Skocz do zawartości

Bolid ??


Icex

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich dzisiaj dosłownie przed chwilą widziałem ciekawe zjawisko przypuszczam, że był to bolid.

Zjawisko zaobserwowałem w kierunku południowym na wysokości około 30 stopni o godzinie 15:27 widać było bardzo jasny rozbłysk przez 5stopni, było wtedy dość jasno więć przelot mógł być dłuższy i to zjawisko musiało być bardzo jasne, że wogle było je widać, ale tylko rozbłysk rzucił mi się w oczy.

Zaznaczam, że opis może być (z pewnością jest) niedokładny, gdyż nie mam praktyki w takich ocenach.

Ciekaw jestem czy ktoś też to zanotował.

Pozdrawiam

 

Edit: zapomniałem napisać zjawisko zaobserwowałem w Trójmieście...

Edytowane przez Icex
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich po krótkiej nieobecności, ale szkoła sami rozumiecie :szczerbaty:

 

mam dla was możliwe że mała rewelacja. o godzinie 15.27(plus, minus minuta) widziałem dzienny bolid nad śląskiem a konkretnie nad sosnowcem. leciał szybko, widać było przez moment smuge ognia, powiedzmy przez 0,5 s. a najlepsze jest to że spadał bardzo wyraźnie. gdy ogień zniknął( było to jeszcze wysoko nad ziemia) pozostawił w powietrzu leciutki obłoczek. Słychać było leciutki szum. Leciał z zachodu na północ po przekątnej.

Nie wiem sam co o tym myśleć. Wiem jedno, nie zapomnę tego nigdy. :banan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich po krótkiej nieobecności, ale szkoła sami rozumiecie :szczerbaty:

 

mam dla was możliwe że mała rewelacja. o godzinie 15.27(plus, minus minuta) widziałem dzienny bolid nad śląskiem a konkretnie nad sosnowcem. leciał szybko, widać było przez moment smuge ognia, powiedzmy przez 0,5 s. a najlepsze jest to że spadał bardzo wyraźnie. gdy ogień zniknął( było to jeszcze wysoko nad ziemia) pozostawił w powietrzu leciutki obłoczek. Słychać było leciutki szum. Leciał z zachodu na północ po przekątnej.

Nie wiem sam co o tym myśleć. Wiem jedno, nie zapomnę tego nigdy. :banan:

 

Hehe godzina ta sama tylko kierunki coś nie teges....... :szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh Witaj w klubie..

14.12.2006 Dzis Ledwie o 20:10 wyszedłem na dwór sobie na "geminidy" popatrzec i było fajne zjawisko

zauwarzyłem je akurat na schodach gdy wychodziłem, był to napewno Bolid bo niekażdy meteor syczy jak spada albo widac go przez 6 sekund co Nie.. :huh:

Kierunek Północno Wschodni.. :notworthy:

 

PozdroO.. :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh Witaj w klubie..

14.12.2006 Dzis Ledwie o 20:10 wyszedłem na dwór sobie na "geminidy" popatrzec i było fajne zjawisko

zauwarzyłem je akurat na schodach gdy wychodziłem, był to napewno Bolid bo niekażdy meteor syczy jak spada albo widac go przez 6 sekund co Nie.. :huh:

Kierunek Północno Wschodni.. :notworthy:

 

PozdroO.. :Beer:

 

Jesteś pewi-en ze to był bolid ?

 

6 sekund to bardzo duzo jak na bolida...

 

Do tego syczenie... ?? dziwne

 

Moze to był samolot?

 

Umiesz ocenic tego czegoś jasność najlepiej w mag?

Lub chociaż porównać do jasnosci innych obiektów astronomicznych

 

no i napisz z jakiego miejsca była obserwacja

 

 

 

Krzyś ;)

Edytowane przez Krzysiek-Polakowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz 6 sekund to wygląda niezbyt wiarygodnie. Zobacz sobie filmiki z dużymi bolidami (przeważnie 2-4sek). Pomyśl na spokojnie ile czasu leciał.

Ile minęło czasu między obserwacją przelotu a tym "syczeniem".

 

6s pewnie nie raczej ok. 4s - nie kazdy potrafi zdać sobie sprawę ile trwa zjawisko jezeli jest pod wielkim wrażeniem niesamowitegfo zjawiska... te 2 s to nie powód zeby nie wierzyc...

Syczenie to bardzo dobre określenie bolidu elektrofonicznego, ktorego tez w swoim życiu mialem okazje widziec. Dodałbym jeszcze skwierczenie - to znaczy, ze bolid nie był taki daleki, moim zdaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopóki dopóty obrażon-y -a KamileX nie powie nic więcej...

To mozemy sobie tylko gdybać co to było.... !

 

Mario 2005 ma racje 6 sekund to dość duzo na bolida....

No najwyzej ze jak pisze Meteorit w ekscytacji źle okreslił czas trwania zjawiska..

 

Pytania na jakie nalezy odpowiedzieć...

 

Jaka byłą jasnosc zjawiska? chociaż porównać do innych obiektów...

 

Jaki czas upłynął od zobaczenia zjawiska do usłyszenia efektów dzwiękowych...

 

 

Meteorit jezeli ten bolid miałby dac spadek musiałby być bardzo jasny...

 

Jak byłby bardzo jasny był by widoczny z duzego obszaru...

 

Jak byłby widoczny z duzego obszaru widziałyby to inne osoby...

 

Pozatym napewno jakaś stacja PFNu zrejstrowała by tak jasne zjawisko...

 

 

Osoby w PKIM i PFN bardzo często spotykały się z tym ze

domniemany bolid okazywał się samolotem satelitą irydium itp stąd sceptyczne uwagi userów powyzej....

 

 

Oczywiscie nalezy uważnie zbierac wszelki doniesienia....

Nalezy jednak do relacji obiektywnie podchodzić i nie doszukiwac się na siłe wszędzie upadków meteorytów..

 

Ale dopóki KamileX nie wypowie sie... rozmowy w stylu co to było sa bezcelowe..

 

Z poważaniem

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Relacja świadków z miejsca spadku meteorytu w postaci zarejestrowanych efektów dźwiękowych dla poszukiwań ma wielkie znaczenie, natomiast zjawisko bolidu nawet zarejestrowane przez stacje bolidowe daje znikomą szansę na odnalezienie tego miejsca, ponieważ lot ukryty meteoroidu nie można porównywać do trajektorii pocisku artyleryjskiego lub kuli z uwagi na różnice w kształcie aerodynamicznym.

Przykładem na ten wywód niech będzie dawna broń palna na czarny proch w której każdy pocisk posiadał nieregularny kształt a rozrzut liczony był w stopniach kątowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Relacja świadków z miejsca spadku meteorytu w postaci zarejestrowanych efektów dźwiękowych dla poszukiwań ma wielkie znaczenie, natomiast zjawisko bolidu nawet zarejestrowane przez stacje bolidowe daje znikomą szansę na odnalezienie tego miejsca, ponieważ lot ukryty meteoroidu nie można porównywać do trajektorii pocisku artyleryjskiego lub kuli z uwagi na różnice w kształcie aerodynamicznym.

Przykładem na ten wywód niech będzie dawna broń palna na czarny proch w której każdy pocisk posiadał nieregularny kształt a rozrzut liczony był w stopniach kątowych.

Co prawda nie jestem fachowcem, ale chyba nie do końca tak jest, bo często na podstawie obserwacji i zdjęć bolidu daje się wyliczyć przypuszczalną elipsę rozrzutu. W ten sposób odnaleziono na przykład meteoryt Moravka sprzed paru lat. Niech mnie ktoś poprawi jeżeli się mylę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak oczywiście na podstawie tych filmów obiczyć się wszystko dało:

http://www.aldebaran.cz/animace/MPH_Moravka_1.avi

http://www.aldebaran.cz/animace/MPH_Moravka_2.avi

 

 

 

Piękne filmiki. Ten pierwszy był podobny do tego, com go widziała kilka dni wcześniej. Tylko nie miał takiego ogona i ślad pozostawiał mniejszy za sobą, ale prędkość przelotu zbliżona...

 

 

 

Pozdrawiam serdecznie

 

Ori2711

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obliczanie takich miejsc na podstawie zapisów stacji bolidowych jest doskonalone od blisko 50 lat, głównie przez czeską ekipę z Ondrejova. Zazwyczaj przy dobrych danych jesteśmy w stanie określić miejsce spadku z precyzją niewielu setek metrów a w razie fragmentacji określić odpowiednią elipsę spadku.

Dane w przypadku Moravki były fatalnej jakości, badacze opierali się w pomiarach o takie punkty odniesienia jak np. fragmenty chmur..Zahaczało to wszystko o przysłowiowe grzebanie w g.. a mimo wszystko udało się wyznaczyć prawidłową elipsę spadku. Typowa czeska stacja bolidowa to urządzenie bazujące na negatywach formatu 9 x 12 cm i z obiektywami Zeiss Distagon 35mm. Zestaw taki daje rozdzielczości rzędu sekund łuku co w obliczeniach pozwala zejść z precyzją wyznaczenia spadku do rzędu niewielu setek metrów.

Najbardziej spektakularnym sukcesem w przypadku takich obliczeń obok wspomnianej Moravki był spadek Neuschwanstein. W tym wypadku ekipa wybrała się poprostu na obliczone miejsce i podniosła leżący na alpejskim szczycie meteoryt :).

Sama precyzja to jednak często zbyt mało. Meteoryty spadają niekiedy w rejony trudno dostepne, zalesione, zabagnione itd. Przykładowo gdzieś w lasach na pograniczu słowacko-ukraińskim leży prawdopodobnie kilkaset kilogramów meteorytów. Niestety rejon pocięty jest wąwozami, gęsto zalesiony, pełno jakichś urwisk i pionowych ścian. Dotychczasowe ekspedycje skapitulowały..

 

Przemo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej spektakularnym sukcesem w przypadku takich obliczeń obok wspomnianej Moravki był spadek Neuschwanstein. W tym wypadku ekipa wybrała się poprostu na obliczone miejsce i podniosła leżący na alpejskim szczycie meteoryt :).

 

Przemo

 

Sukces spektakularny to prawda, ale bez przesady, nie tak po prostu, pierwszy kawałek znaleziono na Bajerach w ciągu niecałego tygodnia poszukiwań i był oddalony od wyliczonego miejsca spadku o 2 km było to 14 lipca 2002, drugi dopiero 27 maja 2003, a ostatni 29 czerwca 2003 w Austrii. Miało spaść około 20 kg meteorytu odnaleziono razem 6,18 kg w trzech kawałkach, reszta przepadła więc zmieniono wyliczenia na 7 kg i po sprawie.

 

Na podstawie tekstu źródłowego:

http://www.dlr.de/pf/desktopdefault.aspx/t...1043_read-1614/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.