Skocz do zawartości

Seria Apollo


Rekomendowane odpowiedzi

Zamieszczalem wczesniej zdjecia latawca,ktorym sie posluguje,a teraz proponuje zdjecia wykonane przy jego pomocy...To dla tych co nie maja pogody.4 zdjecia wykonane w czasie sniezycy.

 

1 Zdjecia sredno-kolorowe wykonane kamera video 8mm.

2 Zdjecie "calkiem"kolorowe wykonane aparatem Canon PS A60. Opis na zdjeciach,kto byl w okolicach obserwatorium fromborskiego ten wie:)

 

Pozdrawiam

 

PS.

Kurka,podpisy troche nie wyszly.

Apollo1.jpg

Apollo2.jpg

Apollo3.jpg

Apollo4.jpg

Edytowane przez hanysiak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No proszę, nie wiedziałem, że ktoś z astroamatorów się tym para. Ja się do tego przymierzam od dawna. Latawiec jest, ale energii nie starczyło na zamocowanie sprzętu na pokładzie. Od dawna śledzę też w necie dokonania i rozwiązania w tej materii. Wiem, że ta metoda jest z dużym powodzeniem stosowana przez jakiegoś archeologa z Warszawy (nazwisko wyleciało mi z głowy). No i na świecie stosują ją i archeolodzy i geomorfolodzy z wielkim powodzeniem. Wielu wreszcie robi zdjęcia wyłącznie dla frajdy.

Gratuluję pomysłu i wykonania.

W jaki sposób rozwiązałeś problem wyzwalania migawki? Masz pilota, czy może po kabelku?

Pozdrawiam

Piotr

PS. A gdzie można tego latawca zobaczyć?

Edytowane przez Lampka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo ciekawa sprawa, Hanyś jeszcze troche nie ostre, ale początki bardzo obiecujące :rolleyes:

i napisałbyś trochę o konstrukcji i jak rozwiązałes sprawę poziomowania, wyważenia zestawu itp.

 

a Lampka może miałes na myśli tego pana i jego sprzęt: http://szewo.com/latawce/zestaw.phtml

a to jego galeria: http://szewo.com/latawce/wilanow20050807/#

pozdrowienia

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie o tym gościu myślałem. O tym archeologu czytałem kiedyś w "Archeologii żywej", robił zdjęcia w czasie polskich badań chyba w Sudanie. Mam dużo numerów AŻ, jak znajdę czas poszukam. Poza tym polscy archeolodzy mieli to stosować w Peru. Ponad rok temu rozmawiałem z jednym z nich i ciągle to było jeszcze tylko w planach.

Tego linka nie znam, ale fakt, że od jakiegoś czasu przestałem być na bieżąco.

Bardziej znam czołówkę światową stron www:

http://www.google.pl/search?hl=pl&q=kite+p...aj+w+Google&lr=

BTW. Jest jeszcze ktoś, chyba w Malborku albo w okolicy, kto robi bardzo dobre zdjęcia z modeli samolotów.

 

Ten artykuł w AŻ to chyba to:

Żurawski Bogdan

Archeologia lotnicza nad Górnym Nilem. Tajemnice Starej Dongoli, Dżebel Moja, Hambukol, nr 1 (2) 1997, str. 15 - 23.

A tu są przykłady jego zdjęć z Sudanu:

http://archiwum.wiz.pl/1999/99083700.asp

Edytowane przez Lampka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja budowałem kiedyś rakiety które latały na wysokość ok200m i spadały na spadochronie. Chciałem montować do nich mini kamerę bezprzewodową która robiła by zdjęcia okolic ale kiedyś taka technologia do zastosowań amatorskich była nie realna w Polsce.

Dziś zastanawiam się czy nie powrócić do tematu , bo nawet gotowe zestawy można kupić ( rakieta i kamerka).

Ale pomysl z latawcem i kamerką świetny świetny - to pewnie dla ochrony twojego Maca kiedy się studzi w ogrodzie - co ? :ha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Hej!

 

Troche mnie nie bylo na forum.

Uzyty latawiec to rzeczywiscie "NASA" reklamowany w internecie,powierzchnia 6m2.

Do wykonania pokazanych zdjec uzylem najkrotszych,oryginalnych linek jakimi dysponuje-30m.

Przy zalozeniu ze latawiec "stoi" w powietrzu,a napiete linki tworza z ziemia kat 45st. to mnozymy dlugosc linek x 0.707 i dostajemy wysokosc latawca nad ziemia.Przy odrobinie wprawy mozna mocno zblizyc sie latawcem do pinu,wysokosc wzrasta.

Pierwsze proby podrywania latawca odbywalem z pomocnikiem,ale po kilku razach bez problemu samodzielnie odrywalem latawiec od ziemi na uwiezi 60m-to maksymalna dlugosc polaczonych, oryginalnych linek,ktore maja specjalne wlasnosci,dlatego sa cenne.

Nastepnie przyszla pora na szalenstwo i bicie rekordow wysokosci,oczywiscie z pomocnikiem.

Po durnej i szalonej probie z linkami,przedluzonymi ale juz sznurkiem budowlanym,ktory jednak nie posiada podstawowej zalety linek oryginalnych,bo jest rozciagliwy,do 210m,zrozumialem,ze wysokosc lotu latawca musi miec swoje granice :Boink:

Dodam taki smieszny,a nieprzewidziany przez nas szczegol,ze kiedy pomocnik trzymajacy latawiec znalazl sie 210m od osoby trzymajacej manetke sterownicza,to zaczely sie problemy ze wzajemna komunikacja i wydawaniem komend...

Poki co,rekord dlugosci linek wynosi 110m,co przy sprzyjajacym wtedy wietrze dalo nam wysokosc latawca nad ziemia conajmniej 77m.(wtracic musze ze wysokosc fromborskiej wiezy Radziejowskiego wynosi 60kilka metrow)

Zdjecia wykonywalem technika nagran video,a podczepiony pod latawiec aparat Canon PS A60 jak i kamera,pozbawione byly jakiejkolwiek stabilizacji,no a nastepnie Registax:)

Milym doznaniem jest to,ze kiedy nabierze sie wprawy,to konczenie lotu i osadzenie na ziemi,jakby nie bylo cennego sprzetu video, jest nieslychanie plynne i delikatne.Rzecz jasna sprzety nagrywajace powinny byc jakos zabezpieczone,w moim przypadku takze przed sniegiem.

 

 

Pozdrawiam i zachecam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.