Pierwsze M42

[Skiba]

Pierwsze moje zdjęcie mgławicy. Oczywiście poszła na pierwszy ogień m42. Zdjęcie skłąda się z 2 klatek dla ciemnych i srednich partii obrazu i z 2 dla jasnych (centrum) Skład w dss oraz w photoshopie cs5. Canon 5dNKII, meade lx200, z konwenterem szerokokątnym (ogniskowa=2000mm f 6,3) z filtrem mgławicowym, iso 2500, t=od 2 minut do 45 sek. Jest to jak napisałem wyżej, piersza w życiu fokta głębokiego nieba, dlatego też prosił bym o konstruktywne sugestie na przyszłość. Napewno bedę chciał ten obiekt jeszcze raz powtóżyć z większą ilością klatek.

Pozdrawiam

Szczepan

[Tomek96]

Według mnie powinieneś zebrać więcej materiału w celu odszumienia. Dodatkowo zrobiłbym flaty, gdyż jest dość duże winietowanie. A oprócz tego zdjęcie jak na pierwsze w życiu to dobrze ci wyszło.

 

Pozdrawiam

Tomek

[Gość wessel]

Myślę że parę uwag przyda się na początek:

- pokazałeś mały obrazek który dość trudno ocenić

- co dziwne- przy takim resize ostrość powinna byc żyletka a jest kiepsko.

- na pewno 2 klatki to za mało- ewentualnie sam trapez ( ja tam robiłem chyba 5) tam jest wokół sporo małych gwiazdek i ciemnych pasm materii których po prostu nie ma na Twojej fotce

- pomimo tego że trapez robiłeś na krótkich czasach nadal brakuje tam szczegółu, jest prześwietlony..ale tak jak wyżej- nie do końca mozna to ocenić

- jak na pierwszą fotę to całkiem nieźle

- a tak juz zupełnie na marginesie - długo czekałeś z pokazaniem M 42

Edytowane 10 Czerwca 2012 przez wessel

[Skiba]

Zdjęcie traktuje jako próbę więc i klatek mało było. Za kilka miesięcy postram się zrobić mozajkę tego obiektu z kilkudziesięcioma zdjęciami na jeden obszar. Co do ostrości rzeczywiscie nie jest ono najostrzejsze. W wiekszym formacie oczywiście wygląda lepiej ale dalej jest dalekie od ideału. W związku z tym mam pytanie - w jaki sposób najlepiej wyostrzać takie mgławice? Chodzi mi o postprodukcję w photoshopie. W zasadzie wszystkie triki które tam znam nie sprawdzają się przy obróbce mgławicy.

Brakuje też tam flata przez co zdjęcie straciło szczegóły na brzegach. W związku z tym tez pytanie ile tych flatów zrobić na przyszłość?

[Gość wessel]

Mówiąc szczerze nie wiem co to znaczy "wyostrzanie mgławicy"

Wystarczy zrobić po prostu ostre zdjęcie.

Próby wyostrzania elektronicznego z reguły kończa się nieakceptowalnym poziomem szumów....

Jest kilka tricków, które stosowane w sposób rozsądny pozwalają podnieść kontrast co w sposób pośredni powoduje poprawę "ostrości". Polecam stosowanie skryptów powszechnie znanych jako Noel Carboni Actions...znajdziesz je łatwo w necie.

Podstawa to operacja na KOPII obrazka i potem nałożenie jej jako warstwę na oryginał. Regulując przezroczystość można dobrać takie ustawienia, które są optymalne pod kątem ostrości i kontrastu.

No i polecam monitory z matrycą IPS- nic lepiej nie przenosi odcieni szarości, a my ( astrofotografowie) operujemy w okolicach głębokiej czerni przeważnie.

Pozdrawiam

Maciek

Edytowane 10 Czerwca 2012 przez wessel

[mago83]

Sie ma Szczepan. Pierwsze koty za płoty. Wyszło całkiem całkiem, z resztą już Ci to mówiłem.

Następny raz w plenerze może spróbujemy Twoją FullFrame (5dMKII) na moim telepie?

[Skiba]

No cóż, pracuje na monitorze z matrycą s-pva, w pracy mam s-pva i s-ips. Generalnie to fakt przy fotografii jakiej kolwiek, niekoniecznie astrofotograficznej dobry monitor to podstawa. Co do wyostrzania - to prawda najprościej jest zrobić ostre zdjęcie. jednak w życiu bywa różnie i z tą ostrością czasem nie jest idealnie. I tak jak wyostrzanie "normalnych" zdjęc nie przysparza żadnych kłopotów jakimkolwiek narzedziem z photoshopa, to wyostrzanie mgławic w zasadzie nie daje żadnego efektu prócz podbicia szumów... Z nakaładaniem warstw, z maskami i z filtrem górnoprzepustowym próbowałem i jest... słabo. Co do skryptów to jestem sceptyczny bo każde zdjęcie przeciez jest wyjątkowe na swój sposób i raczej wątpię czy jedna zaprogramowana akcja nada się do wszelakich zdjęć. Chyba jednak jedyną metodą będzie nazbieranie jak najwięcej jak najostrzejszego materiału.

Pozdrawiam

[Skiba]

Sie ma Szczepan. Pierwsze koty za płoty. Wyszło całkiem całkiem, z resztą już Ci to mówiłem.

Następny raz w plenerze może spróbujemy Twoją FullFrame (5dMKII) na moim telepie?

Mozna spróbować - tylko jakiś duży obiekt trzeba znaleźć żeby wykorzystać pełną klatkę. Szkoda tylko że nie ma zmierzchu astronomicznego.

[E.Eri]

(...) Szkoda tylko że nie ma zmierzchu astronomicznego.

Ja tylko w kwestii formalnej: zmierzch jest a nie ma nocy. A zdjęcie mi się podoba.

[Skiba]

Ja tylko w kwestii formalnej: zmierzch jest a nie ma nocy. A zdjęcie mi się podoba.

Tak to prawda. W literaturze czasem pojawia się określenie że mamy brak zmierzchu astronomicznego ale poprawnie będzie stwierdzenie że zmierzch jest ale nie ma nocy astronomicznej.

Pozdrawiam