Skocz do zawartości

sumas

Społeczność Astropolis
  • Postów

    9 113
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sumas

  1. istnieje możliwość, że można uszkodzić zębatki ślimaków przekładni osi, tym bardziej, że EQ6 to jednak ciężkie bydle a wracając do tematu, jedyną rzeczą w którą warto zainwestować jest pasek do zablokowania nóg statywu i jakieś koce, śpiwory, ręczniki, ubrania do ochrony, folie bąbelkowe, by metalowe części sprzętu nie stykały się ze sobą, a kupowanie pokrowców na montaż to moim zdaniem bezsensowny pomysł. EQ6 się nie nadaje do transportu innym środkiem jak bagażnik samochodu. tzn. jedynym sensownym wytłumaczeniem zakupu pokrowca, była by tylko konieczność znoszenia głowicy schodami/windą z mieszkania w bloku do auta
  2. zakupu kamery ccd i tak nie unikniesz, planując zająć się astrofotografią, chociażby na potrzeby guidingu, bo niestety wszystkie montaże (może z wyjątkiem tych najdroższych na silnikach DD) wymagają kontroli prowadzenia dla (w zasadzie) każdej ogniskowej >100mm Może więc na początek kup w miarę przyzwoity montaż np. HEQ5 do tego np. 80ED, ale zacznij focić najszerszymi obiektywami jakie posiadasz do lustrzanki. A dopiero jak Cię to wciągnie, to pomyślisz o guidingu i dłuższych ogniskowych. A refraktor 80ED zarówno nieźle sprawdza się w obserwacjach, jak i astrofotografii. Dziś już może nie jest uważany jako refraktor "dobrej klasy", ale przynajmniej jest szansa, że wyrobisz się w zaplanowanym budżecie.
  3. ...styropian miesza z benzyną i robi napalm ;p a już poważniej świetnie opracowany skrypt! poszperałem trochę i udało mi się znaleźć skrypcik obsługujący refocusing: http://cooledpix.com/2012/10/18/refocusing-script-for-maximdl/ może również się komuś przyda
  4. niekoniecznie, chodzi o to, co zresztą zaleca instrukcja obsługi (ale również i rozsądek), aby gwiazdki do alignu goto, były jak najdalej od siebie, po prostu wtedy jest większa szansa na precyzyjną orientację ustawienia montażu
  5. No zrobił, bo zapewne Altair był po jednej stronie meridiany, a ta druga gwiazdka po drugiej, więc montaż zrobił flipa, bo akurat teraz, wieczorową porą Altair jest blisko południka. A jak nie jesteś pewien jak poprzednio zaparkowałeś teleskop, to lepiej z pilota wybrać, że teleskop nie startuje z home position
  6. a próbowałeś pogrzebać w rejestrze? jak nie, to uruchom regedit.exe znajdź klucz HKEY_CURRENT_USER\Software\Diffraction Limited\MaxIm DL 5\Settings i go usuń
  7. skoro masz taką okolicę, to chyba niepotrzebnie się martwisz, bo ewentualnie nie będzie to raczej przypadkowa osoba, musiałaby wiedzieć że "coś tam masz", ale strzeżonego... ale przede wszystkim może zasłoń sprzęt jakimś parawanem, chodzi o to, żeby świecące diody nie korciły ciekawskich, czujki ruchu podpięte do budzika, syreny czy oświetlenia też się dobrze sprawdzą, lepsze modele można wykalibrować, by nie reagowały na koty czy np. jeże. a może sobie spraw jakiegoś psa stróża? podobno dobrze w tej roli sprawdzają się kozy bawarskie, nieduże, pięknie strzygą trawnik, a przy tym potrafią być mocno zajadłe dla obcych a przy okazji, mógłbyś zamieścić jakiś przykładowy skrypcik kompletnej sesji?
  8. aa udało mi się znaleźć bardzo już leciwy wątek z tym sterownikiem: http://astropolis.pl/topic/10935-motofokus-dla-kadego/ (to wykopalisko ma z 8 lat)
  9. tylko nie wiem czy zauważyłeś, ale ten driver nie posiada funkcji stop po prostu chodzi non stop, ja z nim kiedyś kombinowałem, że dorobiłem dodatkowy przycisk odcinający zasilanie, ale do precyzyjnego sterowania focusera raczej się średnio nadaje
  10. o ile dobre pamiętam, to ta o przełożeniu 1:75
  11. na stronie: http://stargazerslounge.com/topic/187034-eq6-latitude-lug-modification-or-how-to-avoid-bent-bolts/ pokazano jak można dorobić nowy wspornik do tej śruby: i chyba ten sposób wydaje się najlepszy a przy okazji przyszły właśnie zamówione śruby z rączką, takie dźwignie nastawne: http://www.elesa-ganter.com/pl/28/sp/7198/4/77/dzwignie-nastawne/erx.p/eg/ zamówiłem ERX.78 p-M10x70 mają je w cenie 10,46 netto za szt, ale niestety firma dolicza, przy zamówieniu poniżej 200 zł jakąś opłatę manipulacyjną + kurier, więc wychodzi jakieś 55 zł za 2 szt. z przesyłką, śruby wyglądają nieźle, regulacja wysokośći jest teraz dużo przyjemniejsza i precyzyjniejsza, ale przegapiłem, bo powinienem zamówić typ ze śrubą ze stali nierdzewnej np.: http://www.elesa-ganter.com/pl/28/sp/7204/4/77/dzwignie-nastawne/erz.sst-p/eg/ a te są tylko ocynkowane
  12. No ale taki hub też ma spore wymagania odnośnie zasilania, jak choćby te podlinkowane przez bacownika: a i sam koszt kilkaset € jest odstraszający Aktywne przedłużacze na nic nie zdadzą do kamer CCD, przy takich częstotliwościach lagi będą wysypywały system nawet transceivery USB/LAN się nie nadają, chociaż małe i fajnie wyglądają: Alternatywą jest po prostu drugi pecet, choćby nawet na jakimś atomie, taki netbox jest wielkości routera: i wyjdzie taniej niż wypasiony router usb
  13. Radku niestety jest potrzebna, zwłaszcza przy obserwacjach/foceniu obiektów w pobliżu południka, wtedy wypadkowy środek ciężkości teleskopu i to wraz z przeciwwagami jest już po za osią pionową statywu, a więc i miejsca styku tych śrub z języczkiem dźwigienki ustawiania elewacji, a dojdzie jeszcze moment obrotowy od niedokładnie wyważonego teleskopu w obejmach i nietrudno wyobrazić sobie sytuację, w której głowica nie blokowana przez tę śrubę klapnęła by w statyw wraz z całym sprzętem.
  14. A po drugiej stronie, czyli pod zaślepką z napisem EQ6 pro jest nakrętka, a dokładniej przeciwnakrętka. Ale to nie śruba i ta nakrętka reguluje opór, tylko tarcza dociskowa na trzy małe imbusy po stronie zaślepki ze skalą. Obie zaślepki są przyklejone (a klej nie jest elastyczny), wystarczy delikatnie je podważyć np. wąskim nożem. Jarek, a jeżeli po poluzowaniu śruby po stronie przeciwagi, druga śruba ciężko się obraca, to na bank ta śruba się wykrzywiła, bo na naszych szerokościach geograficznych czyli w okolicy 49-55° ta śruba dociska języczek dźwigni głowicy pod bardzo ostrym kątem i po prostu musi się wygiąć, bo się po nim ślizga. Nie ma szans żeby działało to prawidłowo. Więc albo musisz wywiercić gniazdo w tym języczku pod tę śrubę, albo zamocować jakiś klin, który spowoduje to, że nacisk śruby na tę płaszczyznę będzie prostopadły. A przy okazji w moim montażu już po bólu. Gwinty naprawiłem jednak wkładkami Heicoil'a, bo niestety wkładek gwintowanych nie sposób kupić w detalu, sprzedają je tylko w ilościach hurtowych, powyżej 100 szt. A gniazda nawierciłem wiertłem średn. 12mm. Teraz ustawianie polarnej ma zupełnie inną jakość. Od razu czuć pod ręką, kiedy śruba dochodzi do końca, bo już nie ma prawa się giąć, ani ślizgać, więc od razu wiadomo, kiedy tę drugą należy poluzować.
  15. a jednak trochę inaczej wygląda to w naturze rozkręciłem podstawę głowicy i okazuje się że w miejscach gwintów są porobione nadlewki, także tego mięsa w tych miejscach jest jednak więcej a sam cycek dźwigni też jest grubszy i ma od 13 do 25 mm grubości
  16. spróbowałem zwymiarować te grubości: wygląda na to, że ścianka korpusu ma grubość 7mm myślisz, że to może być za mało? a przy okazji, są jeszcze takie wynalazki do naprawy gwintów: to jakaś sprężynka o przekroju rombu którą wkręca się w powiększony otwór http://bhpinarzedzia.pl/narzedzia,Materialy_eksploatacyjne,Zestawy_naprawcze,YT_1769,zestaw_do_naprawy_gwintow_m6_m10 ale to raczej nie wygląda na gwint "do eksploatacji ciągłej"
  17. dzięki wielkie za porady, trochę się obawiałem, że na tym ramieniu jest za mało "mięska" żeby coś w nim wiercić, myślałem raczej żeby dokleić jakieś kliny a w nich wywiercić gniazda, ale skoro bez tego chodziło jak cudo, to nie ma co się bać a co do gwintów, znalazłem chyba jeszcze coś lepszego: to wkładki gwintowane do metali, tu ich karta katalogowa: http://cbt.net.pl/pdf/wkladki1.pdf chyba się lepiej sprawdzą niż nitonakrętki
  18. Ze względu na beznadziejny patent w Skywatcherach ustawiania wysokości bieguna w montażu, zapewne wielu posiadaczy EQ-6 ma, lub będzie miało podobny problem. zdjęcie ze strony: http://stargazerslounge.com/topic/71768-eq6-altitude-adjustment-bolt/ Problem polega na tym, że śruby zmieniające wysokość celowania głowicy montażu, zamiast obracać się w jakiś gniazdach, suną po płaszczyźnie tej dźwigni i się po prostu gną: A że śruby są stalowe, a gwint, w które są wkręcane, znajduje się w aluminiowym korpusie montażu. więc wcześniej czy później ulega on uszkodzeniu. Więc co można zrobić? Pierwszą rzeczą jaka przychodzi na myśl, jest powiększenie otworów i nagwintowanie pod śruby np. M12. Tylko czy to będzie dobre rozwiązanie? Ręcznym gwintownikiem nie da się zrobić tak precyzyjnego gwintu jak maszynowo. Więc groźba, że taki też się kiedyś wyrobi jest całkiem spora. Drugim rozwiązaniem jest wklejenie stalowych tulei. Znalazłem takie nitonakrętki: do kupienia np. tu: http://www.art-nierdzewne.pl/nitonakretki-nierdzewne-a2/1404-nitonakretka-m10-a2-plaski-kolnierz-nierdzewna.html są nawet przemysłowe kleje do klejenia luźnych łożysk czy tulei: http://www.loctite-kleje.pl/Produkty+Loctite+do+mocowania+metalowych+cz%C4%99%C5%9Bci+wsp%C3%B3%C5%82osiowych_g32077.htm Więc powinno to się trzymać Zamierzam również wymienić śruby nastawcze, na jakieś bardziej poręczne znalazłem takie: takie śruby nazywają się dźwignią nastawną i są do kupienia np. tu: http://www.elesa-ganter.com/pl/28/sp/7198/4/77/dzwignie-nastawne/erx.p/eg/ Pozostałoby do zrobienia jeszcze jakieś rozwiązanie gniazd samej dźwigni w głowicy montażu: Może ktoś ma jakiś pomysł z czego taki klin można byłoby zrobić i jak zamocować? a może dałoby się przerobić ten mechanizm, na podobny zastosowany w AZ EQ6-GT: bo to byłoby najlepsze rozwiązanie, byłbym wdzięczny za wszelkie pomysły i uwagi
  19. kurcze Heniu a taki byłeś krzepki a teraz już Cię nie ma pamiętacie jego niesamowite zdjęcia? jak wymiatał Atikiem, który jeszcze wtedy nie nazywał się Atik314, tylko Artemis285
  20. guiding ma za zadanie korygować wyłącznie błąd PE, a nie złe ustawienie na biegun ustawić na biegun musisz jak najlepiej, jak tylko potrafisz, a to czy gwiazdka jedzie czy stoi nieruchomo, bada się w ciągu paru minut a nie sekund
  21. Chodzi o to, że większość okularów ma płaszczyznę ostrości parę/naście mm przed przednią soczewką, a przednia soczewka zazwyczaj znajduje się w nosku okularu, natomiast kamery ccd swoją płaszczyznę ostrości mają ją już za nim i to nawet parę cm, po prostu wygląda na to, że braknie back focusa dla kamery w tym szukaczu (musiałbyś ją jeszcze głębiej wsadzić) i po prostu nie wyostrzy mimo, że w markecie piszą że może służyć za guider to na stronie producenta pisze tak: http://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/info/p4064_TS-50mm-straight-viewfinder-and-mini-guiding-telescope-with-bracket-and-1-25--focu.html a skoro chcesz guidować inną kamerą, więc guider może lepiej kup np. taki: http://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/info/p6383_TS-Optics-50-mm-DeLuxe-Mini-Guiding-Scope-and-Finderscope.html albo jakiś inny standardowy 9x50 i do niego złączkę: http://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/info/p4708_Parfocal-Adapter-T2-for-8x50-finders-by-TS--GSO--Meade-for-Autoguiding.html obejmy i jakieś siodełko
  22. obawiam się, że może być mleko, poczciwe szkiełka do średniego formatu niestety niebardzo współpracują ze współczesnymi CCD, już nie ta rozdzielczość optyczna
  23. oo to jak masz już wiaderko to teraz możesz pomyśleć o jakimś sprytnym patencie na połączenie rurki guidera (szukacza) z obiektywem, bo to chyba kluczowa sprawa, w/g mnie stopka typowego guidera 9x50 jest za wysoka, a i niezbyt sztywna, ma plastikową śrubkę na sprężynce i gumowy oring, więc pomyśl może o czymś takim: aby w efekcie zmontować coś takiego: czyli namiastkę ławy optycznej, za którą będzie robił dovetail
  24. obawiam się, że jednak nie Loki popatrz na setupy kolegów astrofotografersów, tam ledwo widać montaże spod stosu kabli, więc najpierw kup wiaderko..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.