Fatamorgana

[Henryk]

Ponieważ temat był wałkowany na innym forum, podaję link:

http://astro4u.net/yabbse/index.php?topic=...cseen#msg180790

 

Dzisiaj po raz pierwszy w tym roku nadarzyła się okazja - gorące powietrze + zimny Bałtyk i nie myliłem się - fatamorgana była.

Na zdjęciu widać po prawej stronie na horyzoncie latarnię morską w Jarosławcu, odległą o ok 30 km od miejsca, w którym się znajdowałem.

 

Wątek zakładam nie tyle po to, żeby pokazywać zdjęcie, lecz żeby uczulić wszystkich wypoczywających na plaży do wpatrywania się w horyzont w celu wypatrywania niesamowitych widoków .

[Darek_B]

Dzięki Henryk ,jutro sprawdzę.

Za to dziś złapałem zielony promyczek.

 

[Henryk]

No tak Darku, na Ciebie można liczyć. Tylko ja miałem na myśli plażę morską, nie Morskiego Oka .

[Darek_B]

Ok. Jutro na Helu przy latarni o 14. Może być?

Własnie o jakiej porze dnia najlepiej złapać chaty morgana ?

[Henryk]

Co do najlepszej pory nie mam wiedzy, ale ja widziałem z reguły koło południa.

[Gość cygnus]

Zwykle koło południa, trochę po południu. Chodzi o to, że powietrze musi byc rozgrzane przez silną operację słoneczną, przy tym nie może byc wiatru. Chodzi o to, by nastąpiło uwarstwienie rozgrzanego powietrza. Wiatr miesza powietrze i nie powstaną warstwy o różnej gęstości a więc i róznym współczynniku załamania, konieczne dla odbicia/ugięcia promieni świetlnych.

 

Każdy kierujący chyba widział "kałuże" nad jezdnią asfaltową w gorący, letni dzień. To jest zjawisko zupełnie do fata-morgany podobne, odbicie nieba od gorącej warstwy powietrza tuż nad jezdnią.

[Gość cygnus]

Nie tylko fatamorgana jest interesująca nad morzem.

 

Mieszkam w West Sussex, nad Kanałem LaManche. Woda jest płytka przy brzegu, szelf sięga do 4 kilometrów.

Bardzo interesujące jest obserwowanie koloru morza.

W zależności od dna i pogody - możemy miec kolor:

- żółtawy (dominuje kolor piasku dna),

- zielony (przy pochmurnym niebie i głębszej wodzie - kolor wody jest dominujący),

- niebieski (przy niebie bezchmurnym po prostu odbicie nieba w wodzie),

- niebieskozielony.

Wszyskie pośrednie układy są warte dłuższej obserwacji. Ciekawe jest obserwowanie, gdy po błekitnym niebie przesuwają się obłoki, rzucając cień na wodę. Te cienie albo są szarawe albo żółtawe (gdy płytka woda jest zmącona materiałem z dna), albo niebiesko-zielone (kolor wody plus kolor niebieskiego nieba).