Skocz do zawartości

Mocowanie na gwint - problem z kadrowaniem


AWE

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Zastanawiam się nad rozwiązaniem problemu ustawienia kadru (rotacji) w momencie gdy wszystkie elementy w wyciągu będą mocowane za pomocą gwintu. Po skręceniu wszystkiego kamera będzie w dość losowej pozycji, aby to rozwiązać znalazłem takie złączki:

w TS:

http://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/info/p5547_TS-T2-Thread-360--Rotation-and-Quick-Changer---5-5mm-short.html

w AM:

http://astromarket.pl/adapter-szybkozlaczka-t2-ts-rotation-system-360.html

Obie są bardzo podobne 5,5 bakfocusa. (Na zdjęciach się trochę różnią ale czy nie jest to ta sama złączka?)

Oraz system składający się z 2 złączek w AM:

http://astromarket.pl/adapter-2-na-t2-ts-rotation-system-360.html

http://astromarket.pl/adapter-t2-na-2-ts-rotation-system.html

Zaletą tego drugiego rozwiązania jest możliwość zmocowania filtra 2 calowego w środeku złączki np. filtr ALP

Moje wątpliwości budzą to czy takie złączki nie wprowadzają dodatkowych ugięć i nie psują osiowości? Przecież nie po to chcę mieć wszystko na gwintach aby potem to zepsuć. Jak się zachowują pod obciążeniem?

Może ktoś używa takich rozwiązań. Czy może są inne lepsze rozwiązania?

Edytowane przez AWE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno będą ugięcia. Musisz mieć wyciąg z rotatorem a reszta skręcona na sztywno.

Do jakiej tuby to chcesz przykręcić?

 

Orion Optic VX10 wyciąg OC-1 na wyciągu w tej chwili będą tylko Atik 383 + koło filtrowe EFW2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uginał się nad ST-2000 z kołem i korektorem.

Teraz mam moonlite i zrobiłem tak:

http://astropolis.pl/topic/43218-koniec-przyszed-kres-ugi/?hl=%2Bkoniec+%2Bugi%EA%E6

 

Pomysłowe rozwiązanie, rozumiem że korektor jest tylko wsunięty w wyciąg i kołnierz korektora jest oparty o krawędź wyciągu. Złączki są skręcane ze sobą ale nie są przykręcane ani do wyciągu ani do korektora. Przynajmniej tyle zrozumiałem oglądając zdjęcia, ale mam tylko jedną wątpliwość: średnica wyciągu jest trochę większa niż średnica korektora i występuje luz. Co prawda nie ma ugięć ale jest możliwa nie osiowość. Czy dobrze to zrozumiałem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taki patent, że korektor jest na gwincie zamocowany w złączce, którą drugim gwintem przykręca się do drawtube wyciągu, a ten gwint ma pierścień kontrujący. Gwint jest dość długi, więc lekkie jego niedokręcenie i zakontrowanie pierścieniem nie powoduje utraty sztywności. Dzięki temu można dowolnie kadrować, ale niestety po każdym kadrowaniu trzeba na nowo ostrzyć. Nie wiem, jak u Ciebie to wygląda i czy mój sposób jest możliwy do zrealizowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysłowe rozwiązanie, rozumiem że korektor jest tylko wsunięty w wyciąg i kołnierz korektora jest oparty o krawędź wyciągu. Złączki są skręcane ze sobą ale nie są przykręcane ani do wyciągu ani do korektora. Przynajmniej tyle zrozumiałem oglądając zdjęcia, ale mam tylko jedną wątpliwość: średnica wyciągu jest trochę większa niż średnica korektora i występuje luz. Co prawda nie ma ugięć ale jest możliwa nie osiowość. Czy dobrze to zrozumiałem?

 

Wszystko zrozumiałeś dobrze.

Luz korektora w drawtube jest znikomy i drobne przesunięcie w bok nic nie zmienia.

Zresztą to jest w granicach tolerancji. Kluczowym elementem tej układanki jest to, że kolimację wykonuje na końcu z korektorem :) po ustawieniu kadru kamery i jej wykręceniu na chwilę tylko w celu kolimacji.

Takie rozwiązanie gwarantuje dobre ustawienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zrozumiałeś dobrze.

Luz korektora w drawtube jest znikomy i drobne przesunięcie w bok nic nie zmienia.

Zresztą to jest w granicach tolerancji. Kluczowym elementem tej układanki jest to, że kolimację wykonuje na końcu z korektorem :) po ustawieniu kadru kamery i jej wykręceniu na chwilę tylko w celu kolimacji.

Takie rozwiązanie gwarantuje dobre ustawienie.

 

To jest to :)

Rezygnuję z zakupu rotatora i robię złączkę podobną do Twojej i będzie super

Dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taki patent, że korektor jest na gwincie zamocowany w złączce, którą drugim gwintem przykręca się do drawtube wyciągu, a ten gwint ma pierścień kontrujący. Gwint jest dość długi, więc lekkie jego niedokręcenie i zakontrowanie pierścieniem nie powoduje utraty sztywności. Dzięki temu można dowolnie kadrować, ale niestety po każdym kadrowaniu trzeba na nowo ostrzyć. Nie wiem, jak u Ciebie to wygląda i czy mój sposób jest możliwy do zrealizowania.

 

Wydaje mi się że rozwiązanie Adamo jest lepsze: lekkie odkręcenie złączki i można obracać całym zestawem, potem dokręcenie i trzyma że hej. Ostrość w tym samym punkcie. Z mojego doświadczenia wiem że nie do końca skręcone gwinty jednak się trochę chwieją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.