Powitanie ; rozżalenie

[Mictantecutli]

Witam serdecznie,

 

jako nowy użytkownik chciałbym się przedstawić - nazywam się Radek i pochodzę ze Śląska.

Moja dotychczasowa przygoda z astronomią ograniczała się do ciągłego oglądania Discovery i wpatrywania w nocne niebo...gołym okiem. Mimo braku sprzętu byłem zapaleńcem (no tak mniej więcej).

Wczoraj postanowiłem kupić lornetkę (trochę poczytałem o tym na forum, ale i tak temperament wziął górę nad logiką), więc wstałem i poszedłem na...targ Dałem za lornetkę Bushnella 135zł (10-80x70). Ja wiem, że zoom to bzdura, ale niestety napaliłem się no i mam. Nie jestem fachowcem w tej dziedzinie, ale szybko przekonałem się, że kupiłem...chyba bubel. W dzień widoki mnie nie zachwyciły, natomiast w nocy nie było na co patrzeć - 100% zachmurzenia.

W tej sytuacji co mogę zrobić? Czy na początek radzilibyście mi sprzedać za bezcen tę lornetkę komuś kto jedzie w góry i zainwestować w normalną, sklepową? Jaką polecacie zamiast tej (nie mam wielkich wymagań - po prostu żeby miała lepszą optykę, obraz i przybliżenie niż ta), tak coś dla amatora do 300zł.

Muszę dodać, że sprawa jest paląca, bo póki co przez wczorajszy zakup uleciało ze mnie 80% zainteresowania astronomią...

 

Bardzo proszę o pomoc i odpowiedź

Pozdrawiam

[Gość zbig]

Witaj,

jak kupiles na stoisku to ja wymien na bezzoomowa z jak najwiekszymi soczewkami obiektywu . Sprzedawca powinien sie zgodzic .

[Marek B.]

Jaką polecacie zamiast tej (nie mam wielkich wymagań - po prostu żeby miała lepszą optykę, obraz i przybliżenie niż ta), tak coś dla amatora do 300zł.

Witaj ! Żeby Ci coś doradzić, to najpierw sam musisz się zdecydować, czy to ma być lornetka przeglądowa /7x50 lub 10x50/, którą da się jeszcze oglądać niebo bez użycia statywu, czy interesuje Cię coś większego, np. Kronos 20x60 lub inna podobna lorneta, ale musisz pamiętać, że że do tej ostatniej niezbędny będzie statyw fotograficzny.

[Mictantecutli]

Dzięki za odpowiedzi,

 

co do wymiany, to nie wchodzi raczej w grę, bo koleś ma tam bezzumowego tylko jakiegoś Alpena...tańszego o wiele (chyba 70zł) no i to pewnie takie nic.

 

Co do moich ambicji, to wolałbym coś mocniejszego. Myślałem własnie o Kronosie 20x60, jest ofercie delta optical za 320zł, ale nie mają na stanie - na maile nie odpowiadają Gdyby odpowiedzieli, to na bank bym ją kupił. Statyw w razie potrzeby oczywiście kupię

 

Pozdrawiam

[karan]

Napisz skąd jesteś. Może byłaby możliwość żebyś podskoczył kiedyś w okolice Wodzisławia to zobaczyłbyś jak się BPC Kronos 20x60 sprawuje. Mam taką i możemy się kiedyś spotkać z innymi astromaniakami. Okolice są ok, tylko pogoda niebardzo.

[Mictantecutli]

Hey,

 

nie jest źle, bo jestem z Gliwic. Uzupełniając moje żale muszę dodać jeszcze jedno (przypomniałeś mi swoim postem) - nie wiedziałem czego się po lornetce spodziewać, może dlatego widok mnie nie zachwycił? Z drugiej strony nie trzeba być chyba znawcą, żeby po Maluchu spodziewać się osiągów Vipera...

[karan]

Tak sie zkłada, że w sobotę jadę rano na egzamin do Gliwic. Mógłbym ją wziąść i zobaczyłbyś chociaż jak to wygląda za dnia.

[Mictantecutli]

No proszę

 

Jak możesz to napisz do mnie, bo nie będziemy się umawiać na forum

 

gg - 2932153

[kanarkusmaximus]

Ja zas na wstepna zabawe z niebem naprawde polecam lornetke 7x50, ewentualnie 10x50!

 

Przede wszystkim te lornetki (tzn te o dobrej jakosci, bez skopanej masakrycznie optyki) maja wystarczajaco duze pole widzenia, aby moc sie zaznajomic z niebem, poobserwowac najjasniejsze gromadki otwarte, kuliste i inne chmurki (tzn galaktyki i mglawice). Sa tez calkiem tanie - sporo na roznych forach wypowiadano sie np o tzw 'Lidletce' made by Meade.

Procz tego sa lekkie, nawet dziecko bez problemu bedzie to to trzymac przez dluzszy czas bez zmeczenia w rekach. Taki sprzet tez przyda sie za dnia.

Poza tym przypadku osob poczatkujacych wieksze lornetki (i wieksze powiekszenia) maja coraz mniejsze pole widzenia, przez co takiemu poczatkujacemu bedzie trudno w cos trafic (no i poza tym waza juz wiecej i coraz trudniej je w reku utrzymac) .

 

Dopiero potem, znajac juz nieco nieba warto (jesli astronomia sie nadal podoba) zainwestowac w cos wiekszego, ale nawet wtedy lornetka 7x50 czy 10x50 to idealna pomoc w obserwacjach - z uwagi na swe szerokie pole widzenia i latwosc w obsludze.

[Mictantecutli]

Hmmm,

 

a czy należy się zrażać tym, że w dzień z odległości 0,5km nie widzę tablicy rejestracyjnej auta? Czy to nie ma nic wspólnego z widnością nieba?

 

Mój punkt obserwacyjny - 10 piętro, po prawej stronie balkonu same pola, po lewej miasto, ale bez świateł las vegas.

 

W takim razie, jeśli mógłbyś mi podać konkretny model jaki mi polecasz do obserwacji - chciałbym też zobaczyć księżyć w całej okazałości. Wolę kupić coś polecanego, niż znowu mieć do siebie pretensje. Cena jak pisałem, koło 300zł

[kanarkusmaximus]

Hmmm,

 

a czy należy się zrażać tym, że w dzień z odległości 0,5km nie widzę tablicy rejestracyjnej auta? Czy to nie ma nic wspólnego z widnością nieba?

 

Mój punkt obserwacyjny - 10 piętro, po prawej stronie balkonu same pola, po lewej miasto, ale bez świateł las vegas.

 

W takim razie, jeśli mógłbyś mi podać konkretny model jaki mi polecasz do obserwacji - chciałbym też zobaczyć księżyć w całej okazałości. Wolę kupić coś polecanego, niż znowu mieć do siebie pretensje. Cena jak pisałem, koło 300zł

 

 

Heh tu lezy pies podgrzewany, bowiem ja uzywam angielskiego Marchwooda 7x50, ktora bym polecil, gdyby nie to ze nawet w Anglii ciezko ja dostac...

 

W tym zakresie cenowym to chyba Deltaoptical Taiga 7x50 lub 10x50 jest najlepszym rozwiazaniem. Bawilem sie kiedys tym 10x50 na jakims zlocie i musze przynac ze to calkiem fajna lornetka, leciutka i o duzym polu widzenia. Teraz w sklepie tej firmy kosztuje chyba 220 zl.

[Mictantecutli]

Ogólnie rzecz biorąc wnioskuję, że taiga 10x50 będzie o niebo (w niebo ) lepsza niż to co zakupiłem... no to dobrze:)

Jako że jestem mądrym Polakiem po szkodzie, zakupię tę lornetkę na stronce delta optical.

 

A może jest jakaś stronka z fotkami wykonany przez lornetki 10x50 ?

[Marek B.]

Co do moich ambicji, to wolałbym coś mocniejszego. Myślałem własnie o Kronosie 20x60, jest ofercie delta optical za 320zł, ale nie mają na stanie - na maile nie odpowiadają Gdyby odpowiedzieli, to na bank bym ją kupił. Statyw w razie potrzeby oczywiście kupię

Jeżeli zależy Ci na Kronosie 20x60, to mam na zbyciu tę lornetę. Pomimo że kupiłem ją prawie 2 lata temu w Astrokraku, to w praktyce jest to nówka, bo nie używam jej od dłuższego czasu, odkąd kupiłem Kronosa 26x70. Ponadto jest dość dobrze wyjustowana. Jeżeli by Cię to interesowało, to odezwij się na priva. Pozdrawiam - Marek B.

[Mictantecutli]

Teraz to mam mętlik w głowie !

 

Nie wiem czy kupic kronosa 20x60, czy starczy mi meade 10x50, która ma być w lidlu, czy zostawic tę którą mam...ta moja chyba najgorsza jest. Kurde no nie wiem

[kanarkusmaximus]

Teraz to mam mętlik w głowie !

 

Nie wiem czy kupic kronosa 20x60, czy starczy mi meade 10x50, która ma być w lidlu, czy zostawic tę którą mam...ta moja chyba najgorsza jest. Kurde no nie wiem

 

Kronos ma mniejsze pole widzenia, przez co moze byc nieco trudniej (albo znacznie trudniej) z poczatku wycelowac w jakas czesc nieba, szczegolnie jak jestes poczatkujacy. (zakladam, ze poki co nie ganiales po niebie za gromadami). A to moze zniechecic do dalszej eksploracji nieba.

 

Sadze ze poki co, na wstepie warto zaryzykowac tego Meade, w koncu to naprawde tyci tyci (tylko kupic dobry, nie zepsuty model!!). Potem jak sie spodoba eksploracja nieba to mozna sie przesiasc na cos wiekszego.

[Mictantecutli]

I uważasz, że ten lidlowy za 88zł będzie lepszy od targowego sprzętu za 135zł? głównie chodzi mi o księżyc, bo chyba na nim najłatwieć się "zajarać" bo jest blisko i szczegóły jakieś można dostrzec.

 

A co do modelu, żebym to ja potrafił rozpoznać nieuszkodzony...skolimowany itp

[waldixs]

I uważasz, że ten lidlowy za 88zł będzie lepszy od targowego sprzętu za 135zł? głównie chodzi mi o księżyc, bo chyba na nim najłatwieć się "zajarać" bo jest blisko i szczegóły jakieś można dostrzec.

 

A co do modelu, żebym to ja potrafił rozpoznać nieuszkodzony...skolimowany itp

 

Chyba jednak jest godny uwagi skoro Bino Maniacy ze Świata maja ją w swojej kolekcji:

 

http://www.cloudynights.com/photopost/show...rt=7&thecat=528

 

p.s

 

Jakis czas temu chciałem się jej pozbyć..Jednak nie wiem czy warto pozbywać sie tego cuda , póki co zostawiam ją..

 

osobiście polecam..a co do obaw o kolimacje to jest banalnie proste w tym modelu..

po prostu wybierz najlepsza ze sklepu..

 

Pozdrawiam

[Pepin Krootki]

Od niedawna mam Kronosa. Do oglądania topografii nieba ta lorneta nadaje się rzeczywiście średnio. Tzn. Najpierw gołym okiem albo lornetką ze skromniejszym powiększeniem trzeba kuknąć gdzie co jest, a następnie dopiero celować w to miejsce Kronosa.

 

Ale jeżeli tak jak jak lubisz też czasem obserwować ptaki, widoki w górach (albo na osiedlu:) to do takich zastosowań (moim zdaniem) zdecydowanie lepszy będzie Kronos.

 

Pozdrawiam

[Mictantecutli]

A którego masz kronosa? No ja właśnie raczej oglądałbym niebo...taką lornetkę za 50zł to w sumie zawsze można dokupić, żeby coś znaleźć, zastanawia mnie ciągle ta "główna"

 

A tak poza tym, to mam nadzieję, że prezes wspólnoty da mi klucz do wyjścia na dach naszego wieżowca A Ty skąd podpatrujesz?

[Pepin Krootki]

Mam Kronosa 20x60. Bez statywu nie ma mowy o komfortowej obserwacji (od biedy można oprzeć końcówki tubusów na jakiejś poręczy i usiąść obok na niskim stołeczku, ale to rozwiązanie tymczasowe póki poczta nie dostarczy statywu) bo z ręki obraz dość się trzęsie. To raczej specyfika konstrukcji tej lornety niźli jej wago - jest ona baaardzo nieporęczna. Kiedy ją się trzyma gdzieś w połowie (tak, żeby najmniej trzęsło i chwyt był najwygodniejszy) to nie można dosięgnąć palcem pokrętła regulacji ostrości, kiedy zaś trzymasz ją przy regulacji to przerabiasz trzęsienie ziemi:) Poza tym jakbyś nie chwycił to ze względu na kształt i tak jest trochę nieporęczna.

 

Początkowo napalałem się na 26x70 ale nigdzie nie mogłem jej kupić. Teraz nawet gdybym mógł to i tak wziąłbym mniejszą wersję bo jest bardziej uniwersalna, można nią jeszcze komfortowo obserwować ruchome obiekty które są nieco bliżej, powiedzmy na średnich dystansach.

 

I jeszcze jedna ciekawa sprawa - kiedy pierwszy raz przez nią patrzyłem i próbowałem nastawić ostrość na drzewach (odległość jakieś 200 m.) to otrzymywałem strzasznie zamazany obraz. Już się przestraszyłem, że dostałem trefny egzemplarz, ale okazało się, iż między mną a drzewami znajdował się niski parterowy domek kryty papą. Rozgrzane powietrze unoszące się nad jego dachem powodowało rozmazanie obrazu. Kiedy nastawiłem ostrość na krawędź daszku otrzymałem ostry jak diabli widok rozedrganej kurtyny skwarnego powietrza. Miodzio.

 

Jeżeli idzie o miejsce:

Obserwuję z drewnianego tarasu przydomowego (h~3m.). Poza tym nie przeoczę żadnego punktu widokowego. Np. w niektórych zabytkowych kościołach i katedrach można za drobną opłatą wejść na wieżę. Pakuję się tedy na górę i nie złażę przez godzinę, dwie. Jak jest dobra pogoda to można nacieszyć się widokami do woli. Rozejrzyj się po okolicy, pewnie też znajdziesz coś podobnego. Poza tym polecam lotniska (obserwacja ruchu lotniczego).

 

Pozdrawiam

[Mictantecutli]

A czy miałeś do czynienia z Tento 20x60 ? Czy znacznie różni się od Kronosa na niekorzyść tej pierwszej?

 

Do mnie najlepiej przemawiają pieniądze, więc przykładowo, zakładając, że nowy (albo jak nowy, bo już chyba nie produkują) Kronos 20x60 kosztuje 320zł, ile można dać za Tento 20x60 w takim samym stanie?

 

Pozdrawiam

[Pepin Krootki]

Ha! Też bym chętnie ją zkonfrontował z TENTO 20x60 ale nigdy jej na oczy nie widziałem. Jeden uczynny użytkownik niniejszego forum zadeklarował się zrobić wkrótce recenzję tego Tento (zobacz mój temat "nowy kronos 20x60 vs. stara tento 12x40", dodany niedawno). Nie pozostaje nic innego jak poczekać.

[Mictantecutli]

Jeden uczynny użytkownik niniejszego forum zadeklarował się zrobić wkrótce recenzję tego Tento (zobacz mój temat "nowy kronos 20x60 vs. stara tento 12x40", dodany niedawno). Nie pozostaje nic innego jak poczekać.

 

Czekam cały czas:) Śledzę te wątki, bo nadal nie mogę się zdecydować co kupić - lornetkę, czy newtona conajmniej 130mm....kasa by się znalazła na zasadzie "zęby w ścianę" i "prawie rozwód", ale cóż...

[Pepin Krootki]

Newton powiadasz... eee... taka armata to nie dla mnie. Będzie stać w kącie i zajmować miejsce w pokoju oczekując na wystapienie sytuacji: odpowiedni układ nieba + odpowiednia pogoda + mam dodatkowo wolny czas. W praktyce kilka dni w roku. To już lepiej kupić lornetkę i gdy niepotrzebna trzymać w szufladzie (a w międzyczasie zabrać na wakacje). No chyba, że naprawdę poważnie pociąga Cię astro i brniesz w nie z inercją dryfującego tankowca . W takim razie chylę czoła i nie odradzam . Ale jak poczytasz dalej to forum dowiesz się, że lornetka to zakup na całe życie (jeśli potrafisz szanować swe instrumenty), zaś newton na kilka lat. Poza tym gdybyś kiedyś potrzebował kasy to lornetę w dobrym stanie zawsze łatwo zbyjesz, a z newtonem byłoby gorzej. Też napalałem się na teleskop, ale przeszło mi bo nie bawi mnie piętnaście minut kręcenia śróbkami gdyż ktoś na pierwszym piętrze właśnie kichnął i gwiazdka opuściła pole widzenia Ale to są tylko uwagi astro-amatora-lamera, toteż nie musisz ich brać pod uwagę.