refraktor na planety

cinek · 30 Lipca 2006

Witajcie!

zakupiłem ostatnio używaną samą tubę Celestron C4-R 102/1000 ze wszystkim ale bez okularów.

po przeczytaniu większości tego forum, astro4u, astromaniak oraz po analizie testów na ''satronocach''

doszedłem do jednoznacznego wniosku:

najlepszy okular planetarny dla mnie to Baader Genuine Ortho 5 mm da mi to powiększenie 200x czyli w sam raz na ten sprzęt. 4mm to chyba przegięcie chociaż na stronie Celestrona podają max żyteczne powiekszenie 241x (z kąd im to wyszło to nie wiem)

zastanawiam się jeszcze nad VIXENem LV 5mm, jednak ostrość dalszego widzenia pomijam na rzecz lepszej jakości obrazów.

Pytanie do znawców , którzy mają podobny sprzęt (lub doświadczenia w testach) czyli, refraktor: który okular będzie dawał lepsze obrazy ?

Pozdrawiam

mpp · 30 Lipca 2006

Pytanie do znawców , którzy mają podobny sprzęt (lub doświadczenia w testach) czyli, refraktor: który okular będzie dawał lepsze obrazy ?

Pozdrawiam

Chwilowo żaden nie da lepszych obrazów! Jak zajdzie Jowisz, to żadnych planet nie będzie dostępnych dla obserwacji... Może Uran, ale tarczka mała i nic (NIC) więcej nie widać i Wenus (sama tarcza i faza)...

Może zapodaj jakis średnioogniskowy okular do DS`ów typu gromady kuliste lub mgławice, nomen omen, planetarne... :lol:

przejrzystego i ciemnego nieba

cinek · 30 Lipca 2006

do DS mam 3 stare dobre przetoczone ruski 17mm 30mm i 40mm. czyli 14x, 8x i 6x.

a na planety który ?

zmierzch zapada coraz szybciej, jowisz jeszcze jakiś czas będzie.

ps:. zawsze jest jeszcze księżyc który podobno przy 200x już daje czadu.

kanarkusmaximus · 30 Lipca 2006

Ja uzywam z celestronem achro 10cm do planetek LVW 5 mm i musze przyznac, ze jak atmosfera nie wscieka sie i jest stabilna to obrazy sa naprawde przednie.

Dla obecnego delikwenta

W chwilach dobrego seeingu widac szczegoliki w poszczegolnych pasach Jowisza - plamusie, zwana wielka czerwona rowniez.

W chwilach, w ktorych wszystko sie kotluje to akurat poza sama tarcza nic nie widac - lecz coz, takie juz uroki atmosfery.

Poza tym zawsze mozna sprobowac zobaczyc jak wyglada np M13 albo M 11 pod 200 razami. (polecam!)

200 razy to maksymalne powiekszenie, jakie sie da wyciagnac z 10 cm teleskopu.

Niestety poki co nie udalo mi sie porownac obrazu z ortoszkopem, ale kto wie>?? Moze juz w nastepny weekend sie uda?? (na zlocie pod Brzydgoszcza)

30 Lipca 2006

200mm Newtonem wiecej zobaczysz szczegulow planety niz 100 mm refraktorem.

Przy okularze 5 mm masz pow. 200x ale i zrenica 0,5 mm . Tak mala zrenica uwypukla wady oka oraz w obrazie zobaczysz plywajace polprzezroczyste stworki przeszkadzajace w obserwacjach.

Sadze, ze najuniwersalniejszym bedzie okular co da powiekszenie 120-140x . Z racji F10 plossl dobrze sie spisze.

cinek · 30 Lipca 2006

czyli wychodzi na to że z 5mm trochę przegiałem. w sumie za tą tube celestrona 102/1000 dałem 500zł....

po ostatnim poście wnioskuję, że Plossl 7mm będzie w sam raz.

czy te przeszkadzające stworki aż tak bardzo wykluczają power 200x ?

Lupus · 30 Lipca 2006

czy te przeszkadzające stworki aż tak bardzo wykluczają power 200x ?

To zależy tylko i wyłącznie od tego, ile ich posiadasz w swoim oku. Osoby z krótkowzrocznością mają więcej tych "muszek" niż np. osoby z wymiarową soczewką, ale wpływ na to ma także poziom stresu i podejmowany wysiłek fizyczny.

Zrób sobie prosty test - przy czystym niebie zamknij na chwilę oczy i potem otwórz je wpatrując się w błękit. Zobaczysz wtedy i dość dokładnie ocenisz, ile muszek pływa Ci po polu widzenia (pamiętaj, że mogą zamieniać się miejscami i wykonywać akrobacje :Beer: )

Na podstawie swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że stworki te dość znacznie przeszkadzają mi w obserwacjach. Ale power nie ma tu żadnego znaczenia - widzisz je przy każdym powiększeniu okularu tak samo wyraźnie, tylko co najwyżej na bardziej dokładnej tarczy planety lub na jasnym/rozległym DS'ie możesz bardziej je zauważać.

cinek · 30 Lipca 2006

własnie przeprowadziłem test i stwierdzam, że nie jest tak źle... mroczków trochę jest, ale nie przeszkadzają mocno w obserwacji delikatnych chmurek.

krakowskim targiem chyba zdecyduję się na 6mm chociaż kusi ten 5mm.

wracając do pytania co lepsze jeśli chodzi o jakośc obrazów - w refraktorze Orto czy Vixen? Jednak kupię jakiś z tych bo jak mówicie telepa mozna sprzedać a okular zostanie na lata.

może kiedyś zachoruję na jakieś większe lustro i co wtedy ?

mpp · 30 Lipca 2006

Prawie wszyscy, którzy patrzyli prze powyższe okulary mówią/piszą tak: ortho minimalnie lepszy, ale mały LER... LV troszkę gorszy ale większy LER, więc wygodniejszy w użyciu...

Zabrałbym LV 6mm.

przejrzystego i ciemnego nieba

ps. LER - odległość oka od okularu

cinek · 31 Lipca 2006

dziękiuję za szczegółowe wyjaśnienia.

bedzie Vixen LV6 mm

cinek · 19 Sierpnia 2006

Prawie wszyscy, którzy patrzyli prze powyższe okulary mówią/piszą tak: ortho minimalnie lepszy, ale mały LER... LV troszkę gorszy ale większy LER, więc wygodniejszy w użyciu...
Zabrałbym LV 6mm.

przejrzystego i ciemnego nieba

ps. LER - odległość oka od okularu

no i stało się mam vixena 6mm. (szczerze powiem, że chciałem kupić 7mm ale nie mieli)

daje mi to pow. 166x źrenica wyjść. 0.6mm

udało mi sie dzisiaj o 23.10 rozdzielić epsilony lutni na 4 składniki - wyraźnie rozdzielone: lewy składnik w pionie, prawy w poziomie, gwiazdki niemal punktowe.

jowisz godz. 21.00- kiepsko jest bardzo nisko, cały pływa w atmosferze, widać niewyraźne pasy równikowe, spora domieszka niebieskiego koloru - przy powiększeniu 60x z ruskim plosslem 17mm mniejszy, ale dużo lepiej.

jasne gwiazdy VEGA- porażka: wygląda jak przez 'okrągłą' siatkę syfrakcyjną (jak rozchodzące się fale światła na wodzie, zanikające im dalej od gwiazdy), wali fioletem i żółto zielonym kolorem. ciemniejsze gwiazdki - punkty.

Pytanie: czy u Was też są takie efekty na jasnych gwiazdach, przy podobnych powiększeniach, czy to moje OCZY ??? :mellow:

Pawel_Maksym · 19 Sierpnia 2006

jasne gwiazdy VEGA- porażka: wygląda jak przez 'okrągłą' siatkę syfrakcyjną (jak rozchodzące się fale światła na wodzie, zanikające im dalej od gwiazdy), wali fioletem i żółto zielonym kolorem. ciemniejsze gwiazdki - punkty.

Pytanie: czy u Was też są takie efekty na jasnych gwiazdach, przy podobnych powiększeniach, czy to moje OCZY ???

To normalne toz masz achromat. Walić na jasnych gwiazdach będzie zawsze a przy nie spokojnej atmosferze te jasne giwazdy będa zmieniać kolorki i mienić się jak choinka na Boże Narodzenie. Tyć i tak dobrze trafił... te Celestronowe achromaty są niezłe w porównaniu z tym co widziałem w 10 cm achromatach Sky Watcher.

Powodzenia

Paweł Maksym

mpp · 19 Sierpnia 2006

Sprawdz kolory na Albireo (jest teraz wysoko), sprawdź jak ci pokazuje M13 w Herkulesie, powinieneś dostrzec pojedyńcze gwiazdki. Rankiem zapoluj na plejady i księżyc. Te testy dają ci obraz jakie takie wyobrażenie o tym okularze.

pogodnego i ciemnego nieba

ps. Paweł Maksym ma racje... achromat na jasnych wiazdach dają kolorowe, choinkowe obrazy.. najśmieszniejsze, że niewtajemniczeni uważają to za zaletę!!! na bo takie piękne kolorowe mruganie...hehehehe

Edytowane 19 Sierpnia 2006 przez mpp

doktor Robotnik · 20 Sierpnia 2006

Sprawdz kolory na Albireo (jest teraz wysoko), sprawdź jak ci pokazuje M13 w Herkulesie, powinieneś dostrzec pojedyńcze gwiazdki. Rankiem zapoluj na plejady i księżyc. Te testy dają ci obraz jakie takie wyobrażenie o tym okularze.

pogodnego i ciemnego nieba

ps. Paweł Maksym ma racje... achromat na jasnych wiazdach dają kolorowe, choinkowe obrazy.. najśmieszniejsze, że niewtajemniczeni uważają to za zaletę!!! na bo takie piękne kolorowe mruganie...hehehehe

Przedwczoraj obserwowałem Albireo, piękne kolory: czerwony i niebieski.