Skocz do zawartości

Dziwny obiekt


Astro-nom

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Dopiero ochłonąłem, po tym co zobaczyłem, bo nie wiem co widziałem ;) Próbowałem sobie zdziałać coś w herkulesie, ale raczej jest jeszcze dla mnie za nisko, bo patrze przez okno... więc poszedłem po opaskę na jedno oko i gdy wracałem do ciemnego pokoju patrze przez okno a tu dwa dziwne obiekty. Podejrzewam, że "wystartowały" właśnie w okolicach herkulesa, później już widziałem jak leciały w wolarzu, przez pannę i zniknęły. W pierwszych sekundach nie wiedziałem co o tym myśleć, ale jak już ochłonąłem czyli po ok. minucie pomyślałem, że to jakiś obiekt mógł wpaść w atmosferę i się rozwalić. Cała ich wędrówka przez wschodnie niebo trwała ok. 5-7sek. Zadziwił mnie także ich tor lotu. Leciały w odległości ok 5st od siebie, jak wchodziły do panny oddaliły sie do ok 7st. i jak już kończyły lot przybliżyły się do ok 2,5st. Obserwowałem z okolic Piotrkowa Tryb. z Opoczna. Może ktoś jeszcze to zaobserwował?

 

PS; Zapomniałem dodać że były mniej więcej takiej samej jasności, ok 2mag.

 

Z góry dziękuję za pomoc

Pozdrawiam

Kacper

Edytowane przez Astro-nom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, tak się składa, że ja też wczoraj coś koło tej godziny widziałem świecący obiekt pędzący z niesamowitą wręcz prędkością, mniej więcej w stronę zachodu. Zauważyłem tylko jeden, byc może był i drugi. Samolot to to na pewno nie był bo poruszał się za szybko i bezgłośnie, obstawiałem jakiś meteor ale to tylko pierwsze skojarzenie jakie przyszło mi na myśl... Nie dałem rady złapac nawet tego lornetką 15x70 - była za duża, zanim zdążyłem ją podnieśc - obiektu już nie było...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tylko wikary nie widział tego samego obiektu...nie mogę określić czy to był bolid bo nie widziałem jego lotu, tego początkowego, jak byl jeszcze w jednym kawałku. Później nic nie zostawiające po sobie odłamki. Wikary widział jak obiekt leci w stronę zachodu a ja w stronę południowego-wschodu. Godzina to tuż przed 21:30

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tylko wikary nie widział tego samego obiektu...nie mogę określić czy to był bolid bo nie widziałem jego lotu, tego początkowego, jak byl jeszcze w jednym kawałku. Później nic nie zostawiające po sobie odłamki. Wikary widział jak obiekt leci w stronę zachodu a ja w stronę południowego-wschodu. Godzina to tuż przed 21:30

 

 

Wszystko jest możliwe, jeśli obaj obserwowaliście z różnych miejsc w Polsce - sporo oddalonych to każdy z Was mógł widzieć w innym miejscu na niebie.

A potraficie ocenić jaką miał jasność? W porównaniu do jasności gwiazd, planet czy też może Księżyca?

 

I jakbyście byli w stanie określić jak szybko się poruszał - najprościej mówiąc - przez ten czas jak go widzieliście przez ile gwiazdozbiorów zdążył przelecieć i w jakim czasie (sekundy, minuty?).

 

A najlepiej by było jakbyście nakreślili na jakiejś prostej mapie nieba jego trajektorię - może się akurat przyda taka obserwacja do dalszego określenia co to było za zjawisko - a jeśli był to bolid - czy może nie spadł na Ziemie w postaci meteorytu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie leciał idealnie w stronę zachodu ale na pewno w kierunku południowo-zachodnim, z lekkim wskazaniem na zachód. Był tylko jeden. Jego jasność przyrównałbym do jasności Syriusza, tyle że obiekt był wizualnie kilkakrotnie większy, powiedziałbym jakieś 4 razy większy od Syriusza widzianego z okolic Warszawy. Zostawiał ślad na niebie, mniej więcej pięciokrotnie dłuższy niż średnica dzisiejszego księżyca, który to ślad praktycznie natychmiast zniknął. Obiekt poruszał się mniej więcej w gwiazdozbiorach w linii Lew, Mały Pies, Jednorożec zanim zniknął mi z oczu z niebywałą prędkością. Tyle mogę powiedzieć, sorry że może mało precyzyjnie ale jestem początkujący i dopiero się uczę - dla tego prawdopodobnie nie mam pojęcia co widziałem i nie ukrywam, że trochę mnie to podjarało bo póki co jeszcze swoim oczom wierzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Dopiero ochłonąłem, po tym co zobaczyłem, bo nie wiem co widziałem ;) Próbowałem sobie zdziałać coś w herkulesie, ale raczej jest jeszcze dla mnie za nisko, bo patrze przez okno... więc poszedłem po opaskę na jedno oko i gdy wracałem do ciemnego pokoju patrze przez okno a tu dwa dziwne obiekty. Podejrzewam, że "wystartowały" właśnie w okolicach herkulesa, później już widziałem jak leciały w wolarzu, przez pannę i zniknęły. W pierwszych sekundach nie wiedziałem co o tym myśleć, ale jak już ochłonąłem czyli po ok. minucie pomyślałem, że to jakiś obiekt mógł wpaść w atmosferę i się rozwalić. Cała ich wędrówka przez wschodnie niebo trwała ok. 5-7sek. Zadziwił mnie także ich tor lotu. Leciały w odległości ok 5st od siebie, jak wchodziły do panny oddaliły sie do ok 7st. i jak już kończyły lot przybliżyły się do ok 2,5st. Obserwowałem z okolic Piotrkowa Tryb. z Opoczna. Może ktoś jeszcze to zaobserwował?

 

PS; Zapomniałem dodać że były mniej więcej takiej samej jasności, ok 2mag.

 

Z góry dziękuję za pomoc

Pozdrawiam

Kacper

 

ax wszystko jest ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.