Skocz do zawartości

Sprzęt i obserwacje w Ha


tserafin

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad kupnem teleskopu Lunt LS60THa/B600. Czytałem trochę Waszych opinii na jego temat, jak również relacji i wrażeń z obserwacji Słońca. Mam jednak kilka pytań dotyczących wrażeń z obserwacji, które mam nadzieję rozjaśnią mi jeszcze pewne rzeczy.

 

1. Czy macie może jednoznaczne porównanie obrazów jakie dają Lunt i PST? Czy bez wachania można kupować Lunta, czy jednak warto rozważyć PST? Jakie byłyby argumenty?

 

2. Czy liczba i wielkość protuberancji jest bezpośrednio związana ze stopniem aktywności słonecznej (wydaje mi się, że tak, ale wolę się upewnić)? Prawdopodobnie umówię się w DO na próbne obserwacje i zastanawiam się, czy np. w czasie, kiedy na Słońcu nie ma plam, łatwo lub trudno załapać się na jakieś protuberancje...

 

3. Czy poza protuberancjami i granulacją można zobaczyć jeszcze jakieś ciekawe struktury przez tego typu teleskop? Czy obszary, gdzie normalnie występują plamy, pokazują jakieś szczegóły?

 

4. Czy obrazy jakie daje Lunt są NAPRAWDĘ warte wydania ponad trzech tysięcy złotych?

 

5. Jak myślicie, czy dla osób średnio zainteresowanych astronomią widoki przez teleskop słoneczny mogą być atrakcyjne? Chciałbym od czasu do czasu pokazywać Słońce rodzinie, znajomym, itp. Może macie jakieś doświadczenia z prezentacji?

 

Pozdrawiam,

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pyt. 1

Jakiś czas temu czytałem porównanie Lunta z PST i w obrazie różnicy praktycznie nie było. Za Luntem przemawia jednak przede wszystkim wyciąg.

 

Pyt. 2

Tak, ilość protuberancji jest uzależniona od aktywności słonecznej.

 

Pyt. 3

Można zobaczyć rozbłyski chromosferyczne, spikule itp. ponadto plama słoneczna wygląda zupełnie inaczej w h-alpha niż w świetle widzialnym.

 

Pyt. 4 i 5

To zależy czy naprawdę interesuje Cię tematyka Słońca. Jeżeli chcesz kupić tylko po to żeby pokazywać rodzinie ładne widoki to nie kupuj, 3 tys. to nie jest mała kasa. Pamiętaj że widok "przez oko" różni się od fotek Słońca w h-alpha.

Często na pierwszy rzut oka nie widać żadnej protuberancji, dopiero po dłuższym wpatrywaniu się zaczynasz dostrzegać coraz więcej szczegółów. Z własnego doświadczenia wiem, że dla większości osób nie mających nigdy styczności z tematyką Słońca a co nie mówić dopiero o obserwacjach w h-alpha, Słońce wygląda dla nich jak zwykła czerwona tarcza. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź!

 

Pyt. 2

Tak, ilość protuberancji jest uzależniona od aktywności słonecznej.

A w takim okresie jak obecnie, jak często lub jak rzadko pojawiają się protuberancje? Chodzi mi o zorientowanie się, np. raz dziennie, raz na godzinę.

 

Pyt. 3

Można zobaczyć rozbłyski chromosferyczne, spikule itp. ponadto plama słoneczna wygląda zupełnie inaczej w h-alpha niż w świetle widzialnym.

Hmm, brzmi ciekawie B)

 

Pyt. 4 i 5

To zależy czy naprawdę interesuje Cię tematyka Słońca. Jeżeli chcesz kupić tylko po to żeby pokazywać rodzinie ładne widoki to nie kupuj, 3 tys. to nie jest mała kasa. Pamiętaj że widok "przez oko" różni się od fotek Słońca w h-alpha.

Często na pierwszy rzut oka nie widać żadnej protuberancji, dopiero po dłuższym wpatrywaniu się zaczynasz dostrzegać coraz więcej szczegółów. Z własnego doświadczenia wiem, że dla większości osób nie mających nigdy styczności z tematyką Słońca a co nie mówić dopiero o obserwacjach w h-alpha, Słońce wygląda dla nich jak zwykła czerwona tarcza. ;)

Nie planuję kupić tego rodzaju teleskopy kierując się chęcią pokazania czegoś innym, a raczej zobaczenia czegoś nowego i poznawania Słońca od innej strony - pytania 4 i 5 są niezależne. Wiem, że widok przez oko różni się od zdjęć i z jednej strony często widoków takich jak na zdjęciach nigdy nie zobaczymy (mówię nie tylko o zdjęciach Słońca), ale z drugiej strony widoki "na żywo" mają swój niezwykły i niepowtarzalny "klimat".

Zastanawia mnie jak to jest z tą różnicą w przypadku Słońca, bo widziałem też wypowiedzi tego rodzaju, że widok okiem jest ciekawszy i można dostrzec więcej - wiem, że obserwacji trzeba się też nauczyć i nie od razu wszystko widać. Ale czy jest tak naprawdę, że na "pierwszy rzut oka" niewiele widać, np. protuberancji pomimo tego, że faktycznie tam są?

 

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bywa że kilka dni nie widać żadnej protuberancji, chyba że czasami jakąs "popierdółkę" ;) Czasami protuberancja pojawia się w ciągu kilkunastu minut i równie szybko znika a do tego często wygląda oszałamiająco. Zdarzają się protuberancje kilkudniowe.

Pierwszy raz gdy spojrzałem przez PST nie widziałem niczego więcej jak tylko czerwoną tarczę. Dopiero po kilku minutach wpatrywania się zauważyłem drobne protuberancje. Obserwacji przez PST trzeba się w jakimś sensie nauczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj udałem się na próbne obserwacje do DO. Podzielę się krótko moimi spostrzeżeniami...

 

Teleskop sprzedawany jest w sporej walizce metalowej, która wygląda dość solidnie. Wnętrze wypełnione jest gąbką dopasowaną do teleskopu. Sam tekeskop również solidnie się prezentuje.

 

Po zamontowaniu teleskopu na montażu i pierwszych obserwacjach (o tym za chwilę) zauważa się, że dość stabilny montaż jest wskazany. Montowanie jakiegoś cięższego okularu (np. Vixen LVW) powoduje, że teleskop dłużej wytłumia swoje drgania, które pojawiają się przy celowaniu na Słońce i ostrzeniu, jak również przy już stosunkowo niewielkim wietrze (to w znacznej mierze kwestia montażu). Brak szukacza w teleskopie jest dosyć wyraźnym utrudnieniem i czasem znalezienie Słońca w okularze może trochę potrwać...

 

Pierwsze nakierowanie teleskopu na Słońce dla niewysotrzonego obrazu z okularem 8 mm (Vixen LVW) daje wrażenie, że widok jest dość ciemny - myślałem, że obraz będzie jaśniejszy. Po wyostrzeniu jest jednak lepiej. Wprawdzie obserwacje przez Lunta wymagają trochę wysiłku, jednak widoki są dość interesujące...

 

Na powierzchni widać wyraźnie granulację, struktura widocznych obecnie dwóch plamek jest naprawdę interesująca, widać inny rodzaj szczegółów niż w świetle widzialnym. Na granicy tarczy Słońca widać pewne bardzo drobne "nierówności" (nie jest to efekt drgań atmosfery). Udało mi się dostrzec małą protuberancję, która w przeciągu kilkudziesięciu minut zmieniała swój kształt. Poza tym wydaje mi się, że widziałem spikule, które na brzegu były widoczne jako niewielki "szpilki". Ogólnie widok niecodzienny i wciągający, a biorąc pod uwagę małą obecnie aktywność Słońca, to za jakiś czas może być wręcz niezwykły...

 

Tym, co w obserwacjach było najbardziej dla mnie uciążliwe, była duża "wrażliwość obrazu" na odchylenie oka od osi teleskopu. Czy wiecie może, od czego to zależy, że oko trzeba trzymać bardzo blisko osi, żeby obraz Słońca był widzoczny? Jak to jest w PST?

Oko należało również trzymać stosunkowo blisko okularu (np. dla Vixen LVW 8).

 

Okulary, którymi obserwowałem, to poza wspomnianym 8mm LVW, były jeszcze 5mm LVM i 13 mm Nagler. W 5 mm obraz był mało stabilny i tutaj szczególnie przydałby się stabilniejszy montaż. Wydawało mi się też, że już nie widzę tylu szczegółów na krawędzi tarczy Słońca, jak przy 8mm. I właśnie w 8 mm obraz najbardziej mi się podobał, szczegóły były najbardziej widoczne przy sporej części tarczy widocznej w okularze. W 13 mm obraz też ciekawy, całe Słońce wyraźnie widoczne, ale ze względu na mniejszą odległość od oka dla tego okularu (12 mm) mniejszy komfort obserwacji.

 

W tej chwili nie jestem jeszcze przekonany do zakupu, potrzebuję jeszcze czasu na zastanowienie się.

 

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj udałem się na próbne obserwacje do DO. Podzielę się krótko moimi spostrzeżeniami...

 

Tym, co w obserwacjach było najbardziej dla mnie uciążliwe, była duża "wrażliwość obrazu" na odchylenie oka od osi teleskopu. Czy wiecie może, od czego to zależy, że oko trzeba trzymać bardzo blisko osi, żeby obraz Słońca był widzoczny? Jak to jest w PST?

Oko należało również trzymać stosunkowo blisko okularu (np. dla Vixen LVW 8).

 

 

Podobnie jest w PST, po prostu Blocking Filter- czyli ten który jest jako ostatni do okularu ma bardzo małą średnicę, w przypadku PST jest to tylko jakieś 0,5 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jest w PST, po prostu Blocking Filter- czyli ten który jest jako ostatni do okularu ma bardzo małą średnicę, w przypadku PST jest to tylko jakieś 0,5 cm.

 

Czy to oznacza, że jednak w LS60THa/B1200 komfort obserwacji byłby większy? - bo na którymś z wątków pisano, że nie ma znaczenia jaki jest Blocking Filter, ale może jednak ma...? Tylko że cena - ponad 7000 obecnie, odstrasza. Ale np. widzę, że na stronie Lunt Solar Systems LS60THa/B1200 jest w cenie poniżej 1300$...

 

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to oznacza, że jednak w LS60THa/B1200 komfort obserwacji byłby większy? - bo na którymś z wątków pisano, że nie ma znaczenia jaki jest Blocking Filter, ale może jednak ma...? Tylko że cena - ponad 7000 obecnie, odstrasza. Ale np. widzę, że na stronie Lunt Solar Systems LS60THa/B1200 jest w cenie poniżej 1300$...

 

Tomek

 

W teleskopach Solarmax Coronado przy większej aperturze i ogniskowej blocking filter ma większą średnicę (od wspomnianych już 5mm aż do niemal 3 cm) po to żeby nie było wienietowania. Sam tylko BF Coronado 30mm kosztuje 1500$ ;)

Wspomniany przez Ciebie LS60THa/B1200 ma 2 razy większy blocking filter niż w PST ale i cenę ponad 2 razy większą.

Edytowane przez Pawlik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze względu na aktualną cenę w DO wstrzymam się z zakupem. Pomyślałem jednak, że może najpierw warto byłoby jednak kupić LS60TCaK/B600/C. Przez ten teleskop nie patrzyłem, więc może moglibyście coś napisać na temat obserwacji w paśmie CaK? Zorientowałem się, że można tego rodzaju teleskopem dostrzec więcej szczegółów w budowie plam i ich okolicach, ale czy poza plamami ten teleskop pokazuje jakieś "nietypowe" struktury lub inne szczegóły tarczy Słońca?

 

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.