liniowej średnicy równej prawie 1 300 000 km !!! Zewnętrzne halo komety ma zatem średnicę zbliżoną już do średnicy Słońca!! Pozdrawiam Piotrek
  21. Ja mam na swoim koncie 6 obserwacji C/2007 F1 (LONEOS) Przy czym pierwszy raz widzialem ją już 17 września (miała wtedy zresztą zaledwie 11 mag), a ostatni dwa dni temu (26 października) - tym razem oceniłem jej jasność już na 5.4 mag. W lornetce widać było również króciutki warkoczyk. Pozdrawiam Piotrek
  22. Z tym 10 mag, to Radku trochę przesadziłeś... Kometa 29P/Schwassmann-Wachmann ma zazwyczaj jasność rzędu 15-17 mag, podczas wybuchu osiąga ona zazwyczaj jasność 12-13 mag. Czasem zdarza się że pojaśnieje do 11 mag.
  23. Dziś udało mi się zaobserwować kometę moim 20 cm teleskopem w dziurach między chmurami na dość ciemnym niebie (około 17:00 UT, gdy Księżyc był dopiero 5 stopni nad horyzontem). Kometa wygląda niesamowicie! W samym środku znajduje się punktowe jądro, którego jasność oceniłem na 9.2 mag. W kącie pozycyjnym około 220 stopni znajduje się środek stożkowatej "chmurki" o rozmiarze około 1', w szczycie której umiejscowione jest jądro. Całość otoczona jest otoczką o średnicy niemalże dokładnie 6' (o godzinie 18:15 UT dokładnie na brzegu tej otoczki znajdowała się GSC 3334 788 odległa wówczas od jądra dokładnie o 3.0'). Wewnątrz tej otoczki znajduje się także nieco ciemniejszy pierścień. Co ciekawe na ciemnym niebie była widoczna (choć słabo) jeszcze większa otoczka - jej średnicę oceniłem na około 14'. Gołym okiem kometa tak jak w teleskopie mała mgławica planetarna przy małym powiększeniu, czyli jak trochę nieostra gwiazdka. Rozmiary liniowe głowy komety są naprawdę imponujące: wewnętrza otoczka (o średnicy kątowej 6') ma średnicę liniową równą 420 000 km a zewnętrzna (o średnicy kątowej 14') ma średnicę liniową równą aż 1 000 000 km!!! Pozdrawiam Piotrek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.