Skocz do zawartości

milosz

Społeczność Astropolis
  • Postów

    775
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez milosz

  1. Przyszedł dziś moonlite z odpowiednim adapterem. Zamontowałem bezproblemowo. Trochę jestem zawiedziony tym wyciągiem. Tzn na razie wrażenie wizualne jest średnie. Fakt, że sprzęt był używany i jest lekko obtarty tu i ówdzie, ale wygląda trochę licho. Jak za tą cenę (nowego) to spodziewałbym się czegoś solidniejszego. W zestawie przyszedł też silnik i sterownik - 'high resolution stepper'. Tutaj już zupełnie plastik-fantastik. Zupełnie nie przystaje to do ceny. Moje amatorskie konstrukcje z pudełkami ze sklepu elektronicznego wyglądają solidniej. Mam nadzieję, że działa lepiej niż wygląda Pozdrawiam, milosz
  2. Dawno temy philips pisał tutaj, jak to Atik wymienił mu elektronikę w uszkodzonej kamerze 314L na 314L+ za niewielką dopłatą. Wyszło na to, że większość ceny kamery to cena chipa. milosz
  3. no dobra, i co dalej? Z tego, co wyczytałem, to kamerę będzie teoretycznie można z tego zbudować. Dla porównania jest projekt audine, który już działa: http://www.astrosurf.com/audine/English/index0.htm milosz
  4. Nie używałem maxima, więc nie wiem, jak to działa. astrometry.net i Elbrus robią 'ślepe' plate-solve. Moja kamera (prędzej soft do kamery) nie zapisuje w nagłowkach fitsa żadnych danych o położeniu. Elbrus bierze położenie z montażu (przez ASCOM). Jeżeli montaż jest dobrze alignowany, to bardzo sympatycznie i szybko to działa. astrometry.net nie potrzebuje żadnych podpowiedzi. Jak się poda skalę zdjęcia (w arcsec/px) i zgrubne położenie, to działa szybciej. milosz
  5. Bez maxima też się da. Informacja o kącie kamery jest po plate-solve zarówno w astrometry.net jak i w Elbrusie. Oba za friko Z Elbrusem jest trudniej, bo pozwala szukać tylko w zakresie 2 stopni. astrometry.net nie ma tego problemu. milosz
  6. Ten silnik pobiera bardzo mało prądu. Pewnie 24h to przesada, ale cała noc na jednym zestawie IMO powinna być bezproblemowa. Pozdrawiam. milosz
  7. EM-11 chyba ma też ograniczenie szerokości geograficznej do 50 stopni. Więc w Polsce da się go bez przeróbki używać na południe od Krakowa. Jest to jakaś drobna niedogodność, ale zawsze. milosz
  8. Darek, Może spróbuj fotografować z tym, co już masz dostępne. Jeżeli brat ma statyw, to pożycz aparat, statyw i obiektyw z najkrótszą ogniskową, jaka jest dostępna. Zasadź się gdzieś w polu i ponaświetlaj startrailsy (http://startrails.de/). Zobaczysz, czy wogóle taka zabawa Ci się spodoba. Ja po pierwszej nocce przy montażu miałem serdecznie dość. Na szczęście efekty były znośne, więc się nie zniechęciłem. W zimie dobrym patentem jest twardy gruby styropian pod nogi. Pomaga nie zmarznąć tak bardzo Pozdrawiam, milosz
  9. Pewnie dlatego, że ciężko znaleźć wykonawcę do takiej przekładni ślimakowej. Takie silniczki kosztują parę euro na ebayu, a jak kupisz hurtem w Chinach to pewnie po dolarze za sztukę. W Astrowalkerze jest zwykła śruba z marketu, bo wykonanie nie musi byc tam tak dokładne, jak w przypadku ślimaka. Obstawiam, że przekładnia to z 70% kosztu całego urządzenia. milosz
  10. Nie ma tak lekko Sprawdziłem w praktyce. Najjaśniejsze gwiazdy ledwo widać zarówno w live view, jak i w wizjerze (mam wrażenie, że w wizjerze nawet lepiej). Poza tym przy 'zbliżaniu' bardzo łatwo poruszyć aparat i cały misterny plan... Jakby dało się zoomować przy pomocy kabla USB, to może byłaby to jakaś alternatywa. milosz
  11. W nocy łatwiej trafić w gwiazdki. W dzień nie jest potrzebny. milosz
  12. Ja sobie wydziergałem z kawałka drewienka podstawkę pod RDFa. Działa rewelacyjnie http://astropolis.pl/index.php?app=core&module=attach&section=attach&attach_rel_module=post&attach_id=66487 milosz
  13. Nie mówię, że się nie da, tylko że nie ma motywacji. Zrobienie produktu z ATMu jednak wymaga troche nakładów. To też trochę chyba kwestia mentalności. W USA dużo częściej słychać, że ktoś zrobił ze swojego hobby biznes. Poza tym nie twierdzę, że się nie da. Po prostu jest kilka płotków do przeskoczenia i nie można o nich zapominać. milosz
  14. Pewnie wiesz lepiej, ale z punktu widzenia laika, tak to wygląda. Nawet taka prosta rzecz jak astrotrac ma przynajmniej CE i FCC. Ostatnio na stronie dew-not wyczytalem, że ich grzałeczki są 'chronione przez 30 patentów'. Więc cośtam jest na rzeczy. Jasne, że można dziergać samemu, a w dobie kickstartera nawet uzbierać fundusze na produkcję masową. Ale problem polega chyba na tym, że dla większości to są produkcje hobbystyczne, a pieniądze zarabia się gdzie indziej. Pozdrawiam, milosz
  15. Ostatnio zmajstrowałem sobie sterownik do grzałek z termometrami. Niby działa, ale jeszcze nie trafiłem na wilgotną nockę, żeby na prawde się przydało. Zabawa świetna Z seryjną produkcją takich zabawek może być jednak kłopot przez różne certyfikacje i serwisy, które będą kosztowały daleko więcej niż sam sprzęt i soft. Pozdrawiam, milosz
  16. U mnie nie działa (już?) - site area temporarily unavailable milosz
  17. Mam takiego samego lapka jak Adam, tylko z wieksza bateria (wystaje z przodu). Bateria w lapku pada ostatnia Po wyłączeniu wifików i zmniejszeniu podświetlania matrycy wyciąga nawet 7 - 8h na zimnie. Co do rozwiązania z RPi, QHY można odpalić pod linuxem, więc RPi powinno zadziałać (tutaj kod http://sourceforge.net/projects/cccd/). Gdzieś czytałem też, że na RPi dość łatwo uruchomić INDI project (http://indilib.org/devices/ccds.html). Więc akurat do QHY się to nada. Atik niestety pod linuxem nie działa i nic nie zapowiada, żeby się to zmieniło, więc RPi odpada w tym wypadku. milosz
  18. OK,m rozumiem (no może nie do końca). Trochę gotowców jest dostępnych: http://meta.stackoverflow.com/questions/2267/stack-overflow-clones Pozdrawiam, milosz
  19. Czy możesz rozwinąć tą myśl, bo jakoś do mnie nie trafia, że 4 'ciała' drgające z częstotliwością f dają wypadkową częstotliwość 4f. Z amplitudą może być tak, jak piszesz, pod warunkiem, że komórki drgają w tej samej fazie. A to chyba nie zawsze jest prawda. Pozdrawiam, milosz
  20. http://questions.astrobin.com/questions/ Jak mocno przycisnę Salvatore, to będzie wersja polskojęzyczna. Mam cisnąć? Będą użytkownicy? Pozdrawiam, milosz
  21. milosz

    NGC2237

    Mnie przy M27 wyszło, że dłuższe palenie (nawet ATIKiem) daje jednak troche dodatkowego sygnału. Oczywiście trzeba zebrać sporo godzin, żeby ten sygnał wyszedł ponad szum, ale to pomaga. Przy głębokiej studni powinno być jeszcze lepiej. Pozdrawiam, milosz
  22. milosz

    NGC2237

    Tadeo, Z szumami wszystko w porządku. Przynajmniej u mnie całkiem dobrze to wygląda. Ale mógłbyś trochę więcej szczegółów i kontrastu pokazać. Mnie wyszło tak z Twojego JPGa: Z fitsa na pewno da się jeszcze lepiej. O ile dobrze wygooglałem, to ST10 ma dużą studnię, więc można świecić dłużej niż 10 minut i to powinno dodać trochę sygnału. Pozdrawiam, milosz p.s. off-top się zrobił
  23. Udało mi się zdobyć używanego moonlite'a z napędem w bardzo atrakcyjnej cenie. Jak przyjedzie i uda mi się go zamontować, to opiszę wrażenia. Pozdrawiam, milosz
  24. 'tidal stream' to po polsku 'prąd pływowy' - przynajmniej w nomenklaturze żeglarskiej. milosz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.