Skocz do zawartości

dziwny problem podczas guidowania


Rekomendowane odpowiedzi

witam,

od jakiegoś czasu borykam się z dziwnym problemem, kiedy naświetlam klatke guider prowadzi za gwiazdką prawie bezbłędnie 0,01-0,05px, jednak w momencie gdy skończy naświetlać jedną i zaczyna następną, gubi gwiazdke i błąd urasta czasami nawet do 3px, po kilkudziesięciu sekundach powraca do normy i znowu prowadzi dobrze.Daje teraz odstępy między klatkami po 70-80sekund, no ale to chyba nie jesy normalna sytuacja.

Dodam że guiduje wbudowanym chipem w st2000

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe u siebie zaobserwowałem podobne zjawisko. Tyle, że ta odchyłka jest chyba mniejsza i nie wpływa na pojechanie gwiazdek.

U mnie ta odchyłka wynosi raz 1px a innym razem 3px, generalnie tak jak napisałem wcześniej radze sobie z tym wydłużająć czas między ekspozycjami, ale ciekaw jestem czy to jest po prostu przypadłość kamer z selfguidingiem, a skala tego zjawiska uzależniona jest od sztywności całego zestawu, czy popełniam jakiś błąd w ustawieniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może trzeba zwiększyć agresywnośc, a jeżeli to za mało to pewnie max mov, tak aby montaż zdołał się szybko wyprowadzić na prostą :D

 

Pozdr

Paweł

agresywność mam już ustawione na max, dzisiaj spróbuje max mov zwiększyć, teraz jest chyba ustawione na 0,4 jeśli dobrze pamiętam.

Paweł u Ciebie też występuje taki efekt?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

od jakiegoś czasu borykam się z dziwnym problemem, kiedy naświetlam klatke guider prowadzi za gwiazdką prawie bezbłędnie 0,01-0,05px, jednak w momencie gdy skończy naświetlać jedną i zaczyna następną, gubi gwiazdke i błąd urasta czasami nawet do 3px, po kilkudziesięciu sekundach powraca do normy i znowu prowadzi dobrze.Daje teraz odstępy między klatkami po 70-80sekund, no ale to chyba nie jesy normalna sytuacja.

Dodam że guiduje wbudowanym chipem w st2000

Też tak mam.

Podczas 4.5 s są zbierane informacje z CCD - shuter jest zamknięty, montaż działa bez guidu i chyba troszkę "głupieje".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jale, a w jakim czasie powraca u Ciebie do normy, jakie masz ustawienia?

 

 

Oj, dokładnego czasu nie podam, ale jest to na pewno co najmniej kilka okresów. Co do agresywności to w EQMOdzie mam na 100% , a w Maximie z tego co pamiętam zależy od gg, jeżeli jest "ładna" ;) to w De wystarcza na 2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tego tymczasem nie mam w EM200. Jeżeli już to bardzo delikatnie.

Przerwe między ekspozycjami widać np. u mnie na zrzucie z maxima w przedziale czasowym 2490-2520s

http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=22310

Agresywnośc mam ustawiona na 7, ale nie pamiętam jaki mam max mov (wydaje mi się, że 1). Muszę później sprawdzić.

 

Jeżeli coś takiego się dzieje, to parametery muszą być źle ustawione, dlatego montaż po ekspozycji nie wraca szybko do stanu "normalnego". Durga możliwość to szarpanie montażu w krótkim okresie czasu.

 

U Piotrka mam wrażenie, że jest to ustawienie parametru max mov. Szarpanie raczej nie wchodzi w grę, bo guider bardzo płynnie i powoli dochodzi do stanu poprawnego. Brakuje mu raczej tzw "kopa" na początku.

Mam wrażenie, że ma to szczególne znaczenie, jeżeli się robi Ha i długo "kumuluje" się gwiazdę w autoguiderze.

 

Pozdro

Paweł

Edytowane przez TUR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tego tymczasem nie mam w EM200. Jeżeli już to bardzo delikatnie.

Przerwe między ekspozycjami widać np. u mnie na zrzucie z maxima w przedziale czasowym 2490-2520s

http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=22310

Agresywnośc mam ustawiona na 7, ale nie pamiętam jaki mam max mov (wydaje mi się, że 1). Muszę później sprawdzić.

 

Jeżeli coś takiego się dzieje, to parametery muszą być źle ustawione, dlatego montaż po ekspozycji nie wraca szybko do stanu "normalnego". Durga możliwość to szarpanie montażu w krótkim okresie czasu.

 

U Piotrka mam wrażenie, że jest to ustawienie parametru max mov. Szarpanie raczej nie wchodzi w grę, bo guider bardzo płynnie i powoli dochodzi do stanu poprawnego. Brakuje mu raczej tzw "kopa" na początku.

Mam wrażenie, że ma to szczególne znaczenie, jeżeli się robi Ha i długo "kumuluje" się gwiazdę w autoguiderze.

 

Pozdro

Paweł

 

Będe dzisiaj próbawał różnych ustawień, ale nie tylko w Ha ma to miejsce, wczoraj naświetlałem RGB.

 

Piotrek,

Zarówno "Dither Images via Guider" oraz "via Mount" musi być w ustawieniach "Sequence" wyłączone.

Masz tak?

Pozdrawiam

Michał

 

Miałem włączone "Dither Images via Guider", czy to może być przyczyna?

 

A czy nie masz ustawionego ditheringu? Czyli celowego przestawiania kadru pomiedzy kolejnymi klatkami?

Czy to jest to o czym napisał Michał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wyłącz i po "problemie".

To jest celowe działanie MaximDL.

To jest funkcja, która przemieszcza teleskop albo wg algorytmu albo przypadkowo (jeśli można mówic o przypadkowowści w programach komputerowych) o maksymalną wartość zadaną przez użytkownika.

To przemieszczenie jest po kazdej ekspozycji.

Służy to temu, aby powtarzajace się artefakty (hot i cool piksele) w tych samych miejscach na matrycy nie kumulowały się. Podczas składania obrazu zazwyczaj niwelują się gdyż nie padają na siebie.

 

Bardzo przydatna funkcja, zwłaszcza gdy ciepło i nie możemy schłodzic matrycy tak jak byśmy chcieli.

 

Możesz tę funkcję śmiało stosować. Polecam aby dać montażowi "Delay between" kilka, kilkanaście sekund w ustawieniach "Sequence setup".

Dzieki temu system będzie miał czas na ustawienie się z gwiazdą gajdującą i stabilizację.

 

Ustaw "via Guider". Via Mount jest gdy nie masz guidowania tylko ruch wykonywany jest na bezpośrednie polecenie z PC do montażu. Przy via Mount nie pracujesz z guidowaniem.

 

Maximum deviation ustawiasz na 3,4 piksele. To jest maksymalny skok jaki może "wymyślić" Maxim.

 

Pozdrawiam

 

Michał

 

PS Tak, to to samo.

Edytowane przez Tiamat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będe dzisiaj próbawał różnych ustawień, ale nie tylko w Ha ma to miejsce, wczoraj naświetlałem RGB.

 

 

 

Miałem włączone "Dither Images via Guider", czy to może być przyczyna?

 

 

Czy to jest to o czym napisał Michał?

Czyli miales prawidlowa reakcje, tak to ma dzialac. Tiamat opisal procedure bardzo dokladnie, wiec w zasadzie nie ma co dodawac. A czy ja stosowac, czy nie, to zalezy glownie od tego ile i jakie masz te artefakty. Jezeli hotow jest malo i nie zostaja po nich wyrazne "dziury", to mozesz wylaczyc. Jezeli jednak po stackowaniu widac jakies nieporzadane wady obrazu, to warto pomyslec o ditheringu. Pamietaj tylko, ze aby skorzystac z dobrodziejstwa ditheringu musisz zmienic metode stackowania na Sigma Clip lub SDMask. W przeciwnym wypadku nie wiele to da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli miales prawidlowa reakcje, tak to ma dzialac. Tiamat opisal procedure bardzo dokladnie, wiec w zasadzie nie ma co dodawac. A czy ja stosowac, czy nie, to zalezy glownie od tego ile i jakie masz te artefakty. Jezeli hotow jest malo i nie zostaja po nich wyrazne "dziury", to mozesz wylaczyc. Jezeli jednak po stackowaniu widac jakies nieporzadane wady obrazu, to warto pomyslec o ditheringu. Pamietaj tylko, ze aby skorzystac z dobrodziejstwa ditheringu musisz zmienic metode stackowania na Sigma Clip lub SDMask. W przeciwnym wypadku nie wiele to da.

cały czas stosuje Sigma Clip :D

 

Wielkie dzięki wszystkim za pomoc, dziesiejsza noc będzie dla mnie o wiele spokojniejsza :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze że dithering przydaje się też np. jeżeli chcemy wykorzystać algorytm drizzle. Pozwala nam on na softwareowe zwiększenie rozdzielczości wykonanych zdjęć, kosztem obniżenia S/N.

Przykład: http://www.astrosurf.com/buil/iris/tutorial2/doc12_us.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

mam wrażenie, że pojęcie "Maximum move" w różnych dywagacjach na temat guidowania jest często przeceniane.

Może przytaczam rzeczy Wam doskonale wiadome, ale... chcę tylko podkreślić, że Max M. ustawia się właściwie jako ochrona przed dwoma sprawami. Pierwsza to promieniowanie kosmiczne, które może zarejestrowac się nam podczas ekspozycji guidowania. Wówczas jeśli np Max M będzie ustawione na 10 a promieniowanie zrobi jasną kropkę w odległości od gwiazdy guidowanej w odległości np 7 pixeli to system pomysli, że tam znalazła się nasza gwiazda i będzie chciał zrobić mocną korekcję w tym kierunku. Ustawienie Max M w tyk przypadku na 6 pix uchroni nas przed takim zachowaniem. Drugi przypadek to silny wiatr vs. niestabilny montaż. Podmuch wiatru naszą prawdziwą gwiazdę zepchnie na chwilę daleko od centrum guidowania. Obniżenei wartości Max M do rozsądenj wartości zabezpieczy nas przed gonieniem wiatru.

Trzecim zastosowaniem Max M jest sytuacja gdy nasz sympatyczny kolega focący obok nas pod naszą nieobecność kopnie nam niby to przypadkiem w tripod. :)

 

Czasem usłyszec można, że to parametr mówiący o sile z jaką może masymalnie zadziałac guidowanie. Takim parametrem jest przede wszystkim Agresivness i praktycznie tylko to.

 

Pozdrawiam

Michał

PS Piotrek, faktycznie bardzo ładnie Ci idzie sprzęcior!

Edytowane przez Tiamat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem usłyszec można, że to parametr mówiący o sile z jaką może masymalnie zadziałac guidowanie. Takim parametrem jest przede wszystkim Agresivness i praktycznie tylko to.

Siła? Ciekawe... :)

 

Parametr Max move, to po prostu maxymalny zasięg korekty, podany w czasie naciśnięcia przycisku "guide". Jeżeli mamy ustawione Guide Rate na 1x (a tak powinien być ustawiony każdy dobrze zestrojony AP, czy Paramount) to znaczy, że korekta maxymalna przy 1 sek wyniesie dokładnie 15 sekund kątowych. Odwracając pytanie, czy jesteście w stanie znaleźć mi przypadek, kiedy trzeba użyć korekty guidowania o odległość +15 sek?

 

W rzeczywistości ta wartość nie powinna być wyższa niż 1/3 sek. (5 sek. kątowych).

 

Co do pozostałych parametrów, to może czas też wyjaśnić, skąd biorą się X speed i Y speed - kluczowe dla działania guidingu. Oczywiście te parametry można sobie wyliczyć dla własnego sprzętu i nie robić kalibracji (jeżeli znamy kąt kamery przy okazji). Generalnie warto to sobie zrobić, żeby być pewnym, że wszystko po kalibracji jest ok.

 

Te cyfry mówią o tym, ile pikseli pokona gwiazda na kamerze w czasie wciśniecia guide na 1 sek. Zależy to oczywiście od 2 parametrów - ogniskowej i wielkości piksela. Wiadomo, że przy 1x Guide Rate i 1 sek działania gwiazda pokona 15 sek. kątowych. Jeżeli moja matryca i ogniskowa daje wynikowe 1,4 sek. kątowej na piksel, to łatwo policzyć, że X i Y speed powinno być w okolicy: 15/1,4 = 10,7 (ile pikseli przesunie się gwiazda w czasie 1 sek guide).

 

Jeżeli teraz podniesiemy te wartości powyżej wyliczonych parametrów to zmniejszamy "agresywność" - czyli montaż będzie miał tendencję do dryfowania (korekty nie nadążają z reakcją, gwiazda odpływa). Jeżeli podniesiemy wartość parametrów, to wtedy "gain" guidingu będzie "ostrzejszy", aż do momentu, kiedy guiduiemy wszystko - overcorrecting (gwiazda miotą się raz w jędna stronę, raz w drugą).

 

Cała sztuka polega na tym, żeby dobrać te parametry do danego sprzętu w dobrych warunkach, a potem zależnie od ich pogarszania przytępiać zmysły guidera za pomocą parametru Agressivnes. Dobry seeing, 8 - bardzo dobry seeing 10. Kiszka - 5.

 

Jeszcze dla osób nie wiedzących, czym jest parametr agressivness. Nazwa jest trochę myląca, bo w rzeczywistości jest to znacznie prostsze. Ten parametr określa długość korekty w procentach. Jeżeli system stwierdzi, że musi zrobić korektę o 1 piksel, to przy agresywności 5, wykona jej dokładnie 50%, czyli 0,5 piksela. Przy agresywności 10, wykona całą drogę, czyli 100%.

 

Sorry, że się rozpisałem, ale akurat dzisiaj tuningowałem sprzęt i musiałem sobie wszystko poprzypominać. Dobre ustawienie tych paramterów poprawiło guiding co najmniej o połowe. W załączniku dzisiejsza sesja z TOA. Ogniskowa znacznie dłuższa, jakość guidingu nadal wysoka.

 

Kurde, czas spać... buuu...

ap_guide.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze pochwalę się, jak taki guiding działa w praktyce. 1:1 crop klatki - first light z TOA (thx Tiamat).

10 min Ha. Mam takich klatek 20. Sam jestem ciekawy, co wyjdzie - w każdym razie - uzysk 100%, wszystkie dobre. (f7.7, metr ogniskowa)

 

Wcześniej robiłem 20 min. subekspozycję, ale z tego co widzę, przy czułości mojej kamery lepiej zejść do 10 min i zrobić ich więcej (blooming nie ma szans się rozwinąć nadmiernie). Przy OIII i SII trzeba już ciągnąć >30 min.

bubble_010Ha.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.