Problemos z Astro3

[KamileX]

Witajcie astro bracia, mam malutki problem z montażem bo,

gdy na początku odkręciłem te takie dociskacze w głowicy by obracać teleskopem

w prawo lub w lewo, było wszystko normalnie czyli luźno wszystko "chodziło"

Czyli nie musiałem kręcić tą taką śrubą,

Teraz nie ma żadnych luzów ani nic, muszę to mocno mówiąc nie po ludzku "pchać"

dziwnie to chodzi w pewnych miejscach jest to spoko ale w niektórych już nie

wziąłem klucz i kręciłem tą głowicą by się to rozruszało i było normalnie ale znowu

po kilku dniach (chyba 3) to samo,

Mówie na początku było oki, może cośtam nasmarować czy coś

później może wrzuce filmik jak sie da

 

DzieX

[Hans]

Nic nie kumam. W jakiej osi masz opory. Dokładnie opisz co dociskasz, co ma luz i co jest nie tak.

 

Pozdrawiam.

[qbanos]

Nie rób nic na siłę bo skutki mogą być nieodwracalne. Opisz dokładnie i pomału, nie tak chaotycznie.

[KamileX]

Nic nie kumata nic a nic, jak to mam napisać lub opisać,

 

Widzicie to zaznaczone wiecie do czego to służy..

to po lewej to taki jak to powiedziałem dociskacz, to po prawej to służy

do obracania telepem, gdy odkręce dociskacz to tuba powinna się obracać

w lewo i w prawo, i to takie luzne powinno być do szybkiego przeglądu nieba

(chyba bo u mnie to do tego służy żeby nie przestawiać z miejsca na m..)

by się to obracało muszę to chwycić obiema rękami i tym kręcić bo ciężko

a na początku to mogłem to paluszkiem obracać, a tak z tą śrubą co tam jest zaznaczona po prawej

to chodzi po ludzku..

a tutaj to oco mi chodzi że to łazi ciężko wiecie już co:

 

[McArti]

blokada arretowania osi DEC padła, a mikroruch jeszcze działa.

 

to teraz napisz co zrobiłeś innego niz normalne uzywanie, ze sie popsuło.

[Hans]

Mozliwe przyczyny:

 

1. Rozwalony hamulec osi (tam jest plastikowy ring. Mógł pęknac na mrozie, mogłeś kiedyś obrócić głowice bez zwalniania go itp)

 

Co zrobić? Rozebrać głowice, sprawdzić stan plastikowego ringu hamulca, w zaleznosci od sytuacji wymienić lub ratować (klejenie nic nie da).

 

2. Zbyt silne dokręcenie pręta przeciwwagi (za mocno ściska oś i mam opory miedzy korpusem głowicy a tym elementem który siedzi przy gwincie preta przeciwwagi)

 

Co zrobić? Nieco poluzować i sprawdzić czy pomogło.

 

3. Zbyt mocno/źle dokręcona ślimacznica osi (przestawiła się to czasem w tego typu montazach) Slimak ma opory na zebadce bo jest zbyt mocno lub krzywo docisniety (to "krzywo" moze też wynikać z obluzowania siedziska ślimaka w korpusie i zmiana jego osi przez co ślimak pracuje pod złym kątem i stawia opory)

 

Co zrobić? Srubami kolimacyjnymi siedziska ślimaka ustawic go pod odpowiednim kątem i z odpowiednim dociskiem (wczesniej sprawdzić czy ślimak nie zmasakrował już kompletnie zebatki - jak kręciłeś kluczem to jest to mozliwe - jak zmasakrował to właściwie możesz szukac nowego montazu) Sprawdzić czy ślimak ma luzy w samym korpusie. Nie powinien. Jeśli ma najpierw prawidłowo docisnąć gwinty mocujące ślimak do jego siedziska a dopiero potem poprawnie umocować i ustawic siedzisko ślimaka względem korpusu montazu.

 

4. Ukręcony gwint dosiku hamulca - hamulec jest stale załącząny a śruba dociskowa/regulacyjna kręci się w urabanym gwincie nie kontrolujac docisku na hamaulcu.

 

Co zrobić? Jeżeli stwierdzisz te przyczynę rozmontuj głowicę zmień srubę na nową (jezeli to gwint śruby jest urąbany) lub przegwintuj gwint w korpusie montażu i dobierz nową srubę dociskową hamulca jezeli to gwint w korpusie jest zniszczny. Sprawdź też plastikowy ring hamulca. Może byc w kiepskim stanie jeżeli to ta ostatnia przyczyna miała miejsce i w zaleznosci od stanu ringu hamulca patrz na rozwiązanie z pkt. 1 .

 

Pozdrawiam.

[KamileX]

blokada arretowania osi DEC padła, a mikroruch jeszcze działa.

 

to teraz napisz co zrobiłeś innego niz normalne uzywanie, ze sie popsuło.

 

co robiłem no nic nie robiłem, wszystko robiłem to co należy

[McArti]

to wypytaj co bracia mu zrobili.

[KamileX]

nic nie zrobili, ja to dzień po obserwacjach zauważyłem