Skocz do zawartości

Ślub w planetarium


Stalker

Rekomendowane odpowiedzi

Datę 1 sierpnia 2008 r. wielu miłośników astronomii pamięta jako dzień, w którym w Kanadzie, na Grenlandii, w Rosji, Chinach i Mongolii było widoczne całkowite zaćmienie Słońca. Jako łowca zaćmień nie omieszkałem wybrać się na piąte całkowite zaćmienie, by dołączyć je do swojej kolekcji. To zaćmienie chodziło mi po głowie od 1999 r., czyli od pierwszego całkowitego zaćmienia, jakie widziałem. Wahaliśmy się między Rosją i Chinami, ale jako że rok później miało być widoczne w Chinach kolejne zaćmienie, jako cel wybraliśmy - pojechałem bowiem z żoną - Rosję.

 

"Jesteśmy w wątku poświęconym planetariom, dlaczego więc do licha ten koleś opisuje jakieś zaćmienia?" - myślicie zapewne. Spokojnie - opisu podróży po Rosji i zaćmienia tutaj nie znajdziecie, będzie za to coś o planetarium...

 

Bijsk. Mówi Wam coś ta nazwa? Nie? Proszę bardzo: http://pl.wikipedia.org/wiki/Bijsk Za mało? Oto kolejny link, ale musicie znać rosyjski...

 

Bijsk. Miasto zamieszkałe przez prawie ćwierć miliona ludzi, czyli mniej więcej tyle, ile żyje w Radomiu albo Częstochowie. Miasto nad rzeką Biją, u podnóża gór Ałtaj, w Kraju Ałtajskim. Typowo poradziecki krajobraz: przemysł, osiedla z wielkiej płyty, aleje i place, socrealizm w rozkwicie. Miejsce zsyłki Polaków podczas II wojny światowej. Na tutejszym cmentarzu są pochowani rodzice gen. Wojciecha Jaruzelskiego, którego własnoręczny wpis widzieliśmy w katolickiej misji w Bijsku.

 

I coś jeszcze. Na ulicy Socjalistycznej zbudowano... planetarium!

 

5263433968_17f68421fb.jpg

 

 

Trafiliśmy niezbyt dobrze. Był piątek, a jedyny w tygodniu seans w planetarium odbywa się w niedzielę. Całe szczęście, że Monika perfekcyjnie mówi po rosyjsku, a obsługa planetarium była nam życzliwa - w Rosji i to w dodatku w instytucji niezwyczajna sprawa. Zagadaliśmy, pogadaliśmy... Pozwolili nam pooglądać budynek od wewnątrz. Naszym oczom ukazały się... no, po prostu cuda.

 

5263426248_cffc5322a9.jpg5263426598_08068f892e.jpg5262816963_79d724b4dc.jpg5262817403_9dae79154e.jpg

 

 

Nie będę wklejać tutaj wszystkich zdjęć. Kilkanaście innych możecie obejrzeć w mojej galerii na Flickr - naprawdę zachęcam do obejrzenia. Mam nadzieję, że chociaż trochę uda się Wam poczuć część naszego zdumienia i zachwytu ogromną panoramą, namalowaną na całej ścianie zewnętrznej planetarium. Malunek jest efektem konkursu ogłoszonego w latach 80. i powstał w głowie i rękoma jednej osoby. Niesamowite!

 

To był jednak tylko wstęp do reszty dnia pełnego atrakcji. Udało nam się wejść do sali projekcyjnej - tak po prostu. Pracownica o wschodnich rysach zaprosiła nas do sali - z zastrzeżeniem, że potrwa tylko kilka minut, bo za chwilę... Dobrze, za chwilę o tym opowiem.

 

5262817797_5a8884ca73.jpg5263428176_0548fa164e.jpg

 

 

5263428452_3e0fd6eb06.jpg5262818081_cd8f3a8b02.jpg

 

 

Dowiedzieliśmy się, że wyposażenie planetarium, w tym główny projektor (Zeiss ZKP 2; w Polsce jest kilka takich) zostało przekazane do Bijska z... uwaga, uwaga - Gwiezdnego Miasteczka pod Moskwą. Tak, na tym sprzęcie radzieccy kosmonauci uczyli się orientacji na nocnym niebie!

 

Przyszedł czas na kolejną niespodziankę. My w brudnych, zakurzonych, przepoconych ubraniach, dzień gorący i słoneczny, a tu nagle w planetarium pojawia się weselny orszak:

 

5263430350_11fdb1be97.jpg5263430670_4fcc908c3b.jpg

 

 

Jeden z pracowników przebrany za czarodzieja pełnił rolę mistrza ceremonii, na nowożeńców posypały się z galerii kolorowe gwiazdy, a następnie orszak udał się do sali projekcyjnej na pokaz okolicznościowy. Zachęceni przez pracowników planetarium, którzy chyba nas polubili, wmieszaliśmy się w tłum gości...

 

5263431016_d6f87b15ed.jpg5263431126_03e3193807.jpg

 

 

Były kosmiczne obrazy, były abstrakcyjne wzory, były serca - wszystko jak trzeba, tajemniczo i romantycznie. Był nawet taniec pary młodej w dyskretnie przyciemnionej sali, pod rozgwieżdżonym niebem.

Po kwadransie wyszliśmy z powrotem do holu. Tam, po krótkiej mowie, mistrz ceremonii porwał pannę młodą na piętro, a zadaniem pana młodego i drużbów było zaśpiewać pieśń, którą mieli wykupić nieszczęsną i zwrócić ją młodemu mężowi:

 

5263431528_6abbeb0901.jpg5263431814_f1ae9db9bf.jpg

 

 

Udało się: panna młoda została wykupiona i sprowadzona na parter. Goście popstrykali pamiątkowe fotki i wyszli na zewnątrz odkorkować szampana. A my? My zostaliśmy zaproszeni na wyższe piętra budynku - do Muzeum Techniki Kosmicznej i Rakietowej! Oprowadzał nas nie byle kto - szef muzeum, emerytowany inżynier, projektant rakiet balistycznych, co z dumą podkreślał, demonstrując nam elementy rakiet:

 

5263430254_d8229769ab.jpg5263428574_0ea18c581e.jpg

 

 

Muzeum, jak widać na zdjęciu, jest umieszczone w kopule. Na obrzeżu rozstawiono modele pojazdów kosmicznych, skonstruowanych na zajęciach przez młodzież skupioną w pracowni modelarstwa kosmiczno-rakietowego - niektóre naprawdę pomysłowe, starannie wykonane i jakby znajome...

 

5262818943_4203f913e0.jpg5262819299_665cf8271b.jpg

 

 

5262818525_cc8c1c1733.jpg5263430152_c3d0ff7eb9.jpg

 

 

Okazało się, że można wejść jeszcze wyżej. Na ostatniej platformie znajduje się obserwatorium z rozsuwaną kopułą. Sprzęt jest niezbyt imponujący - 11-cm TAL 1. Trudno mi sobie wyobrazić, by postawić kilkunastometrowy betonowy słup od samej podstawy budynku, na którym można by zainstalować większy teleskop. Jest to niemożliwe choćby z tego powodu, że słup wypadłby dokładnie w osi sali projekcyjnej planetarium...

 

5262819645_4d3a9b9630.jpg5263429846_084647d831.jpg

 

 

Byliśmy już nieco zmęczeni, ale załoga planetarium za punkt honoru postawiła sobie pokazanie nam wszystkich wystaw i atrakcji. Otworzyli przed nami podwoje sali, w której wystawiono prace nadesłane na konkurs o banalnym tytule - "Świat oczami dzieci". Tytuł może banalny, ale zawartość - niezwykła:

 

5263432648_9d2b3e8045.jpg5263432842_e721a29209.jpg

 

 

5262822539_3821f1b028.jpg5263433862_30e5f86976.jpg

 

 

5263433756_a80b960ca6.jpg5263433452_3c4e1c82b4.jpg

 

 

I to już był koniec dnia. Obejrzeliśmy jeszcze wystawę zdjęć z zaćmień Słońca, porozmawialiśmy z załogą planetarium i ruszyliśmy w drogę powrotną na misję, gdzie spędzaliśmy noc, dziwując się po drodze śladom minionej - na szczęście - epoki.

 

Dziękuję za uwagę smile.gif

 

PS. Na koniec konkurs: osoba, która rozpozna na zdjęciach panoramy namalowanej w holu planetarium najwięcej - co najmniej 10 - obrazów, skojarzeń i nawiązań, otrzyma od nas zdjęcie z Syberii w formacie 20x30 cm [bez ramki wink.gif].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.