Astonomia "na sucho"

[Gość emde]

Oczywiście jestem dopiero początkującym astroamatorem - jakieś 10 lat marzeń i jakieś 10 miesięcy czynnej pracy z niebem - ale uczę się lokalizacji obiektów również "na sucho" metodą wielokrotnego przerysowywania gwiazdozbiorów wraz z obiektami na kartkach papieru w kratkę. To pomaga mi zapamiętać i nazwy i lokalizację, a potem pod nocnym niebem okazuje się że bez problemowo i szybko mogę znaleźć to i tamto...

Polecam takie dokształcanie "na sucho". Pod niebem kiedy już mam obok sprzęt trudno mi jest oderwać oko od okularu i czasami gapie sie na coś a nie wiem jak się to coś nazywa. Po prostu szkoda mi czasu.

 

Macie jakieś swoje sposoby?

[Tedi]

Witam muszę przyznać że pomysł dobry,jestem raczej początkujący w tej dziedzinie ale robię tak najpierw patrzę w niebo i próbyję się znaleźć następnie mapka i sprawdzam czy mam rację jeżeli tak to tym razem mapka i luneta i patrzę które gwiazdy widzę zaznaczam je sobie a potem po oserwacjach najczęściej na drugi dzień do księżki i sprawdzam co za gwiazdy widziałem ile miały m wszystko to co uda mi się wyczytać pooglądać w programach astronomicznych i na drugi dzień to samo oczywiście jak pogoda na to pozwala i niestety zmęczenie też i próbuję to sobie utrwalić w pamięci jeżeli na mapce komputerowej wychodzi jeszcze coś w pobliżu to próbuję to znaleźć i cała procedura od nowa i tak pomalutku do emeryturki coś niecoś się nauczę

pozdrawiam Tedi

[Gość leszekjed]

To bardzo dobry pomysł, który kiedyś stosowałem. Wymaga jednak sporo czasu, którego mi dziś z reguły brakuje. Ale polecam także i tą metodę poznawania nieba, szczególnie w październiku 2003r.

L.J.

[ByZone]

ja nie mam żadnego sposobu na zapamiętywanie wystarczy że lukne w książkę i umiem. wielu gwiazd jeszcze nie umiem bo nie potrafie zlokalizować wielu gwiazdozbiorów, więc to tylko kwestia czasu 8)

[Gość Janusz_P.]

Efektywniej i sukcesywnie w ciągu roku można eksplorować niebo podzieliwszy go na gwiazdozbiory górujące w pierwszej połowie nocy każdego miesiaca, za wczasu przygotowana mapka np ze SKY ATLASU 2000 z ciekawymi obiektami w jej obszarze pozwala na łatwe i składne odnajdywanie kolejnych obiektów gwiazdowych i mgławicowych jak po sznurku, posiadanym teleskopem czy lornetką, sam to stosowałem dawno temu z lornetką i dało mi to naprawdę wiele satysfakcji z dobrego rozpoznania nieba 8)

[ByZone]

a są jakieś encyklopedie astronomiczne?

[Darek_B]

Oczywiście nazywają się zloty .

a na poważnie to internet jest najlepszą encyklopedią choćby to i inne fora astronomiczne ,wiem bo dość długo je czytam i dowiaduję się sporo ciekawych rzeczy o astronomi i nie tylko :wink: