Skocz do zawartości

adapter do Olympusa


alizar

Rekomendowane odpowiedzi

"Klient"

- musi być jakiś sposób, niech pani coś wymyśli, pani sie na tym zna :Boink:

Alizar:

- NIE, TRZEBA NOWE :Boink:

 

no nic dodać nic ująć!!!

 

 

ale musisz do okularu dokupic jeszcze teleskop!!!! :szczerbaty:

{nie musze chyba dodawać,ze sam okular znaacznie przewazsza wartosc reszty zestawu;)}

a najlepiej nowy telep i ten aparat, ktorego nazwy wspominać nie musze;)...

ja to wszystko wiem...

ale jak sie nie ma co sie lubi...to sie lubie co sie ma....;)

 

Ja dysponuje Ploslem 40mm wiec go wezme ze soba ale przydalaby sie zlaczka projekcyjna,w ktora moznaby ten okular wlozyc i polaczyc z Olympusem.Jak ktos posiada,to prosze uprzejmie zabrac na zlot.

 

plosl+złączka to może być to!....

 

Alizar, jak teraz masz chwilę czasu ustaw teleskop na jakiś bardzo oddalony obiekt, ważne aby był dobrze widoczny i dobrze oświetlony, załóż jakiś najdłuższy okular do niego jaki masz, ustaw ostrość, weź aparat przełącz go tryb manual, tzn wyłącz autofocus, przyłóż go do okularu i spóbuj złapać ostrość, zrób to początkowo na najmniejszym "zoomie" bedziesz miała winietowanie, ale wogóle sprawdź czy cokolwiek będzie widać, bo teleskop masz malutki i przy okazji ciemny f/10, zrób zdjęcie i je pokaż

zaraz coś pokażę......

 

 

wygląda na to,ze efekty moich kombinacji alpejskich pokaze pozniej, bo mam klopoty z dodaniem obrazkow:(

ale ogolnie: tragedia... :blink:

Edytowane przez alizar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wygląda na to,ze efekty moich kombinacji alpejskich pokaze pozniej, bo mam klopoty z dodaniem obrazkow:(

ale ogolnie: tragedia... :blink:

musisz zmniejszyć obrazek do rozdzielczości 1024x768pixelków większe nie wejdą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za wiarę we mnie... :szczerbaty:

juz nie raz dodawalam zdjecia..;)

i tak na marginesie 1024x768 nie wchodzą...musiałam zmniejszyć nieco

 

co do zdjęc...

obiektem byl grzybek na dachu wiezowca...

(nie wiem jak to inaczej nazwać;) )

zaznaczylam na zdjeciu,zebysciie wiedzieli o ktory element pięknego zaokiennego krajobrazu mi chodziło;)

 

obiekt.JPGobiekt1.JPG

 

a co z tego wyszlo zobaczcie sami:(

 

wiem ze jest jeszcze kwestia ustawienia czasow itp....

ale po prostu z ręki wszystko skacze....i się rozjeżdża...

 

tak to wyszło:

 

z maly zoomem...(minimalny zoom w ogole nie wchodzi w rachubę...po prostu nic nie widać...)

(mysle,ze to kwestia okularu...a konkretniej maly okular, duzy obiektyw...to jest problem...)

 

foto0.jpgfoto1.jpg

 

i zoom nieco większy

foto3.jpgfoto2.jpgfoto4.jpg

 

:icon_redface:

wstyd...

 

ogolnie muszę jednak pomyslec nad sposobem w miarę stabilnego umocowania aparatu....

inaczej to bez sensu......

 

 

a może otworzymy galerię: PORAŻKI ASTROFOTO??;)

zgłaszam swoje foty na ochotnika, przynajmniej dopóki nie zakupię zestawu: supertelep+superaparat :szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wreszcie mamy jakiś punkt wyjciowy :)

w astrofoto - ale nikt nie mówił, że będzie łatwo

jak dasz zooma na maxa, to widzisz sama, że winietowanie się zmiejsza, ale równocześnie, robi już się potężny power i niesposób ustawić wtedy ostrości, bo sumaryczne powiększenie, przekracza zdolność rozdzielczą tego teleskopiku,

 

wyjściem jest zastosowanie jak najdłuższego okularu, teoretycznie załatwiasz wtedy dwie sprawy, zbyt duże powiększenie, oraz winietowanie, bo z reguły żrenica wyjściowa długiego okularu też jest duża, co w obserwacjach jest wadą, natomiast w foceniu kompaktem zaletą, tylko, że sama musisz podjąc decyzję czy jest sens walczyć z tym dalej, bo to, co Ci McArti przepowiedział w ciemno, teraz widać jak na dłoni,

bo taką konstrukcję trzeba zespolić, zamocować na teleskopie i wprowadzić w ruch zgodnie z obrotem nieba, zdołać wycelować w interesujący Cię obiekt, ustawić ostrość, poustawiać resztę parametrów, zrobić bardzo wiele ekspozycji, a to wszystko po ciemaku :D i masz mniej więcej obraz nas szaleńców astromiłośników :Beer:

a jeszcze jedno, staraj się jak najbliżej trzymać szkło obiektywu aparatu od okularu, jeżeli jednak postanowisz tak dzielnie walczyć dalej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wreszcie mamy jakiś punkt wyjciowy :)

w astrofoto - ale nikt nie mówił, że będzie łatwo

jak dasz zooma na maxa, to widzisz sama, że winietowanie się zmiejsza, ale równocześnie, robi już się potężny power i niesposób ustawić wtedy ostrości, bo sumaryczne powiększenie, przekracza zdolność rozdzielczą tego teleskopiku,

 

wyjściem jest zastosowanie jak najdłuższego okularu, teoretycznie załatwiasz wtedy dwie sprawy, zbyt duże powiększenie, oraz winietowanie, bo z reguły żrenica wyjściowa długiego okularu też jest duża, co w obserwacjach jest wadą, natomiast w foceniu kompaktem zaletą, tylko, że sama musisz podjąc decyzję czy jest sens walczyć z tym dalej, bo to, co Ci McArti przepowiedział w ciemno, teraz widać jak na dłoni,

bo taką konstrukcję trzeba zespolić, zamocować na teleskopie i wprowadzić w ruch zgodnie z obrotem nieba, zdołać wycelować w interesujący Cię obiekt, ustawić ostrość, poustawiać resztę parametrów, zrobić bardzo wiele ekspozycji, a to wszystko po ciemaku :D i masz mniej więcej obraz nas szaleńców astromiłośników :Beer:

a jeszcze jedno, staraj się jak najbliżej trzymać szkło obiektywu aparatu od okularu, jeżeli jednak postanowisz tak dzielnie walczyć dalej :)

 

nie takie szaleństwa przerabiałam, wierz mi ;).....

ogólnie poddawać się nia zamierzam......

powalczę sobie po cichutku na boczku...

juz nie bede Was męczyć dluzej tym topikiem....

a jak cos mi się kiedyś uda...to może się pochwalę...;)

 

póki co.. zapowiada się kombinacji alpejskich ciąg dalszy....

 

szklo obiektywu najblizej okularu....

hmmm to jest trudne.....a tak jezdzic okularem po obiektywie...troche mi go szkoda...

Edytowane przez alizar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szklo obiektywu najblizej okularu....

 

Nie wiem jaksz w swoim olympusie ale mam identyczny obiektyw i na przodzie jest taka obraczka z plastiku, ktora "dopycha szybke". W niej sątakie 2 rowki po przeciwleglych stronach obraczki i nimi mozna to wykrecic. Na razie mam na gwarancji i nie chce odkrecac bo moze sie to troszke zdeformowac. Możesz zobaczyć jak jest u Ciebie i ew pokombinować w tą stronę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaksz w swoim olympusie ale mam identyczny obiektyw i na przodzie jest taka obraczka z plastiku, ktora "dopycha szybke". W niej sątakie 2 rowki po przeciwleglych stronach obraczki i nimi mozna to wykrecic. Na razie mam na gwarancji i nie chce odkrecac bo moze sie to troszke zdeformowac. Możesz zobaczyć jak jest u Ciebie i ew pokombinować w tą stronę.

 

a na polski??

nic nie rozumiem...

:blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a na polski??

nic nie rozumiem...

:blink:

 

Popatrz (pisze jak jest u mnie) jak popatrzysz na obiektyw to widzisz szybke i jeszcze przed nią taki plastikowy obrączek , który dociska tą szybke. Ten obrączek przylega do obiektywu od wew strony. I na nim są 2 nacięcia po przeciwległych stronach. I tymi nacięciami możńa odkręcić ten obrączek i możliwe że szybka też wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowo tylko powiem, że aby odkręcić taki pierścień to zwykle należy mieć odpowiedni klucz. Próbowałem kiedyś rozkręcić obiektyw od canona bez klucza i w koncu się poddałem - niestety nie jest to wcale proste, nie mówiąc już o tym, że sądząc z opisu już się może nie wkręcić :D.

Myślę, że nie tędy droga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popatrz (pisze jak jest u mnie) jak popatrzysz na obiektyw to widzisz szybke i jeszcze przed nią taki plastikowy obrączek , który dociska tą szybke. Ten obrączek przylega do obiektywu od wew strony. I na nim są 2 nacięcia po przeciwległych stronach. I tymi nacięciami możńa odkręcić ten obrączek i możliwe że szybka też wyjdzie.

 

ale nie rozumiem PO CO!!

po co mam psuć Olympuska??

 

jak pisalam,ze powalczę, nie to miałam na myśli.....

wiem,ze na wojnie muszą być ofiary...ale az takich poswiecen nie zakładam..

;)

Edytowane przez alizar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.