Skocz do zawartości

Krawat

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 533
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Krawat

  1. Pytanie- po co? Co więcej daje nam film niż zdjęcia? Poza tym, ostatnio sobie obliczałem- 60 sekund filmu w rozdzielczości 1080p, 16 bit, 60fps, waży 22 GIGABAJTY! Przesłanie tego 60-sekundowego filmiku na Ziemię z prędkością taką, jak przesyła New Horizons, zajęłoby ok. 6 lat- zakładając ciągłą, nieprzerwaną transmisję
  2. Nie, to zdjęcie które pokażą (600 pix) zostało wysłane przez New Horizons kilkanaście godzin temu. Odebrali je na Ziemi kilka godzin temu. A o 8 rano ich czasu (czyli 14 naszego) coś pokażą- -pewnie to Nie będzie żadnych zdjęć "na żywo" z samego bliskiego zbliżenia- nie ma takiej możliwości.
  3. Raczej między 14 a 15 czasu polskiego, ponieważ napisali: 8 to 9 a.m. – Media briefing, image release; live on NASA TV
  4. Ludzie, to będzie pierwsze zdjęcie, wykonane na kilkanaście godzin przed największym zbliżeniem, poglądowe, wysłane na wypadek gdyby sonda nie przetrwała przelotu... Sonda teraz zbiera dane i nie wysyła żadnych nowych na Ziemię. Naprawdę ktokolwiek na tym forum sądzi że NASA wysłała sondę 5 miliardów km od Ziemi żeby zrobić zdjęcia wielkości 600 pikseli i żadnych lepszych?! Mamy XXI wiek! Komentarze o smartfonach mających lepsze aparaty doprowadzają mnie do szewskiej pasji- taki aparat nie wytrzymałby nawet 10 minut w próżni kosmicznej, wystawiony na promieniowanie kosmiczne i ekstremalnie niskie temperatury, nie mówiąc nawet o 9 latach. Zdjęcia które dostaniemy później będą miały rozdzielczość poniżej 100 metrów na piksel, będą piękne mozajki wielkości wielu megapikseli. Ale na to musimy poczekać. EDIT: Jeszcze raz- proszę zerknąć na grafikę z symulacją- dzisiaj zobaczymy zdjęcia podpisane na zielono. http://planetary.s3.amazonaws.com/assets/images/9-small-bodies/2015/20150623_voyager_simulations_nep_data_ver2.jpg A, i jeszcze jedno- ekologu, kamera LORRI to jest teleskop o średnicy lustra 20 cm. Naprawdę, uwierzcie mi, że zdjęcia będą fantastyczne- pogadamy 16 lipca jak przyjdą 3 pierwsze klatki z mozajki 400m/pixel. Rzeczona mozajka właśnie jest wykonywana- zobaczcie- ten mały fioletowy prostokącik to pole widzenia LORRI- 1024x1024 piksele!
  5. Pluton- średnica tarczy 620 px Charon- średnica tarczy 170 px
  6. 8 to 9 a.m. – Media briefing, image release; live on NASA TV - czyli tutaj zostanie ujawione pierwsze zdjęcie wysokiej rozdzielczości- będzie to Pluton o szerokości tarczy 620px, z downlinku E-Health 1. Nie mogę się doczekać!
  7. NOWE ZDJĘCIE: Odkrycia dokonane już przez New Horizons: 1. Pluton jest większy niż Eris, co oznacza że jest największym znanym obiektem z pasa Kuipera! 2. Co za tym idzie, Pluton ma mniejszą gęstość niż sądzono, a więc jest więcej lodu w stosunku do skał, niż oceniano. 3. Potwierdzono, że Pluton ma czapę polarną składającą się z azotu i metanu. 4. Odkryto zjonizowany azot uciekający z Plutona już 5 dni przed największym zbliżeniem- o wiele szybciej, niż się spodziewano. źródło: http://www.planetary.org/blogs/emily-lakdawalla/2015/07131311-pluto-first-science.html Robi się bardzo ciekawie. Największe zbliżenie za 18 godzin. Jutro o 13:30 konferencja prasowa- prawdopodobnie wtedy zostanie pokazane zdjęcie Plutona, na którym będzie bardzo dużo szczegółów- tarcza będzie miała szerokość ponad 600 pikseli.
  8. Samo chwalenie się takimi rzeczami na forum jest dla mnie totalnie niezrozumiałe, nie chcę tu używać mocniejszych określeń. Nie wspominając nawet, że to zwykła kradzież. Zdajesz sobie sprawę z tego, że to karalne?
  9. I bardzo dobrze się stało. Nie dość, że dało to podstawy to powstania misji Cassini z próbnikiem na Tytana, to jeszcze zostawiło Plutona owianego tajemnicą i stąd New Horizons.
  10. Spieszę z wyjaśnieniami Metodą stosowaną do misji planetarnych są transfery, np. transfer Hohmanna, lub bi-eliptyczny. Chodzi o to, że wysyła się sondę na bardzo wydłużonej orbicie, która w najdalszym punkcie jest styczna do orbity celu. Po osiągnięciu tego punktu odpala się silniki aby orbita przestała być wydłużona i stała się mniej więcej kołowa, lub po prostu pasowała do orbity celu, lub też wchodzi się na orbitę tego ciała, jeśli akurat ono się tam znajduje. Problem jest w tym, że w miarę oddalania się od Słońca, prędkość sondy maleje, bo wzrasta energia potencjalna w polu grawitacyjnym Słońca, a maleje kinetyczna. W związku z tym transfer Hohmanna do Plutona trwałby ok. 45 lat. Dla porównania, Voyagery działają 37 lat Aby NH wszedł na orbitę Plutona, trzeba by wytracić 13km/s (dla porównania- prędkość ISS na orbicie to ok. 8km/s), czyli zasadniczo potrzebny by był kolejny Atlas V lecący przez 9 lat razem z NH do Plutona. No, ale żeby tak się stało, trzeba by jakość wynieść na orbitę tego Atlasa V z całym zapasem paliwa i nadać mu prędkość początkową 18 km/s, żeby leciał tylko 9 lat do Plutona. Takiej technologii niestety nie posiadamy, stąd tylko przelot. Dla porównania- masa zatankowanego Atlasa V w konfiguracji 551 (taki sam wynosił NH) to prawie 600 ton. Masa New Horizons- 500kg Myślę że dalszy komentarz zbędny. Aha, tutaj jeszcze jest wyjaśnione to samo przez taką ładną panią tylko że po angielsku:
  11. Mamy nowe zdjęcia. Ostatnie spojrzenie na "czarne plamy" po na tej półkuli Plutona. https://www.nasa.gov/image-feature/new-horizons-last-portrait-of-pluto-s-puzzling-spots
  12. Dorzucam Armageddon z Brucem Willisem. Z astronomicznego punktu widzenia totalna bajka, no nie ma co wymagać cudów, to nie dokument naukowy
  13. Chodziło mi o to, że nie ma żadnych dużych kraterów. Wiadomo, jakieś małe będą. Ale na Ceres były widoczne już z daleka
  14. To już jest coś. Nie widać żadnych kraterów, co jest bardzo, bardzo zaskakujące- czyżby Pluton był aktywny geologicznie? Robi się naprawdę interesująco!
  15. Cierpliwości. Na razie trzeba sprawdzić, czemu podczas włączenia silnika jonowego sonda weszła w safe-mode. Naukowcy chcą się dowiedzieć czegoś o tych plamach tak samo mocno jak my, ale niestety nie da się tak od razu wszystkiego wiedzieć. Sonda jest odpowiednio wyposażona i na pewno dostarczy odpowiedzi na wiele pytań, tylko... musimy poczekać
  16. Ileż można? Panowie! Czyli rozumiem że Ceres, Eris, Sedna, Makemake, Haumea, Quaorar, Orcus też będą planetami? Pluton nie jest planetą. Gdyby był, to za planety trzeba by uznać też inne ciała z pasa Kuipera. Mądrzejsi od nas postanowili inaczej, i ja się tego trzymam, bo to są naukowcy którzy wiedzą o czym mówią. Gdyby Eris była odkryta przed Plutonem, to ona by była planetą i teraz każdy by się oburzał czemu już nie jest. Ceres też kiedyś była planetą. Też została zdegradowana. Ktoś krzyczy, żeby jej przywrócić status planetarny? Pluton nie jest planetą i kropka. Trzymajmy się nomenklatury naukowej, a będzie spokój w wątku
  17. Są nowe zdjęcia! Więcej tutaj: http://www.nasa.gov/feature/pluto-and-charon-new-horizons-dynamic-duo
  18. Też na to zwróciłem uwagę. Zaskakująco dobrze to wyszło! Bezpośrednie porównanie tutaj: Tymczasem nowe zdjęcia Plutona powinny napływać codziennie aż do 13 lipca. Wczoraj publikacja była ok. godz 18 czasu polskiego, więc podejrzewam że dziś będzie podobnie.
  19. Kto nie widział, niechaj patrzy- świetna infografika/symulacja. Pokazuje jakiej rozdzielczości/wielkości tarcz możemy się spodziewać na zdjęciach w ciągu najbliższych dni. Z oczywistych względów rolę Plutona pełni Ganimedes, a Charona- Tethys. Grafika bardzo dobrze oddaje to co już wkrótce zobaczymy. Po prawej legenda, którego dnia dane zdjęcia napłyną. źródło EDIT: oryginalna grafika tutaj, forum trochę mi pomniejszyło
  20. Po kilku obserwacjach nie będziesz zwracał uwagi nawet na to, że coś ucieka z pola widzenia. Co chwilę lekko popchniesz teleskop po prostu, Dobson bardzo płynnie się rusza, nie będzie z tym problemu. Nawet przy powiększeniach rzędu 200x czy nawet 400x można spokojnie obserwować.
  21. System naprowadzania to jest tylko dodatek. Każdy z obiektów, które są do "wyklikania", możesz znaleźć samodzielnie, i nie potrzebujesz do tego GoTo. Poza tym jest szansa, że nie nauczysz się nieba mając ten system naprowadzania, bo on będzie robił wszystko za Ciebie. Nieba nauczysz się poprzez samodzielne odnajdywanie obiektów. Bo z GoTo pewnie nawet nie zapamiętasz, w jakim gwiazdozbiorze jest jaki obiekt. Powiem Ci tak: ja kupiłem pierwszy teleskop, gdy miałem 16 lat- Synta 8" na Dobsonie. Nigdy nie miałem GoTo- i nigdy mi go nie brakowało, bo po kilku nocach obserwacyjnych odnalezienie interesującego nas obiektu to żaden problem. Za to brakowało mi średnicy lustra, bo chciałem żeby mgiełki były trochę bardziej wyraźne. To są Twoje pieniądze i Twoja decyzja, ale ja odradzam. Jeśli masz dobre warunki do obserwacji, to po krótkim czasie będziesz chciał widzieć więcej szczegółów, a jak nauczysz się nieba to GoTo nie będzie Ci do niczego potrzebne. Chyba każdy, kto siedzi w wizualu, wolałby mieć dodatkowe 4 cale lustra niż GoTo.
  22. O tak, zdecydowanie. I pewna refleksja przy okazji. Pluton co prawda nie jest już uznawany za planetę, ale przez długi czas był- i według mnie zdjęcie jego tarczy przesłane przez NH będzie zwieńczeniem pewnego okresu eksploracji Układu Słonecznego. Wiecie, o jakie zdjęcie mi chodzi- o to, które przejdzie do historii, które będzie na pierwszych stronach gazet i w podręcznikach dla dzieci, portretowe zdjęcie Plutona. Swoją drogą- pamiętam, jak czekałem na start New Horizons i czytałem jakiś artykuł (chyba w Wiedzy i Życiu) że doleci w 2015 roku. Myślałem sobie wtedy: "2015? To prawie 10 lat! Kiedy ja tego doczekam?". A tutaj proszę, 2015 nadszedł, przelot za tydzień. Tak właśnie widać, jak szybko ten czas mija.
  23. Cześć! Wieś i duże lustro to świetne połączenie. Moim zdaniem 12" to trafny wybór. Kratownica czy bez- to już kwestia dla Ciebie. Kratownicowy możesz złożyć i łatwiej transportować, jest trochę lżejszy. Ale jeśli waga nie gra roli, to nie musisz się tym przejmować. Jednak 12" to już kawał teleskopu. Te 2 podlinkowane przez Ciebie oprócz kratownicy nie różnią się zupełnie niczym. No, chociaż ten rozsuwany ma lustro z Pyrexu- trochę szybciej się chłodzi. Ale obrazy będa dawać identyczne.
  24. Na New Horizons wystąpiła anomalia, 4 lipca utracono kontakt z sondą- łączność została już odzyskana. Sonda przełączyła się w tryb bezpieczny, i do czasu rozwiązania problemu (co może zająć od jednego do kilku dni) nie będzie zbierać nowych danych. źródło Aż mi się gorąco zrobiło z rana! EDIT: Na DSN widać że NH nadaje z prędkością 1kbps, czyli chyba wyłączyli safe mode. Mam nadzieję że usterkę uda się szybko usunąć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.