Przypadkowy tranzyt

[Iro]

Przeglądałem dzisiaj fotki tarczy z wczorajszego dnia i zauważyłem, że udało mi się zarejestrować przypadkowy tranzyt. Problem w tym, że nie wiem "co to". Problem z tym, że klatki, na których się znalazł, nie były zbyt ostre i obiekt jest mocno rozmazany. Tranzyt trwał ok 3s. - czyli jak typowy tranzyt zatelity. Ruch satelity z południowego wschodu na północny zachód.

 

 

Słońce o tej porze było na 50 st. wysokości. Samolot to raczej nie mógłbyć, gdyż przy tej ogniskowej są one znacznie większe. Nie znalazłem także takiego tranzytu na calsky.com

 

Czy ktoś ma jakiś pomysł, jak namierzyć co to było - ewentualnie wykluczyć, że to satelita.

 

Pozdrawiam

 

Iro

[Gość nie mogę się zalogować]

ptak

duzy ptak

[warpal]

Fakt, ptak

[Piotrek Sadowski]

komar w syncie

[Kerepsak]

Może to była jakaś satelita wojskowa?

Z tego co pamiętam z amerykańskich filmów ,

to satelita szpiegowska, jak ma strzelić fotkę czegoś co jest poza jej trajektorią

to na gorąco ją koryguje. Stąd może jej brak na calsky

Edytowane 12 Lipca 2010 przez Kerepsak

[gregohr]

Może to była jakaś satelita wojskowa?

 

TEN satelita, nie TA

[Rhobaak]

Jeśli to miałby być satelita, to duże rozmiary kątowe wykluczają raczej coś innego niż ISS, a ona nie przelatywała w tym czasie. Najbardziej prawdopodobne, że ten "satelita" był opierzony i miał dziób;)