Skocz do zawartości

zbignieww

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 740
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zbignieww

  1. Mateuszu ! Marek_ N , jak sadze, wszystko moze wyjasnic Ci na PW, czy w nowo - zalozonym watku. Ja chyba juz nic nowego nie wnioslbym do problemu, ale uwagi Marka - b. cenne !!!!
  2. Co nieco jeszcze poznaje, wszak to juz pol wieku minelo, chociaz moze ze 3x zagladnalem do Alma Mater... Nawet ok. 2 m-ce temu bylem w AO i przeszedlem po korytarzach do bylego Wydzialu Metalurgicznego, gdzie dziekanatem rzadzila pani Lucynka... a od ul. Reymonta z kolei na okalajacym plocie fajne foty struktur mineralnych pod elektronicznym mikroskopem - z calego swiata, dobry pomysl ! Potem spacerek kolo Nawojki, wzdluz akademika z przewiazkami i do stadionu Wiselki... ECH, TO BYLY CZASY, LZA SIE W OKU KRECI !
  3. 600.- ? Naprawde ? W teleskopy pl jest chyba za 349.- , jesli w ogole jeszcze jest. ( pisze z pamieci ). Ale info pozyteczne, dziekuje ! A mechanika mam swojego, dorabia cudenka a z p. Honza Zahajskim z Supry laczy go to, ze cen nie biora z sufitu https://teleskopy.pl/product_info.php?products_id=3645&lunety=Klin paralaktyczny polar wedge metalowy CNC
  4. Jeśli już o akcesoriach do Star Adwenturer, wspomnę o klinie paralaktycznym Sky Watchera , swego czasu zgodnie krytykowanym na tym forum. Być może już jutro ( bo dzisiaj będzie wysłany z Pragi ) dostanę inny klin na wypróbowanie. Bez żadnych łask, zaliczek czy płacenia z góry - nieoceniony pan Honza Zahajsky, popularny Janek , sam z własnej inicjatywy i dobrej woli posyła mi ten : https://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/info/p7929_TS-Optics-ATC-Wedge---Mini-Equatorial-Wedge-for-Giro--AstroTrac--photo-tripods.html A przy tym się jeszcze usprawiedliwiał, że nie mógł sam mi to wypróbować, bowiem już ma kociokwik z przedświątecznymi zakupami . Gdy to wypróbuję, nie omieszkam podzielić się moją opinią. Na marginesie : Jak się to ma, ta życzliwość i chęć pomocy - do pewnego zajścia, gdzie sumaryczna cena zakupu 2 pozycji w DO wynosiła 168.- zł, w Kraku - 162.- zł a ze sufitu mojego pupilka JP - 170.- zł . Dodatek za swieże powietrze w Krakowie ???
  5. W moim statywie, czy to dwucalowy do cg5gt, czy 1,75" do AZ 4 - BOLCE sie wykręca, bolsaja technika . A co do rodzaju statywu pod Star Adwenturer : mam Bressera ST2 , sprawdzony w boju, równiez w RPA . Lekki, mozna go sobie - jeśli ktoś zechce - dociążyć butelką piwa a po sesji butelkę wypróżnić . W tym statywie, tylko z jednym wysuwanym segmentem nóg, ciekawe jest to, że aretacja położenia jest dwupunktowa. Sprzyja to stabilności układu .
  6. OK, Andrzeju ! Z takimi zawsze sie dogadam, bo przeciez sam nie zawsze jestem swiety ! Pozdrawiam, Zbyszek
  7. Jeszcze na zakończenie tego wątku /tematu ( mam nadzieję ) : szkoda Koledzy czasu Waszego, mojego rowniez - na dalsze walkowanie sprawy. Na podstawie tego udokumentowanego swistkiem/malutkim paragonikiem ( o skandalicznej jakości wydruku) wydarzenia - obojętne czy zamierzonego, czy też przypadkowego - nasuwa się prosty wniosek : warto sprawdzać dowody zakupu na miejscu w sklepie ; jak kwotę całkowitą, tak składowe pozycje zakupu. Nie wznikna potem problemy z reklamacjami, zwrotami itp itd. Bardziej komplikuje się sprawa, gdy w roztargnieniu brak w przesyłce faktury, kurier celowo rzuca paczką itp itd Smutne to , że - jak narazie - czesto jest tak, nie tylko w branży astro, że nie klient nasz pan, ale sprzedawca jest tym panem . To się powoli, powoli bedzie zmieniac i w tym widzę optymistyczny akcent. Prosze moderatora o zamkniecie tematu, cel zostal osiagniety ! Ale z przekory i dla rozrywki będę domagał się zwrotu niesłusznie zainkasowanej kwoty Jako ekwiwalent - filtr słoneczny z folii Baadera 10x10 + ..... brakująca śrubka Oczywiście nie omieszkam poinformować o wyniku . Pozdrawiam, zbignieww - ZW
  8. Opornik w klapie, bruk , prapra pra pra pra dziadek, Grunwald - a co to ma wspolnego z Lemem, Wajda czy Miloszem ? Ja juz nie dorosne, niestety - za pozno, ale Ty masz jeszcze szanse , he he ! PS .: a jeszcze Ci przypomne, bo moze zapomniales w ferworze czy z nerwow - ze jest to dzial " Rozmowy o wszystkim " Dorosnij do nich, bedzie dobrze ! Pozdrawiam, Zbyszek
  9. Kolego pki1234 ! Ja nie chciałbym tutaj pyskówek, czy niepotrzebnych aluzji , czy szukaniu drugiego dna... Ty miałeś, masz i chyba bedziesz miał dobre doświadczenia z JP - ja ich w ostatnim czasie nie miałem. Czytałeś pierwsze moje zdanie w tym wątku ? Poza tym, czy wypisanie niewłasciwego paragonu i pobranie zawyżonej kwoty - to nie jest jednoznaczne i trzeba tu szukać drugiego dna, jakiejś mrocznej intencji ? A Tayson ( Ty zrobiłeś przeklep na Tysona ) mnie ewidentnie obraził - ot co ! O jaką obronę więc chodzi ? Napewno Rodzice uczyli Go, co to znaczy słowo PRZEPRASZAM, spodziewam się, że go uzyje , he, he ! Pozdrawiam !
  10. Będąc ostatnio w Krakowie, pojechaliśmy na Salwator, stamtąd na Kopiec Kościuszki a w drodze powrotnej na Cmentarz Salwatorski . Oczywiście, oprócz grobu Andrzeja Wajdy , przystanęliśmy dłużej przy nagrobku Stanisława Lema, blizko kaplicy. https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanisław_Lem Tam zapaliłem świeczkę i przyszła chwila wspomnienia... Była pierwsza połowa lat sześćdziesiątych ub. wieku, w przewiązce akademika studenckiego AGH przy ul. Reymonta 11 organizowałem spotkanie z autorem Dzienników Gwiazdowych, Solaris czy Powrotu z gwiazd... W portierni akademika przywitałem niskiego pana o charakterystycznych wypukłych oczach i mięsistych wargach. Zapamiętałem te oczy przede wszystkim - niby płochliwe, nieśmiałe, ale bardzo przenikliwe. Ciepły uscisk dłoni , krotka rozmowa i poszliśmy do przewiązki. Nabita do granic możliwości...w soboty czy niedziele były w niej regularne potancówki przy muzyce z reproduktorów. Pan Lem mówił b. cicho, więc w przewiązce "jak makiem zasiał " ... opowiadał o różnych kwestiach i aspektach bytu, rozwijał swoje fantastyczne intelektualne gry i igraszki, oczywiście podpierając sie niezmiennie logiką i charakterystyczną Mu wnikliwością ale też dyscypliną myślową... Gdy po prelekcji wręczałem mu kopertę z honorarium - był chyba autentycznie zawstydzony, zażenowany, że bierze to skromne wynagrodzenie od studentów...A przecież w owych czasach Jemu tez się nie przelewało... Był jesienny wieczór, mokro, "szyby mokły w mgle " - ale to był niezapomniany dla nas wieczór... Na Skałce natomiast , przy grobowcu Czesława Miłosza zaraz przy wejsciu po lewej stronie - przypomniał mi się jeden Jego wiersz z Anno Domini 1950 roku, napisany w USA. Ma tytuł " Który skrzywdziłeś " , konotacja poniekąd podwójna - bo i w pewnym sensie dotyczyła mnie w stanie wojennym a teraz dotyczy również wszystkich tych drobnych ciułaczy, maluczkich którzy są krzywdzeni - i im własnie dedykuję ten przejmujący wiersz Miłosza http://www.milosz.pl/przeczytaj/poezja/25/ktory-skrzywdziles Oczywiście mamy już inne czasy, ale krzywda na bliźnim jest ponadczasowa .
  11. Hamalku ! Jak zawsze - jesteś bezbłędny, pozdrawiam ! Tayson : słabi mnie, gdy czytam Twoje komentarze i nie obrażaj mnie nimi m.in o poklepywaniu po plecach i inne bzdety ! Lubisz prowokować ?
  12. Tayson, to jest dział " Rozmowy o wszystkim " , więc nie radź , nie dyktuj - co kto ma zrobić . Jesli chcesz, pośle Ci oryginał albo kopię paragoniku, leć z tym do urzędu skarbowego ( US ) i zrób z niego użytek ... To zbyszekzz : dzięki za bardzo merytoryczny wpis i ciepłe słowa ! Również tym, którzy fajnie sobie dowcipkują, jak np. wimmer ! O TO TEZ CHODZI !!!!!!!!! Często ironia, żart czy satyra skutkują lepiej, niż ciężkie działa... Koledzy, przypominam to, co już napisałem : nie jest moim zamiarem robienie nalotu dywanowego na JP. Kazdy ma swoje racje, swoje sumienie ... Awizuje przy okazji moje wspomnienie z osobistego spotkania z Panem S. Lemem - również w dziale Rozmowy o wszystkim
  13. Brawo Tayson ! Tak trzymać , gdzieś tam już masz plusik , nawet gdy Ci na nim nie zależy !
  14. To nie jest wątek dla lizusów, ktorzy w kontrreakcji gotowi są na różne sposoby rozwadniać czy lekceważyć problem , dawać kontrprzykłady , albo przeskakiwać nad nim ( tym problemem ) do porzadku dziennego, czy zamiatać pod dywan - byle zyskać uznanie, może jakiś ochłap a może nic - tylko tak sobie uwazają, że nie warto się narażac, wystawiać nerwy na próbę itp itd Mieszkajac w Czeskiej obecnie republice ponad 30 lat, ale blizko granicy z Ojczyzna, mam okazję do podglądania i doświadczania " podskórnego tętna życia" po obu stronach granicy. Oczywiście o wiele lepiej robi to np. Czechofil , dziennikarz i reporter - Mariusz Szczygieł - ale to już inny temat ! Na początek proste na pierwszy "rzut oka" pytanie : czy może być tolerowany fakt, że starsza osoba, kobieta, moja Siostra - kupując dla mnie w Astrokraku dwie pozycje za 162.- zł łącznie - jako dowód zakupu, ktory jest przeciez jakąś tam gwarancją na towar - dostaje paragonik opiewajacy na 170.- zł, w ktorym nawet nie jest wyszczególnione o jaki towar chodzi. Mam ten paragonik, mogę wyfocić i dać na forum . PEREŁKA ! Wiec co to było ? Chochlik kasy fiskalnej, która samowolnie wypluła tę niedorzeczność, niechlujne wprowadzenie danych do kasy, brak kontroli przez sprzedającego po wydaniu paragonu, zamierzone czy nie zamierzone oskubywanie klienta ; CO TO BYŁO ? Oczywiście, sprzedający zawsze w takich sytuacjach, " przyciśniety do muru " , jakoś tam stara się sprawę wytłumaczyć , wyjaśnić , usprawiedliwić - i tak było również w tym przypadku. Mnie to wyjaśnienie absolutnie nie przekonało, włożyłem to miedzy bajki , mam do tego prawo i nie będę się zabawiał w Scherlocka Holmsa - ale co ciekawe - sprzedawca nie wykazał klasy, nie zaproponował szybkiego uregulowania należnosci, wypisania poprawnego paragonu - mimo że mu to zaproponowałem i dałem adres Siostry, by przesłał tam ekwiwalent - czyli arkusik 10X10 cm folii badera ( akurat 8.- zł ) i przy okazji brakującą śrubkę do extendera. ( Podobno, zaznaczam podobno - bo usłyszałem to od osoby trzeciej - takie śrubki sprzedawane są po 6 - 8.- zł ; Czesi w takich sytuacjach mawiają ( wolny przekład ) : nie musi padać, wystarczy ze kapie . ) Wierzcie mi - i nie jest to chyba trudne - absolutnie nie chodzi o jabłko czy gruszkę - chodzi o to, po coś chłopie lazł na to drzewo ??? Natomiast JP wnioskował o napisanie jakiegoś zamówienia itp itd - po którym zobaczyłem czerwoną płachtę , chociaż mój znak zodiakalny to baran - a nie byk : ))) Nastąpiła - znowu jak mawiają Czesi - słowna przestrzelka, raczej ja strzelałem a efekt taki, ze zostałem mianowany persona non grata i skazany na banicję , he, he ! Ponoć puchar przeciekł, gdy przeczytał, że mógłby mi chodzić po piwo ! Oczywiście obzdetował to frazesami o wzajemnym szacunku itp itd. , którego brak z mojej strony, he, he ! Owszem, był czas, gdy byliśmy w dobrych kontaktach, mimo że ( przez niedopatrzenie, pospiech czy Bog wie co ) -- nie dostałem raz faktury za dobsona i musiałem się upominać, mimo że dostałem rozkolimowany i z rozregulowanym wyciągiem Newton 150/750... wina została zwalona na kuriera oczywiście ... Pytam więc : niechciany przypadek, brak kontroli, zaniechanie, niedbalstwo, niechlujstwo ??? ( A jeśli w extenderze są 3 gwintowane otworki na śrubki, gdzie logika, że sprzedaje się dwie ? Taż bym żądał wyjasnień u dostawcy - nie ??????? ) Ale po tym incydencie z paragonem i zawyżeniem kwoty - skończyły sie nasze "libanky" ( libat - całować, ale w tym przypadku to synonim czy jak się to zwie, dobrych czy bardzo dobrych stosunków) . A wcześniej takowe prawie że były, bo w Krakowie studiowałem, mam tam siostry, jest to dla mnie nadal kochane miasto, w tym roku byłem tam 2 tygodnie. W nieco szerszej Rodzinie.... mamy bojowych prawników .... Tak mi się to napisało, bo przecież nie tak dawno JP straszył Bogu ducha winnego chłopaka sądem - pisało się o tym na Astropolis, też byłem oburzony i dałem temu wyraz w swoich komentarzach. Właściwie od tamtej pory - koniec libanek , zero tolerancji, nawet dla potknięcia ! No bo ilez to razy mozna się potykać ? Czy nie lepiej iść do łopaty , można się nią podeprzeć i potknięcia z głowy Corka mojej znajomej mieszka z Rodziną w Londynie, rok temu przyjechali do Ostravy na trzy tygodnie . Przy odjeździe m.in. konstatowała : Czesi mentalnie nadal tkwią w komunie, niestety ! Jest w tym dużo prawdy, bo i tutaj - ale znacznie rzadziej - usługodawca myśli sobie, że jest dobroczyńcą, szafarzem łask i wszyscy powinni się płaszczyć, chwalić dobroczyńcę, hołubić a nawet stawać w jego obronie , powiększając jego dworną kamarylę ! Pozwolę sobie - na zakończenie tej kwestii - na osobistą dygresję i prosze mnie zrozumieć , wybaczyć : To, ze Ty Januszku możesz prowadzić swój interes, który napewno w jakim tam sensie wypełnia twoje aspiracje - to również mini mini cząstka działania wielu takich ludzi jak ja, którzy w 1982 r, jeszcze w stanie wojennym, musieli wyjechać z Kraju, bo zostali by bez pracy z dwojką małych dzieci . Sorry, że o tym piszę, jeszcze raz sorry ! Szanuj więc, jak swoją pracę, tak i klientów. Płacą, nic nie chcą za darmo, oczekują w dobrej wierze ( jak moja Siostra i ja ) - ze transakcja kupno/ sprzedaż przebiegnie bez zbytecznych niedoróbek, uczciwie i z szacunkiem dla klienta ! NIe stosuj również taktyki : tu coś dorobię, pomogę, załatwię - a w innych momentach pozwolę sobie na pomyłkę itp itd. Nie jestem teoretykiem, przez lata obserwuję zmaganie się w biznesie mojego Zięcia z Corką. Mieli drugi po Pradze salon Yamahy i inne aktywa - wiem co piszę ...Podobno klient nasz pan, ale po takiejTwojej w pewnym momencie konstatacji - zacząłeś brnąć w niedorzecznościach. ( No bo ja, po przedstawieniu Ci niepoprawności na paragonie i pobraniu zawyzonej kwoty - mam jeszcze pisać jakieś zamówienie ????? ) PRO BOHA, KDE MY ZIJEME ? ( na Boga, gdzie my żyjemy ? ) Druga sprawa jest natury czysto prawnej ; jak to jest ? w całej masie PW na Maniaku - do mnie i odwrotnie - jest szereg spraw, które można by w pewnym sensie nazwać dorobkiem. Poprzez te PW uczyłem się ja, uczyli się moi interlokutorzy. To wszystko zostało mi zabrane , zabrane również zostało moim partnerom, z którymi korespondowałem ! Jak to jest, jest to normalne , tak jest w regulaminie ? A nawet jeśli tak tam jest - nie gustuję w takich rozwiązaniach. Korespondencja prywatna to moja własność moje mysli, przemyslenia, moje słowa ... Przecież na PW nie ględzi sie tylko o technicznej stronie transakcji kupno - sprzedaż . Może koledzy coś więcej wiedza na ten temat ? EKOLOGU, podobno swego czasu byłeś na wygnaniu - tez Cię tak potraktowano jak mnie ? Pozdrawiam wszystkich czytających ten elaborat, z Maniaka także !!!!!!!!!!!!!! HOWGH ! PS. Jeszcze krotka merytoryczna uwaga ... Nie oczekuję jakiegoś dywanowego nalotu, absolutnie ! Napisałem to, co myślę i co mnie boli . A kazdy kto to przeczyta, niech sobie pomysli to co uważa, zgodnie z własnym sumieniem i doświadczeniami ...
  15. Skopiowany z Teleskope Serwice link - nie otwiera sie ! Do d... z takim upgrade forum Astropolis. Komplikacje przy umieszczeniu oferty kupna/sprzedazy, brak mozliwosci, przynajmniej dla mnie, aktualizowania sobie statusu i inne czary mary . Mam 75 i nigdy nie bede poruszal sie w tych zawilosciach z lekkoscia motyla Jeszcze jedna proba, tym razem link do klina / wedge , skopiowany z teleskopy.pl this HTML class. Value is https://www.teleskop
  16. Odswiezam troche temat... Krytykowany byl tutaj klin paralaktyczny Sky Watchera do montazyku Star Adwenturer. Moze ten by sie nadawal, co sadzicie ? this HTML class. Value is https://www.teleskop
  17. Taaaa, fajnie sie czyta te rozmyslania bez golenia, ale....ja chcialbym wiedziec, kiedy zakwitna fiolki, jak bedzie pachnial las... Przekladajac to na realia tu i teraz : jeszcze niedawno aktualizacja statusu, oferta na gieldzie astro czy napisanie postu i wstawienie fotki - to bylo dla mnie male piwko... A teraz ??? W imie czego, w imie kogo, po co, na co ??? Tak buduje sie labirynty bez wyjscia, pulapki...
  18. zbignieww

    NGC281

    Jak dla mnie, " niebianska" fota !!! Rzadko kiedy odbieram tak trojwymiarowo !!!
  19. Akurat zdarzylo mi sie, ze jestem w szpitalu, mam tylko tablet i nie jestem pewien, czy fotka wgra sie na forum. Sprobuje teraz, we watku, przynajmniej jedna. Swego czasu na AP czy na Maniaku dawalem duzo fotek, z opisem. Ja ten zuraw stosowalem w tandemie z dobsonem 10 cali. Znudzilo mi sie w nocy lukanie przez okular, przesiadalem sie na lornete - i odwrotnie. Zuraw z Astrokraka to ubogi krewny.... Czarna ebonitowa raczka to hamulec, drewniana - " ster " , porzadny uchwyt do duzej patelni Po zablokowaniu hamulcem mozna bylo sobie - obojetnie na jakiej wysokosci obiektu - grzac rece, albo popijac kawke i patrzec na obiekt. Wywazenie ukladu w pozycji 45 stopni. Lekki, bo duzo Al plus teflon, skladny, szybko rozbieralny. Aluminiowe ramie po skroceniu mialo 90 cm. No a teraz proba wgrania fotki... Sorry , nie moge w tablecie wygenerowac fotke w trybie jpg, by wstawic do posta...wiec innym razem, moze za tydzien...
  20. Owszem, baaardzo wygodnie mozna prosta lorneta, ALE TRZEBA MIEC ODPOWIEDNI STATYW. Mialem swego czasu, przez kilka lat, lornete Sky Master 22 ×100 i obserwacje z uzyciem zurawia - w jakiejkolwiek pozycji obserwowanego obiektu dla malego czy baaardzo wysokiego obserwatora - to byla bajka, miodzik ! Bez problemu lapanie samolotow na niskich wysokosciach, ISS, NOSS... Sluze na PW fotkami zurawia i zamontowanej na nim lornety. Pomysl i material byl wlasny, wykonawstwo nieocenionego pana Mirka, Czecha ktory obrabial waly korbowe dla Cegielskiego a teraz dorabia rozne cudenka dla drukarni, retro-samochodow i licho wie, czego jeszcze... Natomiast jesli chodzi o dylemat : 45 czy 90 st Twoj wybor, Twoja kasa... W zyciu nie zdecydowal bym sie na 45, jesli mam w planie nie tylko ptaszki... Uruchom wyobraznie, zafunduj sobie jakas symulacje, ze obiekt leci Ci blizko zenitu... jego predkosc katowa jest znacznie wieksza, podobnie jak kazdego lecacego obiektu... Lorneta musi przyjac polozenie prawie pionowe, gimnastyka ciala, itp itd ... W zyciu... !!!
  21. Taaaa, zastosowanie do wszystkiego, czyli co, czyli jak ??? - do przyziemnnych obserwacji (mala Alt ) , - OK ! ale samoloty i nocne obserwacje, najczesciej na srednich i wysokich Alt - kara za popelnione grzechy Duzo grzeszyles, ze masz potrzebe odpokutowac ??? Mialem obydwie, wiem co pisze ! Rodak z rzeszowszczyzny, teraz na wygnaniu
  22. A jednak userowi z Czech sie udalo, viz wpisy nr 638 i 640 w linku, ktory podalem w pierwszym poscie Autor pisze, ze 8" ledwie wystarczylo na bardzo kiepskie niebo, rowniez jesli chodzi o LP ( blizko Mlade Boleslavi ) skad wnioskuje, ze gdybym mial idealnie czyste ( a mam tutaj dosc ciemne ) - to moze bylaby mini mini szansa na zobaczenie asteroidu . Trzeba sie jakos pocieszac !
  23. Dzieki za info ! W miedzyczasie zrobila sie kompletna deka - tak good night , po zabawie !
  24. Ciekawostka: asteroida z racji swej blizkosci z Ziemia, zostanie wykorzystana jako cwiczebny obiekt ESA i NASA w doskonaleniu monitorowania bliskich obiektow. this HTML class. Value is http://nasvesmir.cz/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.