Radek Grochowski

Właśnie wróciłem z Bieszczadów ze swojego prywatnego jednoosobowego deepsky party. Miałem trzy czyściótkie i ciemne jak węgiel noce żeby popatrzyć przez swojego nowego Tała 200K, więc mogę coś o nim powiedzieć. Ponieważ seeing nie był dobry to ograniczę się raczej do DS i uwag o nowym montażu. Co do zdolności rozdzielczej to mogę powiedzieć tylko tyle, że w momentach lepszego seeingu widać było zawirowania w chmurach na Jowiszu, oczywiście bez problemu rozdziela się eps Lyr i eps Boo. Ale dopiero zadziwił mnie ten sprzęt jeśli chodzi o deep sky! Pierwszej nocy w gromadzie Coma zidentyfikowałem 11 galaktyk (przez szerokokątny okular Antares 14mm z Astrokraka), chociaż spodziewałem się zobaczyć raczej tylko te dwie najjaśniejsze, o jasności 12.5 mag. Dało by się zobaczyć na pewno dużo więcej, ale oglądanie tych słabych plamek na granicy widoczności jest dosyć męczące. Najsłabsza, którą bez wątpienia wykukałem to IC 3973 o jasności 14.3 mag (wizualnej!, sprawdzałem w NED). Myślę, że to całkiem niezły wynik jak na 8-calowy, planetarny teleskop. Ale to oczywiście głównie kwestia ciemnego nieba i długiej adaptacji do ciemności, wys. 800m npm też robi swoje. Spirala M51 była widoczna jak na dłoni, podobnie, chociaż już nie tak wyraźnie, M101 i NGC6946 w Cefeuszu. M27 doskonale widoczna na całym obwodzie z gwiazdą centralną 13.9 mag, kwazar 3C273 12.7 mag - jak na dłoni. Mógłym tak jeszcze długo wymieniać, oj napatrzyłem się na te wszystkie dziwy! Co do montarżu, to nie miałem do czynienia ze starym, ale wiem, że nie był zbyt dobry, w dodatku 220V. Nowy montaż jest solidny i stabilny. Po ustawieniu lunetki biegunowej doskonale trzyma obiekt w deklinacji na środku okularu, natomiast w rektascencji występują pewne ruchy z częstotl. kilku minut i w granicach do ok. 2 min. kątowych w jedną i drugą stronę. Można je jednak dobrze korygować za pomocą pilota. Jedyne poważne zastrzeżenie mam do blokady ruchów w rekt., do której zaciągnięcia trzeba używać lewarka ;-) Mogę szczerze polecić ten sprzęt, ma dobrą optykę i całkiem solidny montaż zasilany z samochodu, lunetka biegunowa jest świetna, szukacz ma 5cm. Sprzęt przy pewnej wprawie można złożyć w ciągu 10 minut. Szkoda, że jest taki ciężki (bez skrzyni jakieś 45kg), ale tak chyba być musi, żeby był stabilny. Za 5,900zł nie kupisz żadnego zachodniego sprzętu o zbliżonych parametrach. Pozdrawiam,

C'est impossible! 17 kwietnia bylo peryhelium i teraz elongacja wynosi zaledwie 5 stopni. Tak jest napisane w efemerydzie.

Na poczatek sorry za brak polskich liter. A teraz do rzeczy. Mysle, ze mozemy sobie darowac niepowazne komentarze. Skoro kolega napisal, ze widzial to co widzial, to wyjdzmy z zalozenia, ze tak wlasnie bylo. To, ze nie wiemy co to bylo wcale nie oznacza, ze to nieprawda (powiedzmy sobie szczerze- naprawde bardzo malo wiemy o swiecie, nawet jezeli wydaje nam sie, ze jest inaczej). Sam kilkakrotnie widzialem na niebie rzeczy, ktorych za cholere nie moge wytlumaczyc, chociaz niby widzialem juz prawie wszystko, co jest do zobaczenia. Jestem tez przekonany, ze wiekszosc ludzi czesto patrzacych w niebo widziala rzeczy dla nich niezwykle, tylko sie nie odzywaja, zeby sie nie narazic na niepowazne komentarze. Pozdrawiam,

Kurde, można dostać zawału :shock:

Proponuję zrobić listę, a potem po prostu wylosować. Nikt nie będzie miał pretensji.

Jeśli o mnie chodzi to nie ma sprawy. Tylko ktoś musiałby to jakoś zorganizować, rozdmuchać i wogóle...

Z tego pobieżnego opisu można wywnioskować, że nie by to samolot, satelita ani meteor, ale to za malo danych, żeby stwierdzić co to bylo. Musisz napisać czy poruszalo się ruchem w miarę jednostajnym, czy bylo punktowe itd. Aha, i jeszcze skąd to obserwowaleś. Im więcej info tym lepiej w takich przypadkach. Pozdr.

Jak dla mnie - bomba! Jak się kiedyś zaczynałem interesować astronomią, to takie zdjęcia były szczytem techniki. Jednak wolę takie rzeczy od planet, czuje sie tu kawał kosmosu. Tylko muszę się trochę przyczepić - na oryginale są ostre przejścia między poziomami szarości i obraz trochę na tym traci. Czy to wina kamery, czy obróbki? Pozdrawiam,

Chociaż nic nie widać na tarczy, jak to u Wenus, to jednak bardzo ladny efekt estetyczny. Ciekawym czy to zjęcie cz-b, czy kolorowe.

Dzisiaj rano CBAT oglosilo o odkyciu nowej komety przez znanego lowcę komet z Australii Williama Bradfielda. Jest to o tyle niezwykle, że w dzisiejszych czasach wizualne odkrycia komet należą do rzadkości, a Bradfield ma obecnie 76 lat! (to jego 18 kometa od 1972 roku). 17 kwietnia kometa będzie w peryhelium w odl. 0.17 AU od Slońca i będzie miala jasn. ok. 2 mag. Będzie jednak za blisko, żeby ją dostrzec. Pod koniec kwietnia zacznie być widoczna na porannym niebie w Polsce z janością ok. 4-5 mag, ale jak wiadomo z kometami nic nie wiadomo i może być slabsza albo jaśniejsza (oby to drugie!). Myślę, że warto za nią przykukać dla niej samej, jak i jako wprawkę przed kometą NEAT. Przybliżona efemeryda: COMET BRADFIELD, C/2004 F4 2004 RA (2000) Dec Delta r Elong Mag Const OpLat h m o ' au au o o Apr 12 2 08.0 -00 41 1.046 0.265 15 3.8 Cet 40S Apr 13 2 06.6 -00 07 1.005 0.237 14 3.3 Cet 43S Apr 14 2 04.1 +00 41 0.963 0.212 12 2.9 Cet 46S Apr 15 2 00.3 +01 52 0.923 0.190 10 2.4 Cet 50S Apr 16 1 54.9 +03 31 0.886 0.175 8 2.1 Psc 57S Apr 17 1 48.0 +05 43 0.856 0.169 5 1.9 Psc 70S Apr 18 1 40.2 +08 23 0.837 0.173 3 1.9 Psc 64S Apr 19 1 32.3 +11 18 0.830 0.186 4 2.1 Psc 02S Apr 20 1 25.0 +14 12 0.833 0.206 7 2.5 Psc 17N Apr 21 1 18.9 +16 57 0.845 0.231 10 2.9 Psc 24N Apr 22 1 13.8 +19 28 0.862 0.258 13 3.3 Psc 28N Apr 23 1 09.7 +21 44 0.883 0.287 16 3.7 Psc 30N Apr 24 1 06.5 +23 47 0.905 0.316 18 4.0 Psc 31N Apr 25 1 04.0 +25 37 0.930 0.346 20 4.4 Psc 32N Apr 26 1 02.1 +27 16 0.955 0.375 22 4.7 Psc 33N Apr 27 1 00.6 +28 46 0.980 0.405 24 5.0 Psc 33N Apr 28 0 59.6 +30 08 1.005 0.434 25 5.3 Psc 34N Apr 29 0 58.9 +31 24 1.031 0.462 26 5.6 Psc 34N Apr 30 0 58.4 +32 33 1.056 0.491 27 5.8 Psc 34N May 01 0 58.2 +33 37 1.081 0.519 28 6.0 Psc 35N May 02 0 58.2 +34 37 1.106 0.546 30 6.2 And 35N May 03 0 58.3 +35 33 1.130 0.573 30 6.5 And 35N Czystego nieba!

Bardzo dobra recenzja! Też mam taki teleskopik i bardzo go sobie chwalę ze względu na polączenie mobilności z wysoką jakością obrazu. Ostatnio pokazalem kumplowi Saturna przy rewelacyjnym seeingu i powiększeniu 140x, to aż westchnąl i powiedzial do drugiego "Ty! Popatrz, jak w kosmosie!" Mimo ża mam od niedawna większą rurę, to z mojego kochanego ETXa na pewno nie zrezygnuję, chociażby dlatego, że nie muszę angażować dźwigu, żeby go wydostać z 4-go piętra. Poza tym, tak z innej beczki - bardzo fajny sprzęcik na ptaki, z pól kilometra widzialem kolor tęczówki rybolowa. Kurde, nie dziala mi male Ł. Pozdrawiam,

No tak, ale raczej rzadko uderzają w nas kamienie z prędkościami relatywistycznymi :wink: Pozdrawiam

No super! Tylko M13 jakby za bardzo wyostrzona, wygląda trochę nienaturalnie. Pozdrawiam

Kiedyś (nie pamietam już gdzie) spotkałem się z teorią, że zjawisko to powodują wyładowania elektryczne występujące w wielkiej ilości, coś jak gigantyczne burze ogarniajace prawie całą planetę. Myślę że to nie jest głupia teoria, ale nie wiem czy wyładowania takie zostały zaobserwowane przez sondy kosmiczne. Pozdro

Ja sie tak nie bawie :cry2:

Spokojnie! Chyba mogę wyrazić swoją opinię! Pojawił sie taki wątek i to właśnie tu a nie gdzie indziej, więc dodałem swoje 3 grosze, i nie ma to nic wspólnego z obgadywaniem kogokolwiek. Może z tym "nie wie o czym pisze" trochę przegiąłem, ale przecież jak ktoś wali takie lapsusy językowe, to tak jakby nie znał podstawowych pojęć astronomicznych w języku polskim, więc to daje do myślenia. Pozdrawiam,

Fajna zabawa!!! Zasymulowałem sobie uderzenie komety w Jukatan, tej która zabiła dinozaury, i efekt jaki wywowałoby to w Polsce. No i masakra! Energia impaktu ok. 100 milionów megaton, rozmiar krateru ok. 100km (~ się zgadza), fala sejsmiczna dociera po ok. 20 minutach i ma siłę 10 w skali Richtera, czyli rzeźnia, po pół godzinie dolatują odłamki, a po 6 godzinach fala akustyczna o sile 55 dB. Dane wyjściowe: kometa 10km, prędkość 35km/s, kąt 50 stopni. Szkoda że nie da się zrobić animacji

Nijak mi to na cień Ziemi nie pasuje. A jeżeli tak jest to wymiękam :wink:

To mi wygląda na nieostry horyzont odbijający się w tafli jeziora. ???

A tak, potwierdzam. Raz tam wszedłem przez przypadek, przeczytałem parę kawałków i się zirytowałem. Nie warto czytać, kiedy piszący nie wie o czym pisze.

Cóż, wydaje mi się że to nie jest aż taki wielki problem. Na podstawie Ultra Deep Field (czy jakoś tak) teleskopu Hubble'a oszacowano liczbę galaktyk we Wszechświecie na 250 miliardów. Można przyjąć, że średnio galaktyka zawiera 50 mld gwiazd. Proste mnożenie daje liczbę 10^22 gwiazd, zapewne plus minus rząd wielkości, bo dane nigdy nie są ostateczne. Inna sprawa że to tylko intelektualna rozrywka i taka zabawa numerkami nawet na milimetr nas nie zbliży do pojęcia tych wielkości, ilości i odległości. A propos poprzedniej wypowiedzi - nawet jeżeli najodleglejsze obserwowane galaktyki już dawno nie istnieją, to ich materia - owszem, i to zapewne w formie gwiazd, chociaż już całkiem innych niż te pierwotne, więc nie jest tak że ilość gwiazd we Wszechświecie się zastraszająco zmniejsza, bo galaktyki się rozpadają ;-) Pozdr.

Polecałbym raczej tę stronkę: http://www.seds.org/~spider/ngc/ngc.html To jest Interactive NGC Catalog Online. Wpisuje się numer M, NGC albo IC w okienku i dostaje się full informacji, m.in. odnośnik do NED (NASA Extragalactic Database), gdzie jest naprawdę wszystko o danym obiekcie. Pozdr.

Fotka rewelacja - jasna sprawa, tylko nie kumam tego komentarza "seeing marny i obiekt nisko nad horyzontem". Coś mi się tu nie zgadza. Przecież nie da się wyciągnąć tylu szczegółow przy marnym seeingu! Pozdrówka

Całkiem niezła ta górna fotka. Ja widziałem wczoraj dokładnie to samo, a jak zawołałem rodziców zeby wyszli na balkon, to akurat pokazała się stacja kosmiczna, i to nie byle jaka, bo miała dobre -2 mag. Pierwszy raz widziałem, żeby ISS była taka jasna! A Merkury migotał jak zwariowany. To chyba przez ten prąd strumieniowy. Dwa dni temu nad Wrockiem na wys. 10km wiatr wiał z predkością 270 km/h! Radzio

Mam pewną radę dla tych którzy jadą na ten zlot. Parę lat temu byłem w Bieszczadach koło Wetliny. Niebo było ciemne jak noc, zasięg powyżej 6 mag, cudo!!! Wtedy pierwszy i ostatni raz widziałem przeciwświecenie (gegenschein), taka owalną poświatę na ekliptyce po przeciwnej stronie niż Słońce. Warto za tym przylukać, bo jest to coś co widziało bardzo niewielu ludzi, a w Polsce (i Europie) niewiele jest poza Bieszczadami miejsc o wystarczająco ciemnym niebie. Ja sam jadę za miesiąc na dwa tygodnie w Bieszczady ze swoim nowym Talem 200 . Już nie mogę się doczekać. Jeszcze tam nie byłem na wiosnę. Uhuhu! Pozdrówka