Skocz do zawartości

Synta 8" vs refraktor SW 120/600


Popcio

Rekomendowane odpowiedzi

Jako, że już od dłuższego czasu posiadam oba wymienione w temacie teleskopy postanowiłem zrobić małe porównanie tych instrumentów głównie na gromadach gwiazd. Proszę, nie komentujcie tego, że sprzęty są co najmniej o dwa oczka różne (pod względem apertury, rozdzielczości) wiem o tym dobrze, ale postanowiłem dać szanse refraktorowi dla tego wybór padł na gromady, których bądź co bądź jest chyba najwięcej na niebie.

 

Oto jak prezentowały się oba sprzęty na Pyskowickim podwórku, na którym mam przyjemność (zasłaniając się przed światłami z ulicy) obserwować niebo:

sam1511.th.jpg

 

Jak widać refraktor został zamontowany na stojaku przemysłowym i całość jest praktycznie samoróbką, która sprawdza się dość dobrze i jest wysoce mobilna.

Sprzęt w postaci okularów i filtrów, o który oparłem ten test, był następujący: Plossl 25, LVW 13, szerokokątny WO 33mm (72st), NLV 5mm. W większości w Syncie leżał PL25 a w refraktorze LVW13 dzięki czemu miałem w przybliżeniu podobne powiększenia/pola. Zmieniałem jednak okulary, żeby nie krzywdzić za bardzo Syntę :)

Przed całym porównaniem pozwoliłem sobie strzelić fotkę z nadmienionego wyżej stojaka. Aparatem był samsug WB5000 (hybryda). Zaskoczył mnie nawet bo spodziewałem się, że będzie dużo gorzej.

sam1539.th.jpg

 

Dobrze, więc rozpocząłem cały test gdzieś o godzinie 22. Jak zawsze na pierwszy rzut poszła Kasjopea.

M103 - refraktor z LVW widoczne najjaśniejsze gwiazdy gromady, wewnątrz coś majaczy. W Syncie wyraźniej widoczne gwiazdy wewnątrz gromady, można dostrzec ich 6 bardzo wyraźnie. Widać przewagę apertury w przypadku tej gromady.

M52 - w Syncie widoczna choć słabo odcina się od tła, więcej gwiazd niż w refraktorze, ale w oby widok jest porównywalnie słaby. Refraktor + szerokokątny WO33 daje chyba najlepszy widok tej gromady na tle otoczenia.

NGC663 - w obu wydaje się wyglądać podobnie, kontrast w refraktorze daje mu przewagę. Pole gromady jest stosunkowo duże i jest sporo jasnych gwiazd, stąd widoki w obu teleskopach są równie urocze.

NGC729 - tym razem przeskoczyłem do jaszczurki, najpierw w Syncie szukałem tej gromady, w końcu udało się znaleźć. Zerkaniem widać że jest tam coś, w LVW juz wyraźniej ale nadal gromada słabo widoczna. Przeskakuję do refraktora a tutaj zdziwienie - gromada wygląda podobnie słabo i również potrzebne jest zerkanie.

NGC7243 -rozciągła gromada, więcej gwiazd w Syncie ale w refraktorze da się lepiej wyłuskiwać tą gromadę z tła. W syncie + WO33 widać ją nieco lepiej ale nadal za mało pola i gromada gubi się. Do tego potrzeba jednak pola małego refraktora.

NGC7160 - tutaj wg. mnie refraktor wygrywa pod względem rozróżnienia kolorów oraz jasności gwiazd. W Syncie różnice w kolorach i rozmiarach są niewielkie, poza tym od tego momentu zacząłem widzieć różnice miedzy "plackami" w Newtonie a szpilkami w refraktorze.

NGC7380 - w Cefeuszu, podczas poszukiwania tej gromady większe pole refraktora pozwoliło lepiej odnaleźć ta bardzo słabo widoczną gromadę. Nawet nie wiem czy udało się ją znaleźć, ale widoki z refraktora z WO33 dały zdecydowanie pozytywne wrażenia, bez względu na to czy odnaleziono tą gromadę czy tylko mi się zdawało. Obszar podejrzany o gromadę wyglądał całkiem podobnie w obu teleskopach

Hi-Ha - czasami przechodziły chmury, więc skakałem od teleskopu do teleskopu, żeby móc obiektywnie ocenić je. Gromadki były jeszcze nisko nad horyzontem (może 30st). Oba teleskopy pokazywały w sumie podobną ilość gwiazd, przy czym refraktor wygrywał znowu ze względu na kolory i rozróżnianie gwiazd. Z czasem, skacząc miedzy teleskopami, nabywałem coraz więcej przekonania, że szerokie pole + punktowość gwiazd dają ładniejsze widoki tej chyba najpiękniejszej parze gromad.

Rzuciłem też okiem na gromadę kulistą w strzale i Hantle w Lisku. Cóż, gromada ledwo widoczna była w Syncie ale była. W refraktorze bardzo bardzo licho, prawie nic. A co do Hantli to w oby teleskopach było podobnie, ale to może tylko moje zdanie. Widziałem, że w Syncie widać jakby większe obłoki tej mgławicy, jednak podsumowałem to krótkim hasłem: tu mgiełka i tu w sumie tez mgiełka.

 

W tym momencie zaczął wychodzić księżyc i Jowisz, dlatego zdecydowałem się porównać oba teleskopy i na tych obiektach

Jowisz - bardzo jeszcze nisko i falowanie powietrza było znaczne. Rozdzielczość Synty jednak wygrywa i to bardzo zdecydowanie. W refraktorze nie obyło się bez filtra usuwającego aberrację, gdyż filet raził strasznie. W obu teleskopach przerobiłem każdy okular i każdą konfigurację filtrów. W Syncie najładniej chyba jednak w LVW13 niż w NLV5, który jest ciemny i przy tym powiększeniu (ponad 200) obraz jest już za ciemny. Poza tym nie lubie tego NLV5 w porównaniu do LVW13... Przydał się tu filtr polaryzujący, który dał Syncie więcej szczegółu na Jowiszu. Co do refraktora - ten teleskop nie lubi za bardzo powiększeń większych niż 100. Przy okularze NLV5 bardzo ciężko było ustawić ostrość. Jak dorzucimy do tego jeszcze dwa filtry wkręcone w ten okular to widok, pod względem ostrości, zostawia wiele do życzenia. Powrót do LVW13 z tym refraktorem okazał się strzałem w 10. W prawdzie Jowisz mały, ale szczegółów wygląda, że tyle samo co w NLV no i ogląda się dużo dużo lepiej (oczywiście filtr Fringe Killer obowiązkowy). Moje wrażenie było takie, że po męczeniu się żeby wyciągnąć coś z tego refraktora pod względem Jowisza, przesiadka na Synte była wielką ulgą.

Księżyc - tutaj jest lepiej już bo aberracja widoczna tylko na skraju więc nie wali tak fioletem. Użycie filtru Fringe Killer daje ładniejszy kolor księżyca. Dla kogoś kto widział przez teleskop księżyc raz albo dwa razy, to nie zauważy wielkiej różnicy miedzy teleskopami. Jednak ja widzę, bo patrzę na cienie na kraterach. Tutaj Synta pokazuje swoją zdecydowanie większą rozdzielczość i porównałbym to do przejścia z filmu VHS na film HD. No może przesadziłem, bo jak mówię dla kogoś kto pierwszy raz zobaczy księżyc różnicy nie wyłapie. Jak mówią diabeł tkwi tu w szczegółach. W przypadku Jowisza było tak, że widać te pasy albo gorzej, albo nie widać. A tutaj natomiast trzeba się pochylić nad cieniami, żeby rozsądzić.

 

Wiadomo, że Synta przebija refraktor pod względem zasiegu, który w DS jest istotny, ale może kilka dobrych słów o refraktorze trzeba wspomnieć. Podsumowując moje doświadczenia są następujące

1) refraktor daje zdecydowanie bardziej punktowe gwiazdy

2) kolory są cieplejsze i bardziej rozróżnialne w refraktorze

3) przy słabym niebie (symulowanym przez księżyc, bo normalnie jest około 5M i więcej) refraktor może być porównywalny pod względem zasięgu gwiazd w gromadach

4) przy dużej liczbie jasnych gwiazd w gromadzie, widok w refraktorze może być subiektywnie ładniejszy, bo w oczy rzuca się właśnie ta duża ilość różnokolorowych gwiazdek

5) szerokie pola to po prostu... szerokie pola a w refraktorze łatwiej je osiągnąć

6) refraktor ładniej rozróżnia nie tylko kolor ale i jasność gwiazd

7) ten refraktor na Jowiszu zdecydowanie odpada z Syntą i musiałbym bardzo naciągać, żeby móc powiedzieć że nie-jest-tak-źle. Mając Syntę nie wyciągałbym refraktora na planety.

8) księżyc ujdzie, choć dla kogoś bardziej zaawansowanego refraktor pójdzie w kąt, jeżeli będzie miał Synte pod ręką.

 

Jako mały i poręczny sprzęt, refraktor daje wiele uciechy. Szerokie pola, poza interesującymi widokami szczególnie Drogi Mlecznej, umożliwią na pewno ocenę jaśniejszych gwiazd zmiennych. Widoki niektórych gromad będą na poziomie Synty, a być może i lepsze ze względu na jakość obrazu gwiazd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Właśnie przymierzam się do kupna tego refraktora.Głównie ze względu na to, że będzie bardziej poręczny niż moja Synta8''.A chcę też sobie coś czasem poobserwować z mojego nieco wąskiego balkonu.No i w ogóle będzie bardziej mobilny tak myślę. :mr.green:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto mieć tę tubę, choć zastanawiam sie, czy ciut większa 150 mm nie byłaby już konkurencyjna dla Synty a pod względem wielkości zdecydowanie mniejsza. Ciężko ocenić mi podatność na seeing, choć refraktor raczej jest z natury bardziej odporny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Aby porównanie było miarodajne potrzebna jest skala ocen np. aberracji chromatycznych czy tez sferycznych bez tych wskaźników nie dużo dowiemy się o różnicach.

 

W porównaniach takich sprzętów/które są b.ciekawymi porównaniami/ trzeba uwzględnić:

 

-powiększenia użyte w porównaniu

-źrenice wyjściowe w danych teleskopach względem powiększeń

-warunki atmosferyczne.

 

jak uzupełnisz te 3 elementy to będzie naprawdę ciekawa lektura :Salut:

 

pozdr

 

Y

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.