Po kilku miesiącach intensywnej pracy intelektualnej w zakresie postawionym w temacie, niemal na 100% jestem zdecydowany już na konkretne rozwiązanie (najbliższe kilka lat). Biorąc pod uwagę wiele czynników, wszystkie za i przeciw zdecydowałem się na zakup głowicy Tele-Optik GIRO 2(lub 3). Użytkując mojego SC na własnoręcznie skonstruowanym dobsonie, można powiedzieć nabrałem doświadczenia w operowaniu sprzętem - nawet z dużymi powiększeniami (największe jakie mam to 242x). Mam nadzieję, że nowa głowica zniweluje kilka niedogodności, jakie wynikają z użytkowania teleskopu w obecnej formie.
'Zady i walety' głowicy Giro w odniesieniu do moich potrzeb:
zalety
- stosunkowo niski koszt
- duży udźwig
- AZ bo to do wizuala
- dwa teleskopy na raz
- made in Germany
- kompatybilność ze statywami Synta
- super płynna praca w obu osiach
- mała waga
- nie potrzebuje justowania na biegun
- nie trzeba zasilania (chociaż aku do grzałek pewnie niedługo także nabędę)
- pasują przeciwwagi od EQ
wady
- brak mikroruchów (chociaż jak już mówiłem, mikroruchy mam w rękach )
- konieczność dokupienia zacisku do dovetaila osobno
- pręt do przeciwwagi jest nietypowy
na razie tyle mi do głowy przychodzi
Następna kwestia , jaką muszę rozważyć to statyw pod tą głowicę
jaki byłby najstabilniejszy, a jednocześnie za rozsądną cenę?:
1 skywatcher pod EQ5
2 statyw teodolitowy TST
3 skywatcher pod EQ6
proszę o podpowiedź
pozdrawiam
Rafał