Skocz do zawartości

Zabawy z ptakiem


sumas

Rekomendowane odpowiedzi

Cała filozofia polega na tym by mieć jak najlepszy materiał do obróbki, im lepszy tym łatwiej dalej obrabiać. W kwestii smaku to wydaje mi, się że jedynym ograniczeniem jest akceptowalny indywidualnie przez każdego nas próg szumu na finalnej fotce - od SNR właśnie także zależy jak możemy ciągnąć materiał za uszy, temat rozgległy, aczkolwiek szumu się nie da przeskoczyć stąd jeśli ktoś umie nad nim zapanować i wyciągać piękne detale to chwała mu za to - dzięki temu możemy oglądać fajne fotki. Ciśnie mi się jeszcze jedna kwestia - obróbka, mi osobiście się ona nigdy nie nudzi, pomimo pewnych schematów do każdego zdjęcia trzeba podejść inaczej, tutaj jest pewna oryginalność, bo nigdy nie da się tą samą drogą, tymi samymi parametrami powalczyć z różnymi fotkami, nawet wręcz nie da się drugi raz identycznie obrobić tej samej fotki. Może warto pomyśleć o jakiejś publikacji a'la "Psychologia deep-sky processingu" :szczerbaty:

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak to prawda, najlepiej mieć najlepszy materiał wyjściowy, wtedy i obróbka nie stanowi już takiego wyzwania, jest zdecydowanie łatwiej i przyjemniej.

Tylko żeby zebrać taki materiał, trzeba być perfekcjonistą, bez kompromisów wywalać do kosza zdjęcia mniej udane, nie mieć litości dla najmniejszych niedoskonałości ustawień setupu, nawet nie próbować focić w jasne noce, z kiepskim seeingiem czy przejrzystością, czy w miejscach z dużym LP i nie zabierać się za obróbkę, nie mając wystarczającej ilości materiału. Tylko tak może i potrafi baardzo niewielu

 

Więc kolejne pytanie, czy jednak uczyć się tej cierpliwości, perfekcjonizmu, w nieskończoność czekając na noce o doskonałych warunkach, czy dać sobie spokój, bo i tak wyniki są mizerne, a może w ogóle się tym nie przejmować, robić to wyłącznie dla przyjemności? choć z tym ostatnim, jakieś błędne koło się zrobiło, bo skoro to jest męczarnia, to jak odnaleźć tę przyjemność?

 

a druga sprawa to obróbka, skoro w zasadziej nie da się jej powtórzyć dla jednego zdjęcia, tzn. dwa razy tak samo obrobić jedną fotkę, więc to już tak jakby dyscyplina mało ścisła, bliżej jej do sztuki niż nauki

 

także zakręcony takimi dylematami, bliżej mi już jakiejś psychozy, niż problemów z zakresu psychologii :szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem jest to, że w ogóle pogodnych nocy mamy mało, a co dopiero czekać na perfekcyjny seeing - to po pierwsze, a po drugie jak masz LP to i tak tego nie wyeliminujesz strzelając choćby 100 klatek, trzeba się nauczyć z tym żyć, czyt. poszerzyć workflow o skuteczną eliminację gradientów, i przede wszystkim strzelać, strzelać i jeszcze raz strzelać fotki... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, toś tego ptaka wymiętosił.

O szumach i gradientach to raczej jałowa dyskusja. ale jaśli pytasz o estetykę ...

Zawsze trzeba zacząć od stwierdzenia do czega dana fota ma być. Inaczej może wyglądać zdjęcie do zliczania meteorów, inaczej tapeta na ekran. Jak dla mnie : astro-fota to ta przedostatnia, taką bym wybrał do artykułu, książki. Ostatnia to fajna kompozycja w szarościach, może wisieć na ścianie lub posłuzyć za materiał do kolejnej kompozycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.