Skocz do zawartości

Krawat

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 533
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Krawat

  1. Spróbuj przekonać rodziców na to, żeby rozważyć kupno sprzętu używanego. Teleskop to nie komputer, gdzie przecięcie jednego kabelka powoduje, że przestaje działać. Większość teleskopów to trochę metalu i szkła, ewentualnie drewna. Jeśli szkło nie jest popękane ani mocno porysowane to będzie działać, to nie są uszkodzenia które można ukryć, rzucisz okiem i widać od razu czy jest OK. Poza tym na forumowej giełdzie, jak już było wspomniane, sprzedają często starzy forumowicze, zaufani, którzy nikomu nie wcisną kitu ani sprzętu niezgodnego z opisem. Takie jest moje zdanie, myślę że używając takich logicznych argumentów, może uda Ci się przekonać rodziców do używanego sprzętu. Szkoda by było przepłacać.
  2. Dzisiejszy widoczek z Wenus i Marsem znad wrocławskiej Odry. Trochę mniejsze:
  3. Jeśli znasz angielski, to tu jest całkiem dobry wywiad z doktorem który się tym zajmował. Jak znasz angielski, to polecam. Generalnie, raczej jest to obliczane niż mierzone, ale da się pewne dane uzyskać np. z GPS. Artykuł wyjaśnia też że Ziemia nie obraca się całkowicie płynnie, lecz lekko się "kolebie", co utrudnia sprawę. http://www.npr.org/2011/03/18/134658880/Japan-Earthquake-May-Have-Changed-Earths-Axis
  4. Zasada zachowania momentu pędu mówi tylko, że jeśli na układ nie działają siły zewnętrzne to moment pędu układu jest zachowany. Jeśli zbliżymy masę do środka układu, to moment bezwładności zmaleje, więc zwiększy się prędkość obrotowa. Dlatego łyżwiarz na lodzie, przyciągając do siebie ręce, zaczyna się szybciej obracać. To samo stało się w 2011: pewna masa zbliżyła się do środka Ziemi, zmalał moment bezwładności, więc planeta zaczęła się odrobinę szybciej obracać- naprawdę odrobinę, bo 1.8 mikrosekundy to niewyobrażalnie mało. Natomiast oczywiście na Ziemię działa olbrzymia siła tarcia wywołana pływami. To tarcie powoduje, że Ziemia spowalnia swój ruch obrotowy, i jeśli poczekać by odpowiednio długo to okres obiegu Księżyca i okres obrotu Ziemi w końcu by się zrównały (ale nie spowoduje to zatrzymania Ziemi!). Te same siły spowodowały, że Księżyc jest zwrócony stale jedną stroną do Ziemi, i że oddala się od niej (znów, zasada zachowania momentu pędu: Ziemia zwalnia ruch obrotowy, więc moment pędu układu Ziemia-Księżyc musi wzrosnąć, stąd oddalanie się Księżyca). EDIT: Ups, kolega o co innego chyba pytał. Przepraszam za offtop.
  5. Jest dokładnie tak jak piszesz. Nie można przecież wziąć sobie energii "znikąd". Pęd układu musi być zachowany, jednak stosunek mas jest tak ogromny, że można bez problemu założyć że w ruchu planety nic się nie zmienia. Podobnie dzieje się, gdy rzucasz piłeczką ping-pongową w ścianę budynku, a ta się odbija. Niby piłeczka wywiera siłę na ścianę, ale można to zaniedbać. Istnieją jednak procesy, które mają wpływ na ruch naszej planety, i mowa tu np. o wielkich trzęsieniach ziemi. Zmiana rozmieszczenia wielkich mas powoduje zmianę długości doby, z zasady zachowania momentu pędu. Np. trzęsienie ziemi w Japonii w 2011 spowodowało skrócenie doby o 1.8 mikrosekundy. Mówimy tu jednak o zupełnie innej skali zjawiska, warto jednak o tym pamiętać.
  6. Trochę offtopując: myślę że byłoby trudno zrobić zdjęcie z ogniskową 135mm i nie złapać żadnego NGC. Jeśli by założyć że te obiekty są rozłożone równomiernie na sferze niebieskiej (no, może nie do końca, bo gromady i mgławice są w okolicy Drogi Mlecznej, ale galaktyki dość dobrze spełniają to założenie), wystarczyłoby podzielić ich ilość przez powierzchnię nieba. Potem wyznaczyć powierzchnię kątową pokrytą przez klatkę 135mm. Pomnożyć te dwie liczby, a wtedy dowiedzielibyśmy się, ile NGC złapiemy średnio, celując na ślepo w jakiś fragment nieba. Aha, no i trzeba by uwzględnić że widać tylko połowę nieba. Może jutro to policzę, bo dziś już trochę późno. Wydaje mi się że ma to jakiś sens, chociaż może Piotrek Guzik się wypowie na ten temat i zweryfikuje? Wracając do tematu, to zdjęcie bardzo przyjemne Radek
  7. To ja też wrzucę swoje pierwsze próby z Księżycem. 1500mm + webcam I od razu pytanie, bo żółte wychodzą te zdjęcia: konwertować to po prostu do czarno-białego czy bawić się w korektę balansu bieli? Radek
  8. To ja skromnie, skromniutko, pokażę coś od siebie Pierwsze moje planetarne zdjęcie, z Newtona 150/750mm i Barlow 2x. Kamerka ToUcam Pro. 3000 klatek, zestackowane chyba 70%. Seeing bardzo słaby.
  9. Zupełnie nie rozumiem analogii do małych dzieci, możesz rozwinąć? Szczególnie, że sukienka naprawdę jest niebiesko-czarna, i to Ty dajesz się tutaj oszukiwać Ja np. nie potrafię dostrzec biało-złotej wersji, nawet na zdjęciu z ośnieżonym domkiem, choćby nie wiem co. Dla mnie ta sukienka jest niebiesko-czarna, i tyle. Zdjęcie jest wyraźnie prześwietlone, co przesądza dla mnie sprawę.
  10. Chodzi o balans bieli. Ja widzę czarno-niebieską. Dość ciekawy artykuł na Wired, na ten temat (w jęz. angielskim): http://www.wired.com/2015/02/science-one-agrees-color-dress/ Pierwsze zdjęcie dość dobrze obrazuje na czym polega cały fenomen.
  11. Lepiej bym tego nie ujął. Zrobienie takich zdjęć to dla osoby początkującej duży sukces. Obróbka? Tego się da nauczyć i poćwiczyć. Koma, pojechanie? Da się przeżyć. Naprawdę, nie zawsze chodzi o idealne technicznie zdjęcie, które pójdzie na APOD. Dla mnie astrofotografia to po prostu rozszerzenie wizuala, również mam EQ3-2 i zdaję sobie sprawę z jego ograniczeń, ale w ogóle nie zmniejsza to mojej radości ze zrobienia kolejnego zdjęcia. Nie mam funduszy na HEQ5, więc zadowolę się tym co mam, i będę próbował wycisnąć z tego sprzętu wszystko, co się da. A zdjęcia, może nie będą idealne, ale będę z nich dumny, bo sam je zrobiłem.
  12. Magic Galaxy, witaj na forum Dobrym pomysłem dla kogoś, kto nie obserwował jeszcze nigdy, jest spotkanie z bardziej doświadczonym obserwatorem. Daje to okazję aby poznać niebo i zobaczyć, jak wygląda przez teleskop, ale też pozwala sprawdzić jak obsługuje się teleskop napisz może, z jakich jesteś okolic, lub przejrzyj AstroMapę: http://astropolis.pl/membermap/ lub też fora regionalne. Być może w Twojej okolicy jest ktoś kto będzie chętny spotkać się, chociaż na godzinkę, żebyś zobaczyła sobie Księżyc, Jowisza, i jakiś jaśniejszy obiekt Messiera. No i oczywiście przeglądaj forum, bo to skarbnica wiedzy. Radek EDIT: widzę, że pomysł z astromapą już się pojawił. Tak czy inaczej, polecam
  13. Dzięki wiem że chcecie więcej. Ja też chcę. Jeszcze wczoraj popełniłem Plejady (40x150s). Ale trochę mało materiału, i trochę pojechało, nie wiedzieć czemu, więc wrzucę tu zamiast zaśmiecać forum nowym wątkiem
  14. Co sfocić dzisiaj z 300mm? Help! :)

    1. Pokaż poprzednie komentarze  4 więcej
    2. Krawat

      Krawat

      To już robiłem z 750mm :(

    3. LibMar

      LibMar

      Proponuję Haumeę ;)

    4. Pav1007

      Pav1007

      IC359, VdB27, wraz z przyległościami - B7, B211, 213, 216, 217 itd

  15. Wersja 3.3.2 Mój system to Win7 64-bitowy Wcześniej miałem 20D i również nie było żadnych problemów.
  16. Trochę późno, ale nie mogę tego potwierdzić. Używam Canona 550D i DSS widzi jego raw'y jako obraz o jednym z boków pięciokrotnie mniejszym, niż w rzeczywistości. Z tego powodu muszę konwertować wszystkie rawy na tiffy przed stackowaniem- trochę słabo, bo ważą dużo więcej i stackowanie znacznie się wydłuża. Radek
  17. AgentSmith: jasne, proszę Cię bardzo. Wrzucam na Dropboxa, bo nie zmieści się jako załącznik forum (>5mb). https://www.dropbox.com/s/lo2ixutvdrvcp9c/surowka_m81m82.jpg?dl=0 Otóż to! Dzięki!
  18. Nie, na darki nie starczyło baterii, a co do flatów to jakoś nie robiłem nigdy. Brzegi i tak obcinam bo gwiazdy są tak niebieskie, a poza tym nie winietuje jakoś mocno ale może dorobię również flata. Dzięki A ja pożyczyłem dziś Taira 3S! Koniecznie muszę zrobić nim jakieś astrofoto.
  19. Cześć wczorajszy kadr ze 135mm (Jupiter 37A). 60x150s, f/5,6, ISO1600 Canon 550D, EQ3-2 Radek. PS. Przypomnijcie mi proszę, jak się nazywa ten program do identyfikowania, co siedzi na zdjęciu i jaki jest zasięg? Pamiętam, że wybierało się kilka znanych gwiazd i program wyszukiwał nazwy katalogowe widocznych na zdjęciu obiektów.
  20. Super szczerze mówiąc ja wcześniej nie znałem tej metody. Znałem inną, nazywa się "wiatrówka"
  21. Bardzo ciekawy sposób prezentowany przez Dona Pettita, astronautę NASA https://www.youtube.com/watch?v=rXrcm7DgDbA#t=65 Radek
  22. Fantastyczne zdjęcie! A to dlatego, że wszyscy się zimą rzucają na M42, Plejady, Kalifornię i inne mgławice, zapominając o szerokim całokształcie. Ja nawet nie myślałem, że zimowa Droga Mleczna (i ciemne obłoki) może tak świetnie wyjść- jej zdjęcia kojarzą mi się wyłącznie z latem. Majaczy Pętla Barnarda i inne słabe mgławice, miło zawiesić oko. Brawo!
  23. Oczywiście, że nie. Podstawą jest tu wzór a=F/m. Wyobraź sobie, że siedzisz na lekkim rowerze i naciskasz na pedał- szybko ruszasz bez problemu. A teraz, co by było gdybyś miał rower z ołowianą ramą? Przy tej samej włożonej sile na pewno uzyskałbyś mniejsze przyspieszenie. Kwestia stosowanych silników to temat-rzeka, i może niekoniecznie odpowiem dokładnie na Twoje pytanie, jednak w skrócie i dla uzmysłowienia: istnieje pewien parametr, zwany impulsem właściwym silnika (ISP), który mówi jak efektywnie spalane jest paliwo. I tak na przykład rakiety na paliwo stałe promów kosmicznych miały dość niski impuls właściwy 269s. Paliwo spalane było nieefektywnie, ale zapewniało olbrzymi ciąg. Z kolei np. sonda Dawn posiada na pokładzie silniki jonowe o impulsie właściwym aż 3100 sekund! Oznacza to, że są niesamowicie efektywne, jednak zapewniają niezmiernie mały ciąg- ich siła jest mniejsza niż siła wywierana przez kartkę papieru położoną na dłoni. Jednak w próżni, gdzie nie ma właściwie oporów ruchu, na przestrzeni setek godzin, taki silnik spełni swoje zadanie. Widzisz więc, że kwestia silników w pojazdach kosmicznych nie jest tak oczywista. Pamiętaj też, że każda orbita ma jedną, przypisaną sobie prędkość, i każda zmiana prędkośći będzie wiązała się ze zmianą orbity. Wysokie orbity charakteryzują się niskimi prędkościami, a niskie- na odwrót, dużymi prędkościami. Masa satelity nie ma oczywiście żadnego znaczenia, po prostu jeśli nadamy mu odpowiednią prędkość, zostanie wprowadzony na daną orbitę. Aby lepiej to zrozumieć, polecam "grę-symulator" do uruchomienia w przeglądarce, umożliwiającą obserwację działania grawitacji, gdzie możemy zmieniać masę, prędkości i początkowe położenie ciał. http://phet.colorado.edu/sims/my-solar-system/my-solar-system_en.html
  24. Pav1007, link do stacku wklejałem kilka postów wyżej, ale łap: https://www.dropbox.com/s/ec1vi4elzh18byq/stack_16b.tif?dl=0 (102MB, TIF 16bit) EDIT: masz rację, sporo tam siedzi tego! Tylko tak jak mówię, przy 30-sekundowych klatkach to to się pewnie w ogóle nie złapało.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.