Deklinacja i rektascensja

[lapa]

Powiedzmy że staram sie namierzyć obiekt poprzez deklinacje i rektascensje. Wyczytałem, że najpierw trzeba ustawić teleskop na znany obiekt, zmienić pokrętła RA i DEC na montażu (na te odczytane z tablic) i wtedy można szukać obiektów...niby ruch obrotowy ziemi nie wpływa na współżędne ...

 

Tylko tak jakoś mi sie wydaje, że po jakimś czasie obiekt sie przesunie, a ustawienia RA i DEC zostaną (cóż za odkrycie ;]). Więc moje pytanie brzmi, w jakis sposób poprawnie korzystać ze wsółżędnych astronomicznych. Oczywiście zakładając że montaż paralektyczny jest poprawnie ustawiony na gwiazde polarną.

 

Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam.

[McArti]

teoretycznie powinieneś zawsze przesuwać skalę (jest na takich śróbkach w niektórych montach) dla osi RA tak aby poktywała sie z aktualnym rozkładem wsp godzinowych na niebie. a praktycznie to szukacz i znajomość obrazka gwiazd w okolicach szukanego obiektu.

[lapa]

Może powiem że owszem mam jakąś skale przesuwaną pod skalą RA, ale włąściwie nie wiem co z tym robić ^^ . Bede wdzięczny jak by ktoś mógł mi wyjaśnic o co dokladnie chodzi.

 

Pozdrawiam.

[sumas]

może to Ci pomoże: http://gwiazdozbiory.eulersoft.com.pl/wspolrzedne.html

 

a tu masz manuale obsługi kółek Ra i Dec:

http://www.skywatchertelescope.net/Downloa...clesEQ1and2.pdf

http://www.skywatchertelescope.net/Downloa...clesEQ3and5.pdf

http://www.skywatchertelescope.net/Downloads/Pointing.pdf

 

tylko tak jak pisał McArti, tego sie nie używa w praktyce

[lapa]

Bardzo możliwe że tego sie nie używa ;], ale chcialbym wiedziec do czego sa te pokrętła na montażu

 

Dzięki.

[Pawel_Maksym]

Najprościej mówiąć musisz na kole godzinnym ustawiać nie RA a właśnie kąt godzinny dla południka lokalnego. Było to już wałkowane na forum. A jak policzyć kąt godzinny możesz przeczytać w każdym dobrym podręczniku astronomii fundamentalnej jak np. Rybka - astronomia Ogólna czy Jarzębowski - Elementy Astronomii

 

Paweł Maksym

[lapa]

Najprościej mówiąć musisz na kole godzinnym ustawiać nie RA a właśnie kąt godzinny dla południka lokalnego. Było to już wałkowane na forum. A jak policzyć kąt godzinny możesz przeczytać w każdym dobrym podręczniku astronomii fundamentalnej jak np. Rybka - astronomia Ogólna czy Jarzębowski - Elementy Astronomii

 

Paweł Maksym

 

Ehh, dalej nie kumam, forum przeszukałem i nic poza definicja co to są współrzędne równikowe godzinne nie znalazłem ...

 

Najprościej mówiąć musisz na kole godzinnym ustawiać nie RA a właśnie kąt godzinny dla południka lokalnego.

 

Może da sie prościej ;p ?

 

Pozdrawiam

[Pawel_Maksym]

RA to kąd dwuścienny tworzony przez południk przechodzący przez punkt barana a południkiem przechodzącym przez dany obiekt. Przez to RA jest stała.

Kąt godzinny to kąt dwuścienny zawarty między południkiem przechdzącym przez dany obiekt a południkiem lokalnym. Informuje nas więc o lokalnych warunkach obserwacyjnych danego obiektu.

Np. obiekt o kącie godzinnym "0" góruje po godzinie jego kąt godzinny wynosi 4 (4 stopnie na godzinę).

Po prostu punktem odniesienia w jednym systemie jest południk przechodzący przez punkt barana a w drugim południk lokalny.

 

Paweł Maksym

 

PS

Na prawdę polecam Rybke lub Jarzębowskiego

Edytowane 20 Czerwca 2006 przez Pawel_Maksym

[Pawel_Maksym]

(...) tylko tak jak pisał McArti, tego sie nie używa w praktyce

 

Jak to się nie używa... to pojedź np. do obserwatorium UJ i zobacz jak się nastawia tam narzędzia obserwacyjne. Suhora - to samo (przynajmniej do nie dawna), Poznań to samo i Ostrowik chyba też.

Bardzo wiele profesjonalnie używanych teleskopów jest ustawianych za pomocą kół nastawnych.

 

Paweł Maksym

[lapa]

RA to kąd dwuścienny tworzony przez południk przechodzący przez punkt barana a południkiem przechodzącym przez dany obiekt. Przez to RA jest stała.

Kąt godzinny to kąt dwuścienny zawarty między południkiem przechdzącym przez dany obiekt a południkiem lokalnym. Informuje nas więc o lokalnych warunkach obserwacyjnych danego obiektu.

Np. obiekt o kącie godzinnym "0" góruje po godzinie jego kąt godzinny wynosi 4 (4 stopnie na godzinę).

Po prostu punktem odniesienia w jednym systemie jest południk przechodzący przez punkt barana a w drugim południk lokalny.

 

Paweł Maksym

 

PS

Na prawdę polecam Rybke lub Jarzębowskiego

 

OK ;], to raczej rozumiem. A czy mógłbyś powiedzeć jak teraz ustawić teleskop do obiektu o podanych RA i DEC ? Jestem ciekaw poprostu jak "uniwersalne" współżędne pozwalają na odnalezienie obiektu nie zależnie od czasu i miejsca ? Bede wdzięczny :-).

 

Pozdrawiam.

[Binocooler]

W jakiejkolwiek sensownej książki o obserwacjach czy altasie jest to wytłumaczone. Należy wyprowadzić sobie pewien wzór, wiedzieć jaki jest aktualnie czas gwiazdowy i można wtedy to RA przeliczać na kąt godzinny do użytku w montazu. Jest to troszkę kłopotliwe.

 

Ogólnie w astronomi amatorskiej się nie używa tych przeliczeń. Najczęściej celujemy szukaczem po gwiazdach wg mapki nawet w trudne obiekty. Ale np. telepy z GOTO to już zupełnie inna bajka.

[Daedalus]

Ja korzystam z tych współrzędnych. W dowolnym programie astronomicznym wybierasz sobie dany obiekt i spisujesz jego DEKLINACJĘ oraz KĄT GODZINNY ustawiasz te dane na skalach w teleskopie i masz wycelowany telesko. Oczywiście teleskop musi być prawidłowo ustawiony z osią obrotu ziemi oraz skale muszą być poprawnie ustawione na montażu.

[lemarc]

Tylko skomputeryzowane teleskopy z obszerną bazą obiektów poszukuja ich metoda o którą pytasz. Obserwatorzy znaja topografię nieba i odszukuja obiekty "na oko", a w przypadku mniej znanych obiektow posilkują się atlasem nieba, lub mapką. Bez ogólnej pamięciowej znajomości topografii nieba nie bedziesz pewny co namierzyłeś, więc od tego trzeba zacząć, a wówczas okaże się że to wystarczy. Jeśli jednak chcesz dojść tej metody, to odsyłam do książki "Astronomia w Geografii", aut. J.Mietelski.