Skocz do zawartości

Nasadki binookularowe


Simon_141

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich..., czytałem kilka opinii na temat nieporównywalnie lepszych obserwacji planetarnych przez bino.Dlatego postanowiłem nabyć owe lecz dysponując ograniczonym budżetem jestem prawie gotów pójść w kierunku nasadki binokularowej SkyWachera.W związku z tym postanowiłem podpytać i poprosić Was jako użytkowników czy owa nasadka jest dobrej jakości,czy to dobry wybór,czy jest naprawdę różnica podczas obserwacji porównując ją do np.WO (gdyż jak to w słynnej reklamie było ''jak nie widać różnicy to po przepłacać'')jak również jakie konkretnie okularki zasugerowalibyście mi jako użytkownika Mak 127 na EQ3-2 oraz SW 80/400(który powinien być już u mnie ok wtorku)...używając tego głównie na balkonie... :g:

Z góry dziękuję za dobrą radę... :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem użytkownikiem tej nasadki i praktycznie wiele nie odbiega od WO Polecam ci zakup tylko nowej nasadki bezpośrednio w sklepie żeby można było przebrać z kilku egzemplarzy,z powodu że nasadka dzieli światło na dwa tory w pryzmacie światło-dzielącym i wybrać taką gdzie różnice w torach są jak najmniejsze,dotyczy to wszystkich niskobudżetowych nasadek również WO które są produkowane w Chinach .Wysyłkowo nie kupuj w sklepie lepiej się osobiście wybrać do sklepu,Ja swoją nasadkę przebierałem w Delcie w Katowicach z myślą o kupnie WO z 5 dostępnych egzemplarzy i kupiłem jednak SW bo wypadła troszkę lepiej nie tylko cenowo.Jak osobiście będziesz miał w ręku SW i WO to sam ocenisz co kupić.Wybierz taką niezależnie od producenta która ma jak najmniejsze różnice w torach optyczntch.Bo nasadka będzie ci służyła na lata i lepiej wybrać tą najlepszą optycznie a nie firmę.Idealna nasadka to 50% na 50% w torach optycznych ale te tanie nasadki mają średnio 40% na 60% i dlatego trzeba przebierać w sklepie.Jakość torów optycznych ocenisz na białej kartce papieru oceniając zabarwienie i jasność i tak metodą selekcji masz tą najlepszą nasadkę zbliżoną do 50% na 50%.W pryzmacie światło dzielącym jest lustro półprzepuszczalne i one dyktuje o jakości nasadki.Co do obserwacji to nasadka bino na planetach powala z nóg i to jeszcze w Maku,Nie wyobrażam sobie obserwacji planet i Księżyca w moich maczkach 127 i 150 bez nasadki bino.

Nasadka ideał to Denk 2 lecz cena jest astronomiczna i jest dedykowana do Ds-ów z powodu wysokiej transmisji światła jak masz kasę to się nie zastanawiaj nawet nad używką.

Edytowane przez endriu624
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Endriu za odpowiedź choć nie ukrywam,że mam teraz trochę mętlik w głowie apropo zakupu bino wysyłkowo,że to nie najlepszy pomysł.Czy to oznacza,że są małe szanse na otrzymanie bino z dobrze skorygowanymi torami,czy istnieje możliwość własnoręcznie dostrojenie torów???pytam,ponieważ do najbliższego DO mam ok 200 km a to znacznie podnosi koszt zakupu.

Jeśli chodzi o sprawdzenie i dobrze to zrozumiałem to jednym ze sposobów na sprawdzenie owych torów optycznych nasadki polega na podłączeniu jej do teleskopu,skierowanie go na jakieś światło a następnie przyłożenie kartki papieru do obydwóch wyciągów nasadki i wybrać taką nasadkę aby jasność światła prześwietlająca kartkę była jak najbardziej podobna do siebie???Jeśli się mylę to proszę popraw mnie...

Jakie natomiast sugestie podałbyś w kwestii okularów chodzi mi o ogniskowe,które najczęściej używasz oraz czy z tańszych plossli można coś wybrać???Pozdrawiam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Endriu za odpowiedź choć nie ukrywam,że mam teraz trochę mętlik w głowie apropo zakupu bino wysyłkowo,że to nie najlepszy pomysł.Czy to oznacza,że są małe szanse na otrzymanie bino z dobrze skorygowanymi torami,czy istnieje możliwość własnoręcznie dostrojenie torów???pytam,ponieważ do najbliższego DO mam ok 200 km a to znacznie podnosi koszt zakupu.

Jeśli chodzi o sprawdzenie i dobrze to zrozumiałem to jednym ze sposobów na sprawdzenie owych torów optycznych nasadki polega na podłączeniu jej do teleskopu,skierowanie go na jakieś światło a następnie przyłożenie kartki papieru do obydwóch wyciągów nasadki i wybrać taką nasadkę aby jasność światła prześwietlająca kartkę była jak najbardziej podobna do siebie???Jeśli się mylę to proszę popraw mnie...

Jakie natomiast sugestie podałbyś w kwestii okularów chodzi mi o ogniskowe,które najczęściej używasz oraz czy z tańszych plossli można coś wybrać???Pozdrawiam...

Sprawdzenie nasadki polega na obserwacji oświetlonej kartki papieru bezpośrednio nasadką bez teleskopu i porównując poszczególne tory można ocenić jakość bieli na poszczególnych torach i tym samym transmisje światła to oczywiście tak na oko, ale pozwala to wybrać najlepszy egzemplarz w sklepie.bo niestety są rozrzuty parametrów w tak taniej nasadce .Kupując nawet wysyłkowo WO nie masz gwarancji że tory są identyczne lub zbliżone Różnice są i będą bo to nieuniknione bo tak działa nasadka bino pytanie tylko jak duże są te różnice i tylko sam możesz to ocenić i przebrać najlepszy egzemplarz osobiście w sklepie.Wysyłkowo możesz oczywiście kupić tylko będzie cię to męczyć jak zobaczysz różnice w torach optycznych, bo one są w każdej nasadce że sam nie wybrałeś lepszej z mniejszymi różnicami.To oczywiście tylko moja rada i nie musisz z niej korzystać ma ona ci jedynie pomóc kupić dobrą nasadkę.I jeżeli bym miał kupić wysyłkowo to jednak bym wybrał pewniaka WO tylko nową w Delcie.Maczek dobrze znosi kitowe okularki ja mam parki 20mm RK ze SkyLux 25mm Synty i z Maczków oraz parki z radzieckich lornetek.Jak kupisz WO to tam już masz porządne 20mm w zestawie,Torów optycznych nie zestroisz bo tam jest lustro półprzepuszczalne i od niego zależy podział światła na oko lewe i oko prawe

Edytowane przez endriu624
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

 

Jeśli zamierzasz kupować wysyłkowo pamiętaj że masz 10 dni na oddanie bino bez podawania przyczyn. Więc śmiało polecam i tą drogę zakupu. Jeśli nawet okazałoby się ( niemal na pewno tak będzie ) że oba tory różnią się pod względem energetycznym to nadal możesz zmniejszyć różnice przykładając oko wiodące do toru o lepszej wydajności. Więc i w tym przypadku specjalnie bym się tym nie przejmował - pomijam oczywiście przypadek gdy oba tory będą odbiegać od siebie znacząco.

 

 

Natomiast zastanawiałbym się czy warto iść w jakiekolwiek bino przy tak małym i ciemnym sprzęcie - nad SW80/400 wogóle się nie zastanawiam - nie, nie wydaje mi się aby to był dobry pomysł. Może ktoś kto ma więcej doświadczenia w tej materii coś jeszcze napisze, jeśli nie zadzwoń po prostu do sklepu i dowiedz się jak konkretnie będzie się spisywała z twoim maczkiem

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozostaje faktycznie przemyśleć zakup w jakimś oddziale.Co do korzystania z bino Tomku to raczej tylko z makiem przy większych powerach na planetach,może jakieś jaśniejsze kulki lecz tu pewnie okaże się to dopiero w boju,na marginesie jestem ciekaw czy są szanse na rozbicie tych jaśniejszych w Maku :g: co do SW80/400 pewnie próbę też przeprowadzę :szczerbaty: tak czy inaczej najpierw muszę mieć bino :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasadki obcinają znacznie na pryzmatach pole i dlatego bardziej się nadają do maków i SCT w jasnych teleskopach obcinają aperturę bo mają znaczną drogę optyczną ok,110mm i tam nasadka 2 calowa lepiej się sprawdzi.Jak już wcześniej pisałem Mak i nasadka bino to najlepsze połączenie na planety a poszczegalność detali jest większa niż na jedno oko.Brat jak zobaczył Jowisza to szczena z wrażenia mu opadła.

Edytowane przez endriu624
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z bino jest oczywiście ciemniej w maku jak porównasz nasadkę na jedno oko i bez niej, ale nie jest tak źle, bo nasz mózg inaczej pracuje w stereo bo tak jest zaprojektowany, że odczucie ciemności zanika i zobaczysz to co opisałeś tylko w innym wymiarze,Tu mój 127 jeszcze stara fotka kupiłem oczywiście jeszcze maka 150 promocyjnego w delcie za 1399zł to jest dopiero wymiatacz planetarny,ale jeszcze z nasadką go nie testowałem bo to nowy nabytek

Edytowane przez endriu624
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kupiłem maka 150 to nosiłem się z zamiarem sprzedaży 127.i to by był mój największy błąd,do tego maczka mam wiele sympatii i ten sprzęt wiele potrafi przy jego mobilności, jest zarazem zgrabny i na wypady za miasto idealny 150 już troszkę waży i jest bardziej nie poręczny co nie oznacza że jest nie mobilny.Miałem kupić Syntę 8 cali na dobsonie ale zrobili promocję więc się nie zastanawiałem nad kupnem maka 150.Poza tym nie mam gdzie trzymać takiej armaty. a maczki 150 i 127 mają już swoje stałe miejsce w szafie.Jak kupisz nasadkę bino do twojego maczka to sam się przekonasz co taki zestaw potrafi .Mój kolega ma tylko MTO 11 CA i nasadkę bino mikroskopową i wymiata tym sprzętem nie tylko planety ale i widoczki i sąsiadki.

Edytowane przez endriu624
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja raczej nigdy go nie sprzedam,gdyż pamiętam pierwsze spotkanie z Saturnem(którego wówczas nie umiałem znaleźć :Boink: )w marcu 2008 przez kitowe okularki w idealnych warunkach,było to moje pierwsze naoczne przeżycie planetarne w życiu,którego naprawdę nie zapomnę i teraz gdybym mógł zobaczyć Saturna z taką samą ostrością,kontrastem przez bino,w którym ponoć wygląda ok 1.5 raza większy to po prostu nie wiem co powiedzieć :astronom: nie mogę się doczekać :rolleyes:

Edytowane przez Simon_141
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja żona też się już pogodziła że w domu będą dwa maczki 127 i 150, niestety kosztem 102/1000 SW ,ale nie żałuje tego refraktora że go sprzedałem bo to zwykły achromat, chociaż też swoje pazurki pokazał z bino na planetkach i jakiś sentyment jednak pozostał do tej lunetki bo pierwszy raz zobaczyłem przez niego obraz z bino.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli decydujesz się na zakup nasadki bino w sklepie internetowym DO,to poniesiesz tylko dodatkowe koszty przesyłek,w przypadku zamian,lub zwrotu nasadki.Zaznacz tylko,żeby sprawdzili kolimację,bo ani nasadka bino SW,ani WO,nie mają możliwości kolimacji na zewnątrz.O ile z niedużą różnicą w rozdziale światła,można się pogodzic,o tyle kolimacja musi byc dokładna(zakładając,że nie masz wady wzroku).Prawdopodobnie możliwośc kolimacji,ma nasadka bino Baader Planetarium Maxbrigcht,ale dostajesz gołą nasadkę,a korektory(barlowy)do niej są drogie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze w sklepie delty miałem możliwość popatrzeć wybraną prze siebie nasadką przez teleskop w celu ostatecznego sprawdzenia kolimacji nasadki Tak więc wycieczka do Katowic się opłacała,bo mam dobrą nasadkę na długie lata,Koszty reklamacji wyniosły by pewnie tyle co bilet na pociąg i jeszcze nerwy czy znowu przyślą dobrą nasadkę.

Ps,kto wymyślił że to nasadka Sky Watcher jak nie ma na niej żadnego loga firmowego ,można pomyśleć że to jakiś bezimienny odpad poprodukcyjny.

Edytowane przez endriu624
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat wydaje się być wyczerpany (chyba,że ma ktoś coś jeszcze do wniesienia) tak więc w tym miejscu chciałbym podziękować wszystkim za odpowiedzi,rady etc.,zapewne nie obędzie się bez wycieczki do delty,...tymczasem pozdrawiam i ciemnego,pogodnego nieba życzę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.