Skocz do zawartości

Yorkshire terriera - KUPIĘ


Pawel_Maksym

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
No to teraz będziesz miał towarzysza do obserwacji :D

 

Gratuluję pieska!

 

Istotnie, zainspirował mnie pies Pawła Łańcuckiego "Ryszard", który tak dzielnie mu towarzyszy.

Yorki, to psy przylepki i jednocześnie są bardzo czujne - z myślą o astronomii go przygarnąłem!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 6 miesięcy temu...

Maksym!

To jest Maksymalne przegięcie, że ja nie wiedziałem, że masz Yorka! :)

Ja też. Od trzech dni:) Ma na imię Toska. Ma 8 tygodni. Jest bez papaierów. Stąd chyba te klapnięte uszka:)

 

Dziś rano wykonałem nim pierwsze testy.

 

Pierwszy test to słynny test Crayforda-Yorka w modyfikacji Żołnowskiego. Modyfikacja polega na włożeniu Yorka do pudełka po Naglerze. Pierwotnie Yorki wkładało się do wyplatanych z sizalu koszyków. Ale ta prymitywna w gruncie rzeczy metoda została zakwestionowana przez Miedzynarodową Unię Astronomiczną i CBAT.

Sprawdzamy, czy focuser nie chowa się pod ciężarem małego Yorka. Jest ok. Mikrofocuser nawet nie drgnął.

 

Drugi test to równie słynny test Naglera-Yorka. Też w modyfikacji Żołnowskiego.

Małego Yorka sadzamy obok Naglera 31mm. Siedzący York ma mieć pole pomiędzy oczami a nosem na wysokości muszli ocznej Naglera. Test jest zdany.

 

Bardzo ważna informacja!

Test nie służy do testowania Yorków tylko Naglera.

Ten okular jest ok.

 

 

 

Pozdrawiam przy niedzieli.

 

Michał Żolnowski- Tiamat

 

PS Może do działu "Testy i recencje sprzętu"?

PS II Paweł na zdjęciu Darka prezentuje swojego Yorka jak kota. To jest "koci chwyt wystawowy". Pokazywałeś go na jakiejś wystawie kotów czy co? :)

miniIMG_5010.jpg

miniIMG_5021.jpg

miniIMG_5026.jpg

Edytowane przez Tiamat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję Tiamacie trafnej decyzji!

Nie wiem na ile znasz się na układaniu psa, ale pamiętaj, że ta rasa to jedne z najinteligentniejszych psów. Wiąże się to z tym, że bardzo szybko w ich mniemaniu zdobywają pozycję osobnika alfa w stadzie - rodzinie i może być krucho. Dlatego właśnie w powszechnej opinii Yorki uchodzą za szczekliwe i głupie psy zaczepno obronne - zaczepiają a potem trzeba ich bronić. Jeśli chcesz mieć wiernego przyjaciela i kompana w nocnych obserwacjach kup koniecznie książkę "Okiem psa" autorstwa Johna Fishera (np. tu >> http://www.wysylkowo.pl/product_info.php?products_id=37018) i staraj się postępować z psem zgodnie z zaleceniami gościa. Będziesz mieć prawdziwą pociechę i przyjaciela!

Mój Orion obecnie to już duży kawaler i może poczeka z pierwszym kryciem na Toskę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki,

Przyznam się, że nie jest to nasz pierwszy pies. W moim życiu od zawsze były jakieś. Teraz oprócz Toski są jeszcze dwa inne: skundlony labrador Bryś oraz zabrana ze schroniska suczka Chandra. Nie ma w oczach rentgenów :). Oprócz tego mamy jeszcze trzy koty Lilę, Smegi i Tesika. Wszystko to żyje ze sobą raczej bez konfliktów.

Do rzeczy.

OK, Paweł.

Zakładamy hodowlę astrojorków. :)

Będziemy je sprzedawać na Astromarcie.

Fiorina, jak sobie radzisz z beaglem? Trafiają się w tej rasie wielkie psotniki.

 

Na następny zlot zabieramy psy obserwacyjne :)

Pozdrawiam

Michał

Edytowane przez Tiamat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fiorina, jak sobie radzisz z beaglem? Trafiają się w tej rasie wielkie psotniki.

 

Na następny zlot zabieramy psy obserwacyjne :)

Pozdrawiam

Michał

 

Pies a raczej suczka zwana Rubi jest kochana, niestety kupiliśmy ją jak juz miała 6 m-cy i byla przyzwyczajona do czyjegos towarzystwa i to do przesady - tak że JEDYNY problem to to że nie może zostać sama dłużej niz 1-2 godziny. Potem pokazuje że jest jej źle, a jak ? wszystkie nasze ulubione przedmioty zostają dosłownie rozszarpane. Status zniszczeń 1 palmtop, 2 piloty, 2 dziury w łóżku i mase innych drobiazgów nieliczac niezliczonej ilości pantofli - tak było dawniej, jest już starsza (2,5 roku) i śię uspokoiła ze zrzeraniem co podanie ale i tak nasza (domowników) nieobecnośc kończy sie wyciem (czytaj: jestem nieszczęśliwa)

No i głodomor z niej starszny, ale rekompensuje to swoim przywiązaniem, potrafi usnąć jak kot na rękach - nieraz mam wrażenie że to jakaś reinkarnowana wersja kota.

 

Pozdr. Artur

lila___rubi11.JPG

Lila_i_Rubi_33.JPG

101_6932.JPG

Edytowane przez fiorina01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Czasami wsiadają mi ludzie do tramwaju z takimi bydlakami (w sensie wzrostu) , otwieram wówczas okienko i zwracam sie kurturarnie do gościa cyt...

 

panie z takim wielkim psem do tramwaju bez kagańca i smyczy , ma pan chociaż kartę szczepień jak kogoś pogryzie :ha: śmiechu jest wtedy na wagonie co niemiara-grunt to dobry humor, bez tego daleko się nie zajedzie ani tramwajem ani w astronomii -jak to mówi pewien wysokiej klasy astronom niejaki astrokosmo :D

Edytowane przez astrokosmo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.