Pollux w sierpniu

[Sunshine]

Mam dylemat. W Panu Tadeuszu jest taki fragment:

 

Mrok gęstniał; tylko w gaju i około rzeczki

W łozach, błyskały wilcze oczy jako świeczki,

A dalej, u ścieśnionych widnokręgu brzegów,

Tu i ówdzie ogniska pastuszych noclegów.

Nareszcie księżyc srebrną pochodnię zaniecił,

Wyszedł z boru i niebo, i ziemię oświecił.

One teraz, z pomroku odkryte w połowie,

Drzemały obok siebie, jako małżonkowie

Szczęśliwi: niebo w czyste objęło ramiona

Ziemi pierś, co księżycem świeci posrebrzona.

 

Już naprzeciw księżyca gwiazda jedna, druga

Błysnęła; już ich tysiąc, już milijon mruga.

Kastor z bratem Polluksem jaśnieli na czele,

Zwani niegdyś u Słowian Lele i Polele;

Teraz ich w zodyjaku gminnym znów przechrzczono,

Jeden zowie się Litwą, a drugi Koroną.

 

Dalej niebieskiej Wagi<.i> dwie szale błyskają;

Na nich Bóg w dniu stworzenia (starzy powiadają)

Ważył z kolei wszystkie planety i ziemię,

Nim w przepaściach powietrza osadził ich brzemię;

Potem wagi złociste zawiesił na niebie

 

Według tego sprawdzałem dla Litwy w Stellarium, Cartes du Ciel i Slideralis Pollux w sierpniu (akcja toczy sie w sierpniu 1811)niebo nie pasuje do tego tekstu. Po pierwsze jego magnitudo Polluxa wynosi 1 z hakiem, a tu jasnieje na czele, po drugie oni o gwiazdach w tekscie mowia po kolacji, a on wschodził ok 3 nad ranem, po trzecie już się zbliżało do wschodu Słońca, tyle gwiazd jest w tym czasie o podobnej i wiekszej wartosci magnitudo, Pollux jest charakterystyczny dla nieba zimowego. Czy jesteście za tym że Mickiewicz sie wkopał?

[ade]

Hehe, niezłe, podejrzewam, że nasz wieszcz narodowy się nie spodziewał, że ktoś zanalizuje go tak dokładnie pod tym kątem

[Sunshine]

Troche stellarium sie cieło i nie chciała wskoczyc data ale już mam:

gwiazdozbiór Bliźniąt (Kastor, Polluks) wschód ~3:30

Polluks 1,2 magnitudo

Kastor 1,59 magnitudo

gwiazdozbiór Wagi zachód gdzieś koło 22:30 i tam magnituda są 2,6 i 5,6, jak tu dostrzec dwie błyskające szale

gwiazdozbiór Korona Północy zachód ~2 nad ranem (w tekscie gwiazdziste Sito)

 

Według mnie posługując się cytatem z Myth Busters - Busted!! xD

Edytowane 16 Listopada 2009 przez Sunshine

[szymek]

A ja tam myślę, że podmiot liryczny obserwuje w zerowym LP, no ale z drugiej strony "Nareszcie księżyc srebrną pochodnię zaniecił,

Wyszedł z boru i niebo, i ziemię oświecił."

[Piotr Brych]

W końcu był wieszczem, a poeci, w szczególności wieszcze, widzą więcej, szerzej i głębiej niż zwykły astronom.

[panasmaras]

Trafna diagnoza, Piotrze! W końcu - sięgaj, gdzie wzrok nie sięga!

...

Aż dziw bierze, że nie opisał Obłoków Magellana

[Sunshine]

Aż dziw bierze, że nie opisał Obłoków Magellana

To juz bym całkiem wyśmiał wieszcza narodowego, widzieć niebo południowe z półkuli północnej xD

 

Moj sposob myslenia jest typowo scisly i antyhumanistyczny takze to najbardziej zapamietam z tadka

Edytowane 17 Listopada 2009 przez Sunshine

[panasmaras]

Bez przesady, nie ma/nie byłoby co wyśmiewać. Gdyby opisał Obłoki Magellana, to wiadomo by było, że odpłynął zupełnie i że nie należy tego absolutnie traktować jak wiernego opisu przyrody...

[Sunshine]

Zgadzam sie, ale jednoczesnie mam radosc z tego ze podwazylem cos humanistycznego

[szuu]

no cóż, brawo za zwrócenie uwagi na szczegół który umknął krytykom i to w dziele czytanym przez miliony!

(to jak znajdywanie błędów w filmach!)

humanista czy nie, autor starał sie przedstawić sytuacje realne, i na przykład nie opisałby żniw w zimie tylko dlatego że pasowały do kompozycji. więc jest to nieszkodliwa ale jednak wpadka.

za to takie drobiazgi bywają przydatne, np. do odkrycia nieznanych wcześniej szczegółów powstawania dzieła, może z tych gwiazdozbiorów da się wywnioskować o jakiej porze roku dana księga była pisana? podobnie jak zdarzało sie że charakterystyczny układ planet przedstawiony przez malarza gdzieś w tle pomogał przy datowaniu danego obrazu

[szymek]

Ale niebo południowe z półkuli północnej widać !

[Sunshine]

Ale niebo południowe z półkuli północnej widać !

Dobra, ale tylko obiekty znajdujące się na niskich wysokosciach astronomicznych balansuja miedzy widokiem na polnocy i poludniu.