2011 - międzynarodowy rok chemii

[Lars]

Ankietę tworzę z czystej ciekawości, ponieważ sam jestem studentem chemii i chciałem zobaczyć, czy w środowisku osób zainteresowanych astronomią znajdują się też osoby zainteresowane też tą dosyć odrębną dziedziną nauki

Mieliście kontakt z chemią lub chemikami? Lubiliście chemię za czasów szkolnych/studenckich? Jak byście ocenili rolę chemii w nowoczesnym świecie?

Zapraszam do rozmowy

Edytowane 11 Lutego 2011 przez Lars

[riklaunim]

Coś jak międzynarodowy rok astronomii. Słyszeli co co to ogłaszali... A co do samej chemii to jakby nie patrzyć jestem absolwentem Technologii Chemicznej na Politechnice Warszawskiej

Edytowane 11 Lutego 2011 przez riklaunim

[Lars]

No to w takim razie witam kolegę po fachu Ja co prawda jeszcze nie taki fachowiec, ale mniejsza

No właśnie cały problem takich przedsięwzięć polega na tym, że mało kto o nich słyszy... Gdybym nie interesował się astronomią, to nigdy bym się nie dowiedział o Międzynardowym Roku Astronomii w 2009. Nawet ja się o tym dowiedziałem dzięki temu, że przed wejściem na Wydział Chemii UW wisi taki baner z taką informacją. Tak swoją drogą, to rok 2010 był 200-leciem chemii uniwersyteckiej w Polsce

[szuu]

Jak byście ocenili rolę chemii w nowoczesnym świecie?

w potocznym języku słowo "chemia" najczęściej kojarzy się z czymś trującym, zwłaszcza dodawanym do jedzenia.

coś co śmierdzi lub ma podejrzany smak również "jedzie chemią".

"chemia" jest więc jednym z problemów ludzkości i pozbycie się "chemii" sprawiłoby że bylibyśmy zdrowsi i szczęśliwsi. niestety, "koncerny" zarabiają na "chemii" biliony dolarów, i przekupują rządzących żeby przymykali oko na zatruwanie ludzi.

 

hmm... chyba taki jest mniej więcej wizerunek chemii... w związku z tym jestem bardzo ciekawy czy planowane są jakieś akcje propagandowo-edukacyjne na temat roli chemii we współczesnym świecie i jaki będą miały oddźwięk

[xinins]

Jeśli WYBIERACIE ( bo na mnie już za późno ) przedmioty ścisłe takie jak: chemia , to nie zapominajcie że ciąży na WAS odpowiedzialność poprawy życia a nie jego destrukcji.

[Lars]

w potocznym języku słowo "chemia" najczęściej kojarzy się z czymś trującym, zwłaszcza dodawanym do jedzenia.

coś co śmierdzi lub ma podejrzany smak również "jedzie chemią".

"chemia" jest więc jednym z problemów ludzkości i pozbycie się "chemii" sprawiłoby że bylibyśmy zdrowsi i szczęśliwsi. niestety, "koncerny" zarabiają na "chemii" biliony dolarów, i przekupują rządzących żeby przymykali oko na zatruwanie ludzi.

 

Cóż, osobiście wolę jeść "chemię" w postaci konserwantów niż się zatruć pleśnią albo innym grzybem... Niestety mało kto sobie zdaje sprawę, że bez chemii z medycyną dzisiejsza cywilizacja nie byłaby możliwa... Brak nowoczesnych, komputerowo projektowanych leków jest tylko jednym z wielu przykładów, chociaż "projektowaniem", tj. przewidywaniem kształtów cząsteczek, żeby "pasowały" do danego receptora w komórce zajmuje się chemia kwantowa, czyli nauka znajdująca się na pograniczu fizyki. Co prawda koncerny farmaceutyczne zbijają fortunę na "suplementach diety" i innych cukierkach, ale to już nie wina chemii ale ludzkiej chciwości... Poza tym nikt nam nie każe jeść "chemicznych" zupek i innych "chemicznych" kulinariów...

 

Jeśli WYBIERACIE ( bo na mnie już za późno ) przedmioty ścisłe takie jak: chemia , to nie zapominajcie że ciąży na WAS odpowiedzialność poprawy życia a nie jego destrukcji.

 

1) Za poprawę życia odpowiadają rządzący a nie naukowcy.

2) Chyba większość wynalazków i odkryć miało swoje pierwsze zastosowanie w działaniach wojennych, nic na to się nie da poradzić...