ETX 70 + bino

[sawes1]

No tak… Testów bino ciąg dalszy. Tym razem zapakowałem je do „Malucha”, czyli do ETX – 70. Jak wiadomo, jest to sprzęt typowo balkonowo- wypadowy. A jako, że nie mogłem wyjechać z chłopakami do Sikor, to niestety nie mogłem również zapakować bina do LB. W Jodłowie jakoś nie było czasu... Więc test będzie krótki.

Jeśli chodzi o obserwacje Księżyca, to można tylko powiedzieć jedno – ŁAŁŁŁ… Na nim najbardziej widać przestrzenność. Obserwując naszego satelitę, miałem wrażenie, iż jestem w stanie określić głębokość kraterów. Patrząc przez bino, zamykałem jedno oko i to wrażenie znikało. Obraz ponownie się wypłaszczał. A

 

 

 

 

dodatkowo podkreślał urok powierzchni. Szczególnie pięknie wyglądały Alpy… Naprawdę widok taki, że ciężko wzrok oderwać. A Munik był lekko przysłonięty chmurami. Aż strach pomyśleć, co będzie jak z nieba znikną zanieczyszczenia.

Jeśli chodzi o Jowisza, to już troszkę inna bajka. Niebo troszkę się rozchmurzyło i planeta była widoczna wyraźniej niż Księżyc. Przy samej planecie nie zauważyłem jakiejś szczególnej poprawy widoczności w stosunku do patrzenia mono, ale za to otoczenie… Galileuszowe księżyce znajdowały się w jednej płaszczyźnie z planetą, ale kilka otaczających ją gwiazd, już nie… Ciężko mi było określić czy znajdowały się przed czy za tarczą planety. Jedna z nich na pewno była przed… Efekt naprawdę nieziemski… Domyślam się, ze gromady otwarte będą nieźle wyglądać.

Drażni mnie jednak jedna sprawa. Przy używaniu kitowych okularów nie da się do nich przyłożyć oczu. Są bardzo wrażliwe na osiowe patrzenie. Trzeba się odsunąć o kilka centymetrów. Dla osób w okularach – idealna sprawa. Dla mnie nie bardzo, ponieważ musiałem zasłaniać oczy przed światłem bocznym. Czekam teraz na kawałek bezchmurnego nieba i wyprawę do Sikor. Tam zaliczę jakieś gromady otwarte i kulki. Do galaktyk bino raczej się nie nada (z tego co wyczytałem w internecie). Nie mniej jednak na pewno spróbuje. Po wyprawie pod ciemne niebo opiszę wrażenia z połączenia z LB.

Jak na razie bino ma więcej plusów dodatnich niż plusów ujemnych (cytując byłego prezyd"Ę"ta )i tak jak jurorzy w "Mam Talent" - jestem na tak.

[jacapa]

Malutkie uzupełnienie.

Okulary które masz w zestawie z bino nie są kitami. Orion oferuje nasadkę bez okularów lub w kicie z Plossl'ami 25mm serii Syrius. Te które masz to Ultraskopic 25mm.

Syrius Plossl mają ER ok.13mm Ultraskopic ok. 25mm. (jedne i drugie pole 52*)

Tak jak zauważyłeś taki ER jest przydatny dla okularników i z takim przeznaczeniem były kupowane (podobnie jak LVW).

Mam jeszcze parkę Orion Expanse 15mm z ER 15mm i polem 66*.

W tych drugich fasolka nie występuje , ale to okulary dużo niższej klasy. Nie ta ostrość , transmisja i korekcja pola.

[sawes1]

Przepraszam za takie potraktowanie okularków. Myślałem, że jest to komplet z bino. Moje niedopatrzenie. Jeśli chodzi o niewygodny (dla mnie) ER, to rzeczywiście jest to indywidualna sprawa. A przecież kupowałeś sprzęt dostosowany do swoich potrzeb. Ja nie noszę okularów, więc te szkiełka nie bardzo mi pasują (choć można się przyzwyczaić). Dodatkowo ich pole wynoszące 52*, to dla mnie ciut za mało. Ja się rozbestwiłem na 65-stpniowych LVW . I takie szkła bardziej mi podchodzą. Jeśli bino zda egzamin na otwartych i kulkach, to poważnie o nim pomyślę. A na razie czekam jeszcze na pogodę.

PS. Jeśli chciałbyś je z powrotem to dzwoń lub puść PW. Odeślę następnego dnia.

Pozdro

Paweł

Edytowane 27 Września 2009 przez sawes1

[jacapa]

Trzymaj bino aż skończysz wszystkie testy.

Noszę okulary , ale wcześniej zawsze do obserwacji je zdejmowałem.

Jednak zauważyłem, że nie ma dla mnie okularów (teleskop)o dobrej korekcji pola .

W każdym nawet Naglerze z refraktorem widzę komę.To wada mojego oka.

Nie nadaję się z tego powodu na testera okularów.

Kupiłem kilka okularów z większym ER aby sprawdzić czy z okularami na nosie będzie lepiej , ale i tak zdejmuję bo mi w nich niewygodnie a obraz jest niewiele lepszy.

Edytowane 27 Września 2009 przez jacapa