Loch Watten.

[spider72]

Prawdopodobnie ostatnia aurora w tym sezonie tutaj, bo za kilkanaście dni nie będzie w nocy wystarczająco ciemno by widzieć aurory.

 

 

Loch Watten, Caithness, Szkocja (01/05/13)

[ekolog]

Jaki czas otwarcia migawki? Może coś o sprzęcie?

W którą stronę patrzy obiektyw (kierunek świata; w zasadzie świetny materiał na zagadkę!)

 

To może na pytanie o kierunki odpowiedz dopiero jutro - bo może ktoś tu odgadnie i poda?!

 

I jak to zdjęcie ma się do tego co widziałeś?

 

Pozdrawiam

Edytowane 2 Maja 2013 przez ekolog

[spider72]

Canon 7D z obiektywem Sigma 10mm diagonal fisheye. Czas 30 sekund, f/2.8, ISO 3200.

 

Gołym okiem widać tylko zielone, fiolet i czerwień wychodzą dopiero przy dłuższej ekspozycji z uwagi na słabą czułość ludzkiego oka na te kolory.

 

 

A kierunek wiadomo jaki, taki sam jak zawsze, przynajmniej jak dotąd w moim przypadku .

[ekolog]

Ale to co widzimy gołym okiem to widać tylko tam gdzie to zielone na zdjęciu czy jednak

aż po górną krawędź tego zdjęcia (czyli wysoko) coś widziałeś?

 

I czy te 30 sekund spowodowło, że mamy tu uśrednionie zjawiska, które w oczach faluje

miejscami znikając miejscami nasycając się co sekundę czy dwie

czy też cały czas jest nad horyzontem taka zielona łuna (w każdym miejscu na tym obszarze)?

 

Pozdrawiam

p.s.

Mój zabytkowy IE nie wyświetla mi filmów na AP

stąd może takie dziwne pytania (słaba znajomość zjawiska zorzy) - sorry

- i dlatego też z trudem plusuje dowcipy z filmami ... bo ich nie widzę bez odpalania specjalnych "akcji"

p.s.2.

"Aurora" = "Zorza polarna" ?

Edytowane 2 Maja 2013 przez ekolog

[spider72]

Powyżej zielonego widać bezbarwne słabe światło, coś podobnego do poświaty Księżyca nad chmurami, gdy Księżyc jest przez nie zakryty.

 

Prędkość poruszania się I falowania aurory jest różna, czasami prawie stoi nieruchomo dłuższy czas, a czasami jest tak dynamiczna, że nawet 4 sekundy to za długo aby ją "zamrozić" na zdjęciu, niemniej długa ekspozycja zawsze w większym lub mniejszym stopniu uśrednia to co widać.

 

Tak, aurora, to zorza polarna, przyzwyczaiłem się do tej nazwy bo tak tutaj tubylcy nazywają zorze .

[spider72]

To jeszcze jedną tutaj wrzucę. Parametry zdjęcia te same oprócz ISO, które było tutaj 1600.

[majer]

To może ja odpowiem na 2 pytania.

W którą stronę patrzy obiektyw (kierunek świata; w zasadzie świetny materiał na zagadkę!)

 

Obiektyw był skierowany na północny północny zachód (w skrócie NNW). Po lewej stronie jest Woźnica (najjaśniejsza gwiazda na całej klatce to Kapella), na prawo od niej jest Perseusz (gwiazda na prawo od najwyżej położonej chmury w kształcie cienkiej wstęgi to Algol, zaś główna część tej chmury z lewej strony zaczyna się przy gwieździe El Nath). Na lewo od łuku gałęzi jest Kasjopea, między Kasjopeą a Perseuszem widać gromady h i chi Persei, a tuż pod najbardziej na lewo wysuniętą gałęzią drzewa widać nawet M31. Nad Kasjopeą jest jeszcze Cefeusz, ale jego najjaśniejsze gwiazdy albo zakrywa drzewo, albo są poza kadrem.

 

 

"Aurora" = "Zorza polarna" ?

Dodam, że rozróżnia się jeszcze "Aurora Borealis" - to zorza widoczna z półkuli północnej i "Aurora Australis" - zorza widoczna z półkuli południowej.