Pytanie do użytkowników Synt na Dobsonie

gocek3 · 14 Grudnia 2006

Na jednej rączce teleskopu jest łożysko kulkowe. Szczerze mówiąc nie za bardzo się orientuję do czego ono służy. Chcąc zmienić położenie tuby w pionie i tak muszę poluzować obie rączki, tą bez łożyska i tą z łożyskiem. Nie za bardzo potrafię rozgryźć po co ono jest?

Edytowane 14 Grudnia 2006 przez gocek3

Pawlik · 14 Grudnia 2006

Zapewne w zamyśle producenta miało służyć do kontroli siły prowadzenia i płynności. W rzeczywistości średnio sie sprawdza.

alfonso · 14 Grudnia 2006

U mnie się sprawdza całkiem nieźle może dlatego że mam mniejszą tubę nie wiem ale jeśli chce usztywnić tube dokręcam tylko tą jedną rączke i odwrotnie w sytuacji kiedy chce poluzować

lukascwwo2 · 14 Grudnia 2006

Mi się podoba to rozwiązanie, rączka z łożyskiem dokręcam i mam łatwe operowanie tubą w pionie a drugą odkręcam i swobodnie sobie siedzi żeby tylko podtrzymywać tube i jest ok

pozdro

14 Grudnia 2006

To bardzo tandetne chińskie łożysko, spróbuj je wyjąc a kulki rozsypia się po dywanie, tu masz fotkę prawdziwego łożyska które wsadziłem w dobsa, porównaj sobie a dostrzeżesz subtelną różnicę. Radzę dać takie same po obu stronach, będzie lepiej kontrować i chodzić, jedno kosztuje 5,50 zł. :Beer:

Edytowane 14 Grudnia 2006 przez ignisdei

gocek3 · 14 Grudnia 2006

A gdzie kupiłeś te łożyska? W Warszawie jest chyba FŁT, ciekawe czy mają takie ?? Albo Complex, mam nawet ich katalog, jakby ktoś potrzebował.

14 Grudnia 2006

To jest najprawdopodobniej łozysko oporowe 10x24x9.

W Poznaniu kosztuje ok. 8 PLN netto.

Pozdrawiam

Marcin

gocek3 · 14 Grudnia 2006

to w zasadzie nie jest węzeł, który przenosi duże obciążenia i prędkości obrotowe więc nie musi byc najwyższej jakości. Na razie sobie zostawię to, które jest - jak się rozsypie to będę kombinował.

14 Grudnia 2006

to w zasadzie nie jest węzeł, który przenosi duże obciążenia i prędkości obrotowe więc nie musi byc najwyższej jakości. Na razie sobie zostawię to, które jest - jak się rozsypie to będę kombinował.

No to już niedługo potrwa , chyba że to synta balkonowa i nigdzie z nią nie chodzisz, ja moją przenoszę z domu do ogrodu i odwrotnie, ładuje w samochód latam po bezdrożach, pokonuje przy tym wiele schodków podnosząc i niosąc ją na wysokości metra i zgadnij za co ją trzymam, oczywiście za czarne rączki, łożysko zatem pracuje nie tylko przy kręceniu tubą. W tym pseudo łożysku kulki trzymają się na blaszce grubości ( nie przesadzę mówiąc) puszki od piwa. W domu to małe piwo, ale jak strzeli Ci np. na zlocie.. to będzie :zadek:

gocek3 · 14 Grudnia 2006

Racja, może jednak ją wymienię na coś lepszego. W sumie nie duży koszt a przynajmniej porządne będzie. Przy takim noszeniu to właśnie łożysko jest obciążone poprzecznie, a kulkowe łożyska w zasadzie przenoszą tylko obciążenia poprzeczne.

Edytowane 14 Grudnia 2006 przez gocek3

mkub · 29 Sierpnia 2008

To pewnie nie ma najmniejszego znaczenia dla działania montażu, ale też wymieniłem to badziewne łożysko. Zastosowałem jednak łożysko igiełkowe AXK 1024 (2 szt).

Do tego potrzebna jest garść podkładek o zewnętrznej średnicy 24mm.

Dwie podkładki rozwiercamy tak, żeby średnica wewnętrzna była 10mm.

Dwie kolejne rozwiercamy na 9.5mm i cokolwiek gwintujemy. Ja je po prostu nakręcałem "na chama" na śrubę M8. Tylko nie używajcie do tego rączek! Śruba musi być osobna i potem pewnie nie będzie już taka ładna jak przed. :huh: Gwintowanie może nie wyjść, więc lepiej mieć "garść" podkładek. :blink:

Ponieważ łożysko igiełkowe jest cieńsze od kulkowego, trzeba trochę sfrezować miejsce, gdzie rączka ma szerokość 10mm i nie jest gwintowana. Tak żeby zostały z 4mm.

Całość składamy: podkładka, łożysko, podkładka. Podkładki nagwintowane nie pozwalają łożysku spaść. Żeby całość była jednak bardziej "zamknięta" wziąłem kawałeczki plastykowego wężyka o średnicy wew. ok. 8mm, zew. ok. 10mm. i naciągnąłem go na rączki tak, że ściska on podkładki i łożysko razem.

W ten sposób mam dwie rączki łożyskowane, i jedyna różnica między nimi jest taka, że najpierw należy wkręcać tę z krótszym gwintem. :szczerbaty:

PS. Jeśli wężyk jest odpowiednio szerszy, to można nie bawić się w gwintowanie podkładek, tylko wszystkie rozwiercić na 10mm.

Skrzypu · 30 Sierpnia 2008

tu masz fotkę prawdziwego łożyska które wsadziłem w dobsa, porównaj sobie a dostrzeżesz subtelną różnicę. Radzę dać takie same po obu stronach, będzie lepiej kontrować i chodzić, jedno kosztuje 5,50 zł.

Może podasz symbol tego łożyska, na fotce nie do końca widać. Pewnie więcej osób będzie zainteresowanych. Chyba że polaris strzelił w dziesiątkę.

I czy je po prostu włożyłeś, czy musiałeś pomajstrować tak jak mkub ??

Edytowane 30 Sierpnia 2008 przez Skrzypu